Forum po 30-tce Strona Główna po 30-tce
niezwykła strona niezwykłych użytkowników
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy    GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Kipol
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 11, 12, 13 ... 148, 149, 150  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum po 30-tce Strona Główna -> Co nick to topik
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Kipol
maszynista z Melbourne


Dołączył: 31 Maj 2006
Posty: 8027
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Mała Sycylia

PostWysłany: Sob 2:01, 18 Lis 2006    Temat postu:

Nie było moim zamiarem poruszanie wspomnień-po prostu tak powinno być.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
jak _jedwab
duchomor


Dołączył: 12 Lis 2006
Posty: 491
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Sob 2:07, 18 Lis 2006    Temat postu:

wiem, że nie taki zamiar ale to są wspomnienie w zasadzię piękne...że dwoje ludzi może dażyć siebie takim uczuciem , iż nawet w obliczu zblizającej sie smierci chciał aby umierac przy zonie... aby byla obok, trzymała za ręką... tylko Ona, ze mną pożegnał się dzień wczesniej...

to nie ma smutkiem powiać a inny cel umieszczenia tej informacji....


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kipol
maszynista z Melbourne


Dołączył: 31 Maj 2006
Posty: 8027
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Mała Sycylia

PostWysłany: Sob 2:18, 18 Lis 2006    Temat postu:

Tylko dadaj jedną informację(i się nie obraź)Ojciec czy kochanek?


To tak zabrzmiało podniośle,że ostatnie zdanie nie było potrzebne.Śmierć nie musi być okropna.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
jak _jedwab
duchomor


Dołączył: 12 Lis 2006
Posty: 491
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Sob 2:19, 18 Lis 2006    Temat postu:

ojciec,

coś Ty nie obrażam się


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kipol
maszynista z Melbourne


Dołączył: 31 Maj 2006
Posty: 8027
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Mała Sycylia

PostWysłany: Sob 2:25, 18 Lis 2006    Temat postu:

Chwila milczenia.













Taki radosny smutek......godna śmierć-to chciałaś przekazać?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
jak _jedwab
duchomor


Dołączył: 12 Lis 2006
Posty: 491
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Sob 2:31, 18 Lis 2006    Temat postu:

Kipol napisał:
Chwila milczenia.













Taki radosny smutek......godna śmierć-to chciałaś przekazać?


nie wiem czy godna a w nawiązaniu do Twgo stwierdzenia :Cel nie jest najważniejszy,ale podążanie razem-dopiero umierając okazuje się,że cel został osiągnięty,szczyt zdobyty a miłość odwzajemniona... "


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kipol
maszynista z Melbourne


Dołączył: 31 Maj 2006
Posty: 8027
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Mała Sycylia

PostWysłany: Sob 2:40, 18 Lis 2006    Temat postu:

Twierdzenie...to ideał swego rodzaju,ciekawy jestem jaki procent ludzi podczas umierania może tak powiedzieć...

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
jak _jedwab
duchomor


Dołączył: 12 Lis 2006
Posty: 491
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Sob 2:46, 18 Lis 2006    Temat postu:

tego nie wiem jakie byłyby statystyki
może by zaskoczyły ?
tylko ciekawe w którą stronę to zaskoczenie...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kipol
maszynista z Melbourne


Dołączył: 31 Maj 2006
Posty: 8027
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Mała Sycylia

PostWysłany: Sob 2:49, 18 Lis 2006    Temat postu:

Jestem pesymistycznie nastawiony-jeden na pół miliarda?Częściej?

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
jak _jedwab
duchomor


Dołączył: 12 Lis 2006
Posty: 491
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Sob 3:00, 18 Lis 2006    Temat postu:

ja jestem optymistką, myslę że prawdopodobieństwo jest dużo większę...

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kipol
maszynista z Melbourne


Dołączył: 31 Maj 2006
Posty: 8027
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Mała Sycylia

PostWysłany: Sob 3:07, 18 Lis 2006    Temat postu:

A ja jestem nastawiony do świata w sposób realny-to chyba i tak za dużo.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
jak _jedwab
duchomor


Dołączył: 12 Lis 2006
Posty: 491
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Sob 3:17, 18 Lis 2006    Temat postu:

ale na czym opiera się Twój realizm?
na tym , że preferujesz zachowanie Sw. Tomasza ?
można ale nie da się podciągnąc pod to wszystkich kategorii ... a jedynie te namacalne...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kipol
maszynista z Melbourne


Dołączył: 31 Maj 2006
Posty: 8027
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Mała Sycylia

PostWysłany: Sob 3:29, 18 Lis 2006    Temat postu:

Mówisz o tym ośle,który sprawił,że cały chrześcijański świat nawrócił się na pogaństwo?A z takiego człowieka niechętnie brałbym przykład.
Jednak nie.Biorę pod uwagę,że tak wielu ludzi ginie śmiercią tragiczną, tych co umierają nieświadomie,tych pełnych rozpaczy,tych zbuntowanych przeciwko śmierci,bojących się jej;zostaje garstka innych-ilu z nich miało siłę,by walczyć ze światem i na tyle szczęścia,by świat z nimi nie walczył,dzięki czemu mogli spokojnie przeżyć swoje życie,nie narażeni na kataklizm życiowy...Zostają na koniec Ci żyjący i podążający wytyczoną drogą ilu z nich poświęciło marzenia dla innego celu?Ci co żyli w zgodzie z własnymi zamierzeniami są naprawdę nieliczni,a ilu z nich umrze spokojnie,zgodnie z tym,co powiedziałem-wybrańcy-a takich nigdy nie będzie wielu...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
jak _jedwab
duchomor


Dołączył: 12 Lis 2006
Posty: 491
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Sob 23:43, 18 Lis 2006    Temat postu:

Wiem, że to o czym napisałeś wpływa na realne podejście do życia z uświadomieniem iż jest ono kruche..., że często się stoi przed wyborem , zrezygnowaniem i nawet nigdy nie spełnieniem swoich banalnych marzeń. To wszystko jest prawda !! jednak okrucieństwo otaczającej rzeczywistości nie musi wpłynąć na wyzbycie się zasad, pragnień i realizowanie ich gdyż śmierć czyha zza winklem i patrzeniem z nutką optymizmu.
Jestem realistką jednak tą z optymistycznym nastawieniem pod każdym względem gdyż w przeciwnym razie jakieś działania nie miałyby by większego sensu.
Może postrzeganie świata przeze mnie jest tyci odmienne gdyż potrafię cieszyć się z drobiazgów i nie oczekuję wzniosłości i cudów, doceniam życie i cieszę się, że jestem zdrowa ...że jako nastolatka bywałam w domach dziecka z chęcią pomocy, widziałam spojrzenia tych biednych dzieci... kilka lat z wizytą przebywałam w szpitalu – wiem co to cierpienie innych jak kalectwo może zmienić – wszystko, odebrać chęć do życia.
Dlatego jestem jaka jestem, uśmiech mi towarzyszy i ponoć zarażą – może to moja wewnętrzna siła jaką posiadam a może sposób bycia .... jednak, najważniejsze że nie zarażam pesymizmem...
Że, cieszę się tym co mam i dążę mimo przeciwnościom do czegoś bez większego narzekania i zmiany stanowiska z poprawnej optymistki.
Więc kto jest wybrańcem? Czy nie każdy z nas ?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kipol
maszynista z Melbourne


Dołączył: 31 Maj 2006
Posty: 8027
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Mała Sycylia

PostWysłany: Sob 23:52, 18 Lis 2006    Temat postu:

Nie jestem myślicielem-o mojej filozofii można powiedzieć,że cuchnie,ale nie jesteś wybrańcem losu,choć możesz nim być.Pytanie tylko czy chcesz?Zazwyczaj dzielą się na dwie grupy:farciarzy i pechowców.Farciarze idą przez życie i nie zdając sobie w pełni sprawy z tego co ich czeka działają i osiągają cele.Pechowcy wiedzą co ich czeka i drżą i również osiągają cele.Ci pierwsi uśmiechają się i są szczęśliwi,ci drudzy mają koszmary,wyrzuty sumienia i wiedzą,że podjęli słuszny wybór.Wybieraj!

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Anka
serce żółto-czerwone


Dołączył: 18 Lis 2005
Posty: 13358
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 257 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Scyzorykowo :D

PostWysłany: Sob 23:59, 18 Lis 2006    Temat postu:

Mii napisał:
Witam dawno niewidzianego Kipola a gdziez to kolega przepadl na tak dlugo?


Jak to gdzie- na Majorce bawił tak bawił i tu jest okreslenie jak najbardziej własciwe - wysłał w biegu list - lec anka , lec i zawalczaj angików -a ten hulaka tyłek opalał i bawił na salonach , a ja z zalu nie potrafiłam sie obronic i Nikt mnie perfidnie zestrzelił


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kipol
maszynista z Melbourne


Dołączył: 31 Maj 2006
Posty: 8027
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Mała Sycylia

PostWysłany: Nie 0:09, 19 Lis 2006    Temat postu:

Ale wróciłem...

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Anka
serce żółto-czerwone


Dołączył: 18 Lis 2005
Posty: 13358
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 257 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Scyzorykowo :D

PostWysłany: Nie 0:30, 19 Lis 2006    Temat postu:

I to jest pocieszające - bo strategiepo baletach poczyniny

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
jak _jedwab
duchomor


Dołączył: 12 Lis 2006
Posty: 491
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Nie 0:31, 19 Lis 2006    Temat postu:

Kipol napisał:
Nie jestem myślicielem-o mojej filozofii można powiedzieć,że cuchnie,ale nie jesteś wybrańcem losu,choć możesz nim być.Pytanie tylko czy chcesz?Zazwyczaj dzielą się na dwie grupy:farciarzy i pechowców.Farciarze idą przez życie i nie zdając sobie w pełni sprawy z tego co ich czeka działają i osiągają cele.Pechowcy wiedzą co ich czeka i drżą i również osiągają cele.Ci pierwsi uśmiechają się i są szczęśliwi,ci drudzy mają koszmary,wyrzuty sumienia i wiedzą,że podjęli słuszny wybór.Wybieraj!


nie wybieram, gdyż nie ma nic pośredniego ...
można i taką obrać filozofię pewnie jest słuszna i ma swoich zwolenników. Jednak jak dla mnie to kojarzy się z bielą i czernią , a inne odcienie gdzie są ?
mogę z przekory tutaj polemizować, gdyż nie w każdych dzidzinach zycia ta osoba jako pechowiec będzie nim... może to tylko własne postrzeganie się jako pechowaca bez dostrzegania szczęscia ... a może z perspektywy to się określa ? i porównanie do innych?

pewnie jestem pechowcem ale... czy inni nie mają gorzej? więc do kogo mam się porównać aby określić? co jest wyznacznikiem ?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kipol
maszynista z Melbourne


Dołączył: 31 Maj 2006
Posty: 8027
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Mała Sycylia

PostWysłany: Nie 0:32, 19 Lis 2006    Temat postu:

Mam nadzieję,że będziesz odróżniać beczkę zwycięstwa od korkociągu przegranego...

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum po 30-tce Strona Główna -> Co nick to topik Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 11, 12, 13 ... 148, 149, 150  Następny
Strona 12 z 150

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin