Forum po 30-tce Strona Główna po 30-tce
niezwykła strona niezwykłych użytkowników
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy    GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Plankton czyli pułapki umysłu
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum po 30-tce Strona Główna -> Uskok Tektoniczny
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
flykiller
Gość





PostWysłany: Pon 21:05, 11 Kwi 2016    Temat postu:

Kewa napisał:

Stare baby jesteście i tyle Angel

No, trochę tak. A trochę taka już moja natura, bardziej skierowana do wewnątrz, niż na świat i na ludzi.

Kewa napisał:

Warto jednak na człowieka spojrzeć nie po to, żeby zaraz się z nim bratać, ale żeby dojrzeć w nim człowieka, po prostu, a nie jakąś tam amebę.

Ależ ja widzę tego człowieka, z jego zaletami i wadami, im bardziej wadliwy, tym bardziej ludzki ów człowiek, tylko mnie ta świadomość wystarczy, niekoniecznie zaś muszę jakoś bliżej owego człowieka poznawać, by się o całym spektrum jego zalet i wad dowiadywać.
Powrót do góry
Kewa
optymistyczna realistka


Dołączył: 05 Lis 2005
Posty: 24976
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1879 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: prawie Wrocław

PostWysłany: Pon 21:08, 11 Kwi 2016    Temat postu:

flykiller napisał:

Ależ ja widzę tego człowieka, z jego zaletami i wadami, im bardziej wadliwy, tym bardziej ludzki ów człowiek, tylko mnie ta świadomość wystarczy, niekoniecznie zaś muszę jakoś bliżej owego człowieka poznawać, by się o całym spektrum jego zalet i wad dowiadywać.

Nie no jasne, ja też niekoniecznie. Zwłaszcza gdy od razu widać, że burak i pisowiec
No to o czym ja z nim będę rozmawiać?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
slepa i brzydka
madonna z wielkim cycem


Dołączył: 10 Cze 2006
Posty: 10000
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 964 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z Vondervotteimittiss

PostWysłany: Pon 21:08, 11 Kwi 2016    Temat postu:

Kewa, nie mylmy dwóch systemów myślowych, jak to kiedyś powiedział klasyk.
To, że nie pozwalam ludziom nawijać se makaronu na uszy, nie oznacza, że w razie problemu, nie zaoferuję szczerej pomocy. Zamykam się na to, na co wygodnie mi się zamknąć i czy dla kogoś jest to synonim przestronnego apartamentu z widokiem na morze, czy zagrzybiała kawalerka w suterenie, to również mam w nosie. Ja mam prawo dbać o moją przestrzeń i kształtować ja bez cudzych uwag, czy robię to właściwie. Moja przestrzeń ma być moim schronieniem i odskocznią od pędu świata, nikt nie będzie mi jej meblował, albo mówił, że ta kanapa ma ch... kolor.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Seeni
Królewna Glątwa


Dołączył: 16 Wrz 2005
Posty: 18510
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2377 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Trójmiasto

PostWysłany: Pon 21:11, 11 Kwi 2016    Temat postu:

Zauważyłam, że z wiekiem robię się coraz głuchsza na problemy innych i jest to głuchota ze wszech miar zamierzona. Uciekam przed cudzymi problemami, wystarczają mi własne, które aktualnie też raczej staram się obejść niż stawiać im czoła.
Przykładowo marzę o tym, żeby moje córki wyniosły się z domu, tylko z tego powodu, że jakby łaziły na te swoje imprezy całonocne to nawet bym nie wiedziała i nie musiałbym się zamartwiać, czy wrócą całe.
Cierpię na znieczulicę. I nie dotyczy ona tylko obcych- typu imigranci, kury klatkowe, kobiety gwałcone bez możliwości aborcji niechcianego płodu. Nie bardzo interesują mnie również problemy bliskich( może z wyjątkiem Psa, ale każdy musi mieć jakiś wyjątek) Zupełnie nie rusza mnie znowu bezrobotny mąż ( tzn, jego psychiczna trauma, bo brak kasy jest jednak dotkliwy), cierpiąca rzekomo od dwóch lat na depresję starsza córka i emocjonalne rozchwiana młodsza. Ja zwyczajnie nie mogę sobie pozwolić na to, żeby się zestresować ich chwiejną psychiką i nie dal Panie Boże oszaleć z rozpaczy, bo ktoś, qurna musi zarobić na dom, posprzątać w nim i być za niego zawsze odpowiedzialną.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kewa
optymistyczna realistka


Dołączył: 05 Lis 2005
Posty: 24976
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1879 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: prawie Wrocław

PostWysłany: Pon 21:18, 11 Kwi 2016    Temat postu:

slepa i brzydka napisał:
Kewa, nie mylmy dwóch systemów myślowych, jak to kiedyś powiedział klasyk.
(...) Moja przestrzeń ma być moim schronieniem i odskocznią od pędu świata, nikt nie będzie mi jej meblował, albo mówił, że ta kanapa ma ch... kolor.

Trochę chyba pomylenie systemów. To, że piszę o moich odczuciach względem planktonu to pisze o swoich i nie planuję przemeblowywać Ci mieszkania. No może z tymi starymi przesadziłam, ale przecież jakieś wady muszę mieć.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Seeni
Królewna Glątwa


Dołączył: 16 Wrz 2005
Posty: 18510
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2377 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Trójmiasto

PostWysłany: Pon 21:22, 11 Kwi 2016    Temat postu:

Czasami chciałabym, żeby ktoś zdjął ze mnie ten ciężar odpowiedzialności. Tak, żebym beztrosko mogła sobie pozwolić na zauważanie planktonu, ba...na komplementację jego bytu.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
letnisztorm
Tunrida Storm


Dołączył: 16 Lut 2009
Posty: 14847
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2172 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 21:23, 11 Kwi 2016    Temat postu:

Patrzenie ponad bajorko to nie musi być angażowanie się w sprawy innych. To też wyobraźnia która może nas ustrzec przed kłopotami.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kewa
optymistyczna realistka


Dołączył: 05 Lis 2005
Posty: 24976
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1879 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: prawie Wrocław

PostWysłany: Pon 21:27, 11 Kwi 2016    Temat postu:

Seeni napisał:
Czasami chciałabym, żeby ktoś zdjął ze mnie ten ciężar odpowiedzialności. Tak, żebym beztrosko mogła sobie pozwolić na zauważanie planktonu, ba...na komplementację jego bytu.

A, widzisz, bo Ty taka Zosia-samosia jesteś i w dodatku na silną babę pozujesz


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
letnisztorm
Tunrida Storm


Dołączył: 16 Lut 2009
Posty: 14847
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2172 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 6:49, 12 Kwi 2016    Temat postu:

flykiller napisał:
Moja ciekawość innych ludzi nigdy nie była zbyt intensywna i wystarczająco zaspokaja ją forowe panopticum.


To trochę tak jakbyś napisała, że nie masz potrzeby uprawiać seksu, wystarczy jak o nim przeczytasz świetną książkę.


Z tym odejściem od schematu, wcale nie chodzi o rzucanie się na innych. zaprzyjaźnianie czy przeżywania z nimi 9 miesięcy ciąży. Dobrze mieć świadomość, że to jaki mamy stosunek do kogoś kogo nie znamy może wynikać z zakodowanych w mózgu informacji i nie zawsze jest to dla nas korzystne, ponieważ na tej podstawie niejednokrotnie podejmujemy decyzje, zakochujemy sie, kupujemy proszek do prania, oddajemy głos w wyborach.


Post został pochwalony 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zgryźliwy Tetryk
nic nie wiem o królikach


Dołączył: 12 Mar 2016
Posty: 665
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 11 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Siedlce
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 15:31, 12 Kwi 2016    Temat postu:

Cytat:
To trochę tak jakbyś napisała, że nie masz potrzeby uprawiać seksu, wystarczy jak o nim przeczytasz świetną książkę.

