po 30-tce

letnisztorm

Sam sobie sprawdzaj Bezmenovie Not talking

l

sa jeszcze takie funkcje, jak production designer, executive producer, editor...

a adaptacja to:
niby benioff i weiss

odcineks 09 sezonu 4

caly na polnocnej scianie, wiec bez mojego ulubionego skrzata...

pare moich spostrzerzenio-pytan :

a) co jadly te mamuty, bo te olbrzymy musialy cos dla nich wynajdywac

b) dlaczego nik nie zakumal jeszcze, ze to lyse hipsterswo z polnocy uzywa telepatii krukowo-przekaznikowej

c) jak* wogole wygrali te bitwe, bo grr martin nie jest chyba glupcem
i przeciez przy takiej przewadze frontal assault nie mial prawa sie nie powiesc...
w
przeciwienstwie do ataku stannisa..

i z tego wzgledu
co do stannisa, to zaczynalem myslec, ze jest jakims zdrajca albo COS ...

*chyba losowo, jak w taniej rpg ; +30 do szczescia Blue_Light_Colorz_PDT_02

l

s04e10 uwaga spoiler!

tyrionowi udaje sie ucieczka z tych ponurych lochow

choc powinno byc wiecej akcji imho

czasami odnosze wrazenie, ze niektore postaci troche wychodza z siebie

fajnie zapowiada sie przygoda aryi na statku

na polnocy troche nudno, szkieletory az tak bardzo nie daja rady

l

flykiller · Gość

Ukończyłam "The Breaking Bad" i jestem niepocieszona.
Niepocieszona, z powodu końca takiego fajnego serialu, a nie z powodu zakończenia (spodziewane, ale i przyzwoite).

Teraz jestem w trakcie kolejnego sezonu "Domku z kart" i z pewną niecierpliwością czekam, aż Frankowi powinie się w końcu noga.

Nadto, oczekuję na następny sezon zidiociałych wampirków ("True blood") i nieodmiennie fascynujących zombiaczków ("The walking dead").

"Gra o tron" chwilowo zawieszona, jakoś utraciłam zainteresowanie.

Pasztet

bosska

już nie mogę się doczekać:

[link widoczny dla zalogowanych]

książki są super. mam nadzieję, że serial nie będzie gorszy.

vorwärts Breslau!

LampionyZeStarychSloikow

Pasztet

Być może dla części widzów to jakaś wartość, więc co szkodzi dopisać, że 'based on a true story' - od tego są filmy, żeby tworzyć iluzję

Natomiast rzecz w tym, że nawet, jeśli film (jakiś) jest oparty o prawdziwe zdarzenia, to można to zrobić tak jak zrobiliby to bracia Coen, ale można też tak, jak zrobiłaby to telewizja Polsat (jest jakaś seria grana przez naturszczyków, nie pamiętam tytułu).

Nie chcę psuć Muszce zabawy, ale to, że Frank Underwood nie zginie wynika choćby z faktu, że będzie trzeci sezon. A dwa odcinki z niego nakręci Agnieszka Holland. Zresztą nieźle jej wychodzi political fiction - serial 'Ekipa' z 1997 jest całkiem niezły jak na nasze standardy serialowe. Do obejrzenia na ypla. Rzecz jasna politycy mówią bardziej poprawnym językiem niż to się okazało, ale jest pretekst do zrobienia kolejnego sezonu i puszczenia go w paśmie dla dorosłych

flykiller · Gość

Ale ja nie chcę, aby Franek ginął, tylko żeby go w końcu trochę nadszarpnęli.

A HBO wypuszcza nowy serial:
[link widoczny dla zalogowanych]
Brzmi dość zachęcająco.

e> eee, chyba nie (obejrzałam pierwszy odcinek). "Detektyw" mnie ujął od pierwszego odcinka, "The walking dead" od pierwszego trzymały w napięciu, a to, hmm, z jakimś takim niepotrzebnym dramatyzmem i zadęciem (i nie podoba mi się aktor w roli głównej).

LampionyZeStarychSloikow

muszę przyznać, że tak się nakręciłem tym serialem, że obejrzałem sobie jeszcze raz oryginalne Fargo z 1996. zasadniczo to jest jedno mocne nawiązanie z serialu do filmu, ale na zasadzie flash-lightu. tak poza tym, to są to dwie zupełnie inne historie i zasadniczo serial wygląda na lepszy od oryginału - bracia Coen mogliby się przewrócić w grobie, gdyby z jakiegoś powodu już nie żyli

slepa i brzydka

gdyby ktos byl zainteresowany:
[link widoczny dla zalogowanych]

wlasnie nadrobilam tam drugi i trzeci sezon Lie to me z Timem Rothem.
ostatecznie bylam zawiedziona kierunkiem, w jakim posuneli ten serial i nie dziwi mnie, ze tak szybko zdjecli go z anteny, niemniej pierwszy sezon b. ciekawy. daje do myslenia.

flykiller · Gość

"Kapadocja" - meksykański serial oparty na niebanalnym pomyśle umiejscowienia akcji w eksperymentalnym więzieniu dla kobiet. Oprócz kryminalnego wątku przewodniego, dotyczącego, eufemistycznie mówiąc, nieprawidłowości w zakładzie karnym, w każdym odcinku poznajemy nową "pensjonariuszkę" i okoliczności, jakie doprowadziły do jej osadzenia. Pierwsze odcinki są, po prostu, przyzwoite, ale serial nabiera rozpędu dopiero ok. 6,7 odcinka pierwszego sezonu i... naprawdę wciąga.

[link widoczny dla zalogowanych]

flykiller · Gość

flykiller · Gość

Kolejny (piąty) sezon zombiaczków rozpoczęty (wciąż mi się nie nudzi)
[link widoczny dla zalogowanych]

Pierwszy odcinek "Watahy" mnie nie porwał (jak to w polskich serialach o "mocnej" tematyce: wszyscy łażą z gradowymi minami, kopcą, gadają monosylabami albo mamrolą pod nosem - wszystko jest takie nieznośnie dramatyczne i nieznośnie serio). Bieszczady malownicze, ale w to akurat nigdy nie wątpiłam. Może się rozkręci, lecz biorąc pod uwagę, że wszystkiego ma być odcinków 6, winien rozkręcać się nieco szybciej.
[link widoczny dla zalogowanych]

"Fargo" było doskonałe, aż żal, że się skończyło. Nie wiem, co i po co można jeszcze "dokręcać".

"The Knick" doceniam bardziej z każdym odcinkiem. Ten serial ma w sobie taką elegancką nutę dekadencji...

slepa i brzydka

Jadę od kilku dni Bones - Kości. Jestem na 4 sezonie.
Pomimo wprowadzenia coraz większej ilości osobistych wątków, serial nie traci dużo na dramatyzmie.
Nie wiem jednak czy dotrwam do 10 sezonu.

Czy ktoś z Was ogląda Big Bang Theory - Teoria Wielkiego Wybuchu? Zaczęłam, ale szczerze nie rozumiem, skąd taka ekscytacja po sieci...

flykiller · Gość

Nadgryzłam kiedyś te Kości, ale jakoś bez apetytu.

Tego drugiego (wybuchu? podrywu?) nie znam, wygląda na coś poza nurtem moich zainteresowań.

melpomena

Kościom dałam rade gdzieś do polowy 8 sezonu. A możne to był 7...