po 30-tce

AliAs99 · Gość

Temat o Euro 2008 założyłem właściwie z obowiązku, ale ten o Formule 1 zakładam z prawdziwą przyjemnością. To mój ulubiony sport. Lekturę gazet i serwisów internetowym zaczynam od sprawdzenia, czy nie ma czegoś nowego o wyścigach lub o Kubicy. I wcale mi nie przeszkadzają prześmiewcy, którzy twierdzą, że moda na ten sport nastała dopiero, jak Kubica zaczął odnosić sukcesy. No owszem, ale trudno żeby było inaczej, skoro dopiero od kilku lat możemy oglądać te wyścigi w telewizji (wcześniej TV4, teraz Polsat).

W niedzielę mamy Grand Prix Kanady. To właśnie ten tor, gdzie w ubiegłym roku Kubica miał ten bardzo groźnie wyglądający wypadek. Teraz twierdzi, że nawet o tym nie pamięta.

Za sport.pl:

BMW Sauber na tym dziwnym torze - złożonym właściwie z długich prostych i dwóch zakrętów-agrafek - zachowuje się rewelacyjnie. W bardzo dużym uproszczeniu - widocznie bolid ma świetny balans na torach wymagających dość małego docisku samochodu do podłoża.

To dostosowanie się do warunków jest bardzo ważne, ale ważne jest również poczucie samego kierowcy. Jeśli Kubica mówi, że lubi jakiś tor, to znaczy, że będzie na nim groźny. Mówi tak o torach ulicznych, oraz o Kanadzie. - Montreal jest jednym z moich ulubionych - powiedział Polak, mimo że miał na nim wypadek, który jeszcze 10 lat temu skończyłby się śmiercią. - Dużo jest na nim takich zakrętów, na którym trzeba ostro hamować i ostro przyspieszać.

W hamowaniu Kubica jest podobno bardzo dobry.

- Fachowcy mówią, że ja najwięcej zyskuję na dohamowaniach - to moja wielka zaleta. Jestem jednym z najpóźniej hamujących kierowców. Nie wiem, skąd się u mnie ta cecha wzięła, ale jestem w stanie zahamować późno i krótko.

Oto co o torze w Montrealu mówią fachowcy, nie tylko z zespołu BMW Sauber: - Największe wyzwanie dla hamulców. Jazda "stop and go". Największy wysiłek dla silnika. Największe przeciążenia, bo duży procent jazdy jest na pełen gaz, do podłogi.

Sam Kubica mówi: - To jeden z moich ulubionych torów. Będzie się liczyć dohamowanie. Mnóstwo hamowania i przyspieszania. W Kanadzie ważna jest umiejętność wyjścia z zakrętu na prostą [trzeba optymalnie ograniczyć prędkość, aby wyjść z zakrętu z najmniejszą strata prędkości na odpowiednich obrotach].

Najlepiej porównać hamowanie partnerów z zespołu. Polak ma inną technikę hamowania niż Nick Heidfeld - robi to później, inaczej wchodzi w zakręt.

- Daje mu to około czterech metrów przewagi - napisał ostatnio w "F1 Racing" znany dziennikarz Peter Windsor (znany m.in. z tego, że prowadzi konferencje prasowe z kierowcami podczas weekendów GP). - Kierowcy tacy jak Robert ryzykują zablokowanie wewnętrznego przedniego koła - przyznaje Windsor, ale dodaje też, że dzięki temu stylowi dłuższy jest prosty odcinek przed zakrętem. Klasyczne pokonywanie łuków zajmuje więcej czasu i choć różnica czterech metrów w F1 przekłada się na tak mikroskopijną część sekundy, że aż trudno ją sobie wyobrazić, to na dystansie całego wyścigu może się ona zamienić w istotną przewagę.

Przy okazji przypomnę, że wyścig o GP Kanady będzie w niedzielę nadawany nie na kanale Polsat, lecz w TV4. W tym samym czasie na Polsacie będzie mecz Polska-Niemcy. Ja oczywiście wybiorę wyścig.

illunga

Ali, ja oglądałam kiedyś Formułę tylko dla jednego zawodnika-dla Ayrtona Senny. A kiedy zginął, to już nie jest to samo.

EMES

illunga no to mieliśmy podobnie

illunga

Ten charakterystyczny żółty kask

I to niezależnnie od barw danej stajni,w której się ścigał

Zginął na Imoli w dniu, w którym mam urodziny.

AliAs99 · Gość

Pierwszy zakręt na torze w Montrealu nosi imię im. Ayrtona Senny da Silvy. Wiraż jest bardzo niebezpieczny. Wielu kierowców wypadało tam z toru. Oby w niedzielę było inaczej.

– Powtarzałem to już tysiąc razy i powtórzę po raz tysiąc pierwszy: nie mam żadnych obaw przed powrotem do Montrealu – mówił kilka dni temu Kubica. Powtórzył to podczas wczorajszej konferencji prasowej, na której usiadł w pierwszym rzędzie, obok broniącego mistrzowskiego tytułu Kimiego Raikkonena. – Mam nadzieję, że ich nie odwiedzę – szczerze odpowiedział na pytanie, czy zobaczy się z pielęgniarkami, które opiekowały się nim w zeszłym roku w tutejszym szpitalu. – Wszyscy wykonali wtedy doskonałą robotę i bardzo im dziękuję, ale to nie jest miłe miejsce do odwiedzin – dodał. (sport.onet.pl)

AliAs99 · Gość

No i proszę, Kubica drugi w kwalifikacjach. Wczoraj na treningach też jeździł świetnie - dwa razy drugie miejsca.
No a jutro wyścig. Startuje z miejsca drugiego, ale tak jakby z pierwszej linii.

Dzisiaj zabrakło niewiele, żeby było pole position. Jeszcze dwie minuty przed końcem Kubica miał najlepszy czas. Problem w tym, że jeszcze jedno okrążenie miał do przejechania Hamilton, no i pojechał, cholera, bardzo dobrze.

illunga

WYGRAŁ !!!!! Applause

Po prostu Wygrał! Dancing

bobro

pewnie bez pomocy Lułisa też by wygrał

teraz posłucham Mazurka i przełączam na mecz

illunga

Bobro, on się chyba spieszył na mecz

AliAs99 · Gość

Jeszcze mi serce wali od tego momentu, kiedy Kubica stał na czerwonym świetle. Obok Raikkonen. Dobrze, że Hamilton nie staranował naszego, a wybrał mistrza świata.
A w ogóle, to ciekawe, kto Hamiltonowi dał prawo jazdy? Nie wiedział, że na czerwonym świetle należy się zatrzymać?

EMES

Ukarał Raikkonena za taką samą akcje z GP Monaco

Aproxymat

Przynajmniej tu jakiś sukces. Oby tak dalej

znana ktośka · Gość

Byla to miła wiadomość w porównaniu z wynikiem meczu Polska - Niemcy

AliAs99 · Gość

Raikkionen: Stałem sobie pod światłem, gdy nagle wjechał mi w tył jakiś daltonista.
Kubica: Musiałem mu podziękować, za to, że wybrał Kimiego, a nie mnie.

Szymon Krusz

Może już nie długo się będziemy cieszyć zwycięstwami polaka według gazety "Bild" Niemcy chcą naturalizować Kubicę jak Podolskiego i Klose.

Seeni

Zasadniczo formuła 1 dotyczy mnie jedynie pośrednio, ale za to bardzo dotkliwie.Każdorazowa niedzielna emisja formuły 1 oznacza dla mnie konieczność wydalenia się z małoletnimi dziecmi z domu, gdyż ulubiony małzonek jes fanem formuły, emisje traktuje jak biblię i absolutnie nie wolno mu jej zakłócać.

Szymon Krusz

Seeni

Skąd- wydalam się z domu z córkami dobrowolnie, buszując w tym czasie po sklepach albo spędzając czas na równie babskich sprawach typu kino na obcasach. Świętość to świętość. Każdy ma do niej prawo- także osobisty małżonek Angel

Szymon Krusz

Ja to samo miałem jak leciała "Dynastia" a w domu stał tylko jeden telewizor

Szymon Krusz

Nie chodziłem tylko po sklepach ino na spacery.