Niestety przychodzi w końcu na każdego czas, gdy będzie mógł (mogła) powtórzyć słowa pani Anieli Dulskiej:
Felicjan i ja już dawno ZAPOMNIELIŚMY o takich igraszkach


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
flykiller
Gość





PostWysłany: Wto 19:07, 12 Kwi 2016    Temat postu:

letnisztorm napisał:
flykiller napisał:
Moja ciekawość innych ludzi nigdy nie była zbyt intensywna i wystarczająco zaspokaja ją forowe panopticum.

To trochę tak jakbyś napisała, że nie masz potrzeby uprawiać seksu, wystarczy jak o nim przeczytasz świetną książkę.

Z tym odejściem od schematu, wcale nie chodzi o rzucanie się na innych. zaprzyjaźnianie czy przeżywania z nimi 9 miesięcy ciąży. Dobrze mieć świadomość, że to jaki mamy stosunek do kogoś kogo nie znamy może wynikać z zakodowanych w mózgu informacji i nie zawsze jest to dla nas korzystne, ponieważ na tej podstawie niejednokrotnie podejmujemy decyzje, zakochujemy sie, kupujemy proszek do prania, oddajemy głos w wyborach.

Chyba się nie do końca rozumiemy. Nie odrzucam myśli, że ludzie "którzy mnie irytują, nudzą lub nie są z mojej bajki" mogą być w rzeczywistości zupełnie inni, niż widzę to, ślizgając się po powierzchni. Że mogliby mi sprawić ogromną niespodziankę, gdybym dała - im i sobie - szansę. Staram się postępować tak, żeby mieć na uwadze, iż mój osąd jest powierzchowny. Tylko, że jest mi z tym dobrze. I świadomie rezygnuję z bliższych kontaktów, bo a) taką mam naturę, b) zaczynam się starzeć, co mnie lekko usztywnia, c) jestem zbyt zmęczona i zaabsorbowana swoimi problemami (coś, o czym pisała Seeni), żeby wykonywać zbędną, w moim odczuciu, pracę "odkształcania" swoich wrażeń odnośnie jakichś osób. Wystarczy mi świadomość, że może być inaczej, mogę się mylić, ale nie zależy mi, aby się o tym przekonywać. W powierzchownych kontaktach nie jest to dla mnie istotne. Twoje porównanie jest całkiem trafne. Jeśli nie mam potrzeby uprawiania seksu, to wolę poczytać o tym książkę, choć nie neguję, że sam seks może byłby ciekawszy.
Powrót do góry
slepa i brzydka
madonna z wielkim cycem


Dołączył: 10 Cze 2006
Posty: 10000
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 964 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z Vondervotteimittiss

PostWysłany: Wto 19:25, 12 Kwi 2016    Temat postu:

flykiller napisał:
Jeśli nie mam potrzeby uprawiania seksu, to wolę poczytać o tym książkę, choć nie neguję, że sam seks może byłby ciekawszy.


Haha, w samo sedno. Pamiętam jednego takiego młodego mężczyznę z dekadę wstecz, który usilnie starał się mnie napastować. Kiedy poinformowałam go, że seks mnie nie interesuje i w zasadzie nawet go nie lubię i nie uprawiam, to z miną wielce przerażoną rzucił: "Jessu, to ty masz wielki problem." Na co z uśmiechem odparowałam: "Nie, ja właśnie tego problemu nie mam w ogóle."
"Problem masz tylko ty." dodałam sobie w myślach.
Po prawdzie chciałam go po prostu spławić... i poskutkowało.

I tu jest pies pogrzebany, wielu ludzi postrzega braki u innych, jako ich ułomność, ale jakże mogę się martwić czymś, czego nie mam, skoro ani tego nie potrzebuję i nie pragnę?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
letnisztorm
Tunrida Storm


Dołączył: 16 Lut 2009
Posty: 14847
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2172 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 19:27, 12 Kwi 2016    Temat postu:

Taki przykład z życia.

