po 30-tce

sir Francis Drake

nastepny fantasy, ale moze tym razem bedzie dobry...

zaczalem second chance...i...

po 1odcinku >>> dobry rytm, dobre impresje, dobra gra aktorska

spoiler(ale w gruncie rzeczy nie spoiler) : rzecz jest jakby o reinkarnacji...

dobry, 8/10 na te chwile..

animavilis · Gość

"Second chance" czeka na swoją szansę, ale nie wróżę mu dobrze, bo mi się wizualnie nie widzi ten mosiek w roli głównej.

Obejrzałam 6 odcinek "Belfra" i serial jest zdecydowanie fajny.

melpomena

[link widoczny dla zalogowanych] Dla mnie kiepski serial.

sir Francis Drake

sir Francis Drake

po 1 odcinku:

gray anatomy / chirurdzy - jak video-clip ; ze sztuczkami
the last ship / ostatni okret - postapokaliptyczny
incorporated - nasteppny sf, rzadza korporacje, tez postapokaliptyczny

wszystkie 6.5/10

melpomena

bosska

pod kopułą - serial na postawie powieści kinga, dla mnie brzmi zachęcająco.
ale po kilku pierwszych odcinkach pojawia się ten sam schemat odciętego od świata społeczeństwa. niby są tego 3 serie, ale wszystko zaczyna osiadać w oklepanych już scenariuszach. na razie jednak oglądam.

sir Francis Drake

animavilis · Gość

Dokończyłam "Belfra". Fakt, było tam sporo nielogiczności i uproszczeń (ta małomiasteczkowa młodzież taka hej, do przodu niczym młodzież stołeczna, ale może mnie to dziwi, bo jestem już poza tematem), lecz i tak naprawdę fajnie się to oglądało. Bez dłużyzn, bez celebrowania, jak bohater przez minutą zapala papierosa i jak cierpienie niemożebne odbija się na jego twarzy (aż się boję zabrać za ten nowy "Pakt" z Dorocińskim).
I dobrze typowałam postacie, które miały coś wspólnego ze śmiercią Asi Walewskiej! (w każdym razie, krążyłam b. blisko tematu)

bosska

nie wiem, czy to jest serial, ale od dłuższego już czasu na stopklatce, w soboty po południu i w niedzielę rano (powtórki) leci ekranizacja kolejnych powieści agathy christe poirot ze znakomitym davidem suchet w roli tytuowej.
ponieważ jestem wielbicielką agathy christe, ekranizacje oglądam z prawdziwą przyjemnością. poza tym podoba mi się, w jaki sposób zostaje pokazane angielskie społeczeństwo. każdy odcinek to pełnowymiarowy, prawie dwugodzinny film. i oczywiście, oprócz głównego bohatera, nie jest niczym powiązany z kolejnym (odcinkiem).

animavilis · Gość

David Suchet (śp. już, chyba, niestety) jest w tym serialu b. stylowy. Lubiłam to oglądać.

animavilis · Gość

Na HBO GO wrzucili trzeci sezon "Upadku", czyli rzecz o Gillian Anderson zmagającej się z seryjnym mordercą kobiet o pięćdziesięciu twarzach Greya Angel

sir Francis Drake

sir Francis Drake

animavilis · Gość

Ojej

Pierwszy odcinek 3 sezonu "Upadku" okazał się porażką. To dziwne, bo zwykle każdy nowy sezon każdego serialu rozpoczynany jest "z przytupem", aby zachęcić widza i, ewentualnie, później atmosfera siada.
A tutaj, jakbym oglądała nie serial kryminalny o seryjnym mordercy, ale jakąś nader kiepską wersję "Chirurgów". Przez cały odcinek pół personelu szpitala staje na rzęsach, aby ratować faceta, który ukatrupił kilka kobiet, a inspektor Gibson snuje się po korytarzach tak ciężko zbolała, jakby umierał jej kochanek, a nie aresztant. Plus dłuuuugie sceny pełne przejmujących min różnych bohaterów. Zero realizmu, zero napięcia i zero sensu. Jeśli drugi odcinek będzie tak samo słaby, porzucę ten serial bez żalu, chociaż dwa pierwsze sezony mi się podobały.

sir Francis Drake

animavilis · Gość

I, ponownie, "Dr House" w kolejnym serialu:

[link widoczny dla zalogowanych]

Serial jest o niebo lepszy, niż "Nocny recepcjonista", w których Hugh Laurie grał gangstera, ale coś chyba jest w tym, co napisał Kloss (czy tam Hans), że tak charyzmatycznej postaci jak House temu aktorowi nie uda się już stworzyć. W tym serialu także gra lekarza (neuropsychiatrę), a tytułowa szansa, to jego nazwisko. Trudno powiedzieć, do czego odnosi się ta gra słów i dla kogo szansą miałby być doktorek, który w sposób dość niewydarzony wikła się w intrygę związaną z pacjentką, a jego zaangażowanie stawia pod znakiem zapytania lekarski profesjonalizm. Pęta się ten doktor bez ładu i składu, wytrzeszcza duże, niebieskie oczy, robi smutne miny i prowadzi absurdalne rozmowy z mięśniakiem-wiejskim filozofem, ale, ogólnie, da się to oglądać bez większego bólu i po pięciu odcinkach chcę zobaczyć, co dalej.

Natomiast trzeci sezon "Upadek" porzucam po dwóch odcinkach. Nie, tego sezonu się nie da oglądać.

Z prawdziwą ulgą zakończę też, za chwilę, "American Horror Story: Roanoke", czyli sezon 6, najgłupszy i najsłabszy ze wszystkich dotychczasowych sezonów, absurdalna, nudna jatka z wyciąganiem flaków, pieczeniem na rożnie, serią wrzasków, biadoleń i bieganiem z kamerą. Tłumaczenie do serialu, właściwie, nawet przy mojej kiepskiej znajomości angielskiego, byłoby zbędne: ohhh, my god!, please, please, please, nooo! she's dead! dead! he's dead! oh, noo! auuuuuu!!! oooouuu! hrrr, hrrr!

sir Francis Drake · jestem po drugim sezonie daje 9.2/10

Pochodzenie O-Ren Ishii

Westworld

Niezły, niezły.
W szczególności, trzeba przyznać, że dość oryginalny pomysł.
Ale i wykonanie niezłe. No i te "pytania filozoficzne" - kiedy AI przestaje być AI, czym się różni doskonała AI od człowieka i inne takie ćwiczenia umysłowe. Fajne.

ps
gołe cycki, dupcie, krew lejąca się strumieniami czyli minimum programowe HBO - obecne
(spełnione Blue_Light_Colorz_PDT_02

)

sir Francis Drake · jestem po drugim sezonie daje 9.2/10