 |
po 30-tce niezwykła strona niezwykłych użytkowników
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Nikt sikający na stojąco
Dołączył: 07 Lis 2005 Posty: 7296 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 478 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Z samego dna
|
Wysłany: Sob 1:04, 31 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
kasiek66 napisał: | Nikt napisał: |
Kasiu, proś o co chcesz....
zostaniesz wysłuchana |
mmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmm
Tego nie spełnisz  |
Założymy się?
Druga skrzynka?
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
 |
Stream sparks Czarownica z Portobello
Dołączył: 30 Sty 2007 Posty: 7706 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 32 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z drugiego wymiaru
|
Wysłany: Sob 1:08, 31 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
No to życzę upojnej nocy, kolorowych snów i radosnego poranka oraz słonka , słonka, słonka
i oczywiscie upojnych nocnych doznań, pa

Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
 |
rafałek osoba zwolniona z podatku
Dołączył: 11 Lut 2007 Posty: 899 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Sob 1:13, 31 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
Stream sparks napisał: | No to życzę upojnej nocy, kolorowych snów i radosnego poranka oraz słonka , słonka, słonka
i oczywiscie upojnych nocnych doznań, pa
 | Tyż Tobie życzę tego
Drogie Panie dla Was link [link widoczny dla zalogowanych] w puste miejsce wpiszcie imię swojego wymarzonego 
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
 |
Paj Gość
|
Wysłany: Sob 1:23, 31 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
Stream sparks napisał: | No to życzę upojnej nocy, kolorowych snów i radosnego poranka oraz słonka , słonka, słonka
i oczywiscie upojnych nocnych doznań, pa
 |
Paj..miła. |
|
Powrót do góry |
|
 |
rafałek osoba zwolniona z podatku
Dołączył: 11 Lut 2007 Posty: 899 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Sob 1:24, 31 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
dobra...noc
sam tutaj siedzieć nie będę. słodkich snów
PS. Jednak nie byłem sam papa Paj
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
 |
Paj Gość
|
Wysłany: Sob 1:32, 31 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
Posprzątam..wywietrzę..
Opary absurdu i seksu.
Prawie to samo..
Rano przyniosę kawę do..
Paj. |
|
Powrót do góry |
|
 |
Kipol maszynista z Melbourne
Dołączył: 31 Maj 2006 Posty: 8027 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Mała Sycylia
|
Wysłany: Sob 3:11, 31 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
Herbatę...mocną i z cytryną.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
 |
kaja_76 maszynista z Melbourne
Dołączył: 13 Sty 2007 Posty: 1761 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z kątowni.... Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 8:05, 31 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
Herbata mocna z cytryna gotowa... kawa tez, bez cytryny.. ale jak ktos chce... de gustibus non est disputandum 
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
 |
Paj Gość
|
Wysłany: Sob 8:40, 31 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
Bry..
Bossz..muszę biec..straszne..
A słonko świeci cudnie.
Herbata..mocna..z cytryną..czy nie za dużo przyjemności? |
|
Powrót do góry |
|
 |
Dośka Gość
|
Wysłany: Sob 9:02, 31 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
Dobry:)
Czy moge poprosic kawe?
Ide za chwile i kupie sobie super filizanke Pomaranczowa z czarnym przeciagajacym sie kotem Cudo  |
|
Powrót do góry |
|
 |
Dośka Gość
|
Wysłany: Sob 9:49, 31 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
No dobra. Kawe sobie zrobiłam i znikam do póxniej:)
Nie szalec z zakupami:) |
|
Powrót do góry |
|
 |
Nikt sikający na stojąco
Dołączył: 07 Lis 2005 Posty: 7296 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 478 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Z samego dna
|
Wysłany: Sob 13:36, 31 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
Bry!
Teraz Mi Dośka piszesz "nie szaleć z zakupami"?
A zresztą, to nie ja szalałem, to Ona.
Dobrze, że są karty kredytowe....
