Forum po 30-tce Strona Główna po 30-tce
niezwykła strona niezwykłych użytkowników
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy    GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Ver ...
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 18, 19, 20 ... 59, 60, 61  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum po 30-tce Strona Główna -> Co nick to topik
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
ver
maszynista z Melbourne


Dołączył: 10 Gru 2006
Posty: 1999
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 12 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Wto 0:51, 20 Mar 2007    Temat postu:

...nie jest mozliwe, zebyscie nam na bankiecie na czesc zwyciezcow podawali sushi z ośćmi...to jest niemozliwe... nie da sie to byłaby zdrada własnej kultury kulinarnej ...ciekawe gdzie je wsadzicie, moze np. w zielsko morskie..?
[link widoczny dla zalogowanych]


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kipol
maszynista z Melbourne


Dołączył: 31 Maj 2006
Posty: 8027
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Mała Sycylia

PostWysłany: Wto 0:58, 20 Mar 2007    Temat postu:

Wiesz-nie zaliczam się do czołówki kucharskiej,dlatego może przed bitwą zaproszę amerykańsko-angielskich pilotów na posiłek...

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
ver
maszynista z Melbourne


Dołączył: 10 Gru 2006
Posty: 1999
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 12 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Wto 1:37, 20 Mar 2007    Temat postu:

dobrze, ze powiedziałes...hahaha
dobranoc:)


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kipol
maszynista z Melbourne


Dołączył: 31 Maj 2006
Posty: 8027
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Mała Sycylia

PostWysłany: Wto 1:45, 20 Mar 2007    Temat postu:

Dobranoc do następnego posiłku....

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
ver
maszynista z Melbourne


Dołączył: 10 Gru 2006
Posty: 1999
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 12 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Wto 10:59, 20 Mar 2007    Temat postu:

[link widoczny dla zalogowanych]

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Jo-Mari
padalec rektyfikowany


Dołączył: 30 Maj 2006
Posty: 1400
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Z zimnolandii

PostWysłany: Czw 11:57, 22 Mar 2007    Temat postu:

050 050 050

(Schowala sie moja ogromna zolta kupka krokusikow. )


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Delta
maszynista z Melbourne


Dołączył: 10 Sty 2007
Posty: 4045
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: CK Kraków

PostWysłany: Czw 23:11, 22 Mar 2007    Temat postu:

Dancing [link widoczny dla zalogowanych] Dancing

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
ver
maszynista z Melbourne


Dołączył: 10 Gru 2006
Posty: 1999
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 12 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Pią 11:31, 23 Mar 2007    Temat postu:

ooo dziewczynki mnie odwiedziły
dlaczego kupka krokusików sie schowała..?
Di.. lubie tego faceta o imieniu Johny super szanta ! dzieki!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Delta
maszynista z Melbourne


Dołączył: 10 Sty 2007
Posty: 4045
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: CK Kraków

PostWysłany: Pią 16:22, 23 Mar 2007    Temat postu:

Ahoj, Verko, ja też go lubie i jeszcze jak ma ze soba butelke coli... ekhm ekhm... Dancing Dancing

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
ver
maszynista z Melbourne


Dołączył: 10 Gru 2006
Posty: 1999
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 12 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Pią 20:40, 23 Mar 2007    Temat postu:

miałam dzis koszmarny dzień...ambitnie zaryłam w papierach
Delcia o szklaneczce JW marze jak kania o dżdżu...haha
Ten Johnny mial troche za czerwony kipol...ooooo sorki wielkie...chodziło mi o kinol

[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Delta
maszynista z Melbourne


Dołączył: 10 Sty 2007
Posty: 4045
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: CK Kraków

PostWysłany: Pią 23:13, 23 Mar 2007    Temat postu:

Ver, ja też dzisiaj jakaś barowa jestem... oj czuje, ze kiedys jakis Jaś wędrowniczek nas nie ominie...he he 050
Może na łajbie??? Dancing Dancing


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kipol
maszynista z Melbourne


Dołączył: 31 Maj 2006
Posty: 8027
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Mała Sycylia

PostWysłany: Sob 1:48, 24 Mar 2007    Temat postu:

W typowo męskim towarzystwie...

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
ver
maszynista z Melbourne


Dołączył: 10 Gru 2006
Posty: 1999
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 12 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Sob 3:30, 24 Mar 2007    Temat postu:

to sie daj wziąć Delcia w zeglarski jasyr...hahaha..ale jazda by była, czuje pismo nosem
Kipolu- dwa lata temu tak miałam, my dwie i ponad dwudziestu zajadłych matrosów....
oczywiscie scalanie rozcietego łuku brw. robiłysmy pokornie i z całym namaszczeniem...hahaha
Musze Ci Delcia kiedys opowiedziec jak to wygladało o czwartej nad ranem na bujajacej łajbie, trzezwego egzemplarza nie znalazłabys w promieniu wielu mil, trzy szklaneczki z finlandią, jedna na kocher i szczypczyki, druga szklaneczka dla operatorki, trzecia szklaneczka dla asystentki...hahaha obie dostałysmy czkawki jednoczesnie , delikwent uwiazany szotami i zaknagowany na krótko, potem nawet zakneblowany, bo wymowny był mocno i repertuar miał przebogaty, co nas nieco
rozpraszało... za to kapitan dał pospac do 10-tej...

[link widoczny dla zalogowanych]


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kipol
maszynista z Melbourne


Dołączył: 31 Maj 2006
Posty: 8027
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Mała Sycylia

PostWysłany: Sob 9:51, 24 Mar 2007    Temat postu:

Czyli jednak pech...

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
ver
maszynista z Melbourne


Dołączył: 10 Gru 2006
Posty: 1999
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 12 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Sob 11:45, 24 Mar 2007    Temat postu:

Kipolu- uwazam, ze facet miał szczescie... hahaha przeciez przeżył i ma sie dobrze do dzisiaj

znalazłam w necie taki ładny kawałek:
"...czy spałeś już kiedyś na pokładzie pod rozgwieżdżonym niebem? W zapachu ciepłej, wilgotnej nocy? Otulony pluskiem fali za burtą, czując powolny rozkołys wodnej przestrzeni? Spędziłeś wieczór na pokładzie przy dźwiękach gitary, śpiewając szanty i żeglarskie pieśni? Wypoczywałeś w pełni bez poczucia winy? Oglądałeś tęczę zawieszoną w wodnym pyle, lecącym z odkosu fali dziobowej? Czy jedynym Twoim rozmówcą był wielki srebrny księżyc? Gadałeś ze sobą w samotności nocnej wachty, znajdując rzeczywiste proporcje i miejsce dla swoich lądowych spraw? Jeśli nie, to wszystko to może stać się zawsze Twoim udziałem..."

[link widoczny dla zalogowanych]


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Delta
maszynista z Melbourne


Dołączył: 10 Sty 2007
Posty: 4045
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: CK Kraków

PostWysłany: Sob 13:55, 24 Mar 2007    Temat postu:

Ver...kusisz, kusisz...szczególnie, że mam we krwi fascynacje wodą...
Co prawda na razie kajaki były moim żywiołem, ale żagle ciągnęły mnie od zawsze.... a ten kawałek o nocy na łodzi...to kwintesencja moich marzeń o spokoju, wolności, zadumie... także o poczuciu bycia w"załodze".
Wodniacka brać, niezaleznie od sposobu ujarzmiania tego najpiekniejszego z zywiołów... jest wspaniała. I oczywiście klimaty szantowe - graja w mojej duszy....
Pozdrawiam Cię i ... kto wie? Moze kiedys pociagniemy razem jakieś sznurki "od tych szmat".... 050 050 050 050


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
ver
maszynista z Melbourne


Dołączył: 10 Gru 2006
Posty: 1999
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 12 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Sob 23:26, 24 Mar 2007    Temat postu:

i kto tu kogo prowokuje...? ja o zaglach moge bez konca Delto

pociagniemy pociagniemy...hahaha
wiesz jak chrzest wyglada na pokładzie..? najwpierw delikwent(ka) ledwo ciągnie, a potem ciagnie jak sie patrzy to stary zeglarski dowcip, ale cos w nim jest znam bardzo mało osób, które, gdy raz spróbowały prawdziwej wodniackiej frajdy, nie wsiąkły w to już na zawsze

a jeszcze później okazuje sie, ze to nie jest tak, ze pływa sie od czasu do czasu, tylko ze przerwy na lądzie miedzy rejsami sa zbyt długie...

..w zeglowaniu jest magia.
a port to jest poezja rumu i koniaku...hahaha... nad ranem (któregoś tam dnia) docierasz do portu. To też fenomen, dni, kalendarz przestają mieć znaczenie... nie jest istotne czy dziś jest 20-ty czy 9-ty, czy jest sobota, czy czwartek. Więc któregoś tam dnia, nad ranem docierasz do portu. Ciekawym doznaniem jest zejście na ląd. Na ląd, gdzie czekają drobne radości, które właśnie wtedy najbardziej się docenia: prysznic, ciepła woda, świeże pieczywo. Choć z drugiej strony, cały czas czujemy się tam tylko gośćmi, wiedząc, że za godzinę, pięć, a może jutro, kiedy kapitan powie oddać cumy, już nas tam nie będzie... żeglarstwo pozwala nam to dostrzec, czy może uświadomić sobie sens tego, że "wędrówką jedną życie jest człowieka..."
i że bez wzgledu na to, gdzie akurat znaleźlismy się, nie musimy walczyć z zywiołem, tylko musimy umieć z nim się ułożyc- by przeżyć. To działa pozniej także na lądzie. Daje swiadomość siły, spokój, dystans, mówi, że jeśli udało nam się przeżyć wodny żywioł, to ten lądowy...na pewno...

[link widoczny dla zalogowanych]


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kipol
maszynista z Melbourne


Dołączył: 31 Maj 2006
Posty: 8027
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Mała Sycylia

PostWysłany: Sob 23:33, 24 Mar 2007    Temat postu:

I to są prawdziwe słowa maniaczki wodnego szaleństwa...Trenuj silną wolę,to uda Ci się nie wypływać....(wybacz mój śmiech z moich własnych słów)

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
ver
maszynista z Melbourne


Dołączył: 10 Gru 2006
Posty: 1999
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 12 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Nie 0:14, 25 Mar 2007    Temat postu:

a się śmiej sam z siebie Kipolu..haha..niepokoiłoby mnie, gdybyś płakał nad sobą
predzej kula ziemska zacznie się krecić w druga stronę, niz ja zaczne trenowac swoją wolę wbrew sobie oooo nie....
poza tym trenowanie woli było dobre za harcerskich czasów, teraz jest czas zlizywania śmietany
[link widoczny dla zalogowanych]


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kipol
maszynista z Melbourne


Dołączył: 31 Maj 2006
Posty: 8027
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Mała Sycylia

PostWysłany: Nie 0:15, 25 Mar 2007    Temat postu:

Niech będzie-skuszę się...
Czego ma Ci życzyć?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum po 30-tce Strona Główna -> Co nick to topik Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 18, 19, 20 ... 59, 60, 61  Następny
Strona 19 z 61

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin