po 30-tce

Garfield

twardzi jesteście: przeżyjecie

agniecha

Garfield

na ladzie ?

Malena

Polać polać

Przeżyć, przeżyjemy ino to jak w tym dowcipie o blondynkach (wybaczcie nieudolne cytowanie):
-Wiesz, po twojej wczorajszej wizycie zginęło mi 10 pln.
-Ale ja nie wzięłam!!
-Wiem, znalazłam. Ale wiesz, jakiś niesmak został.

Malena · Wysłany: Pon 13:23, 02 Mar 2009 Temat postu: Jubileusz macipeńki :)

Dzisiaj mija dokładnie miesiąc od pierwszego zalogowania

Zatem z okazji zakończonych 0,3 okresu klimatyzacyjnego...

agniecha · Wysłany: Pon 13:30, 02 Mar 2009 Temat postu: Re: Jubileusz macipeńki :)

Malena · Wysłany: Pon 13:34, 02 Mar 2009 Temat postu:

Dziękuję

Jubileuszowo zapraszam na Chianti Classico i bruschettę

agniecha · Wysłany: Pon 13:39, 02 Mar 2009 Temat postu:

przepraszam .. Anxious

jakoś tak ..

Mal ..proszę jaśniej Pray

to pierwsze to coś do picia ?

...aa drugie ? d'oh!

noo nie qmam

Malena · Wysłany: Pon 13:45, 02 Mar 2009 Temat postu:

A... bliska mi jest kuchnia włoska (z kilku powodów, ale najważniejszy to ten, że jest w miarę prosta i szybka)

Wino: "Klasyczne Chianti, w świetnym wydaniu, włoska biblia winiarska Gambero Rosso zalicza producenta do 5 najlepszych kantyn w Toskanii. Wino o intensywnych nutach owocowych, uwodzicielskie i dostępne , łatwe w odbiorze, zdecydowanie polecam także początkującym amatorom wina. Dobry balans kwasowości, sredni cieżar i łagodne taniny... Chętnie do niego wrócicie! Alk.13.5%" {strasznie lubię takie opisy

brzmi jak bajka...}
A oto to drugie

agniecha · Wysłany: Pon 13:48, 02 Mar 2009 Temat postu:

uuu mniiaam .. wygląda smacznie

a wino .. zanotuję i spróbuję - bo lubię Angel

Malena · Wysłany: Pon 13:52, 02 Mar 2009 Temat postu:

Bruschetty są idealnym dodatkiem - podstawa bułka skropiona oliwą / smakowe dają świetne efekty / i zgrzankowana w piekarniku

dodatki w sumie według woli i ochoty

Robiłam nawet z ... warzywkami z mrożonek

Wino polecam, niekoniecznie musi być to od tego producenta

agniecha · Wysłany: Pon 13:55, 02 Mar 2009 Temat postu:

mmnn .. zgrzanki z czosnkiem ...

Malena · Wysłany: Pon 13:58, 02 Mar 2009 Temat postu:

agniecha · Wysłany: Pon 14:01, 02 Mar 2009 Temat postu:

STALKER · Wysłany: Pon 14:11, 02 Mar 2009 Temat postu:

[link widoczny dla zalogowanych]

Coś na deser od złych i niegrzecznych chłopaków

Aproxymat · Wysłany: Pon 20:49, 02 Mar 2009 Temat postu:

[link widoczny dla zalogowanych]

druga paczka Relaxów, czyli kolejne numery z 77 roku.

Malena · Wysłany: Wto 0:32, 03 Mar 2009 Temat postu:

Nocne DZIĘKUJĘ

za odrobinę słodyczy i relaksu nocą

Aguś: błyskawiczny sposób na idealne wrażenie kulinarne w typie włoskim

Kromki (pokrojone bułki, bagietki, chleb - rodzaj w sumie dowolny) układam na blaszce do piekarnika, kropię/chlapię oliwą (może być jakiś olejem smakowym, tj. po suszonych pomidorach), na każdą kromkę kładę warzywa z mrożonki (dowolnej; ile - kopiato:) ), na to plaster sera żółtego. Do rozgrzanego piekarnika i piekę do 'chrupkości'. W wersji wzbogaconej czasem kromki smaruję mieszanką majonezu i ketchupu.
Z winem idealne, dla głodomorów o 3 w nocy idealne, jako potrawa wyjazdowa (byle był piekarnik) super. Dodatki w sumie dowolne.
Kolorowych i smacznych

agniecha · Wysłany: Wto 8:25, 03 Mar 2009 Temat postu:

Dziękuję Mal ...

na zbliżajacą się babską noc będzie jak znalazł Partyman

Malena · Wysłany: Wto 13:54, 03 Mar 2009 Temat postu:

Mam nadzieję, że będzie smakowało

A! Ja jeszcze czasem smaruję kromki pesto (różnymi), to do piekarnika, a potem na wierzch jakąś cieniusieńką wędlinę zwiniętą w rulonik. I wszyscy potem myślą, że ja to tak LUBIĘ

siła robienia wrażenia

[daj znać, jak wyszło

]

scar · Wysłany: Wto 14:54, 03 Mar 2009 Temat postu:

Cześć Malina (miód malina ta dziewczyna, lalala)

Te bruschetty, to fajne, z tymi warzywkami mrożonymi spróbuję. Ja to z pomidorami uwielbiam, i czosnkiem, albo oliwą czosnkową i do tego bazylia i mozarella albo z pleśniowym [oblizuje ślinę cieknącą po brodzie].
W sumie z czymkolwiek zjem każdy rodzaj zapiekanego, podsmażanego, pieczywka

Może być nawet bez niczego, po prostu pokrojone w kostkę pieczywo i podsmażone na chrupko na patelni, albo w piekarniku. Może nie wyjściowe, że tak powiem, ale dobre