Forum po 30-tce Strona Główna po 30-tce
niezwykła strona niezwykłych użytkowników
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy    GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

burctwo palące na klatkach i w windach
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 8, 9, 10, 11  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum po 30-tce Strona Główna -> Pałac Kultury i Nauki
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
slepa i brzydka
madonna z wielkim cycem


Dołączył: 10 Cze 2006
Posty: 10000
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 964 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z Vondervotteimittiss

PostWysłany: Czw 10:04, 03 Gru 2009    Temat postu:

nie bez-dusznosc tylko sasiedzkosc... zamaist rozwiazac problem, mozna o niego troche powalczyc, a pies sral bedzie nadal - wg mnie to troche inny bez....

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
oto_ja
maszynista z Melbourne


Dołączył: 18 Sie 2009
Posty: 2094
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 19:22, 10 Gru 2009    Temat postu:

Mii napisał:
Co prawda raz na jakiś czas blokersi uwalniają piwo przefiltrowane przez nerki w ganku, ale na to nie ma rady


Aż mnie otrząsnęło. Człowiek to brzmi dumnie.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
EMES
emerytowany hank moody


Dołączył: 10 Lut 2008
Posty: 7868
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1187 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: zewsząd

PostWysłany: Czw 20:58, 10 Gru 2009    Temat postu:

pies mnie wku... bo na mnie zawarczał nawet kiedyś

a sąsiedzi którzy go dokarmiają jeszcze bardziej, bo to nie wina psa tylko ich, jak tak ich obchodzi jego ls to czemu nie wezmą go do domu, na pewno więcej nie żre niż mój kot Tongue out (1)


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
oto_ja
maszynista z Melbourne


Dołączył: 18 Sie 2009
Posty: 2094
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 21:17, 10 Gru 2009    Temat postu:

EMES napisał:
pies mnie wku... bo na mnie zawarczał nawet kiedyś


Ciekawe dlaczego ? Bez powodu zwierzak tego nie zrobił Think

A dokarmianie to rzeczywiście niezbyt dobre rozwiązanie.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
EMES
emerytowany hank moody


Dołączył: 10 Lut 2008
Posty: 7868
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1187 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: zewsząd

PostWysłany: Czw 21:21, 10 Gru 2009    Temat postu:

a pewnie że nie , wypieprzyłem go już ze dwa razy z klatki i śle mu wiązanki to i się nie lubimy

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
oto_ja
maszynista z Melbourne


Dołączył: 18 Sie 2009
Posty: 2094
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 21:23, 10 Gru 2009    Temat postu:

A może by tak powiadomić odpowiednie służby i zarówno Ty, jak i pies będziecie szczęsliwi.
O ile pobyt w schronisku mozna nazwać szczęsciem dla psiaka. Ale chyba to lepsze, niż bezdomność czy zakłócanie spokoju EMES-owi i znoszenie jego humorów Tongue out (1)


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
EMES
emerytowany hank moody


Dołączył: 10 Lut 2008
Posty: 7868
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1187 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: zewsząd

PostWysłany: Czw 21:47, 10 Gru 2009    Temat postu:

ja to co najwyżej powiadomie sprzątaczkę że pod schodami leży zdechły pies Tongue out (1)

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kewa
optymistyczna realistka


Dołączył: 05 Lis 2005
Posty: 24976
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1879 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: prawie Wrocław

PostWysłany: Czw 21:50, 10 Gru 2009    Temat postu:

Co Wy tacy drażliwi? Pieska szkoda, oczywiście, coś z tym zrobić trzeba. W klatce mojej teściowej też się taki przyzwyczaił bywać i sąsiedzi w końcu wzięli go na stałe. Może jak mają miękkie serca, to też go w zimie nie zostawią. Moja córka dokarmiała ostatnio sunię na przystanku autobusowym, już się bałam, że ją do domu przytarga, ale ostatnio chyba się już nie spotykają, przynajmniej taką mam nadzieję, bo mam dość jednego Napoleona w domu. Problem bezdomnych zwierząt bardzo mnie przygnębia, może na szczęście nie mam domu z ogrodem, za to ma moja siostra, wszyscy jej podrzucają zwierzaki 050

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
oto_ja
maszynista z Melbourne


Dołączył: 18 Sie 2009
Posty: 2094
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 11:14, 11 Gru 2009    Temat postu:

EMES napisał:
ja to co najwyżej powiadomie sprzątaczkę że pod schodami leży zdechły pies Tongue out (1)


Ale z Ciebie agent

A tak poważnie zastanów się czy nie lepiej byłoby pomóc psiakowi i przy okazji rozwiązać jego, Twój i sąsiedzki problem


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
animavilis
Gość





PostWysłany: Pią 18:21, 11 Gru 2009    Temat postu:

EMES napisał:
ja to co najwyżej powiadomie sprzątaczkę że pod schodami leży zdechły pies Tongue out (1)

Ortodoksyjny kociarz Tongue out (1)
Powrót do góry
Poldek
googletyczny autopostowicz


Dołączył: 27 Sie 2005
Posty: 15624
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1119 razy
Ostrzeżeń: 1/3

PostWysłany: Sob 10:11, 12 Gru 2009    Temat postu:

Albo pies da znac merdaniem i piszczeniem ze pod schodami lezy u-padly EMES Blue_Light_Colorz_PDT_02

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Aproxymat
Para X to my


Dołączył: 26 Sie 2005
Posty: 33795
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1537 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: zewsząd
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 9:15, 02 Lip 2010    Temat postu:

A macie może taki problem z sąsiadami, że wystawiają worki ze śmieciami na korytarz (nie chce im się wyjść do śmietnika) i te worki leżą tak i cuchną na całą klatkę? Zwracałem już tym gościom parę razy uwagę, niby potem worki znikały ale tydzień-dwa i sytuacja się powtarza.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
animavilis
Gość





PostWysłany: Pią 9:56, 02 Lip 2010    Temat postu:

Nie, raczej nie. Zarówno mnie, jak i sąsiadom zdarza się bardzo, bardzo sporadycznie wystawić za drzwi jakąś butelkę, pudełko czy gazety (bo nie mieszczą się w koszu na śmieci) przed drzwi, ale to znika zwykle jeszcze tego samego dnia i, co najważniejsze, nie śmierdzi.
Ponieważ mieszkam na ostatnim piętrze i tam się żadni "przechodnie" nie pałętają, widok wystawionego pudełka nie stanowi też dla nikogo estetycznego zgrzytu.
Przyznaję natomiast bez bicia, że strasznie nie lubię sprzątać klatki schodowej i robię to niepomiernie rzadziej niż moi sąsiedzi. Trochę się obawiam, że pewnego dnia rozeźleni wystartują do mnie z pomysłem dyżurów. Wolałabym opcję typową dla wielu klatek schodowych w blokach, polegającą na tym, że mieszkańcy zrzucają się i płacą komuś za sprzątanie.
Powrót do góry
Kewa
optymistyczna realistka


Dołączył: 05 Lis 2005
Posty: 24976
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1879 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: prawie Wrocław

PostWysłany: Pią 10:13, 02 Lip 2010    Temat postu:

Aproxymat napisał:
A macie może taki problem z sąsiadami, że wystawiają worki ze śmieciami na korytarz (nie chce im się wyjść do śmietnika) i te worki leżą tak i cuchną na całą klatkę? Zwracałem już tym gościom parę razy uwagę, niby potem worki znikały ale tydzień-dwa i sytuacja się powtarza.

Nie, ale w Tunezji widziałam jak pięknie przerzucają śmieci za ogrodzenie, na tak zwany teren niczyj


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
bobro
gryźliwy behemot


Dołączył: 15 Paź 2006
Posty: 20179
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: z boku trochę
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 10:16, 02 Lip 2010    Temat postu:

haha, u mnie największe buraki wystawiają wieczorem worek... już miałem ochotę parę razy go kopnąć podczas schodzenia, ale jakoś tak zabrakło mi odwagi, żeby się zniżać do ich poziomu

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kewa
optymistyczna realistka


Dołączył: 05 Lis 2005
Posty: 24976
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1879 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: prawie Wrocław

PostWysłany: Pią 10:20, 02 Lip 2010    Temat postu:

animavilis napisał:

Przyznaję natomiast bez bicia, że strasznie nie lubię sprzątać klatki schodowej i robię to niepomiernie rzadziej niż moi sąsiedzi. Trochę się obawiam, że pewnego dnia rozeźleni wystartują do mnie z pomysłem dyżurów. Wolałabym opcję typową dla wielu klatek schodowych w blokach, polegającą na tym, że mieszkańcy zrzucają się i płacą komuś za sprzątanie.

Głupi pomysł z tym sprzątaniem Not talking Tak jak z założeniem, że żołądki też mamy jednakowe. Wyobrażam sobie na dodatek, że sprzątają zwykle kobiety


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Aproxymat
Para X to my


Dołączył: 26 Sie 2005
Posty: 33795
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1537 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: zewsząd
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 10:36, 02 Lip 2010    Temat postu:

No tu jest pani sprzątaczka zatrudniona (zajmuje się oboma połączonymi budynkami), ale worki lądują na korytarzu wieczorem, więc przez noc cała klatka już nabiera tego nieprzyjemnego zapachu a wietrzyć nie bardzo jest jak. I naprawdę odwoływałem się już i do kultury osobistej i do higieny (muchy latają ) i za każdym razem "tak, tak, już nie będziemy" i potem znowu. Pudełko czy karton nie byłyby jakąś pod tym względem męczącą sprawą (choć korytarze są dość wąskie) - ale odpadki?

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Aproxymat
Para X to my


Dołączył: 26 Sie 2005
Posty: 33795
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1537 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: zewsząd
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 10:38, 02 Lip 2010    Temat postu:

bobro napisał:
haha, u mnie największe buraki wystawiają wieczorem worek... już miałem ochotę parę razy go kopnąć podczas schodzenia, ale jakoś tak zabrakło mi odwagi, żeby się zniżać do ich poziomu


No właśnie, u mnie też wieczorem już im się widocznie nie chce zejść po schodkach i przejść kilku metrów do śmietnika.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
bobro
gryźliwy behemot


Dołączył: 15 Paź 2006
Posty: 20179
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: z boku trochę
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 11:15, 02 Lip 2010    Temat postu:

ja schodzę codziennie między 23 a północą ze śmieciami - gdyby mnie poprosili, żebym zabierał ten ich worek, pewnie bym to robił, bo powszechnie wiadomo, że bardzo uczynny jestem

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Garfield
normalny inaczej


Dołączył: 01 Gru 2006
Posty: 22718
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 368 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: w nas takie zezwierzęcenie?
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 21:01, 03 Lip 2010    Temat postu:

bobro napisał:
ja schodzę codziennie między 23 a północą ze śmieciami - gdyby mnie poprosili, żebym zabierał ten ich worek, pewnie bym to robił, bo powszechnie wiadomo, że bardzo uczynny jestem



Gwizdze..


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum po 30-tce Strona Główna -> Pałac Kultury i Nauki Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 8, 9, 10, 11  Następny
Strona 9 z 11

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin