Forum po 30-tce Strona Główna po 30-tce
niezwykła strona niezwykłych użytkowników
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy    GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Zaczepki
Idź do strony 1, 2, 3  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum po 30-tce Strona Główna -> Po 30-tce
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
stara_reklama
Gość





PostWysłany: Śro 8:09, 26 Wrz 2007    Temat postu: Zaczepki

...

Ostatnio zmieniony przez stara_reklama dnia Wto 12:59, 01 Wrz 2009, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Biedrona
ladybird with stripes


Dołączył: 08 Mar 2007
Posty: 6687
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 133 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z łąki

PostWysłany: Śro 8:18, 26 Wrz 2007    Temat postu: Re: Zaczepki

niebieski napisał:
Jak reagujecie na zaczepki? Najczęściej zdarzają mi się na gg choć nie tylko. Z jednej strony lubię poznawać ludzi, a z drugiej coś jest niefajnego w tym jak mnie całkiem obca osoba zaczepia. Kobiety mają chyba tym większy problem bo i w realu są zaczepiane pewnie częściej niż mężczyźni i jest to zarazem przyjemne, że ktoś zwraca uwagę, a z drugiej strony...



Ja tez nie lubię "kwaśnych" zaczepek na gg czy tez "mylonych" smsów. Jest ok, jeśli osoba zaczepiająca szybko się ulotni po mojej suchej odpowiedzi typu: "Czy my się znamy? Jakoś sobie nie przypominam tego numeru". Nigdy nie odpowiadam na pytanie czy też zaczepke zawartą w treści. Najczęściej pomaga. Co do zaczepek na ulicy, to tych nie znoszę i mówiąc szczerze mam jakiś taki... lęk przed zaczepiającym. Nie wiem nigdy jak się zachować. Zignorować czy też jakoś odpowiedziec. Tak naprawdę to taki zaczepiający może być różnie nastawiony do otaczającego świata... Generalnie zaczebki są czymś czego nie lubię. I kropka a nawet trzy


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Indian Summer
Indiiwidualistka Uśmiechnięta


Dołączył: 17 Sty 2006
Posty: 10515
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 754 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Świdnica
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 8:26, 26 Wrz 2007    Temat postu:

nikt chyba nie lubi być zaczepianym...na gg i pomylone smsy ignoruje, jeśli ktoś jest upierdliwy-dostaje bana(i gg i komórka na szczęscie dają taką możliwość)... a na ulicy....na chamskie potrafie sie odszczeknąć, na głupie nie reaguję, na miłe wyszczerzam zęby w usmiechu nr 17(no chyba, że mi się nie chce....) a generalnie to sie nigdy nad tym nie zastanawiałam...

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
animavilis
Gość





PostWysłany: Śro 9:50, 26 Wrz 2007    Temat postu:

Zaczepki ze strony obcych osób, zwłaszcza te serwowane z wdziękiem i subtelnością słonia, zwykle ignoruję.
Do zaczepek ludzi mi znanych mam bardziej osobisty stosunek i, po prostu, oddaję to, co otrzymuję: na sympatię odpowiadam sympatią, na żart żartem, agresją na agresję.
W internecie jest różnie - niekiedy świadomie pozwalam się sprowokować.

Sama zaczepiam raczej rzadko.
Powrót do góry
stara_reklama
Gość





PostWysłany: Śro 10:05, 26 Wrz 2007    Temat postu:

...

Ostatnio zmieniony przez stara_reklama dnia Wto 12:58, 01 Wrz 2009, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Indian Summer
Indiiwidualistka Uśmiechnięta


Dołączył: 17 Sty 2006
Posty: 10515
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 754 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Świdnica
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 10:20, 26 Wrz 2007    Temat postu:

zależy jakiego rodzaju są te zaczepki...zdarzyło mi sie rzeczywiście raz kiedyś odpowiedzieć na zaczepkę, co "zaowocowało" blisko roczną znajomością gadadłową...dopóki sie kolega nie ożenił i chyba bana dostał na mnie od zony... chociaż do tej pory czasem zamienimy parę zdań...

