po 30-tce

EMES

PORI -> A battlefield 2 bad company był już grany ?

Aproxymat

Właśnie, czasem nawet mnie można spotkać na BF, chociaż ostatnio raczej mało, bo nie mam czasu.

saper

no i jeszcze miałem kiedyś fazę na "splinter cell"

Aproxymat

Próbowałem grać kiedyś ale to trudne było bardzo a potem zmieniłem komputer i już nigdy do Sama Fishera nie wróciłem.

saper

żałuj

trudne ale fajne.
kiedyś też fajny był half life.

PS. jak byś chciał spróbować wcielić się w Sama podaj mi adres to wyślę Ci gierkę pocztą

Pochodzenie O-Ren Ishii

Aproxymat

Saperze, o ile nie znajdę jej w stosiku płyt z grami, które przywiozłem po ostatniej przeprowadzce, to Cię poproszę - ale to jak będę miał więcej czasu na granie.

PORI - ja słyszałem same narzekania na nową Civkę. Że udziwniona z jednej strony a uproszczona z drugiej i okropnie napakowana błędami.

Pochodzenie O-Ren Ishii

Aproxymat

Oczywiście, te wszystkie tryby rozgrywki, gdzie ustawionych jest wielu graczy i wielki świat, są najlepsze. Dużo się dzieje, faktycznie "czuje się" te mijające stulecia i wpływ małych zmian na dzieje ludzkości.

Za to zawsze Civkę lubiłem, tylko, znowu, to jedna z bardziej czasożernych gier jakie znam. Ma w sobie ten hipnotyzujący nakaz "jeszcze jednej rundy".

EMES

Powiem Wam szczerze że odnośnie fabuły to spodobał mi się ostatni MOH gdzie łapy do niego wsadził DICE, prawie co misję przeskakujesz a to do rangersów a to do mięsa armatniego i bardzo fajnie to pokazuje działania i łaczność na terenie wroga

Polecam

Pochodzenie O-Ren Ishii

CoD: MW2, misja 3

Jako agent undercover z ruskimi "kolegami" wpadamy na lotnisko, pełno ludzi czekających na odprawę i robiących to co normalnie na lotnisku się robi. Wyjeżdżamy windą piętro wyżej i idziemy między wszystkim podróżnymi. Nagle jeden z ruskich wyciąnął giwerę i zaczął strzelać do strażników - panika, wszyscy biegają tam i z powrotem, ludzie porzucają bagaże. Wypada strażnik z prawej, także już bez udawania, wycelowałem i bam!... pech, jakaś pani wbiegła w panice prosto pod lufę i głowa jej się rozleciała... ale druga kula już dosięgła strażnika. Z drugiej strony wybiega więcej strażników także trzeba przejść na ogień ciągły tak jak to ruscy robią. Na jednego strażnika przypada kilku podróżnych biegających bez ładu i składu, czołgających się lub uciekających na czworaka. Wszędzie eksplodujące szyby, przyrządy biurowe, tłuczone szkło. Trzeba uważać na podróżnych - tych na czworaka, potrafią przyblokować tor biegu i trzeba obchodzić w koło takiego delikwenta. Dlatego okazuje się że lepiej ich dobijać kiedy na moment robi się spokojnie albo po prostu podrzynać gardło kiedy wpadną pod nogi. A na zewnątrz już czekają jednostki specjalne na przyjęcie swojej porcji ołowiu....

pamiętam jak za czasów Dooma czy Wolfensteina 3D, pismaki rozdzierały mordę o brutalności w grach

EMES

No to mi smaka teraz narobiłeś

Jemands

Czy to jest ta słynna straszliwie drastyczna scena, nad którą tak wytrząsały się media?
I która została zakazana gdzieś tam? W Rosji?

saper

Aproxymat

Taaa... scena na lotnisku była specjalnie umieszczona w trailerach zapowiadających grę i w związku z tym wielu dziennikarzy, nie znając kontekstu ani fabuły samej rozgrywki, wpadło w histerię głosząc "oczywiste prawdy", że gry komputerowe wiodą na ścieżkę zbrodni i terroryzmu.

EMES

zawsze mnie to wku... jak ktoś jest niedojebany to nie powininen nawet wiadomości oglądać bo też może po wiadomościach wyjśc z domu i skopiować to co przed chwilą widział

Pochodzenie O-Ren Ishii

Aproxymat

Jako żywo nie słyszałem o przypadku, żeby nie sprzedano gry komuś, kto nie spełnia wymagań wiekowych PEGI

. Tym bardziej w czasach sprzedaży niepudełkowej.

EMES