po 30-tce

EMES

No więc właśnie wybór padł na laserówkę gdyż atramentówki mijają się z celem gdzie na kolejny wydruk trzeba kupować nowe tonery bo stare się już zaschły, tak więc poszukiwania laserówki uważam za rozpoczęte

Aktualnie przeglądam co nieco i na czoło wysuwają się dwie firmy

mały HaPek z serii 11xx lub 10xx (nie wiem czy nowe są dostępne)

Samsung cała gama serii ML 16xx w górę ( z tym że nie wiem czy nie ma tu jakiejś lipy bo już na allegro widzę oferty resetowania i odblokowywania chipów

lexmarka omijam bo zawsze się u niech opłacało kupić drugą drukarkę niż tonery do poprzedniej (no chyba że się coś zmieniło i o tym nie wiem)

Epson , nic odpowiedniego nie widzę
Canon miło wspominam ale nie widzę
Brother nie lubię

No i kwestia zasadnicza, nie sztuka kupić tanio drukarę (patrz lexmark) sztuka ją tanio eksploatować

Macie coś małego i ciekawego do zaproponowania ?

Poldek

Polecam Brothery - mam juz trzeciego Blue_Light_Colorz_PDT_02

Tanie w zakupie a tonery (zamienniki) tez mozna kupic ponizej 100 zl.

Generalnie zadnej z tych tanich drukarek nie oplaca sie serwisowac - poprzednia wywalilem bo okazalo sie ze beben swiatloczuly kosztuje wiecej niz cala nowa drukarka.

Nie kupuje zadnej drukarki ktora podajnik z papierem ma na wierzchu, jak w hp.

nudziarz

Od dwóch lat używam samsunga ML-1640 i szcerze polecam.
Rzeczywiście pierwszy toner skonczył się gdzies po pół roku ( no- może 8-9 miesięcy ) , ale sa juz polskie odpowiedniki. Toner na niecałe 200 zł chodzi .. i chodzi.. i chodzi.. konca nie widac

. Przynajmniej 5 ryz papieru zaliczył i ma się dobrze.
Koszt drukarki z pierwszym tonerem smieszny - ok 250 zł.
Dość szybka ( realnie ok 30 str na minutę ) , nagdrzewanie ok 3 sek , bezproblemowa w ekspoatacji.

Boszz.. zapomnialem o najwazniejszym!!!!! Budowe ma taką że mój wnuk do tej pory korzysta z niej jako z krzesełka !.. nawet odpowiednie wglębienie ma, żeby wygodnie siedzieć!!!!

Kilo OK

Xerox 3119 lub podobna.
Tani kombajn z dość tanimi zamiennikami.

EMES

Juli*

Ja trzymam się HP - różnych różnistych, ale tylko drukarek. Kiedyś miałam laptopka i wiem jedno - nigdy więcej. To coś jak z amicą w AGD. Omijam szerokim łukiem.
W chwili obecnej rozglądam się za sprzętem stacjonarnym, ze tak powiem. A właściwie Młody sobie szuka, bo to jego działka. Mnie interesują tylko dwa elementy - cena i jakość.

Kilo OK

Nie kupuje się desktopa w jednym kawałku.
1. Drogo
2. Konfiguracje dość słabe
3. wymiana czegokolwiek = utrata gwarancji.

Wybrać elementy, zamówić w dobrym sklepie, złożyć samemu lub zlecić dobremu małemu sklepikowi.

EMES

W pełni zgadzam się z Kilo, lepiej kupić osobno i wiedzieć co niż "super zestaw" w sklepie (patrz temat gry komputerowe - w tą grę gram na fullHD na średnich detalach na komputerze za 1200 PLN)

Juli*

Sprzęt to konik Młodego - każdy, zwłaszcza komputerowy. W końcu siedzi w tym od wielu, wielu lat. Kiedyś mama postawiła na języki, naukę i technikę. Są teraz tego efekty. Zawsze sobie wyszuka, poskłada, albo każe poskładać. Ja jestem raczej od wyrażania potrzeb, czego pragnę na chwilę obecną.

Co do drukarek zawsze mam je w zestawie, np ze skanerem. Nie lubię się zastawiać dodatkowymi sprzętami i zagracać mieszkania. Trzymam się raczej sprawdzonych marek co do sprzętu wszelakiego, ale jestem otwarta na nowości i ewentualne sprawdzenia.