po 30-tce

animavilis · Gość

gubimy się

w ramach zdrowego odżywiania postanowiłam pomyśleć o parowarze, przyjmując, że parowar, to taki garnek do gotowania na parze, na kuchence. "Parowanie" na sitku pod przykrywką, zdawało, co prawda, egzamin, ale nie było zbyt wygodne.
Zajrzałam do netu i ugrzęzłam, ledwie zdoławszy wydedukować różnicę między parowarem [jednak nie garnkiem, a urządzeniem elektrycznym], szybkowarem [garnkiem] i kombiwarem [nie para, a obieg powietrza]. Ofert jest dużo, ale informacji, co, jak i dlaczego, stanowczo za mało. Mam mętlik w głowie.
Korzystacie z wymienionych sprzętów? Jak się spisują? Jakie mają wady i zalety?

nudziarz

Szybkowar - jak dla mnie - w pewnych sytuacjach jest rewelacyjny.
Gulasz wołowy mozna kroic widelcem po ok 45 minutowym gotowaniu.
Jarzyny na sałatke - 15 minut.
Wszędzie tam, gdzie cos trzeba gotować długo - szczerze polecam szybkowar.

EDIT: Kombiwar mielismy.. ale poszedł do dzieci, od czasu kiedy dorobilismy sie dobrej klasy piekarnika z termoobiegiem.

STALKER

Jeżeli chodzi o gotowanie warzyw na parze to najlepszy jest zakup woka , ale takiego prawdziwego chińskiego. Do niego są wkładki metalowe i takie koszyczki z bambusu .

Wok. Wok jest w całej Azji najważniejszym naczyniem do przyrządzania potraw. Może mieć wielostronne zastosowanie.
Tradycyjnie ta półkolista patelnia jest w Chinach wciąż jeszcze wykonywana z żelaza. Woki występujące ostatnio również w Europie produkowane są z zupełnie innych materiałów i pokryte różnymi warstwami.
Wiele modeli ma już spłaszczone dno, co pozwala na używanie ich na naszych kuchenkach gazowych lub elektrycznych. Wok nadaje się do wszystkich stosowanych w Chinach metod obróbki cieplnej.
Można w nim gotować, smażyć, dusić, frytować, a także smażyć na niewielkiej ilości tłuszczu, stale mieszając.
Inna ich zaleta - pomagają oszczędzać energię cieplną, bo wok bardzo szybko się nagrzewa i równomiernie rozprowadza ciepło po całej swojej powierzchni. Wysokie ścianki boczne pozwalają również na przetrzymywanie w cieple składników, które już zostały usmażone na gorącym środku patelni.

Kosz do gotowania na parze
Okrągłe, chińskie kosze do gotowania na parze zrobione są z drzewa bambusowego.
Mają brzeg wysokości około 10 cm, dno wykonane z płaskich listewek i pokrywkę ze splecionych pasków. Wstawione do woku nad gotującą się wodą umożliwiają takie gotowanie potraw, które chroni zawarte w produktach witaminy i ich naturalny smak.
Jeżeli chce się ugotować kilka potraw lub większą ilość porcji jednocześnie, można do woku wstawić kilka koszy na raz, jeden na drugim.

Albo można kupić to ?

[link widoczny dla zalogowanych]

Są też specjalne szybkowary dla ryżu ( zupełnie inaczej smakuję ryż gotowany w takim urządzeniu i jest stosowany w całych Chinach ) i można w nich gotować na parze niewielkie ( dla 2 osób ) porcję warzyw .
Ale przed zakupem koniecznie sprawdzić czy jest ta siatka , bo niektórzy producenci nie dodają do kompletu ( sknery !)
Dziwne że niektóre warzywa i w szczególności ryż ....nie trzeba potem solić , mają normalny smak jak by było solone przed gotowaniem . I nie muszę dodawać że to tylko na zdrowie wychodzi

Gotowane warzywka świetnie smakują pokropione odrobioną oleju sezamowego , też oczywiście oryginalnego z Chin

Także jest bardzo smacznie polanie olejem z oliw do którego wrzucamy rozgnieciony ( nie krjony czy siekany ) kilka główek czosnku .

NIe wiem czemu ale cholerze rozciąga się ten post i nie potrafię go z edytować placz

Mii

Często gotuję w garnku na parę, ale takim najzwyklejszym, z wkładką w dziurki, gotuję w nim mięso i warzywa i o dziwo zauważyłam, że w ten sposób gotowane produkty są szybciej miękkie, te wszystkie elektryczne wynalazki są fajne, ale pod warunkiem, że stoją na wierzchu tak by je używać, natomiast ustawione gdzieś w szafce są najczęściej zapomniane, w każdym razie u mnie Not talking

animavilis · Gość

Aaa, powiem szczerze, że odkąd dowiedziałam się, że dziwne rzeczy na mojej otrzewnej nie są niebezpiecznymi dziwnymi rzeczami, mój zapał w kierunku zdrowego przygotowywania pokarmów znacznie zmalał...

Mii

Hmmm, znaczy się profilaktyka jest zbyteczna?
No ja, to uważam, że te różne dziwne rzeczy na wewnętrznych narządach nie robią się z dnia na dzień Anxious

wszystkie nasze grzeszki budują te dziwactwa latami i wychodzą po jakimś czasie.

animavilis · Gość

No wiem. Ale jak nie czuje się bezpośredniego zagrożenia, to i presja zdecydowanie mniejsza.