po 30-tce

[Juli*]

Lubicie dział bez bleblania ? Właśnie tam przed chwilą zajrzałam. Odgarniam pajęczyny i nawet coś wklepałam.
Niektórzy nie potrafią zrozumieć słów, ani tego co czytają. Czasami odnosi się wrażenie, że to nie forum po 30, lecz dla trzy- latków.
Sport, butik, podróże czy wielonickowość to wszystko dla nich to samo. 3 - latkowi to ujdzie, ale 30 czy 40 - latkom to już chyba nie wypada tak się błaźnić ?

Czy temat uczę się rozróżniać działy i topiki oraz trzymać się tematu byłby na tym forum wręcz wyjątkowo potrzebny ? Oczywiście nie mam na myśli wszystkich, ale niektórym trzeba pomóc. Piszę całkiem poważnie, jak na dział przystało. Chociaż czytając niektóre wypowiedzi i obserwując zachowania pewnych osób nie wiem czy ten dział rzeczywiście do takich należy ?

Może człowiek z wiekiem dziecinnieje ? Dobrze, że nie wszyscy. Zatem jakby co nie tyle zmiana nazwy forum, co jej uściślenie nas tylko czeka

[Juli*]

Może na takie - "Forum częściej nie po 30"

[Indian Summer]

Julita...skoro to forum jest tak beznadziejne i pełno na nim glupiutkich userek- po co marnujesz z nami czas? Przecież sama pisalas, że znasz wiele świetnych miejsc w sieci. Nami się nie przejmuj, nie będziemy tęsknić.

[Juli*]

Napisałam też, ze jest tutaj wiele diamentów. Czytaj ze zrozumieniem i jeśli chcesz o mnie coś napisać, to całość, a nie wybrane i upodobane sformułowania. Tyle tematów, tyle możliwości, a niektórzy jak dzieci nie potrafią zrozumieć tak prostych i oczywistych rzeczy. Ty, jak widać również. Mnie pozostaw te diamenty. Tylko one mnie interesują. Ludzie dojrzali, po trzydziestce, którzy potrafią czytać, rozumieć temat i prowadzić dyskusje. Nie lubię dziecinady i nic na to nie poradzę. Lubię być w temacie i nie wyobrażam sobie w butiku pisać na temat partii politycznych, a w cieszę się, o czyimś nieszczęściu. A tak to mniej więcej wygląda czytając wypowiedzi niektórych osób. Wbrew pozorom, to nie ja jestem śmieszna, To ktoś inny robi z siebie błazna.

Wróć do swoich. Proszę.

[pogłoska]

Juli*, jak już wcześniej zauważyłaś, to forum towarzyskie a nie tematyczne.
Taka jest natura towarzyskich rozmów, że biegną sobie swobodnie, pełne luźnych skojarzeń, zabawnych wyskoków i nagłych przypomnień.
Są ludzie, którzy uwielbiają porządek i tacy, którzy mają z tym problem. Najczęściej Ci pierwsi dręczą tych drugich żądając rzeczy niemożliwych. )))

Co możesz osiągnąć zakładając taki temat?
Tylko jedno - powszechną niechęć.
Czy rzeczywiście o to Ci chodzi?

Masz przykład uciekiniera, który chciał uzdrawiać forum narzucając swoją wizję.
Skąd się bierze w ludziach przekonanie, że wiedzą najlepiej?
Zmartwię Cię, to nie ma chwalebnych przyczyn.

[letnisztorm]

No właśnie, jest cały dział bez bleblania, moderator zwiał, wakat wolny. Juli najlepiej wie które wpisy jej nie odpowiadają, miałaby nożyczki, bez robienia afer i angażowania administracji, ciach, ciach i po bólu.

[Juli*]

[Juli*]

[letnisztorm]

Dla tych którym nie odpowiada to o czym piszesz jest dział " Bez bleblania".

Proponuję rozwiązanie problemu jak nazwałaś "narzekania ", poprzez moderowanie przez Ciebie odpowiedniego działu , kwestia tego czy ktoś rozumie mniej czy bardziej to nie moja sprawa, nie mam misji wyjaśniania od a-z.

[Juli*]

Dla mnie temat sport to sport, a dział mechaniczna to mechaniczna. Może w tym ostatnim wspomnianym proszę sobie pobleblać. Zacząć o ruchu drogowym, a skończyć na wyjeździe samochodem po sukienkę z błyskotkami. Można jeszcze o travel zahaczyć i opisać całą wyprawę zakładając temat : dzieliły mnie km od....

Jest dział, jest temat i tak niech zostanie. Małe skoki w bok mi nie przeszkadzają, byle wrócić do sedna. To żadna filozofia. Tego od dojrzałych ( podkreślam dojrzałych ) rozmówców można chyba wymagać.

Tu porozmawiam o muzyce, a jak wskoczy mi myśl o pieczeniu tortu, to zwyczajnie kontynuuję temat w innym dziale do tego przeznaczonym. To nie jest trudne. dzieciaki rozróżniają to i dorośli powinni. Ale jak widać są wyjątki.

Chcesz pogadać o bzdetach proszę bardzo. Jest Wysypisko, Identyfikator i imienne topiki. Było coś takiego jak buduar i jest również temat zastępczy. Jak sobie pewna osoba chciała ze mną pobleblać, to nawet założyła temat w odpowiednim dziale i nikomu nie przeszkadzaliśmy. Jest jeszcze coś takiego jak pw. Możliwości cały wachlarz. Wystarczy tylko chcieć. Nie potrzeba żadnych dodatkowych modków.

A propos działu bez bleblania - trochę się odkurzył, co mnie cieszy

[letnisztorm]

Chciałam tylko nadmienić, że sama rozpoczęłaś w " Twoim" temacie pisać o sukienkach. Może nie jestem zbyt bystra w rozumowaniu co delikatnie sugerujesz ale cenię sobie konsekwencje.

Miłego dnia życzę i miłego pisania.

[Juli*]

To nie ja chwaliłam się sukienką z błyskotkami. Przyznaję porównałam ja do wiochy, chyba że będą to małe diamenciki.

Co do reszty - więcej obiektywizmu.

Miłego, obiektywnego oraz tematycznego pisania.
Cieplutko pozdrawiam, chociaż za oknem niska dość temperatura.

[letnisztorm]

Wracaj Juli szybko do zdrowia.

[Seeni]

Znaczy ja sobie myślę, że forum jest dla jego użytkowników. Mogą rozmawiać kiedy chcą, z kim chcą i na każdy temat. Lata całe temu zdecydowaliśmy się na brak moderacji z wyjątkiem działu technicznego.
Takie ustaliliśmy zasady. Przez chwilę był czynny i moderowany dział bez bleblania, ale jako, że jesteśmy niereformowalni w zakresie rozmów o wszystkim i niczym- umarło ono śmiercią naturalną. Działy tematyczne, z moderowaniem, usuwaniem postów( oraz nieaktywnych użytkowników) są przykładowo na Forum Niebieskiego.
Sieć jest miejscem obszernym, każdy może w nim znależć miejsce dla siebie. Jeżeli gdzieś mu nie odpowiada, może powędrować gdzie indziej. Zwykła kultura nakazuje dostosowanie się do obowiązujących reguł, szczególnie w sytuacji gdy są one powszechnie akceptowane. Narzucanie ogółowi własnych, jedynie słusznych zasad, jest zwyczajnie nie na miejscu.
Podejmowanie po raz kolejny tematu moderowania zupełnie mnie nie interesuje. Jestem tutaj własnie dlatego, że mogę wypowiedziec się swobodnie na każdy temat. Poważny i niepoważny, mogę sobie zwyczajnie pogadać z ludżmi, których w znacznej większości lubię albo conajmniej akceptuję. To właśnie owo lubienie i/lub akceptowanie powoduje brak prowadzenia jakichkolwiek gierek, podchodów i przebieranek przez stałych uzytkowników forum, a nie kagańce nakładane przez administratora i moderatorów.

[Juli*]

Heloł. Nie ma nic o moderowaniu tylko trzymaniu się tematu. Jak widać jest problem z czytaniem i zrozumieniem. Tu ziemia, tu ziemia.

Dział : "Uskok tektoniczny"
Dopisek : Tematy poważniejsze
Wniosek ; Nie jest nim kupno sukni, ani umawianie na spotkanie w temacie o wielonickowości czy bezpieczeństwa w trakcie korzystania z sieci.

Na jakimkolwiek egzaminie począwszy od podstawówki, a skończywszy na studiach minięcie się z tematem, choćby nie wiem ile na niego się napisało jest równoznaczne z niezaliczeniem danego materiału. Nazywa się to kluczem, czytaniem ze zrozumieniem i takie tam. Wiedzą o tym dzieci w kl. pierwszej szkoły podstawowej, które już na starcie coś takiego piszą. Zatem od osób po 30 ( przynajmniej tak tu pisze, ale nie jestem pewna czy wszyscy się w te ramy łapią) można takiej drobnostki wymagać. A może to nie jest drobnostką tylko wręcz czymś, czego osiągnąć się nie da. Jeżeli jest to druga opcja, to wniosek jest jeden - dzieci i młodzież biją trzydziestolatków o głowę. Całe szczęście tylko niektórych.

[Juli*]

[pogłoska]

[flykiller]

Nie wiem, który to już raz napiszę na forum, ale nie jesteśmy w szkole.
Dawno już je pokończyliśmy.
Nie musimy pisać na temat.
Nie potrzebujemy niczyjego pouczania, ani w zakresie formy, ani treści.
Nie potrzeba nam tu dydaktyków i pedagogów, paternalistycznego tonu i ustawiania w szeregu.

[Juli*]

[pogłoska]