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
 |
Dośka Gość
|
Wysłany: Sob 13:46, 31 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
Hahahahah
Własnie obserwuje szaleństwo zakupowe. U mnie nan bazarku szał rozpalonych twarzy. Puchate kurczaczki fruwaja z półki do sietki, miecho znika
Jakie to wszystko jest smieszne. |
|
Powrót do góry |
|
 |
kaja_76 maszynista z Melbourne
Dołączył: 13 Sty 2007 Posty: 1761 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z kątowni.... Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 14:07, 31 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
Dlatego ja jade sie goscic
nic nie kupuje, nic nie szykuje, a duzo przywioze 
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
 |
vanuatu maszynista z Melbourne
Dołączył: 13 Sty 2007 Posty: 4422 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 27 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Z dolyny bo rolnik jest zwykle z Dolyny
|
Wysłany: Sob 14:53, 31 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
Fiszbina rządzi... ona jest bosska!!!!
"Co jak co, ale dygać lewarkiem z dupą wypiętą na środek szosy nie mam najmniejszego zamiaru bo raz, że się na bank upapram a dwa, że od razu staje mi przed oczami wypięta blondyna na lokalnym parkingu, która pewnej zimy usiłowała sobie rozmrozić zamek w drzwiach składając buzie w duże O i chuchając w dziurkę. Facetom skrobaczki z rąk leciały.
Zostaje mi więc telefon do przyjaciela
- cześć, wiesz, guma mi poszła – zagajam przyjaźnie
- ?? – w tle szumy
- o, słyszę, że jedziesz! – naprawdę się ucieszyłam – nie przejeżdżasz przypadkiem w pobliżu?
- zapraszasz mnie na kawę?
- niezupełnie, znaczy się może potem...
- dobra, gdzie jest to pobliże?
- no w pobliżu Poznania przecież!
- według twojej teorii to i Kraków leży w pobliżu Poznania, jeśli wziąć pod uwagę skalę światową...
- no dobrze, stoję na polu pod Mosiną
Udzieliwszy dokładnych wskazówek co do lokalizacji pola zostałam psychicznie przygotowana na czas oczekiwania około 40 minut.
No, to czekam. Ładna pogoda, w oddali baba na składaku, trawka się zieleni, ptaszki sobie coś tam pitolą.
Minęły już całe dwie minuty. Baba razem ze składakiem zniknęła w krzakach, pogoda nadal ładna, trawka się zieleni, ptaszki pitolą.
Patrzę sobie dla odmiany w prawo, a tam też ładna pogoda, też się trawka zieleni, ptaszki też coś tam coś tam. W lewo se patrzę, żeby się nie nudzić, a tam pogoda ładna, trawka się zieleni, ptaszki pitolą. Z tyłu dokładnie to samo.
Sześć minut.
Ale pogoda ładna, trawka też, ptaszki to nie wiem bo słyszę, ale nie widzę.
Siedem minut.
Pogoda... o, nie! To kurwa nie na moje nerwy! Klepię się w głupi łeb, przecież do klienta mam żabi skok, niech podeśle jakiegoś murarza na rowerze! Klient szarmancko obiecuje przywieźć murarza osobiście, co oznacza, że będzie za pięć minut o ile się murarz w drodze nie porzyga.
No, to teraz spokojnie mogę sobie skontemplować krajobraz i babę ze składakiem, która pojawiła się w oddali jadąc w kierunku jakby powrotnym. Ciekawe po cholerę w te krzaki jechała?
Klient przywiózł murarza swoim czarnym limuzynem uprzednio pod murarza podłożywszy reklamówkę z hipermarketu, żeby mu tapicerki dupą nie uszmudrał.
Palimy sobie papieroska oparci o maskę i, podziwiając sprawność murarza konwersujemy o emancypacji, która jednak nie wszystkich dziedzin życia widocznie dotyczy. Klient wyobraża sobie na przykład, że wszyscy jego murarze to kobiety. I że nie tylko, nie miałby kogo mi tu przywieźć do zmiany koła ale, co bardziej istotne, musiałby znaleźć hurtownię, w której cement pakuje się w takie torebki jak cukier, żeby babsztyl dał radę toto wtargać po drabinie. Albo, załóżmy, że cała brygada w jednym dniu dostaje okres, efekt stadny taki, i że zamiast mu murować chałupę to godzinami siedzi w krzakach i zmienia podpaski. I jeszcze narzeka, że kibla kulturalnego nie ma bo hydraulik też kobieta i akurat jest w ciąży i robić nie może. Albo, że w ogóle wszystkie babsztyle naraz zachodzą w ciążę!! Z ogrodnikiem! I ten ogrodnik idzie do pierdla bo nie jest w stanie płacić alimentów na tyle bachorów! A on, biedny klient zostaje bez domu, bez czapki, bezbronny na ziemi matce... Albo, że jednak kończą mu ten dom i on sobie zamawia sprzęt agd, i mu ten sprzęt przywozi ciężarówką baba i ona sama nie da rady wytaszczyć lodówki i prosi klienta, żeby jej pomógł!? I co, potem takiej jeszcze kwiatek na ósmego marca?? O, nie!! Stanowczo są zawody dla kobiet, taka, na przykład pielęgniarka, proszę bardzo, nie ma to jak kobieca rączka podająca kaczkę, albo, o, jak pani, firanki se jakieś udrapować, kolorek wymyślić, na który się klient zgodzi albo nie...
- że co, kurwa??? – zdusiłam obcasem peta – jakie firanki???
- Nie nie, nie żebym był antyfeministą, wcale wcale! Nie twierdzę, że rolą kobiety jest być albo dziwką albo zakonnicą, no, ale jakiś umiar zachować trzeba, a nie tak od razu się do murarki pchać! - klienta tak poniosło, że aż zaczął na pysku czerwienieć
Ale faktycznie, wizja budowy wyposażonej w same baby odebrałaby mej pracy resztki sensu i powabu, bo tak, jak spocone i utytłane męskie ciało jest pociągające tak śmierdząca i brudna baba niekoniecznie.
Całą drogę powrotną rozważałam, w jakich zawodach nie chciałabym się natknąć na babę i właściwie poza murarzem, elektrykiem, wnosicielem lodówek na trzecie piętro bez windy i nauczycielką, nie znalazłam żadnych.
Siedząc już spokojnie w domu odebrałam telefon
- no gdzie ty jesteś??? Objechałem całą Mosinę i żadnej baby sterczącej koło samochodu nie ma!!!
O, kurwa, już miałam na końcu języka pytanie, czy baby na składaku gdzieś nie widzi, ale się w porę ugryzłam... "
Za Fiszbina blog / przedruk
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
 |
Stream sparks Czarownica z Portobello
Dołączył: 30 Sty 2007 Posty: 7706 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 32 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z drugiego wymiaru
|
Wysłany: Sob 15:01, 31 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
 
Faktycznie genialna jest Fiszbina
thx Van...w odpowiednim momencie to zamieściłeś
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
 |
Paj Gość
|
Wysłany: Sob 17:46, 31 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
Bry..wszystkim.
I całusy.
I kawusia..
Bo ciężko pracować..choć dzisiaj w domku duż..i w ogrodzie..
Paj z duużym sekatorem. |
|
Powrót do góry |
|
 |
kasiek66 druga matka Buddego
Dołączył: 18 Gru 2006 Posty: 11106 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 295 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Sob 17:49, 31 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
Ja chce kawy !!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Po całym dniu chyba mi sie nalezy, jak chłopu dopłaty unijne  
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
 |
illunga Procyon Lotor
Dołączył: 06 Lip 2006 Posty: 8282 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 473 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z Ankh-Morpork Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 17:51, 31 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
Cześć Rozprawiłam się z oknami. A teraz uczę się Visty.
Kawa Sati z ekologicznych upraw afrykańskich (naprawdę mam to teraz obok klawiatury) Dobra, nie gorzka. Ale ciastek nie mam 
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
 |
kasiek66 druga matka Buddego
Dołączył: 18 Gru 2006 Posty: 11106 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 295 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Sob 17:59, 31 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
illunga napisał: | Cześć Rozprawiłam się z oknami. A teraz uczę się Visty.
Kawa Sati z ekologicznych upraw afrykańskich (naprawdę mam to teraz obok klawiatury) Dobra, nie gorzka. Ale ciastek nie mam  |
Ja tez rozprawiczyłam okna  Firany, trzepanie.
Ale byłam w konie Na testosteronie   
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
 |
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|