po 30-tce

Seeni

Zasadniczo w ogóle nie widzę tej drugiej Grecji u nas. I żadnych porównań między naszą sytuacją ekonomiczną i gospodarczą a ich nie odważyłabym się przeprowadzić- zwyczajnie nie dostrzegam żadnych podobieństw.
Nasz deficycik budżetowy przy greckim wydaje się być raczej zaskórniakiem na waciki. A i Unii nie umiemy rżnać na finansach tak dokładnie, tak długo i bez wpadki. W korupcji tez jestesmy duzo gorsi.
Po prawdzie w żadnej z tych materii nie dorastamy Grekom do pięt.
No i nam Unia z całą pewnością nie dałaby tylu miliardów eurosków.

Okeanida

"Według profesora, najważniejszy wniosek dla Polski, jaki płynie z "greckiej lekcji", to taki, aby nie tolerować dłużej sytuacji, w której mamy deficyt wynoszący 7 proc. PKB i zwiększający się dług publiczny. "

Niemcy:

"Do końca 2013 r. wpływy z podatków do kas niemieckiego państwa będą o 38,9 miliarda euro mniejsze, niż przewidywały dotychczasowe plany, poinformowało w czwartek niemieckie ministerstwo finansów. - To oddaje skalę kryzysu finansowego i gospodarczego - powiedział minister finansów Wolfgang Schaeuble."

Rumunia:

"W 2009 roku deficyt budżetowy Rumunii wyniósł 7,2 procent PKB i rząd zobowiązał się do ograniczenia go do 5,9 procent w roku bieżącym. Jednak według szacunków Unii Europejskiej może on osiągnąć w 2010 roku 8 procent."

Co zagraza Europie przez grecki kryzys:

"Inwestorzy nie uwierzyli chyba, że ponad 100 mld euro pożyczki od krajów strefy euro i MFW zagasiły grecki pożar finansowy. We wtorek od rana wszystko co związane ze Europą - od walut po akcje, leciało w dół. Te nastroje widać było również w Warszawie. Na GPW WIG20 tracił prawie 2,5 proc. Mocno osłabił się także złoty, zwłaszcza w stosunku do dolara."

"W Europie możliwe jest zarażenie kryzysem zadłużenia, co może wpłynąć na sektor bankowy m.in. Portugalii, Hiszpanii, Włoch, Irlandii czy Wielkiej Brytanii - ostrzegają analitycy Moody's Investor Service w opublikowanym w czwartek raporcie. Moody's to jedna z wiodących agencji ratingowych."

My mamy kredyty w bankach francuskich, angielskich, niemkieckich, jak te banki dostana po tylku my dostaniemy tez, ponadto propozycja zatrudniania nawet kosztem obnizania plac nie nastraja optymistycznie. To nie rzadzacy beda musieli wyzywic rodziny za mniej tylko my.

Seeni

Ja nie twierdzę, że hojny gest Unii nie odbije się na naszej gospodarce. 100 miliardów eurosków piechotą nie chodzi. Ja twierdzę, że sytuacja gospodarcza i finansowa Polski jest nieporównywalna z sytuacją finansowa i gospodarczą Grecji. Ergo- sytuacja jak w Grecji w ogóle nam nie grozi. W końcu 7%( niecałe) PKB to nie 13,6%.
Po prawdzie myślę też, że te 13,6 % to dane wyjątkowo optymistyczne.

Okeanida

Na Wall Stret panika. Wesolo sie zaczyna robic.