po 30-tce

Gość

Muszę powiedzieć, że trochę mnie rozczarowała treść tej książki, bo zawiera większość tego, co Bartosiak tłucze na swoich kanałach internetowych. Ale potem pomyślałem, że to chyba był jego cel - dotarcie z pewną wiedzą do ludzi, którzy zasadniczo nie siedzą w internetach, ale mają duży wpływ na to, co w tym kraju się dzieje. Mimo wszystko, chociaż zgadzam się z Bartosiakiem w ocenie sytuacji, to jednak uważam, że błędem jest, że boi się pójść krok dalej i nakreślić jak powinna zostać przeprowadzona sanacja kraju. Pewnie dlatego, że ma wśród pisiorów wielu przyjaciół i niewygodnie byłoby mu nawoływać do wzięcia za ryj całego systemu polityczno-administracyjnego w Polsce (pomijając już kwestię, na ile coś takiego jest w ogóle realne).

Jedno ze spotkań promocyjnych:
youtu.
be/haTtzoJC-qw?t=377