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Biedrona
ladybird with stripes


Dołączył: 08 Mar 2007
Posty: 6687
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 133 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z łąki

PostWysłany: Śro 10:28, 26 Wrz 2007    Temat postu:

Indian Summer napisał:
zależy jakiego rodzaju są te zaczepki...zdarzyło mi sie rzeczywiście raz kiedyś odpowiedzieć na zaczepkę, co "zaowocowało" blisko roczną znajomością gadadłową...dopóki sie kolega nie ożenił i chyba bana dostał na mnie od zony... chociaż do tej pory czasem zamienimy parę zdań...



Ja tez nie wszystkie znajomości wywalam.
Hm... kiedys ja pomyliłam numer. Wysłałam smsa. Cóz... okaząło się, że mój sms trafił do kogoś na drugim końcu Polski. Oddzwonił zaraz jakiś miły głos. To było jakies dwa lata temu. Do dziś mamy kontakt smsowy. Teraz już bardzo sporadycznie a jednak miła jest świadomość, że ktoś pamięta o naszych urodzinach czy innych świętach. To jednak nie była zaczepka a najzwyklejsza w świecie pomyłka.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Aproxymat
Para X to my


Dołączył: 26 Sie 2005
Posty: 33795
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1537 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: zewsząd
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 11:44, 26 Wrz 2007    Temat postu:

Jako żywo nie jestem ofiarą zaczepek. Nie korzystam z komunikatorów, mój telefon zna niewiele osób, na ulicy nie wyróżniam się też niczym na tyle, żeby ktokolwiek mnie zaczepiał. Co najwyżej ludzie mnie czasem zapytają o godzinę.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
stara_reklama
Gość





PostWysłany: Śro 11:59, 26 Wrz 2007    Temat postu:

...

Ostatnio zmieniony przez stara_reklama dnia Wto 12:58, 01 Wrz 2009, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Aproxymat
Para X to my


Dołączył: 26 Sie 2005
Posty: 33795
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1537 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: zewsząd
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 15:44, 26 Wrz 2007    Temat postu:

Uśmiecham się miło i coś tam czasem odpowiem. Ale to nie to co kiedyś. Kiedyś zauważyłem dziwną prawidłowość, że im krótsze mam włosy, tym częściej mnie ludzie pytają o godzinę. Ciekawe czy jak wyłysieję, to będą mnie pytać non stop?

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
bobro
gryźliwy behemot


Dołączył: 15 Paź 2006
Posty: 20179
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: z boku trochę
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 18:46, 26 Wrz 2007    Temat postu:

a mnie jakoś żule i pijacy lubią zaczepiać... nie wiem dlaczego, ale tak właśnie jest... nawet jak idę z kilkoma osobami to i tak zaczynają mówić do mnie
na zaczepki często reaguję, na te agresywne też... jakoś tak lubię czasem odpyskować... w zależności od nastroju...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kewa
optymistyczna realistka


Dołączył: 05 Lis 2005
Posty: 24976
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1879 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: prawie Wrocław

PostWysłany: Śro 19:35, 26 Wrz 2007    Temat postu:

Kiedyś bardzo nie lubiłam zaczepek, zwłaszcza takich męsko-damskich Obecnie grzeczne, kulturalne wcale mi nie przeszkadzają, więcej - nawet je lubię. Dzięki mojej otwartości wysłuchałam zwierzeń alkoholika na Dworcu Głównym, po czym kupiłam mu sprajta. Lubię w rozmowach zawodowych (zbieram wywiad medyczny) zapytać o jakąś kwestię osobistą, np. najtrudniejszy przedmiot na uczelni mojego syna (ostatnio trafił mi się wykładowca analizy matematycznej). Niebieskiemu jednak chyba nie o takie zaczepki chodziło. Na "cześć" na gg nie odpowiadam.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Aproxymat
Para X to my


Dołączył: 26 Sie 2005
Posty: 33795
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1537 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: zewsząd
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 19:43, 26 Wrz 2007    Temat postu:

Nawet gdyby to zaczepiał Lech Wałęsa? (korzysta z gg podobno dość chętnie).

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kewa
optymistyczna realistka


Dołączył: 05 Lis 2005
Posty: 24976
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1879 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: prawie Wrocław

PostWysłany: Śro 19:51, 26 Wrz 2007    Temat postu:

Aproxymat napisał:
Nawet gdyby to zaczepiał Lech Wałęsa? (korzysta z gg podobno dość chętnie).

Zastanowiłabym się
Jeśli ktoś zwraca się do mnie po imieniu i jakoś tam wcześniej się poznaliśmy to oczywiście, że odpowiadam. Na "naszej-klasie" koleżanka znalazła Kubę Wojewódzkiego, który dodał ją do listy znajomych, ponieważ kończyli jedno liceum - koleżanka nie ma telewizora, więc poprosiła go o zdjęcie


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Aproxymat
Para X to my


Dołączył: 26 Sie 2005
Posty: 33795
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1537 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: zewsząd
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 20:04, 26 Wrz 2007    Temat postu:

Mnie na "naszej-klasie" dodali do listy znajomych jacyś ludzie z Wrocławia, o których w życiu nie słyszałem

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
stara_reklama
Gość





PostWysłany: Śro 20:40, 26 Wrz 2007    Temat postu:

...

Ostatnio zmieniony przez stara_reklama dnia Wto 13:09, 01 Wrz 2009, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Seeni
Królewna Glątwa


Dołączył: 16 Wrz 2005
Posty: 18510
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2377 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Trójmiasto

PostWysłany: Śro 21:14, 26 Wrz 2007    Temat postu:

Jestem osoba kontaktową. Zasadniczo to ja najcześciej wychodzę do ludzi. Na zaczepki reaguje raczej pozytywnie, chyba, ze ktoś bardzo mi nie leży. Najczęściej sama zaczepiam.
Nie korzystam z komunikatorów.Nie odbieram mylnych smsów- ale zdarzyło mi sie kilka razy gadac jak najęta z przypadkowo dzwoniacą osobą.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
teraz
maksymalna dawka powietrza


Dołączył: 22 Wrz 2006
Posty: 456
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 8 razy
Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Śro 21:56, 26 Wrz 2007    Temat postu:

Rozpatrując sprawę zaczepek jako możliwość spotkania kogoś wyjątkowego można dojść do absurdu - wśród jako tako znanych mi ( ale i każdego z nas) osób może znaleźć się ktoś, kto mógłby zmienić moje życie, dodać mu uroku, blasku, otworzyć oczy na świat, ale nie spoufalam się ze wszystkimi, nie szukam nadtchnienia, czy czegoś tam jeszcze i wcale nie jest mi (i myślę, że też wielu innym osobom) szkoda, że coś tracę.
Przy okazji dodam, że ryzyko trafienia na niedopowiednią osobę ( jakiegoś psychola) w przypadku zbliżania się do osób, które już jakoś znam, jest zdecydowanie mniejsze, niż w przypadku zaprzyjaźniania się z zaczepiającymi-obcymi.
Chociaż jest jakiś urok w takim obcym - zagadka - podnieta, ale nie wierzę, że właśnie ten przypadkowy człowiek miałby być "lepszy" niż ten tu i teraz, trochę znajomy.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
animavilis
Gość





PostWysłany: Śro 23:05, 26 Wrz 2007    Temat postu:

niebieski napisał:
Po prostu można gdzieś w życiu minąć fajnych ludzi.
(...)Przecież rozmawiając z kimś w necie niewiele ryzykuję, a w każdej chwili mogę przerwać rozmowę. Może jestem po prostu mrukiem i zgredem?

Jakoś nie odpowiada mi wizja przesiewania tony piasku, żeby wyłowić jeden kawałek złota [ale ja jestem mrukiem bez wątpienia].
Powrót do góry
stara_reklama
Gość





PostWysłany: Czw 0:00, 27 Wrz 2007    Temat postu:

...

Ostatnio zmieniony przez stara_reklama dnia Wto 12:58, 01 Wrz 2009, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum po 30-tce Strona Główna -> Po 30-tce Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony 1, 2, 3  Następny
Strona 1 z 3

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin