po 30-tce

Poldek

g-psa??

to cos jak g-shock, czyli pies odporny na wstrzasy??

letnisztorm

Spokojny

Spokojny

Spokojny

letnisztorm

Spokojny

Słoneczko idziesz w skrajność nie w tym rzecz żę ja borę jak mówiłem wszystko co we fartuchu nawet kucharza, opisałem pewne zdarzenie na topiku Zdrada z zapytaniem czy faktyczne moja przygoda kwalifikuje się pod termin Zdrada osobiście tak nie uważam ,ot koleżanka była zdołowana przytuliłem ją może zbyt śmiało no i poszło, może moja pomoc było nietypowa że tak to Was zgorszyło ale czy któraś z Was może powiedzieć o sobie że ja nigdy? ależ proszę pana jak pan śmie? to jest właśnie Dulszczyzna, i wcale nie zrobiłem tego dla telewizora ani kryształowego wazonu które stały by się ze mną monolitem przy wychodnym.

letnisztorm

Oczywiście dlaczego nie ? Tylko ty też nie rozumiesz naszego punktu widzenia. Dla mnie właśnie dulszczyzną jest wmawianie że "koleżeńska pomoc " to nie zdrada ale kobieta jest moją własnością i jej " koleżeńska pomoc " to jednak zdrada.

Jestem w stanie taki tok rozumowania zrozumieć, zdrada jest jednak brzemieniem trudnym do udźwignięcia więc dorobienie do tego zwiewnej ideologi pomaga oczyścić sumienie.

Nie można w życiu przewidzieć rożnych sytuacji ale wiem, że żadne wytłumaczenie nie pomogłoby mi wyprzeć z umysłu zdrady czy to dokonanej przez moją osobę czy też mojego partnera.

Nie potrafię kłamać.

Spokojny

Słońce Ty moje chcesz mnie do grobu wpędzić?? i mamy kolejne zagadnienie kolejny problem "kłamstwo " czy uważasz że przemilczenie pewnych spraw to kłamstwo???????, a właśnie ze się mylisz Dulszczyzną nazywamy hipokryzję że ja nigdy że ja Och i Ach znam panie co tylko Och i Ach w sytuacjach nieco śmielszych te konwenanse idą pod stół.

letnisztorm

Tak uważam to za kłamstwo, nie nie zapieram się że nie, och i ach.

Spokojny

To znaczy że prokurator jeśli nie mówi wszystkiego co wie to znaczy że kłamie?????? znaczy się jeśli nie powiedziałem wszystkiego o sobie jestem kłamcą? dziwne pojęcie kłamstwa, kłamstwo Skarbuś to zaprzeczenie prawdy przemilczenie nie jest kłamstwem gdyż w innym przypadku wszyscy byliby kłamcami.

letnisztorm

To my nie dyskutujemy o zdradzie w związkach ?

Spokojny

Nie wiem już jak mam Ciebie przekonać że nie było zdrady, czy uważasz że siła kobiet leży nie w tym co mówią lecz w tym ile razy mówią?

letnisztorm

Wcale nie musisz mnie przekonać, podeście do tego tematu to sprawa indywidualna w każdym związku ale skoro razi Cie niska jakość moich kobiecych wypowiedzi ( poglądów ) to dyskusja nie ma sensu.

Spokojny

Ależ skąd niska jakość wypowiedzi, widać wyraźnie Twoją inteligencję jednak to nie jest tak że jak jeśli Kobieta będzie długo płakać i zrobi awanturę to 2+2 zmieni się w 5 , moje argumenty nie mogą się przebić, co z tym kłamstwem?????

zwyroll3

Misialku

słodko zaczałem ale to nie znaczy, ze uwazam Cie za cos wiecej niź worek na sperme. A teraz kleknij a bedzie Ci dane

bosska

nudziarz

Bosska > dopóki nie mitomańskie - to pal sześć Blue_Light_Colorz_PDT_02

Spokojny

Cholera mać pocieszyłem strapioną nasze obecne relacje są znakomite a Wy robicie z tego dramat nikt nie odpowiedział na pytanie czy nastąpiła zdrada jeśli tak to w jakim sensie? ale z Was zaścianki . Bosska czyżbyś była tak często strapiona? Zwyroll3 to nie dla Ciebie zacznij trening od wkładania klucza w dziurkę później przejdź do następnego etapu itd. itd na końcu zazdrość albo dorównaj pod warunkiem że masz dobry charakter ,z tego co czytam dojdziesz do perfekcji tylko w technice inna sfera jest Ci obca.