Szef poważnej stabilnej firmy, który dla wielu jest synonimem sukcesu, postrzegany jako fachowiec w swojej branży, zostaje inwestorem wykonawczym budowy pawilonów handlowych w centrum miasta. Chętni się znajdują szybko bo to dobra okazja, a ten pan opinia jak wyżej. Ludzie biorą kredyty, lokalizacja świetna, lokale piękne.

Po uroczystym zakończeniu inwestycji, właściciele wystawiają lokale do wynajmu za absurdalnie wysokie ceny. Miesiąc, dwa, trzy, cztery nie ma chętnych a kredyty trzeba spłacać.
Lokale okazują się totalnie niefunkcjonalne, dla większość branży potrzebny by były kosztowne przeróbki.

Zaczynają się pretensje.

Tylko że facet był odpowiedzialny tylko za wybudowanie, właściciele mylnie założyli, że jeżeli pracuje w branży nieruchomości mieszkaniowych to zna się też na najmie lokali komercyjnych.

Mogli już na etapie budowania zlecić poszukiwanie najemców i wykańczać pod konkrety profil działalności. Ceny skalkulować w oparciu o lokalny rynek z uwzględnieniem realnej stopy zwrotu. Zapytać fachowca, poszukać w internecie na ten temat.

Nie zrobili tego i teraz słono płacą za swoje lenistwo poparte mylnym o kimś wyobrażeniu.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
flykiller
Gość





PostWysłany: Wto 19:35, 12 Kwi 2016    Temat postu:

Ale to nie jest mylna ocena osoby, tylko jej kompetencji i nie chodzi o relacje typu powierzchowna znajomość (w której pomyłka nie wiąże się zwykle jakimś szczególnym dramatem), tylko relacje biznesowe, gdzie z natury rzeczy wymagana jest ostrożność.
Powrót do góry
letnisztorm
Tunrida Storm


Dołączył: 16 Lut 2009
Posty: 14847
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2172 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 19:49, 12 Kwi 2016    Temat postu:

Bo ja nie piszę o powierzchownych znajomościach i tylko o tym jak widzimy różnych ludzi, zgodnie z zakodowanym schematem w naszym mózgu.

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez letnisztorm dnia Wto 19:50, 12 Kwi 2016, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kewa
optymistyczna realistka


Dołączył: 05 Lis 2005
Posty: 24976
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1879 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: prawie Wrocław

PostWysłany: Wto 19:56, 12 Kwi 2016    Temat postu:

Hmm, tylko gdzie tu plankton?
Think


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
letnisztorm
Tunrida Storm


Dołączył: 16 Lut 2009
Posty: 14847
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2172 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 19:58, 12 Kwi 2016    Temat postu:

W tym przykładzie?

Mała społeczność wpatrzona w jednego skorupiaka i na prawdę wystarczyło się troszeczkę wychylić żeby zobaczyć coś więcej.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
letnisztorm
Tunrida Storm


Dołączył: 16 Lut 2009
Posty: 14847
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2172 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 20:05, 12 Kwi 2016    Temat postu:

No i każdy widzi temat ze swojego punktu widzenia Think

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kewa
optymistyczna realistka


Dołączył: 05 Lis 2005
Posty: 24976
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1879 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: prawie Wrocław

PostWysłany: Wto 20:11, 12 Kwi 2016    Temat postu:

No tak, może tak. Osobiście bardziej takie stadne zachowania kojarzą mi się ze stereotypowym obrazem świata, z mechanizmami wpływu, siłą autorytetów itp. Może mylnie pojmuję plankton, ale bardziej niż podążanie za skorupiakiem to dla mnie takie bytowanie w ciasnym świecie i płynięcie z prądem. Bo, żeby zainwestować w nieruchomości to już jakąś odwagę trzeba mieć. W biznesie, jak to w biznesie, raz się traci, raz zyskuje. Załóżmy, że w okolicy powstał jakiś zakład z branży IT, duży kapitał, japoński Wtedy cena wynajmu nie odgrywa takiej roli, liczy się położenie i nowoczesny desing.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum po 30-tce Strona Główna -> Uskok Tektoniczny Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3
Strona 3 z 3

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin