Forum po 30-tce Strona Główna po 30-tce
niezwykła strona niezwykłych użytkowników
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy    GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

kasiek66
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 15, 16, 17 ... 262, 263, 264  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum po 30-tce Strona Główna -> Co nick to topik
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Garfield
normalny inaczej


Dołączył: 01 Gru 2006
Posty: 22718
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 368 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: w nas takie zezwierzęcenie?
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 18:35, 21 Gru 2006    Temat postu:

Byl sobie niedzwiedz ale tak sie nieszczesliwie zlozylo, ze wybil sobie wszystkie zeby, zeby inne zwierzeta sie z niego nie śmiały schowal sie w krzakach. Razu pewnego idzie przez las lesniczy z latarka. Usłyszał dziwny szelest w krzakach. Poświecił latarka i spytal:
- Kto tam?
- Nieśfieć.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
kasiek66
druga matka Buddego


Dołączył: 18 Gru 2006
Posty: 11106
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 295 razy
Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Czw 18:36, 21 Gru 2006    Temat postu:

Kocie jesteś niemozliwy
Wypuśc juz te bidule


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Garfield
normalny inaczej


Dołączył: 01 Gru 2006
Posty: 22718
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 368 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: w nas takie zezwierzęcenie?
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 18:43, 21 Gru 2006    Temat postu:

kasiek66 napisał:
Kocie jesteś niemozliwy
Wypuśc juz te bidule



... nie czaje bazy Think


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
kasiek66
druga matka Buddego


Dołączył: 18 Gru 2006
Posty: 11106
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 295 razy
Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Czw 18:43, 21 Gru 2006    Temat postu:

Garfield napisał:
Byl sobie niedzwiedz ale tak sie nieszczesliwie zlozylo, ze wybil sobie wszystkie zeby, zeby inne zwierzeta sie z niego nie śmiały schowal sie w krzakach. Razu pewnego idzie przez las lesniczy z latarka. Usłyszał dziwny szelest w krzakach. Poświecił latarka i spytal:
- Kto tam?
- Nieśfieć.


Cudowne


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Garfield
normalny inaczej


Dołączył: 01 Gru 2006
Posty: 22718
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 368 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: w nas takie zezwierzęcenie?
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 18:46, 21 Gru 2006    Temat postu:

Czasy starozytnego Rzymu. Bogaty lud rzymski znudzony jest wszystkim co do tej pory juz widzial. Cezar postanawia urzadzic walke z dzikim zwierzeciem, walke jakiej do tej pory jeszcze nie bylo. Wybral wiec sobie Cezar wielkiego lwa, lwa jakiego swiat nie widzial. Zwierze bylo glodzone dlugie tygodnie. Nadchodzi dzien pojedynku. Lew jest tak glodny i chudy ze zaczyna sie oblizywac na wszystko co sie rusza. Cezar do walki z owym lewem wybiera ogromnego silnego Numida (Murzyna), umiesnionego i wielkiego. Ale tez mysli: "Taki duzy Murzyn, a lew taki chudy; zakopie Murzyna w ziemi po pas zeby wyrównac szanse" Po chwili jednak Cezar mysli dalej: "Murzyn ma takie umiesnione rece, to moze sie i odkopac i zabic lwa; lepiej bedzie jak bedzie on zakopany w ziemi po sama glowe" Jak pomyslal, tak tez zrobil. ... Arena, mnóstwo ludu rzymskiego na trybunach, Murzyn zakopany do samej szyi, puszczaja lwa... Ten biegnie jak oszalaly, slinka mu cieknie na widok glowy Murzyna, juz ma go dopasc i zlapac w zelazny uscisk swoich szczek gdy Murzyn robi glowa unik, lew go mija, uderza z calym impetem o bande i zdycha. Na to lud rzymski: "walcz uczciwie czarnuchu !!!"

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
kasiek66
druga matka Buddego


Dołączył: 18 Gru 2006
Posty: 11106
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 295 razy
Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Czw 18:51, 21 Gru 2006    Temat postu:

1.
Na lekcji biologii nauczycielka mówi:
- Pamiętajcie, że nie wolno całować kotków ani piesków, bo od tego można zachorować. A może ktoś z was poda przykład?
Zgłasza się Jasio:
- Ja mam, proszę pani. Moja ciocia całowała raz kotka.
- I co?
- No i zdechł.



haahahhhahaahahhahahahhah


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Garfield
normalny inaczej


Dołączył: 01 Gru 2006
Posty: 22718
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 368 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: w nas takie zezwierzęcenie?
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 18:53, 21 Gru 2006    Temat postu:

Pani na lekcji biologii poprosila dzieci, zeby przyniosly na nastepna lekcje swoje ulubione zwierzatko i pokazaly, co ono potrafi... Na nastepnej lekcji wszyscy przyszli z ulubionym zwierzaczkiem. Pani podchodzi do Krzysia, ktory przyprowadzil pieska.
Piesek: - Hal, hal ... - i Krzysiu dostal piatke. Pani idzie do Malgosi, ktora przysiosla kotka.
Kotek: - Mial, mial ... - i Malgosia dostala piatke. Pani podchodzi do Jasia:
- A ty Jasiu, co przyniosles?
- Zabe...
- A co ona potrafi?
Jasiu postawil zabke na stole, podniosl reke, i ... chlast zabe w jaja...
Zaba: - Kła...
Pani: - Oj, cos slabiutko, z tego to nawet trojka nie bedzie. Jasiu podnosi reke wyzej i chlast zabe w jaja...
Zaba: - Kła...
Pani: Oj slabiutko, potrafi twoja zaba cos jeszcze?
Jasiu caly czerwony ze wstydu, podnosi reke najwyzej jak potrafi, i z calej sily, na maxa, chlast zabe w jaja:
Zaba: - Kłantanamera...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
kasiek66
druga matka Buddego


Dołączył: 18 Gru 2006
Posty: 11106
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 295 razy
Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Czw 18:55, 21 Gru 2006    Temat postu:

4.
Teściowa po 10 latach kłótni postanawia pogodzić się ze swoim zięciem. Zaprasza jego i córkę na obiad. Podaje kotleta, surówkę, ale zapomniała o ziemniakach. Wraca do kuchni. Przezorny zięć postanawia sprawdzić, czy kotlet nie jest zatruty. Kroi kawałek i daje kotu. Ten gryzie i nagle pada na ziemię. Zięć wstaje, idzie do kuchni, bierze patelnię i zabija teściową. Wraca do pokoju i mówi do żony:
- Kochanie, wyobraź sobie, że ta stara rura chciała mnie otruć. Wziąłem patelnię i ją zabiłem!
Na co kot wstaje, otrzepuje się i krzyczy:
- Jest!!!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Garfield
normalny inaczej


Dołączył: 01 Gru 2006
Posty: 22718
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 368 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: w nas takie zezwierzęcenie?
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 18:55, 21 Gru 2006    Temat postu:

Poczatki motoryzacji.
Hrabia ze sluzacym jada automobilem.
Wyprzedza ich bryczka zaprzezona w 4 konie.
- Janie dorzuc wegla. Spojrzmy smierci w oczy...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
kasiek66
druga matka Buddego


Dołączył: 18 Gru 2006
Posty: 11106
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 295 razy
Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Czw 18:57, 21 Gru 2006    Temat postu:

5.
Akwizytor z niegasnącym uśmiechem na ustach chodzi od drzwi do drzwi. W pewnym domu właścicielka nie ma ochoty z nim rozmawiać. Zatrzaskuje mu drzwi przed nosem. Ku jej zdziwieniu drzwi nie zamykają się, lecz odskakują z impetem. Akwizytor nadal uśmiecha się promiennie. Podejrzewając, że intruz włożył nogę między drzwi a framugę, kobieta ponawia próbę. Drzwi znowu odskakują, akwizytor uśmiecha się szeroko. Jeszcze raz. Bez zmian. Zdenerwowana kobieta cofa się lekko, aby wziąć jeszcze większy rozmach. Wtedy wreszcie odzywa się akwizytor:
- A może jednak odsunie pani najpierw swojego kotka?




hahaahahahahahahahhahahahaahahhahahaha kocie jak mi przykro


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Garfield
normalny inaczej


Dołączył: 01 Gru 2006
Posty: 22718
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 368 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: w nas takie zezwierzęcenie?
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 19:01, 21 Gru 2006    Temat postu:

Trzech przedszkolaków licytuje się, którego z nich dziadek jest najstarszy:
- Mój jest taki stary – mówi pierwszy, że cały jest pomarszczony
- To jeszcze nic – mówi drugi, mój jest taki stary, ze jest całkiem siwy
- A mój był taki stary – wtrąca się trzeci – że tatuś musiał go zastrzelić.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Garfield
normalny inaczej


Dołączył: 01 Gru 2006
Posty: 22718
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 368 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: w nas takie zezwierzęcenie?
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 19:02, 21 Gru 2006    Temat postu:

W jednej z warszawskich szkół pani przynosi do szkoły żywego królika.
- Co to jest? – pyta się.
Dzieci zdębiały, żadne nie wie.
- No jak to, kochani, nie wiecie. Przecież mówiliśmy o nim na ubiegłej lekcji biologii, czytałam wam o nim wierszyk, bardzo często o nim mówimy.
Z ostatniej ławki podnosi się zdumiony Jasio
- Nie może być? Włodzimierz Ilicz!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Garfield
normalny inaczej


Dołączył: 01 Gru 2006
Posty: 22718
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 368 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: w nas takie zezwierzęcenie?
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 19:03, 21 Gru 2006    Temat postu:

Na lekcji historii pani opowiada dzieciom o obozie koncentracyjnym w Oświęcimiu.
- Proszę pani, a mój dziadek zginął w Oświęcimiu! – woła mały Jasiu, dumny, że może zaimponować kolegom.
- No, tak hitlerowcy go zamordowali...
- Nie proszę pani. Był pijany i spadł z wieżyczki wartowniczej prosto na druty kolczaste.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Garfield
normalny inaczej


Dołączył: 01 Gru 2006
Posty: 22718
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 368 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: w nas takie zezwierzęcenie?
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 19:04, 21 Gru 2006    Temat postu:

Egzamin wstępny na Akademię Medyczną:
- Proszę wymienić trzy najbardziej rozpowszechnione w Polsce dewiacje seksualne – pyta się profesor kandydata na studenta.
- Homoseksualizm, sodomia i miłość do LPR


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
kasiek66
druga matka Buddego


Dołączył: 18 Gru 2006
Posty: 11106
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 295 razy
Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Czw 19:07, 21 Gru 2006    Temat postu:

6.
Dwóch wariatów kupiło sobie kotki. Bawili się nimi fajnie, dopóki nie natrafili na problem, który kotek jest czyj. Pierwszy wymyślił, że swojemu kotu utnie ogonek. Bawią się dalej, ale drugiemu spodobał się kotek bez ogonka. Uciął więc swojemu ogonek i zaczeli myśleć, co zrobić, żeby je znowu móc rozpo- znać. Więc pierwszy uciął swojemu przednią nóżkę. Bawili się jakiś czas, ale drugiemu spodobał się kotek bez nóżki, więc swojemu także uciął. Cały pro- blem zaczął się więc od nowa. Po pewnym czasie pierwszy wariat wymyślił, że utnie swojemu kotu drugą z przednich nóżek. Drugiemu wariatowi spodo- bało się jednak, jak fajnie czołga się kotek tego pierwszego, więc swojemu też uciął drugą z przednich nóżek. Po pewnym czasie pierwszy wariat, chcąc wyróżnić swojego kotka, uciął mu dwie tylnie nóżki. Kadłubek jego kotka tak się fajnie poruszał, że drugiemu wariatowi oczywiście się to spodobało, i ze swojego kotka też zrobił kadłubka. I teraz zaczął się już poważny pro- blem, jak rozpoznać, który kotek jest czyj. Myślą, myślą, myślą, i w końcu jeden mówi:
- Wiesz, to ja wezmę białego, a ty czarnego...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
kasiek66
druga matka Buddego


Dołączył: 18 Gru 2006
Posty: 11106
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 295 razy
Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Czw 19:07, 21 Gru 2006    Temat postu:

Wyjeżdżając na wczasy, facet zostawił swojemu bratu pod opieką kota. Dzwoni po tygodniu z Mazur i pyta, jak tam jego kot.
- Niestety, przykro mi, ale kot zdechł.
- Ech, musiałeś tak walić prosto z mostu? Przez ciebie będę miał zepsutą resztę urlopu. Mogłeś mi powiedzieć, że kot siedzi na dachu i nie chce zejść. Później zadzwoniłbym za dwa dni, a ty powiedziałbyś, że kot spadł z dachu i leży u weterynarza, a kiedy zadzwoniłbym za kolejne dwa dni, usłyszałbym, że mimo wysiłków weterynarza mój kociak zdechł. No ale cóż, stało się, powiedz mi lepiej, co tam u mamy?
- No więc mama siedzi na dachu i nie chce zejść...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
kasiek66
druga matka Buddego


Dołączył: 18 Gru 2006
Posty: 11106
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 295 razy
Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Czw 19:09, 21 Gru 2006    Temat postu:

11.
- Wyobraź sobie, wczoraj na imprezie postanowiliśmy najarać kota.
- I co on na to?
- Nic, siedział z nami, palił, śmiał się, dyskutował...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Garfield
normalny inaczej


Dołączył: 01 Gru 2006
Posty: 22718
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 368 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: w nas takie zezwierzęcenie?
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 19:11, 21 Gru 2006    Temat postu:

kasiek66 napisał:
11.
- Wyobraź sobie, wczoraj na imprezie postanowiliśmy najarać kota.
- I co on na to?
- Nic, siedział z nami, palił, śmiał się, dyskutował...


TO BYłEM JA !


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Garfield
normalny inaczej


Dołączył: 01 Gru 2006
Posty: 22718
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 368 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: w nas takie zezwierzęcenie?
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 19:12, 21 Gru 2006    Temat postu:

Nie lubisz kotów Think

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
kasiek66
druga matka Buddego


Dołączył: 18 Gru 2006
Posty: 11106
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 295 razy
Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Czw 19:14, 21 Gru 2006    Temat postu:

Uwielbiam, zwłaszcza takiego jednego, który tu do mnie zaglada

Wiosna przyjedzie do mnie maluszek z Norwegii - kot norweski leśny.
Wiesz jak wyglada? W pełnej krasie to 14 kilo zywej wagi.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum po 30-tce Strona Główna -> Co nick to topik Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 15, 16, 17 ... 262, 263, 264  Następny
Strona 16 z 264

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin