po 30-tce

slepa i brzydka

nie, ja niestety nie moge zagrac.
nie mam mozliwosci zywego uczestnictwa w RPG z braku czasu poza likendami,
a zabawa po lebkach mnie nie bawi.
lubie miec duzy wklad...
jakkolwiek to zabrzmialo

Mii

Nie moge grac....

W grze nalezy byc aktywnym.a ja w tygodniu mam zbyt malo czasu

Kipol

Szkoda.Może wobec tego Aproxymat znajdzie Wam jakieś zajęcie...np w wydarzeniach losowych..co tydzień?Nawet nie wiem,czy to możliwe....

slepa i brzydka

heh, no ja nie mialam ostatnio czasu sledzic rozgrywek W przerwie na kawie, wiec nie orietuje ani w samolotach, ani w rozgrywce na pustyni, co troche mnie martwi, bo te gry sa szalenie fajne i wciagajace.
w obecnej sytuacji nawet na gnoma pomocnika sie nie nadaje.

Kipol

Szczerze żałuję.Mając pewne podejrzenia ,dotyczące Twojej wyobraźni wiem,że rozgrywka byłaby ciekawsza,gdybyś od czasu do czasu wtrąciła własne wyobrażenia,przelane na papier.

Kipol

Do góry z tym topikiem!Jak tam Ślepa?Chroniczny brak czau na przyjemności?

slepa i brzydka

chroniczny...
az mi sie na mysl nasuwa inne slowo na "ch", ktorym moglabym okreslic moj obecny stan

dżeska

o przyjemnościach nie wolno zapominać, nigdy

Kipol

Pięć minut codziennie relaksu,bo wpadniesz w pułapkę przemęczenia.
Dwa ćwiczenia:
1)Położyć się przy ścianie z nogami opartymi o niew pionie(pozycja trójkąta)kilka minut,aż poczujesz zew krwi w skroniach.Zapobiega powstawaniu żylaków i przywraca właściwą pracę mózgu.
2)Usiądź w postawie klęczącej z tyłkiem na piętach.Zamknij oczy.Ręce łagodnie muszą podnosić się i opadać w trakcie głębokich oddechów.Wciągasz powietrze nosem,wydychasz ustami aż do powstania szeptu"aaach"Ćwiczenie trwa aż do pełnego oczyszczenia umysłu i harmonijnego oddechu-na początek 5-15min.Wzmacnia akcję serca i umysłu(w zasadzie to pierwszy krok ku temu).
Powodzenia-codziennie ćwicz....

selena

Hej Ślepaczku , wpadlam na chwile.. Jak Twoj pies sie miewa..?
Pozdrawiam.

slepa i brzydka

Kipol, ale ja mam tak w pracy? ja mam takie biuro otwarte, co nie? wiec na pewno nie bede sie rozkraczac w robocie

selena, psinka ma sie swietnie. upierdliwe jest takie cholerstwo, ze szkoda gadac Tongue out (1)

wrzuce tutaj fotki i dam znac na gadu

dżeska

a propos ćwiczeń w pracy, proponuję mniej inwazyjne niż Kipolowe

- otwórz okno i 3 głębokie wdechy ( nie zapomnij o wydechach, hihih

)

bobro

a propos pracy, trzeba czasem popracować trochę na świeżym powietrzu; bardzo dobrze robi dla zdrowia taka praca; polecam

Kipol

Ja o relaksie,oni o pracy-w pracy.W pracy tak,jak mówiła Dżeska nie radziłbym(chyba,że pracujesz w mało zadymionej okolicy i niehałaśliwej).Stanąć w lekkim rozkroku(szerokość bioder) i oczywiście zamknąć oczy skupić się na biciu własnego serca(na początku możesz go nie słyszeć) i seria wdechów i wydechów do pełnego uspokojenia umysłu-tak,jak w postawie klęczącej.

dżeska

Kipol- w pracy na kolanach- to już przesada;),
oddecghy jak najbardziej- ale bez padania na członki

bobro

cholera, ja jak w pracy zamknę oczy i próbuję się wsłuchać w bicie swojego serca to za każdym razem słyszę buczenie transformatorów, styczników, klapanie przekaźników, przejeżdżające pociągi i nadzierających się przez radiotelefon dyżurnych i maszynistów... takitam relaks...

nudziarz · Gość

faaaaajnie masz...

a ja tylko trzy drace sie non-stop iglówki słyszę.... cisza aż dzwoni

slepa i brzydka

moje serce daje mi o sobie znac co jakis czas bardzo wysokim cisnieniem, nawet wyzszym niz moje "normalne" 135/80. serca swego bicia mam ja dostatek. a u mnie w dziale wali najczesciej zapachami od kuchni, papierosami na szczescie nie. nie wiem co gorsze... chyba juz wole aromacik szczawiowej niz smrodek papierosowy.

tak czy owak o rozkrokach nie ma mowy, oddychac to ja sobie jutro do kibla pojde - tylko tam jest normalnie

nudziarz · Gość

spokojnie slepa

w porywach miewałem 150/170 serio!!!
da sie z tym zyć

.. oczywiście jesli to leczysz

Kipol

Moje ciśnienie wynosiło 160/90 teraz mam 130/70-nie wiem dlaczego...ale zmiana diety i ćwiczenia fizyczne może mają z tym coś wspólnego...