po 30-tce

illunga

Był, chociaż porąbanym z lekka. Ale wyraz mi się zaplątał w zwojach mózgowych i tak mi się wydaje, że to to będzie. Think

illunga

Aprox mówił,że będzie poza zasięgiem przez kilka dni, to musimy czekać (albo iść na półkę i poszukać

)

fedrus

E tam, można poggoglować.
[link widoczny dla zalogowanych]

illunga

Modlitwy Katedr Europejskich d'oh!

Boszszsz, co to za strona!

Ed. Pozostałe posty posłałam do diabła. Za dużo fioletowych kotów na tej stronie.

Mii

Od 4 dni temat "stoi" domyślam się, że nikt nie zidentyfikował cytowanych fragmentów...zatem ruszę topickem.

"-Pan musiał zauważyć, że choć mam wielką kancelarię, jednak nie zatrudniam pomocników.Przedtem było inaczej, był czas, gdy kilku młodych prawników pracowało dla mnie, dziś pracuję sam.Wiąże się to po części ze zmianą mojej praktyki, coraz bardziej bowiem ograniczam się do spraw sądowych tego rodzaju co pańska, po części z coraz głębszym zrozumieniem, jakie nabyłem w tych sprawach prawnych.Uważałem, że nie mogę nikomu powierzyć tej roboty, jeśli nie chcę sprzeniewierzyć się moim klientom i zadaniu, którego się podjąłem.Decyzja jednak wykonywania całej pracy samemu pociągnęła za sobą normalne skutki: musiałem odrzucać prawie wszystkie prośby o podjęcie się obrony i mogłem przyjmować tylko te, które mnie szczególnie blisko obchodziły - no, a dość jest kreatur, które rzucają się na każdy odpadek, jaki im spadnie - nie potrzebuję daleko szukać.Później, w dodatku, zachorowałem z przepracowania.Lecz mimo to nie żałuję mojej decyzji, możliwe, że mogłem był odrzucić jeszcze więcej spraw, niż to zrobiłem......"

animavilis · Gość

Czy to jest "Upadek" Camusa?

edit: aie nie, to nie jest "Upadek" bo on MA kancelarię. Przepraszam.

illunga

"Proces" ? Blue_Light_Colorz_PDT_25

Aproxymat

Tak, zapomniałem potwierdzić, to "Don Kichot", specjalnie wybrałem fragment z woziwodą, żeby można było natrafić

. Najpierw chciałem okrutnie długie zdanie z przysłowiami, które wygłasza Sancho - ale Jupiter by już tego nie przeżył.

Edit> i oczywiście też ręcznie przepisałem, ech Nudziarzu, jacy my jesteśmy zacofani

illunga

Aprox, tak właściwie, to "infantka" powinna naprowadzać. Bo to tytuł używany tylko w zasadzie w Hiszpani i okolicach

Ale tem "woziwoda" jakoś bardziej zapada w pamięć

Aproxymat

Tak, faktycznie, jak odnalazłem ten ustęp, to "woziwoda" też wydawał mi się od razu rozpoznawalny.
W ogóle to uwielbiam tę książkę. Mam takie wiekowe, rozpadające się wydanie i co jakiś czas do tego wracam (co nie znaczy, że wzoruję się na bohaterach).

illunga

Ja mam takiego rozwalonego "Hrabiego Monte Christo"

i też lubię sobie od czasu do czasu, tak na chybił/trafił coś przeczytać

Podobnie jest z "Pożegnaniem z Afryką" (fragment tutaj wklejałam, ale wycięłam później). Mam wydanie, które moja Mama czytała,daleko daleko przed filmem, gdzieś w latach 60-tych czy 70-tych. I ciągle twierdzę,że film, to blady cień książki

animavilis · Gość

Mii

Tak...to jest "Proces"

Applause

Aproxymat

Właśnie wyciągnąłem "Proces", żeby sobie poczytać (idealne dla człowieka w chorobie, no nie?), ale może odłożę do czasu jak dostanę "Der Prozess" Armii, żeby słuchać i czytać jednocześnie.

fi · Gość

to może coś w takich klimatach....

„Nigdy nie uwolnię się od uczucia, że tu oto, tuż obok mej twarzy, uwięzione miedzy mymi palcami, jest coś jak gdyby dążenie do jasności, wyskok ze mnie ku temu, co mnie otacza, lub z tego co mnie otacza ku mnie, coś nieskończenie przejrzystego, co mogłoby zakrzepnąć i zmienić się w całkowitą jasność, poza czasem i poza przestrzenią. Jak gdyby drzwi z opalu i diamentów, za którymi zaczyna się być tym, czym się jest naprawdę, a czym nie chce się, nie umie się i nie jest się w stanie być.
Nic nowego ani w tym pragnieniu, ani w tym niepokoju, tyle że za każdym razem bardziej rozczarowują namiastki, które nam ofiarowuje codzienna i conocna świadomość, to archiwum wspomnień i dat, te namiętności, w których zostawiam strzępy czasu i własnej skóry, te sygnały tak odmienne od tego sygnału tuz obok, tu, koło mojej twarzy, od tego przeczucia (które już prawie jest widzeniem) demaskującego całą fałszywa wolność, w której poruszam się po ulicach na przestrzeni lat”

illunga

Fi, poległam Niepewny

Proszę jakieś dane naprowadzające.

animavilis · Gość

Raczej tego nie czytałam. Zapamiętałabym.

lulka

To chyba "Gra w klasy" Cortazara, ale pewna nie jestem bo dawno czytałam. Coś mi się tak jednak kołacze po głowie...

fi · Gość

lulka