po 30-tce

Aproxymat

Ech... dzisiaj rocznica lądowania, którego podobno nie było. Jakoś tak strasznie żałuję, że nie mogłem tego przeżywać (jeszcze bardziej, że sam nie poleciałem). Ale w sumie za mojego życia nic równie spektakularnego jeśli chodzi o podbój kosmosu się nie wydarzyło. Owszem, był Polak w Kosmosie i były katastrofy wahadłowców i sondy na Marsie. Ale o ileż ciekawiej byłoby, gdyby byli Polacy w Kosmosie (np. polska baza na Księzycu - ciekawe jak by to wyglądało) i tanie linie wahadłowcowe i sądy na Marsie (to znaczy takie budynki do jurysdykcji, po kolonizacji tej planety)...

bobro

na National Geographic koło 20:00 dzisiaj leci jakiś program o lądowaniu na księżycu, widziałem w programie i mam zamiar obejrzeć, może coś ciekawego powiedzą;

a pojutrze zaćmienie słońca mamy

w Szanghaju będzie dobrze widoczne

koło 3:00 naszego czasu...

szb

Kochamy Cię Łajka

Pamiętamy o Tobie Jurij

Aproxymat

Do Szanghaju jest kawał drogi a teleportery wciąż nie zostały wynalezione (a według wszystkich starych filmów s-f już powinny dawno funkcjonować).

W 1989 pamiętam, że polskie radio wyemitowało w całości transmisję (właściwie retransmisję) z tamtego lądowania - wszystkie rozmowy na pokładzie, polecenia z Ziemi i tak dalej, słuchałem tego zafascynowany i myślałem, że może za 10 lat może wrócimy na Księżyc. Minęło 20 lat i nic z tego.

Ale to na NG to dobrze, że mówisz, trzeba zobaczyć.

Kewa

Strasznie mi szkoda Łajki, potwornie się musiała bać i czuć osamotniona, to było nieludzkie.

Aproxymat

Z tego co podają, nie przeżyła przegrzania. Tak naprawdę nikt nie dbał o to czy przeżyje lot, a jedynie czy przeżyje start.

szb

Kewa

Ja słyszałam, że miała kilka sobowtórów, co w psim świecie nie jest przecież sprawą trudną i w zależności od potrzeb tworzono wizerunek.
Mogli wysłać traszkę Think

szb

Traszkę lepiej nie. Rozgościłaby się w kosmosie i opanowała cały wszechświat, na końcu biorąc nas ziemian za jeńców wojennych.

Ale np. Glusia. Wysłalibymy go w kosmos to mielibymy teraz marsjanki za pomoc domową i inne hurysy w sypialni Think

Aproxymat

Marsjanki, o ile jakiekolwiek są, prawdopodobnie nie wyszłyby poza jednokomórkowość a wątpię by nawet Gluś się na takie skusił.

letnisztorm

szb

Pięknie zeszliśmy (oczywiście dzięki mojej nietematyczności twórczej) na tory komórek. I otóż co się dzieje. Czytam se ja wam rozmowę z Hermaszewskim na onecie a obok taka informacja:

[link widoczny dla zalogowanych]

Wracając do tematu
[link widoczny dla zalogowanych]

letnisztorm

Aproxymat

Kewa

1963

W odległej młodości czytałem opowiadanie o Wenus - wenusjanie zakopcili swoją planetę gęstymi chmurami a wlatujące w ichnią atmosferę sondy ziemskie traktowali wielkim ciśnieniem temperaturą kwasem siarkowym i wszelkimi innymi syfami żeby nas (ziemian) zniechęcić do odwiedzania ich planety.

Aproxymat

Coś mi się kojarzy podobnego. Ale do lotów na Wenus i Marsa to wciąż mamy daleko.

Malena

A mi się przypomniało opowiadanie, w którym wysłano w kosmos jakieś stare i sterane roboty dziurawym statkiem kosmicznym - bo im już nic nie mogło zaszkodzić. I kiedy 'marsjanie' zobaczyli czym przylecieli, od razu uznali ich za władców Wszechświata - bo nic im nie mogło zaszkodzić

1963

Malena

Stawiam jednak na Chińczyków

Będą szybsi