po 30-tce

Kasztanka · Gość

Teraz to w sumie bez roznicy, czy w oko trafia, czy w reke.

(mam oko i reke? niechze ktos spojrzy!

)

Kipol

Kasztanka · Gość

Kipol

3-1-o wewnętrze i zostaje świecący duecik.

Kasztanka · Gość

16:30!

Kipol

Aproxymat

27 września 2006
godz. 16.30

Tym razem na głosowaniu zjawiło się tylko kilka osób. Nie da się ukryć, że szeregi mieszkańców miasteczka mocno się przerzedziły. Wielu widziało też i słyszało jak po uliczkach przechadzają się duchy pomordowanych, wiodąc między sobą zaskakujące niekiedy dysputy. Dziś mieszkańcy byli niemal jednogłośni. Wyrok wydany został na Kewę2. Ta próbowała się bronić, ale nie miała szans w starciu z liczebniejszymi przeciwnikami. Kewa należała do mafii, więc teraz w miasteczku pozostała już tylko jedna podejrzana osoba... Czyżby zamiary Ojca Chrzestnego miały spełznąć na panewce?

[wyniki głosowania:
na Kewę2 - 3 głosy
na Beepera - 1 głos
6 osób nie głosowało]

kjela

Moze padlo 6 trupow tylko ja o tym nie wiem?

Kasztanka · Gość

Brawo !

i poleciala pomiedzy sznurem samochodow

Aproxymat

W tej chwili liczba graczy została zredukowana o połowę (w porównaniu do stanu wyjściowego). Raczej więc nie ma sznurów samochodów

animavilis · Gość

Kipol

Hmm Mafia już przegrała...Tylko jeszcze o tym nie wie,a może ...wie i próbuje wiać?Jeszcze jeden i jeszcze raz!

Teresa

No zdążyłam! (mam nadzieje) nie jestem na bieżąco - wiem że 3 mafiosa wyeliminowana.Hurrra! Czyli jeszcze może nam sie udać uratować miasteczko, wszak jeden mafioso to tyle co nic, pyłek!

Kipol

Ale wyroki wydaje i strzelać umie,albo zbira jakiegoś za mafijną gotóweczkę wynajmie...i pif,paf...towarzystwo nam dolatuje...

Kewa

No tak, jak chciałam legalnie w wyborach objąć posadę burmistrza, to nie i nie, wszyscy głosowali na Samoobronę =P~ teraz jako duch zobaczę jak się sami wystrzelacie huu huu huu

melpomena

No to zaraz kolejny odstrzelony mieszkaniec...

Kipol

Burmistrzem to ja powinienem był zostać!

Aproxymat

27 września 2006
godz. 18.00

Napięcie wśród mieszkańców miasteczka sięgnęło teraz zenitu. Wśród nich był już tylko jeden człowiek mafii. Czy będzie się mścić? Kto będzie następną ofiarą? Wszyscy spoglądają na siebie podejrzliwie zanim rozejdą się do swych domów. Mijają pełne niepokoju kwadranse. O 18.00 nagle nad miasteczkiem zaczyna unosić się słup czarnego dymu. Trochę na uboczu. Kto tam mieszka? Zdyszani mieszkańcy pędzą w tamto miejsce, niektórzy chwycili za wiadra by gasić pożar. Ale jest już za późno. Domostwo vanKecka spłonęło doszczętnie, wraz z lokatorem. Żeby nie było wątpliwości, na ocalałej furtce ktoś umocował kartkę "To jeszcze nie koniec. Don Cicio". VanKeck był spokojnym uczciwym obywatelem, miasteczko boleśnie odczuło jego stratę...

Kipol

A to łobuzy...Witaj VanKeck...

Aproxymat

Zostało więc 8 osób. W tym jedna z mafii