Forum po 30-tce Strona Główna po 30-tce
niezwykła strona niezwykłych użytkowników
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy    GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Nie daj się zabić! Poradnik dla pacjenta.
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum po 30-tce Strona Główna -> Saloon Polityczny / homo politicus
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Pon 1:45, 07 Paź 2019    Temat postu:

Przez ostatnie 20 miesięcy w polskich szpitalach zlikwidowano z różnych powodów 357 oddziałów, a ponad 300 zawiesiło swoją działalność.
Co miesiąc w Polsce likwiduje się średnio prawie 20 oddziałów szpitalnych. Brakuje 50 tysięcy lekarzy.
Powrót do góry
Gość






PostWysłany: Pon 20:42, 07 Paź 2019    Temat postu:

Czy Polacy nie chca być lekarzami, czy chcą, ale tylko w prywatnych gabinetach?[/quote]
Powrót do góry
Gość






PostWysłany: Wto 21:01, 15 Paź 2019    Temat postu:

Nasza Czytelniczka na SORze szpitala przy ul. Kamieńskiego pojawiła się około godziny 16:30. Karetka przywiozła tam jej dziadka. Mężczyzna ma 86 lat. Kiedy karetka przyjechała na miejsce, okazało się, że w kolejce stoi 9 karetek, a w nich około 20 ratowników medycznych. Jeden z nich przyznał, że na przyjęcie czeka już od 3 godzin. W poczekalni także przebywało wiele osób, w tym kobieta w zaawansowanej ciąży, która po sześciogodzinnym oczekiwaniu, wyszła około 18:30.

- Godzina 19, wszyscy obecni ratownicy medyczni kończą zmianę, zatem próbują przenosić pacjentów z noszy na wózki! Pani ze złamaną noga, która z godziny na godziny puchnie, zostaje przeniesiona na wózek, noga wisi w powietrzu na szynie, bo wózek nie ma szyny przytrzymującej nogę w pozycji poziomej. Ratownicy i karetki opuszczają podjazd bez przekazania pacjentów na SOR - opowiada dalej Czytelniczka.

Według jej relacji, najgorsze wydarzyło się jednak 2 godziny później, kiedy na SOR przyszedł młody człowiek, który czuł się bardzo źle i wymiotował.

- Mówił, że wrócił z Turcji i boli go brzuch, nie ma siły stać, w końcu położył się na ziemi. Pan z okienka mówi do niego: proszę podjeść z dowodem osobistym. Po reakcji ludzi z poczekalni podchodzi do młodego człowieka, po ów dowód, wypełnia papierki i dodaje: proszę podejść podpisać dokumenty. Facet nie ma siły wstać, po kolejnej naszej reakcji podchodzi do niego z dokumentami i... czeka - relacjonuje kobieta.

Przez następnych kilka godzin nic się nie wydarza w sprawie cierpiącego mężczyzny. Ratownicy go mijają, nikt nie reaguje. Około 22 zaczyna się dusić i wymiotować, prosi o pomoc. Według Czytelniczki, dopiero interwencja pozostałych pacjentów powoduje, że ratownik medyczny podchodzi do mężczyzny.

- Czy tak ma wyglądać pomoc na SOR? Obok leżącego człowieka przechodzą lekarze, prosimy o pomoc na co słyszymy" ja nie pracuje na SOR-ze"... - mówi jeszcze Czytelniczka.


to nie jest scenariusz filmu to jest życie!
Powrót do góry
Gość






PostWysłany: Wto 22:23, 15 Paź 2019    Temat postu:

Kampania wyborcza już się zasadniczo skończyła. Teraz chodzi o ukierunkowanie PiS? Nie sądy, nie media, tylko służba zdrowia? Już, teraz, natychmiast. Czary mary, 50 tys. lekarzy, abrakadabra. Jak się zwiększy nakłady na SZ to też będzie abrakadabra? Masz jakiś pomysł? Poza tym PiS rządzi 4 lata, a ile trwa wyszkolenie lekarza, jak go zmusić, żeby mieszkal i pracował w kraju?
Powrót do góry
Gość






PostWysłany: Wto 22:43, 15 Paź 2019    Temat postu:

Anonymous napisał:
Kampania wyborcza już się zasadniczo skończyła. Teraz chodzi o ukierunkowanie PiS? Nie sądy, nie media, tylko służba zdrowia? Już, teraz, natychmiast. Czary mary, 50 tys. lekarzy, abrakadabra. Jak się zwiększy nakłady na SZ to też będzie abrakadabra? Masz jakiś pomysł? Poza tym PiS rządzi 4 lata, a ile trwa wyszkolenie lekarza, jak go zmusić, żeby mieszkal i pracował w kraju?

Pieniędzmi, tylko pieniędzmi. Dla personelu i na sprzęt.
I teraz, co wybrać, 500+ i inne "13" dla głodnych dzieci i biednych emerytów, czy nakłady na służbę zdrowia? To nie jest proste.
Powrót do góry
Gość






PostWysłany: Wto 22:58, 15 Paź 2019    Temat postu:

Anonymous napisał:
Pieniędzmi, tylko pieniędzmi. Dla personelu i na sprzęt.
I teraz, co wybrać, 500+ i inne "13" dla głodnych dzieci i biednych emerytów, czy nakłady na służbę zdrowia? To nie jest proste.

Piniądz to nie wszystko. Jak damy lekarzowi dwa razy więcej kasy to będzie 2 razy mniej zmęczony, gdy po dyżurze w szpitalu pójdzie przyjmować do przychodni? Czy mamy kolejną zupełnie nadzwyczajną kasę? Lekarze zawsze mieli o sobie bardzo wysokie mniemanie. Obawiam się, że teraz, gdy ich brakuje, zupełnie im się w glowach poprzewraca. Jak nauczycielom, A mają kogo brać na zakładników. Te zamykanie oddziałów można odczytać, że już po cichu to robią. Szczególnie niepokoją mnie roszczenia rezydentów. Jeszcze nic nie potrafią, a oczekują płac jak ich koledzy na Zachodzie. Oni też jeszcze mało potrafią ale mają do spłacenia 200-300 tys. dolarów kredytów zaciągniętych na studia. Nasi nie.
Powrót do góry
Gość






PostWysłany: Śro 17:55, 16 Paź 2019    Temat postu:

Nasi maja kredyty mieszkaniowe, bo każdy chce mieć swoje już. Nie beda przecież czekać z kredytem i zakupem 20 lat, jak nasi rodzice, czy 10 lat, jak my. Chcą mieć własne mieszkanie przed 30tką. To zrozumiałe, dziś każdy tak chce. Chcą też pożyć, pozwiedzać.
Lekarz zatrudniony na pełnym etacie na podstawie umowy o pracę w szpitalu powinien pracować na dobę maksymalnie 7,5 godz. lub 12 godzin (zależnie od systemu czasu pracy), a lekarz zatrudniony na umowie cywilnej może od 1 godziny nawet do 24 godzin na dobę. Czy można obwarować kontrakty w publicznych placówkach zdrowia zakazem pracy w godzinach nadliczbowych w prywatnych lub nieprywatnych gabinetach albo/i uzależnić otwarcie prywatnej praktyki lekarskiej od liczby lat przepracowanych w publicznych? Czy przedstawiciele innych zawodów na coś takiego by się zgodzili?
20 lat temu zreformowano s.zdrowia min. nakłaniając lekarzy i pielęgniarki do zakładania działalności gospodarczej, żeby zejść ze stałych etatów, bo to były duże koszty dla zadłużonych Zoz-ów.
Teraz trzeba odwrócić to częściowo. Ale znów koszty wzrosną. To trzeba zwiekszyć wysokość składki zdrowotnej. Albo odwrotnie, zmniejszyć i niech każdy leczy się prywatnie. Tak czy siak - będzie raban.
Lekarze rezydenci w swoich protestach domagali się bonu lojalnościowego czy jakiejś premii, za to, że nie wyjeżdżają po studiach za granicę, że 2 z 5 lat po studiach pracują w Polsce. Czyli, jak rozumiem, za staż? Może studenci medycyny otrzymując dyplom powinni podpisywać zobowiązanie do pracy w polskiej służbie zdrowia przez ileś lat? Nie wiem ile, może tyle, ile trwają studia? Ależ by były protesty i manifestacje.
A co, jeśli przyszły lekarz stwierdzi, że nie chce pracować wcale, bo nie musi (gdyż otrzymał spadek lub wygrał milion w lotto)?
Powrót do góry
Gość






PostWysłany: Śro 19:48, 16 Paź 2019    Temat postu:

Anonymous napisał:
Kampania wyborcza już się zasadniczo skończyła. Teraz chodzi o ukierunkowanie PiS? Nie sądy, nie media, tylko służba zdrowia? Już, teraz, natychmiast. Czary mary, 50 tys. lekarzy, abrakadabra. Jak się zwiększy nakłady na SZ to też będzie abrakadabra? Masz jakiś pomysł? Poza tym PiS rządzi 4 lata, a ile trwa wyszkolenie lekarza, jak go zmusić, żeby mieszkal i pracował w kraju?

Cztery lata to rzeczywiście niewiele, żeby zreformować służbę zdrowia, którą zaniedbywały wszystkie rządy. Ale też wystarczająco, żeby przynajmniej czegoś nie popsuć. Tymczasem liczby są bezlitosne i lekarze też mówią jednym głosem: za rządów PiS kolejki do specjalistów wydłużyły się, średnio, o półtora miesiąca, a ponad miesiąc dłużej czeka się też na gwarantowane świadczenia zdrowotne z NFZ.

Anonymous napisał:

20 lat temu zreformowano s.zdrowia min. nakłaniając lekarzy i pielęgniarki do zakładania działalności gospodarczej, żeby zejść ze stałych etatów, bo to były duże koszty dla zadłużonych Zoz-ów.

Uhm. Gawędzę sobie z ortopedą w poradni specjalistycznej na temat pewnego leku przeciwbólowego, a on mówi, że jest sam go długotrwale stosuje mimo skutków ubocznych, bo tylko to ratuje go przed operacją. Na operację zdecydować się nie może, ponieważ zabieg i rehabilitacja wykluczyłyby go na długie miesiące z życia zawodowego, a na to nie może sobie pozwolić - gdyż jest samozatrudniony.
Powrót do góry
Gość






PostWysłany: Śro 20:10, 16 Paź 2019    Temat postu:

Anonymous napisał:
nie może sobie pozwolić - gdyż jest samozatrudniony.
rozmawiaj z wolnymi ludźmi a nie niewolnikami, żeby sobie wyrobić opinię
Powrót do góry
Gość






PostWysłany: Śro 21:36, 16 Paź 2019    Temat postu:

Żeby wyrobić sobie opinię, warto rozmawiać z każdym.
Powrót do góry
Gość






PostWysłany: Śro 22:53, 16 Paź 2019    Temat postu:

Anonymous napisał:
Żeby wyrobić sobie opinię, warto rozmawiać z każdym.
zdajesz sobie sprawę, że rozmawiać z każdym jest równoważne z nie rozmawiac z nikim?
Powrót do góry
Gość






PostWysłany: Śro 23:22, 16 Paź 2019    Temat postu:

Anonymous napisał:
zdajesz sobie sprawę, że rozmawiać z każdym jest równoważne z nie rozmawiac z nikim?

Ta gra słów nic nie znaczy. Wątpię nawet, czy wiesz,. co chcesz przez to powiedzieć.
Powrót do góry
Gość






PostWysłany: Śro 23:26, 16 Paź 2019    Temat postu:

Anonymous napisał:
Wątpię nawet, czy wiesz,. co chcesz przez to powiedzieć.
nie to, że wątpisz, po prostu nie rozumiesz

już roztłumaczam - zbierając opinię od wszystkich, uzyskasz pełne spektrum poglądów, czyli biały szum. musisz się zdecydować i dokonać pewnej selekcji - np słuchasz tylko pisiorów, albo tylko katolików albo tych, których nie uważasz za trolli itede - teraz jaśniej?
Powrót do góry
Gość






PostWysłany: Czw 3:34, 17 Paź 2019    Temat postu:

Anonymous napisał:
Anonymous napisał:
Wątpię nawet, czy wiesz,. co chcesz przez to powiedzieć.
nie to, że wątpisz, po prostu nie rozumiesz

już roztłumaczam - zbierając opinię od wszystkich, uzyskasz pełne spektrum poglądów, czyli biały szum. musisz się zdecydować i dokonać pewnej selekcji - np słuchasz tylko pisiorów, albo tylko katolików albo tych, których nie uważasz za trolli itede - teraz jaśniej?

i pisze to troll, który chce być w centrum uwagi
Powrót do góry
Gość






PostWysłany: Czw 7:24, 17 Paź 2019    Temat postu:

Anonymous napisał:

już roztłumaczam - zbierając opinię od wszystkich, uzyskasz pełne spektrum poglądów, czyli biały szum. musisz się zdecydować i dokonać pewnej selekcji - np słuchasz tylko pisiorów, albo tylko katolików albo tych, których nie uważasz za trolli itede - teraz jaśniej?

Właśnie tak. Ja dokonuję selekcji i ja decyduję - po zgromadzeniu możliwie największej ilości danych. Możliwie dużą ilość danych zdobywam rozmawiając ze wszystkimi stronami sporu, a nie tylko z jedną. To jest główny problem (polskiej) polityki - nikt nie słucha drugiej strony, tylko okopuje się w swoich pozycjach, zaciekle atakując to, czego nie rozumie, nie chce zrozumieć lub, być może, o czym nawet nie wie, bo nie przychodzi mu do głowy, że można spojrzeć na coś zupelnie inaczej. I dlatego rozmawiać trzeba z kazdym, kto ma wolę rozmowy, nawet jesli prezentuje poglądy dla nas kosmiczne lub/i archaiczne, jak nasz forowy kolega okopany w swojej twierdzy polsko-chrześcijańskiej tradycji.
Powrót do góry
Gość






PostWysłany: Czw 20:16, 17 Paź 2019    Temat postu:

Lekarze nie mogą wycinać nowotworów. Winne są przepisy
W szpitalach w całym kraju brakuje znacznika, który podczas operacji onkologicznych pozwala wykryć przerzuty do węzłów chłonnych. Wszystko przez zapis w ustawie antywywozowej z 2018r.
Powrót do góry
Gość






PostWysłany: Pon 8:39, 21 Paź 2019    Temat postu:

Największy szpital w Polsce wstrzymał pracę 9 sal operacyjnych! Nie ma lekarzy, pielęgniarek, ryczałt wyczerpany, kolejki rosną.
Dziękuję ci dojna zmiano.
Powrót do góry
Gość






PostWysłany: Śro 9:01, 11 Mar 2020    Temat postu:

.życzę zdrowia
Powrót do góry
Gość






PostWysłany: Wto 8:16, 24 Mar 2020    Temat postu: Re: Nie daj się zabić! Poradnik dla pacjenta.

Anonymous napisał:
Na początek SOR… Szpitalny Oddział Ratunkowy

1) Kolory. W chaosie wojny, w natłoku pacjentów zwożonych z linii frontu personel szpitali polowych musi szybko decydować kogo się jeszcze da uratować, kogo nie, kto może czekać, a kto musi natychmiast trafić na stół operacyjny. Na SORze zamiast numerków oznaczony zostaniesz kolorem. Ten system wywodzi się z medycyny pola walki. Jak widzisz na SORze trwa „wojna” a ty będziesz jej elementem.
ps. Najkrócej czekają czerwoni – ale oni w większości już nie są tego świadomi.

2) CZAS. W szpitalu czas płynie inaczej, zwalnia, zatrzymuje się, przyśpiesza, ale wyłącznie gdy robi się gorąco. Ktoś umiera, ktoś krwawi, ktoś nietrzeźwy przywieziony przez policję wymiotuje na podłogę, komuś puszczają nerwy, ktoś płacze… W zależności od tego jak zostałeś „pokolorowany” – siedzisz i czekasz na swoją kolej. Kolej w której ktoś się Tobą zajmie zależy nie od tego kiedy przyszedłeś, ale od oceny twojego stanu zdrowia (patrz pkt. 1).

3) Nigdy nie idź sam! Weź ze sobą osobę, która nie boi się ludzi, która nie boi się pytać, która nie ufa i nie jest naiwna. Nie ufajcie do końca – nigdy nie wiecie na kogo traficie. A bywa różnie… Każą ci chorego zostawić za drzwiami? Zastanów się czy jest to konieczne. „Siedzisz tam za tymi magicznymi drzwiami, myślisz że skoro osoba tam trafiła to już jest pod dobrą opieką, a może się okazać, że to nieprawda bo za drzwiami jest kolejna poczekalnia – gdzie bliski przez następne godziny będzie czekał na swoją kolej.” Druga osoba TO PODSTAWA!

4) Badanie i badania. Pierwsze badanie. Od niego wiele zależy. Musisz być konkretny i rzeczowy. Mów wszystko co cie niepokoi, co boli, czego się boisz. Jeśli nie chcesz zostać w szpitalu, a przyszedłeś tylko po poradę to pomyliłeś miejsca, w takim przypadku lepsza będzie nocna i świąteczna pomoc, a nie SOR.
Jeśli zostałeś wysłany na badania, wynik będzie za 5 min. lub 5 godz. Zależy to od tego jakie badanie ci zlecono, czy potrzebny jest opis lekarza specjalisty, jaki jesteś kolor, czy trafiłeś w weekend, o której godzinie, czy badanie jest na SOR czy poza oddziałem… Warto zapytać ile to może potrwać bo wtedy wiesz ile mniej więcej będziesz czekać. Wyniki badań personel otrzyma poza tobą, więc jeśli różnica pomiędzy informacją a czasem oczekiwania jest duża warto dopytać – bo może wyniki leżą i czekają. Na ogół – jeśli są złe raczej dowiesz się o tym szybciej.

5) Informacja – Musisz pytać. Niestety pytający jest niewygodny i rzadko doceniany. Częściej wywołuje reakcje na zasadzie „Hmm, interesuje się, wścibski jest, nie zna się a chce wiedzieć, po co mu to?” Musisz być przygotowany, że pytania nie zawsze są mile widziane. Niestety jeśli tak jest nie wróży to nic dobrego, ale pytać to twój obowiązek. Nie pytasz nie wiesz, nie wiesz, siedzisz i czekasz i coraz bardziej się denerwujesz się, a gdy się denerwujesz możesz przegapić coś naprawdę ważnego.

6) Lekarz. W szpitalu lekarz to „towar deficytowy”, a na SORze wszyscy go potrzebują, więc nie jest łatwo go spotkać i mieć go dla siebie. Przypomnij mu kim jesteś, z czym masz problem i pytaj jaki jest plan działania. Zapamiętaj co powie. Jeśli masz problem z pamięcią – nagrywaj Ps. znajomy lekarz w szpitalu to marzenie każdego pacjenta. Wtedy wszystko się zmienia.

7) Pielęgniarki i ratownicy medyczni – jest ich więcej, więc łatwiej o kontakt, lecz nie zawsze o informację. Po informacje o stanie zdrowia zostaniesz odesłany do lekarza, U nich interweniujesz gdy gdy poczujesz się źle. Nie czekaj że będzie lepiej, jeśli widzisz że coś cię niepokoi nie pozwól się dać zignorować! Pamiętaj trwa wojna.

Dokumentacja. SOR – to oddział szpitalny, masz z niego otrzymać dokumentację leczenia. W informacji – wypisie powinno się znaleźć wszystko co dotyczyło twojego leczenia na oddziale. Jeśli spadłbyś z łóżka – taki wpis też powinien się znaleźć. Jeśli coś poszło by nie tak, dokumentacja medyczna to twój jedyny dowód na to gdzie, kiedy, co i po co było dla ciebie zrobione. Dokumentację wypełnia personel, sprawdź czy w twoim odczuciu niczego nie brakuje. Drugiej szansy na uzupełnienie nie będzie.

9) SOR i co dalej? SOR – ocenia, ratuje, diagnozuje, obserwuje przekazuje dalej lub wypisuje. Nie ciesz się jeśli zostaniesz wypisany do domu. To wcale nie musi oznaczać, że jesteś zdrowy, (patrz pkt 1) – to może oznaczać tyle, że nie ma miejsca na oddziałach, a ty nie umrzesz w ciągu najbliższej doby… tego jednak w dokumentacji nie znajdziesz.

10) Teoria, czyli miej wszystko na piśmie. Najważniejsze to przeżyć. Życie masz jedno, a zdrowie doceniasz gdy je tracisz. Pamiętaj to nie twoja wina że szukasz ratunku, to twoje prawo. Jesteś człowiekiem i w szpitalu jak wszędzie obowiązują prawa człowieka. Jeśli ktoś jest w stosunku do ciebie opryskliwy, arogancki – nie trać czasu na dyskusje. On ci i tak raczej nie pomoże. Masz prawo poprosić o drugą diagnozę, jeśli odmówią żądaj odmowy na piśmie i wpisu do dokumentacji. Zbieraj informacje, pytaj o nazwiska, wiedz z kim masz do czynienia, nie poddawaj się. Czasem tak niewiele trzeba aby się uratować lub umrzeć.

Epilog.

Szpitale otrzymały finansowanie bez względu na jakość i ilość wykonanych zabiegów, co przy niewystarczającej wycenie spowodowało, że zupełnie przestało im zależeć na pacjencie. Tragedie które obserwujemy, to pokłosie tego pomysłu. Powstał system w którym Pacjent nie jest już potrzebny, a im bardziej kosztochłonny pacjent – tym bardziej niewygodny dla szpitala.


sprawdziło się co do joty!
Powrót do góry
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum po 30-tce Strona Główna -> Saloon Polityczny / homo politicus Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5
Strona 5 z 5

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin