Forum po 30-tce Strona Główna po 30-tce
niezwykła strona niezwykłych użytkowników
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy    GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

parytet ?
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 16, 17, 18 ... 20, 21, 22  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum po 30-tce Strona Główna -> Pałac Kultury i Nauki
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
animavilis
Gość





PostWysłany: Śro 19:20, 15 Gru 2010    Temat postu:

Wszyscy.
Państwo węgierskie dało, ostatnio, swoim obywatelom wybór: albo godzą się na likwidację ichnich odpowiedników OFE (żeby załatać dziurę budżetową), albo zostają w OFE, ale nie dostaną "państwowej" emerytury.
To jest bardziej szantaż, niż wybór, ale czasami żałuję, że nasze państwo nie daje nam żadnego.
Powrót do góry
W2
maszynista z Melbourne


Dołączył: 09 Lut 2010
Posty: 2544
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 89 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Poznań
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 19:44, 15 Gru 2010    Temat postu:

Jestem za prywatyzacją służby zdrowia i ubezpieczeń społecznych.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kewa
optymistyczna realistka


Dołączył: 05 Lis 2005
Posty: 24976
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1879 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: prawie Wrocław

PostWysłany: Śro 19:50, 15 Gru 2010    Temat postu:

W2 napisał:
Jestem za prywatyzacją służby zdrowia i ubezpieczeń społecznych.

Ale co tak nagle?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
nudziarz
męska zołza


Dołączył: 23 Cze 2008
Posty: 14583
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1176 razy
Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Śro 19:50, 15 Gru 2010    Temat postu:

Kewa napisał:

Ależ tak, oczywiście. To jest właśnie dowód na to, że zwyczaje, czyli tradycja bardziej działają na niekorzyść kobiety niż prawo. Tradycja jednak z czegoś wynika. Hyhy Z czego? Z patriarchalnego stosunku podrzędności kobiet.


wybacz Kewo, ale w tym temacie troszkę zachowujesz się jak ten facet który w kazdej figurze geometrycznej widział dupę a do tego oskarżał czlowieka, który mu je pokazywał o seksizm.

Obawiam się że we wszystkim doszukujesz się dyskryminacji kobiet.
W tym konkretnym przypadku , nawet w tym iż mają wolny i nieskrępowany wybór.
Bo to co wybierają , to ich indywidualna decyzja, wolna od jakichkolwiek nacisków... nawet nacisku tradycji, ktorej zlamanie nie niesie jak sadzę w naszym kraju jakichkolwiek konsekwencji


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez nudziarz dnia Śro 19:52, 15 Gru 2010, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
W2
maszynista z Melbourne


Dołączył: 09 Lut 2010
Posty: 2544
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 89 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Poznań
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 19:52, 15 Gru 2010    Temat postu:

Kewa napisał:

Ale co tak nagle?


Zawsze byłem.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kewa
optymistyczna realistka


Dołączył: 05 Lis 2005
Posty: 24976
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1879 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: prawie Wrocław

PostWysłany: Śro 19:57, 15 Gru 2010    Temat postu:

Nie, Nudziarzu, ja się nie doszukuję. Co więcej, nie mam złudzeń, ani nawet specjalnych aspiracji, by zmieniać świat. Przyjmuję postawę obserwatora: raczej socjologa, niż socjotechnika.
Zwyczajnie wolę świadomie żyć w "męskim" świecie, niż udawać, że jest równość, bo jej nie ma. Osobiście lepiej się czuję, bo wiem


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Kewa dnia Śro 20:13, 15 Gru 2010, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kewa
optymistyczna realistka


Dołączył: 05 Lis 2005
Posty: 24976
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1879 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: prawie Wrocław

PostWysłany: Śro 23:13, 15 Gru 2010    Temat postu:

W2 napisał:
Kewa napisał:

Ale co tak nagle?


Zawsze byłem.

Tak sobie zażartowałam, bo strasznie odeszliśmy od tematu


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
W2
maszynista z Melbourne


Dołączył: 09 Lut 2010
Posty: 2544
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 89 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Poznań
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 0:15, 17 Gru 2010    Temat postu:

Kewa napisał:

Tak sobie zażartowałam, bo strasznie odeszliśmy od tematu


A czy nie można robić dygresji? Apro chyba mnie nie wyrzuci?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kewa
optymistyczna realistka


Dołączył: 05 Lis 2005
Posty: 24976
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1879 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: prawie Wrocław

PostWysłany: Pią 10:14, 17 Gru 2010    Temat postu:

W2 napisał:
Kewa napisał:

Tak sobie zażartowałam, bo strasznie odeszliśmy od tematu


A czy nie można robić dygresji? Apro chyba mnie nie wyrzuci?

PORI wyraził zgodę, jako, że to jego temat, Apro w rozjazdach, hulaj dusza piekła nie ma! (tak w temacie kościoła, który jest w temacie równouprawnienia, które jest w temacie parytetów przewala oczami )


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wiolinowa
maszynista z Melbourne


Dołączył: 30 Mar 2008
Posty: 1809
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 44 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z innej bajki
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 12:56, 17 Gru 2010    Temat postu:

W2 napisał:

Człowieka ocenia się w ciągu całego życia, a nie, kiedy był piękny i młody i miał wzniosłe cele.
Nie uwierzysz, ale rodzice przekazują wartości, które nie zawsze są wzniosłymi ideałami.

Nie muszę wierzyć, ja to wiem. Nie wiem jednak, do czego zmierzasz?
Próbujesz przekonać, że każdy dorosły człowiek kieruje się w życiu żądzą włądzy i prestiżu? O to chodzi?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wiolinowa
maszynista z Melbourne


Dołączył: 30 Mar 2008
Posty: 1809
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 44 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z innej bajki
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 13:13, 17 Gru 2010    Temat postu:

W2 napisał:

Jednak dopuszczasz do świadomości, że kościół ma na sumieniu. Czy mogłabyś wymienić jego ciemne strony?

Mogłąbym, ale po co? NATO też ma sporo na sumieniu. Do czego zmierzasz?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wiolinowa
maszynista z Melbourne


Dołączył: 30 Mar 2008
Posty: 1809
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 44 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z innej bajki
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 13:34, 17 Gru 2010    Temat postu:

Pochodzenie O-Ren Ishii napisał:

"nauki" kościoła przekładają się bezpośrednio na najlepsze grunty oddawane na handel mafii kościelnej, krzyże wiszące w każdej instytucji publicznej, stanowienie (lub silny wpływ) prawa często nie tylko wbrew całemu światu ale po prostu wbrew zdrowemu rozsądkowi, roztrwanianie publicznych pieniędzy na piramidy typu Świątynia Opatrzności, przymus nauczania jedynej słusznej mitologii i wiele innych - stąd NADZWYCZAJNE zainteresowanie poczynaniami KK wśród osób niewierzących, one TEŻ w tym kraju żyją...

Nauki KK w żaden sposób nie przekładają się na handel gruntami. Jaki jest związek między naukami KK a handlem gruntami?
Krzyże wiszące w każdej instytucji- na pewno w każdej? Pewnie w wielu instytucjach... dlaczego? Bo katolików jest większość? No tak, to nie wystarczy, większość nie powinna decydować. Mnie i 30 innym uczniom w klasie krzyż nie przeszkadzał, ale rozumiem, że 1 dziewczynie mógł przeszkadzać (była ateistką). Dla mnie to trochę dziwne, że większość musi się dostosowywać do mniejszości. Ale cóż, takie prawo. To trochę jak z z prawem zakazującym palenia papierosów. Co z tego, że jest zakaz, skoro i tak palacze łamią ten zakaz? Owszem, mogę się buntować i wzywać policję. To moje prawo. Nie wiem czy krzyż komuś szkodzi na duszy czy ciele, ale dym tytoniowy na pewno.
Nieprawda, że KK stanowi prawo. Nie u nas. Silny wpływ oczywiście może wywierać choćby przez kształtowanie sumień swoich wyznawców. Jeśli wyznawców jest wielu, wtedy ma taką możliwość. Nie widzę w tym nic złego czy gorszącego. Co w tym złego?
Z tego co wiem nie ma przymusu nauki religii. Mylę się?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wiolinowa
maszynista z Melbourne


Dołączył: 30 Mar 2008
Posty: 1809
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 44 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z innej bajki
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 13:42, 17 Gru 2010    Temat postu:

animavilis napisał:
Niech katolicy płacą na KK. A dopóki jest inaczej, pisanie, że sprawy kościoła nie powinny np. niewierzących obchodzić, jest sporą niekonsekwencją. Nie powinny nas obchodzić nasze, wyrzucane w błoto, pieniądze?

Może tak byłoby lepiej? Nie wiem... Gdyby tak żaden kościół nie dostawał środków z budżetu, może byłoby lepiej? Kościół byłby bardziej "zamknięty", ślub, komunia, chrzest i pogrzeb tylko dla prawdziwych katolików. Bo i po co nie katolikowi ksiądz na pogrzebie?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wiolinowa
maszynista z Melbourne


Dołączył: 30 Mar 2008
Posty: 1809
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 44 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z innej bajki
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 13:46, 17 Gru 2010    Temat postu:

animavilis napisał:
A dopóki jest inaczej, pisanie, że sprawy kościoła nie powinny np. niewierzących obchodzić, jest sporą niekonsekwencją. Nie powinny nas obchodzić nasze, wyrzucane w błoto, pieniądze?

A cóż mogą interesować nie katolików nauki głoszone przez KK? Bo o naukach pisałam. Oczekujesz, że skoro płacisz podatki, to KK powinien dostosować swoje nauki czy dogmaty wiary do Twoich przekonań i przekonań innych podatników?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
animavilis
Gość





PostWysłany: Pią 15:08, 17 Gru 2010    Temat postu:

Wiolinowa napisał:

Może tak byłoby lepiej? Nie wiem... Gdyby tak żaden kościół nie dostawał środków z budżetu, może byłoby lepiej? Kościół byłby bardziej "zamknięty", ślub, komunia, chrzest i pogrzeb tylko dla prawdziwych katolików. Bo i po co nie katolikowi ksiądz na pogrzebie?

Tak byłoby zdecydowanie lepiej. Kościołów (żadnych) nie powinno finansować państwo. Co do reszty, to istotnie nie wiem, czemu cześć niewierzącym ulega takim rytuałom (może mają np. wierzących partnerów i chcą im zrobić przyjemność?), ale przynajmniej, jeśli chodzi o śluby i pogrzeby, doskonale można się obejść bez księdza - wziąć ślub cywilny i zorganizować pogrzeb świecki.

Wiolinowa napisał:

A cóż mogą interesować nie katolików nauki głoszone przez KK? Bo o naukach pisałam. Oczekujesz, że skoro płacisz podatki, to KK powinien dostosować swoje nauki czy dogmaty wiary do Twoich przekonań i przekonań innych podatników?

Niczego takiego nie oczekuję, więc nic takiego nie napisałam. Oczekuję natomiast, że kościół dostosuje swoje praktyki (nie nauki, nie dogmaty) do realiów państwa wolnego światopoglądowo, państwa wielowyznaniowego. Że nie będzie np. zakłócał spokoju wszystkich mieszkańców osiedla rykiem dzwonów kilka razy dziennie czy narzucał wszystkim chorym obecności duchownego w miejscach publicznych typu szpitale.
Powrót do góry
lf
oprawca moreli


Dołączył: 16 Lut 2010
Posty: 378
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 83 razy
Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Pią 16:39, 17 Gru 2010    Temat postu:

Wiolinowa napisał:
Już dawno zauważyłam dziwną prawidłowość: osoby, które niewiele mają wspólnego z Kościołem (lub nic) bardziej się przejmują jego naukami aniżeli sami wyznawcy KK. Jak to wytłumaczyć?


Wiolinowa napisał:

A cóż mogą interesować nie katolików nauki głoszone przez KK?


Czy przypadkiem nie jest zupełnie odwrotnie?, bo mi się widzi, że to właśnie KK interesują nauki głoszone przez nie katolików. Jakie "nowości" może zaproponować KK by zainteresować nimi? Przecież KK ma tylko jedną książkę, którą od wieków serwuje Think Przypuszczam, że nie katolicy bardzo chętnie przystaną na to, by KK nie wysłuchiwać jeśli tylko KK im na to pozwoli. Czy nie katolicy pouczają katolików w sprawach ich moralności, uczą ich jak żyć? Przychodzą do kościołów i nawołują z ambony by się nawrócili? KK najczęściej występuje w roli wszechwiedzącego i nieomylnego sędziego zabierając głos w sprawach katolików nie dotyczących, bo przecież katolik postępować będzie zawsze w myśli swoich nauk niezależnie od tego co nie katolik wymyśli.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
W2
maszynista z Melbourne


Dołączył: 09 Lut 2010
Posty: 2544
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 89 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Poznań
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 23:16, 17 Gru 2010    Temat postu:

Kewa napisał:

PORI wyraził zgodę, jako, że to jego temat, Apro w rozjazdach, hulaj dusza piekła nie ma! (tak w temacie kościoła, który jest w temacie równouprawnienia, które jest w temacie parytetów przewala oczami )


A to wszystko w temacie forum.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
W2
maszynista z Melbourne


Dołączył: 09 Lut 2010
Posty: 2544
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 89 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Poznań
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 23:24, 17 Gru 2010    Temat postu:

Wiolinowa napisał:

Nie muszę wierzyć, ja to wiem. Nie wiem jednak, do czego zmierzasz?
Próbujesz przekonać, że każdy dorosły człowiek kieruje się w życiu żądzą włądzy i prestiżu? O to chodzi?


Żądza władzy jest jedną z wielu rządz, albo popędów. To jest nam wrodzone, byśmy mogli normalnie funkcjonować w społeczeństwie. Jeśli nie byłoby tych elementów w naszym zachowaniu, zostalibyśmy odstawieni na boczny tor życia.
Jeśliby człowiek nie miał ambicji, prestiżu, dominacji, nie mógłby stworzyć normalnej rodziny. Tak ma kloszard, albo pustelnik.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
W2
maszynista z Melbourne


Dołączył: 09 Lut 2010
Posty: 2544
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 89 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Poznań
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 23:30, 17 Gru 2010    Temat postu:

Wiolinowa napisał:
W2 napisał:

Jednak dopuszczasz do świadomości, że kościół ma na sumieniu. Czy mogłabyś wymienić jego ciemne strony?

Mogłąbym, ale po co? NATO też ma sporo na sumieniu. Do czego zmierzasz?


Nie przejmuj się NATO, tylko pisz o KATO-licyzmie. Niewiele się różnią.

Do czego zmierzam? - Nazywam rzeczy po imieniu.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wiolinowa
maszynista z Melbourne


Dołączył: 30 Mar 2008
Posty: 1809
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 44 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z innej bajki
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 8:56, 19 Gru 2010    Temat postu:

animavilis napisał:
Oczekuję natomiast, że kościół dostosuje swoje praktyki (nie nauki, nie dogmaty) do realiów państwa wolnego światopoglądowo, państwa wielowyznaniowego. Że nie będzie np. zakłócał spokoju wszystkich mieszkańców osiedla rykiem dzwonów kilka razy dziennie czy narzucał wszystkim chorym obecności duchownego w miejscach publicznych typu szpitale.

Ach, jak ja lubię głos dzwonów kościelnych! Tak, jak głos zegara miejskiego co godzinę czy szczekanie psa w oddali Angel Są takie odgłosy, które działają na mnie kojąco, ale są i takie, które drażnią, np. hałas uliczny. Niestety z powodu braku obwodnicy mnóstwo tirów zakłóca mi spokój. Odgłos dzwonu kościelnego jest jak balsam dla uszu. Ciekawe, czy głos zegarów miejskich też ludziom przeszkadza?
Nie wiedziałam, że kapłani w szpitalach są obecni wbrew woli chorych. Myślałam, że przychodzą na prośbę chorego.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum po 30-tce Strona Główna -> Pałac Kultury i Nauki Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 16, 17, 18 ... 20, 21, 22  Następny
Strona 17 z 22

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin