po 30-tce

EMES

refinansował ktoś ? Rzeczywiście opłacało się ?

Co lepsze open finanse a może expander ?

Podzielcie się swoimi spostrzeżeniami bo jeszcze trochę i mnie .... Blue_Light_Colorz_PDT_22

Kewa

Zupełnie się nie znam na kredytach

Boję się ich i nie korzystam. Mam kolegę, który za kredyt wybudował dom, ale szczerze, to ja nie mogłabym spokojnie spać. Syn zaciągnął kredyt studencki i ja już martwię się co dalej Think

bobro

od 6 lat mam niespłaconą rok-linię na 2500 zeta i nie mogę jej spłacić

Aproxymat

Nie korzystam. Na razie mam dość pieniędzy na moje potrzeby, a ilość propozycji kredytowych, którymi jestem zasypywany jest tak ogromna, że nawet nie chce mi się ich śledzić.

Seeni

Uwielbiam kredyty. Angel

Świadomość konieczności spłaty dla niektórych bywa przykra-ja raczej dostrzegam ewentualne możliwości braku spłaty ( koniec świata np) Wolę myśleć, że ostatnie zdanie jakie wypowiem tuż przed zderzeniem asteroidy z ziemią będzie brzmiało : "kurcze nie muszę kasy oddawać" niż : "Matko Boska- mam oszczędności i nie zdażę ich wydać".

Moim najlepszym przyjacielem jest przy tym moja tajna karta kredytowa.

animavilis · Gość

franek kimono

hi hi

ja tam kredytów się boję - jak tu wyjechać w nieznane na rok i żyć sobie skromnie i wolno? nawet jeżeli tego nigdy na dłużej nie zrobię to dopóki się nie rozmnożymy jakoś nadzwyczajnie (a nic tego nie zapowiada) nie będę brała.

Seeni

Gdybym nie wzięła kredytu nie miałabym swojego kochanego samochodu, nowej kuchni i tego ślicznego płaszczyka w popielu.
Rzecz w tym, zeby z kredytami nie przesadzać. No i mieć stałe, przyzwoite żródło dochodu, coby kredyty spłacać

EMES

hmm forum ludzi po trzydziestce

to może jeszcze raz

Kredyt, refinansował ktoś ? Jak na tym wyszedłeś ? Rzeczywiście opłacało się ?

franek kimono

jak wrzeszczy

.
Seeni, pewnie masz rację, może w końcu jak pójdę na etat (a dojrzewam do tego) to ciut zmienię zadanie.

Pasztet · Gość

nie korzystam z kredytow

[link widoczny dla zalogowanych]

Mii

Ja również boję się kredytów...gdybym się nie bała pewnie bym już mieszkała we własnym domu...ale w życiu bywa tak różnie Anxious

Emes ....żeby było w temacie.....nie refinansowałam i nic na ten temat nie wiem Angel

Pasztet · Gość

Mii

Gdybym wzięła hipoteczny...też? Think

Ten artykuł ujawnia w jaki sposób "wzrasta" stopa życia naszych obywateli Anxious

Statystyki wskazują na to, że Polacy od jakiegoś czasu żyją na wyższym poziomie ...nie uwzględniając jakim kosztem...stara prawda - statystyki kłamią!

franek kimono

w USA to zjawisko jest wręcz na przerażającą skalę. Jak stajesz się pełnoletni to dostajesz kilkadziesiąt ofeert kart kredytowych i zaczyna się, hmmm coś w rodzaju niewolnictwa...
Z opowieści "szarych" Amerykanów wynika, że większość jest bardzo zadłużona koło 30-tki i ze swoimi umiejętnościami nigdy tego nie spłaci.

O refinansowaniu kredytów nic nie wiem.

EMES

irlandczycy też są zadłużeni ale ich to tak nie zżera jak nas , więc pewnie i amerykanie mają tak samo

BTW zgłosiłem się do latarni finansowej z tego linka od paszteta, zobaczymy co z tego wyjdzie, mają teraz 72 godziny na przesłanie kod aktywacyjnego.

Kasztanka · Gość

Kewa

Kasztanko, uratowałaś honor forowych finansistów

E[SE]MES nie ośmieli się już na nas tak krzyczeć.

EMES

No pierwsza odpowiedź w temacie mimo że nic nie wnosząca w sumie ale chociaż ktoś coś rzeczywiście miał do powiedzenia co wiedział, dzięki kasztanka. Mowa tu o kredycie na samochód nie na mieszkanie, a dokładniej mówiąc to nawet na dwa Blue_Light_Colorz_PDT_08

bobro