Forum po 30-tce Strona Główna po 30-tce
niezwykła strona niezwykłych użytkowników
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy    GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

parytet ?
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 18, 19, 20, 21, 22  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum po 30-tce Strona Główna -> Pałac Kultury i Nauki
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
W2
maszynista z Melbourne


Dołączył: 09 Lut 2010
Posty: 2544
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 89 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Poznań
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 17:58, 19 Gru 2010    Temat postu:

Wiolinowa napisał:
Bo taką mamy ustawę Ordynacja wyborcza. Głosujemy tak naprawdę na partie, nie na ludzi.


Ale ordynacja wielomandatowa zalicza sie do demokratycznych wyborów.

Cytat:
A jak Ty sobie wyobrażasz demokrację w KK? Wybory powszechne?


Właśnie tak - poprzez wybory powszechne, jak do sejmu.
Poparłbym program, który zlikwiduje centrum administracyjne typu Watykan, a władzę podzielił na mniejsze okręgi. Na pewno zlikwidowałbym wiele niepotrzebnych stanowisk, które wypaczają każdego człowieka.
Państwo oddzieliłbym od kościoła. W doktrynie też widziałbym wiele zmian, a przede wszystkim zbliżyłbym go do człowieka.
Jeśli kościół tego nie zrobi, pozbędzie się większości wiernych.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kewa
optymistyczna realistka


Dołączył: 05 Lis 2005
Posty: 24976
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1879 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: prawie Wrocław

PostWysłany: Nie 20:35, 19 Gru 2010    Temat postu:

Wiolinowa napisał:
A wracając do głównego wątku, oto opinia przedstawiciela KK:

[link widoczny dla zalogowanych]


Nie dziwi mnie opinia Pieronka . Właściwie wracamy do punktu wyjścia: parytet w polityce mógłby zaowocować postulatem parytetu w KK.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
animavilis
Gość





PostWysłany: Pon 14:24, 20 Gru 2010    Temat postu:

Wiolinowa napisał:
Odgłos dzwonu kościelnego jest jak balsam dla uszu. Ciekawe, czy głos zegarów miejskich też ludziom przeszkadza?
Nie wiedziałam, że kapłani w szpitalach są obecni wbrew woli chorych.

Zegar miejski jest dla wszystkich mieszkańców. Dudnienie dzwonów powinno być zarezerwowane dla katolików Angel

Wiolinowa napisał:

Myślałam, że przychodzą na prośbę chorego.

Myliłaś się.

Wiolinowa napisał:
letnisztorm napisał:

przez 30 lat nie słyszałam straszenia piekłem, aż w mojej nowej parafii nie pojawił się młody gniewny proboszcz, że tak powiem, ognie i wieczne potępienie "latają" teraz co niedzielę.

To potwierdza moje obserwacje, że kapłani od dawna zarzucili straszenia ludzi piekłem. Może się zdarza, ale incydentalnie.

Przechodząc w niedzielę koło kaplicy na cmentarzu usłyszałam z głośników ostrzeżenia przed kuszącym nas szatanem. Może nie było to straszenie sensu stricto, ale kiwanie palcem na pewno.
Oczywiście, nie mogę wykluczyć, że tylko przypadek chciał, iż nie bywając w kościele, usłyszałam archaiczną retorykę o charakterze całkowicie incydentalnym.

Wiolinowa napisał:
animavilis napisał:
jeśli chodzi o śluby i pogrzeby, doskonale można się obejść bez księdza - wziąć ślub cywilny i zorganizować pogrzeb świecki.

Można, więc dlaczego tego nie robią? Okazuje się, że jednak ksiądz jest im potrzebny. Podam przykład.

Nie wszystkim. Przykłady można mnożyć, te o ślubach cywilnych i pogrzebach świeckich także, tylko po co? Kewa wyjaśniła, co trzyma niektórych ludzi przy pustych rytuałach i na pewno tak będzie jeszcze przez długi czas. Coraz częstsze jednak np. oferowanie w wachlarzu usług pogrzebowych świeckiej oprawy ceremonii, coraz popularniejszy "zawód" mówcy świeckiego wskazują, że będzie się to sukcesywnie zmieniać.
Powrót do góry
Pochodzenie O-Ren Ishii
maszynista z Melbourne


Dołączył: 05 Maj 2008
Posty: 5578
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 363 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: centrum PL
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 18:00, 20 Gru 2010    Temat postu:

Wiolinowa napisał:
Nauki KK w żaden sposób nie przekładają się na handel gruntami. Jaki jest związek między naukami KK a handlem gruntami?


Chodzi Ci o sformułowanie "nauki KK" ? Fakt, mógłbym (być może powinienem) użyć lepszego, za Animavilis, "praktyki KK", chociaż dopatrzyłbym się związku przyczynowo-skutkowego między naukami KK a handlem gruntami. Ale chodzi o problem ! A nie o słówka !

Wiolinowa napisał:

Krzyże wiszące w każdej instytucji- na pewno w każdej? Pewnie w wielu instytucjach... dlaczego? Bo katolików jest większość? No tak, to nie wystarczy, większość nie powinna decydować. Mnie i 30 innym uczniom w klasie krzyż nie przeszkadzał, ale rozumiem, że 1 dziewczynie mógł przeszkadzać (była ateistką). Dla mnie to trochę dziwne, że większość musi się dostosowywać do mniejszości.


Nie wiem czy w KAŻDEJ bo nie byłem w każdej instytucji w Polsce - wystarczy że wisi w Sejmie, a dlaczego ?
Nie, nie dlatego że katolików jest większość tylko dlatego że większość katolicka nadużywa władzy KK nad prawem w Polsce. Choćby Polska składała się z 39.999.999 katolików i 1 wyznawcy Świętego Chomika to i tak nie może krzyż wisieć w Sejmie (ani w klasie) ponieważ Konstytucja stwierdza rozdzielność KK od Państwa. To się nazywa Prawo (i Sprawiedliwość też Blue_Light_Colorz_PDT_02) - słowa niefunkcjonujące w polskiej wersji katechizmu. Jak większość chce mieć krzyż to trzeba zmienić zapis w konstytucji i dopiero wtedy większość może formułować swoje argumenty w stylu "nie podoba się to won, nas jest większość".

Wiolinowa napisał:

Ale cóż, takie prawo. To trochę jak z z prawem zakazującym palenia papierosów. Co z tego, że jest zakaz, skoro i tak palacze łamią ten zakaz? Owszem, mogę się buntować i wzywać policję. To moje prawo. Nie wiem czy krzyż komuś szkodzi na duszy czy ciele, ale dym tytoniowy na pewno.


nie za bardzo widzę związek, o czym my tutaj rozprawiamy ?

Wiolinowa napisał:

Nieprawda, że KK stanowi prawo. Nie u nas. Silny wpływ oczywiście może wywierać choćby przez kształtowanie sumień swoich wyznawców. Jeśli wyznawców jest wielu, wtedy ma taką możliwość. Nie widzę w tym nic złego czy gorszącego. Co w tym złego?
Z tego co wiem nie ma przymusu nauki religii. Mylę się?


to złego że wywierają wpływ nie tylko na prawo obowiązujące grupę wyznaniową tylko na całokształt

pzdr.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wiolinowa
maszynista z Melbourne


Dołączył: 30 Mar 2008
Posty: 1809
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 44 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z innej bajki
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 20:49, 20 Gru 2010    Temat postu:

Kewa napisał:

Manipulowanie przez KK nie odbywa się zwykle na etapie wiernych "duszyczek" w trakcie nabożeństwa. To sieć niemal mafijnych powiązań (patrz: sprawa przekazywania majątku), kontakty, pieniądze, lobbowanie na rzecz konkretnych ustaw, ojciec Rydzyk. Czy wiecie, że powierzchnia należąca do KK na terenie Polski przewyższa całą powierzchnię Watykanu?

Myslałam, że jest o wiele większa.
O mafijnych powiązaniach nic nie wiem, więc się nie wypowiadam. Musiałabym znać konkretne przykłady, a o takich nie słyszałam. Tak ogólnikowo to można napisać właściwie o każdej większej instytucji i zawsze trochę racji w tym będzie. Bo tam, gdzie jest dużo ludzi, tam zawsze znajdą się czarne owce.
Czegoś nie rozumiem. Gdybym leżała w szpitalu, to przyjdzie do mnie ksiądz wbrew mojej woli?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
animavilis
Gość





PostWysłany: Pon 21:03, 20 Gru 2010    Temat postu:

Przyjdzie wbrew Twojej woli do szpitalnej sali. Oczywiście, nie musisz się udzielać w modłach i przyjmować komunii, ale jeśli akurat czytasz książkę, może Cię to nieco rozpraszać. Później najwyżej tolerancyjne katolickie chore koso na Ciebie popatrzą.
Powrót do góry
Kewa
optymistyczna realistka


Dołączył: 05 Lis 2005
Posty: 24976
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1879 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: prawie Wrocław

PostWysłany: Pon 21:08, 20 Gru 2010    Temat postu:

Wiolinowa napisał:
Kewa napisał:

Manipulowanie przez KK nie odbywa się zwykle na etapie wiernych "duszyczek" w trakcie nabożeństwa. To sieć niemal mafijnych powiązań (patrz: sprawa przekazywania majątku), kontakty, pieniądze, lobbowanie na rzecz konkretnych ustaw, ojciec Rydzyk. Czy wiecie, że powierzchnia należąca do KK na terenie Polski przewyższa całą powierzchnię Watykanu?

Myslałam, że jest o wiele większa.

I tak spokojnie o tym piszesz?! To jak to jest z tym wpływem kościoła w Polsce? Bo już się pogubiłam.
Wiolinowa napisał:

O mafijnych powiązaniach nic nie wiem, więc się nie wypowiadam. Musiałabym znać konkretne przykłady, a o takich nie słyszałam. Tak ogólnikowo to można napisać właściwie o każdej większej instytucji i zawsze trochę racji w tym będzie.Bo tam, gdzie jest dużo ludzi, tam zawsze znajdą się czarne owce.

Jak ogólnikowo? Sprawa niezgodnego z prawem wykupu gruntów jest powszechnie znana. Sprawa tuszowania pedofilii również. To nie są żadne okólniki. Zgoda, czarne owce są wszędzie, ale to nas nie zwalnia z piętnowania patologii.
Wiolinowa napisał:

Czegoś nie rozumiem. Gdybym leżała w szpitalu, to przyjdzie do mnie ksiądz wbrew mojej woli?

Tak. Przyjdzie i zapyta, czy nie chcesz się wyspowiadać. Podejdzie z komunią, będzie się modlił w Twojej obecności. Powiesz: mi to nie przeszkadza. Wystarczy, że innym przeszkadza, bo może na sali jest muzułmanin, może żyd, albo ateista? Nie zawsze wystarczy odwrócić się do ściany. To jest naruszenie wolności osobistej i w dodatku za pieniądze. Ciekawostka: pracowałam na oddziale noworodków i bywało, że dziecko rodziło się martwe, lub umierało wkrótce po narodzinach. Myślisz, że ksiądz stawiał się na wezwanie? Chrzciłyśmy same, jeśli matka wyraziła taką wolę. Pogrzeby wcześniaków z księdzem? W życiu! A tak chętnie wypowiadają się w obronie nienarodzonych.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
nudziarz
męska zołza


Dołączył: 23 Cze 2008
Posty: 14583
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1176 razy
Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Pon 21:09, 20 Gru 2010    Temat postu:

animavilis napisał:
Przyjdzie wbrew Twojej woli do szpitalnej sali. Oczywiście, nie musisz się udzielać w modłach i przyjmować komunii, ale jeśli akurat czytasz książkę, może Cię to nieco rozpraszać. Później najwyżej tolerancyjne katolickie chore koso na Ciebie popatrzą.

Tu akurat animo chyba strzeliłąs z armaty do wrobla.
Do każdego z chorych może przyjść ktoś, z kim chce on się spotkać.
Jesli choć jeden z chorych chce księdza- ma pełne prawo, by ten go odwiwedził.
Niezaleznie od tego czy innym podoba się to czy nie ( oczywiście odrzucam skrajne zachowania zdecydowanie utrudniające innym chorym pobyt.. zbyt glośną rozmowę, jakieś śpiewy czy cos podobnego - ale to już kwestia elementarnej kultury i nie dotyka tyla duchownego co niekulturalnego człowieka sensu stricto ) .
Bo komuś równie może nie odpowiadać, jeśli przyjdzie do Ciebie Twoja mam, czy ktokolwiek inny .


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wiolinowa
maszynista z Melbourne


Dołączył: 30 Mar 2008
Posty: 1809
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 44 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z innej bajki
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 21:22, 20 Gru 2010    Temat postu:

W2 napisał:

Ale ordynacja wielomandatowa zalicza sie do demokratycznych wyborów.

Zalicza się? A kto ją zalicza do demokratycznych wyborów? Nie ja. I jeśli wierzyć badaniom OBOPu ponad 60% Polaków też nie. Zasada bezpośredniości wyborów (konstytucyjnie zagwarantowana) nie jest moim zdaniem spełniona w ordynacji proporcjonalnej. Wiele wskazuje na to, że większość z nas w referendum byłaby przeciwko ordynacji proporcjonalnej, której skutkiem jest to, że o zwycięstwie kandydata wcale nie decyduje większa ilość głosów oddanych na niego.

Za Wikipedią:
"Zasada bezpośredniości wyborów polega na tym, że wyborcy w drodze głosowania sami – bez żadnego pośrednictwa – przesądzają w sposób ostateczny i decydujący o składzie wybieranego organu. Wybory bezpośrednie określane są mianem wyborów jednostopniowych, w odróżnieniu od wyborów pośrednich, gdy głosowanie jest dwu- bądź wielostopniowe. Kwestią dyskusyjną jest zgodność ordynacji proporcjonalnych z zasadą bezpośredniości."


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wiolinowa
maszynista z Melbourne


Dołączył: 30 Mar 2008
Posty: 1809
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 44 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z innej bajki
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 21:38, 20 Gru 2010    Temat postu:

animavilis napisał:

Zegar miejski jest dla wszystkich mieszkańców. Dudnienie dzwonów powinno być zarezerwowane dla katolików Angel

Ale ludzie dzielą się nie tylko na katolików i nie katolików.
Także na tych, którym dudnienie zegara miejskiego przeszkadza i na tych, którym nie przeszkadza. Skoro nie katolik domaga się strefy wolnej od dudnienia dzwonów kościelnych, to każdy inny obywatel (także nie katolik) ma prawo domagać się strefy wolnej od dudnienia zegarów miejskich. Bo przecież o straszne dudnienie tutaj chodzi.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
nudziarz
męska zołza


Dołączył: 23 Cze 2008
Posty: 14583
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1176 razy
Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Pon 21:44, 20 Gru 2010    Temat postu:

animavilis napisał:

Zegar miejski jest dla wszystkich mieszkańców. Dudnienie dzwonów powinno być zarezerwowane dla katolików Angel

Oczywiście
A reklamy dla kobiet powinny być wyciszane, jesli przed TV siedzi akurat mężczyzna Angel


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wiolinowa
maszynista z Melbourne


Dołączył: 30 Mar 2008
Posty: 1809
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 44 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z innej bajki
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 21:46, 20 Gru 2010    Temat postu:

Pochodzenie O-Ren Ishii napisał:

Choćby Polska składała się z 39.999.999 katolików i 1 wyznawcy Świętego Chomika to i tak nie może krzyż wisieć w Sejmie (ani w klasie) ponieważ Konstytucja stwierdza rozdzielność KK od Państwa. To się nazywa Prawo

Tylko czy to dobre prawo? Tak, wiem, że to bardzo niepoprawne politycznie. Bo jakie to ma znaczenie, dobre czy niedobre- trzeba przestrzegać i już. Takie jest Prawo.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wiolinowa
maszynista z Melbourne


Dołączył: 30 Mar 2008
Posty: 1809
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 44 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z innej bajki
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 21:57, 20 Gru 2010    Temat postu:

Kewa napisał:

Tak. Przyjdzie i zapyta, czy nie chcesz się wyspowiadać. Podejdzie z komunią, będzie się modlił w Twojej obecności.

To bardzo uprzejme z jego strony, że zapyta. Mogę podziękować prawda?


Post został pochwalony 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
W2
maszynista z Melbourne


Dołączył: 09 Lut 2010
Posty: 2544
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 89 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Poznań
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 22:08, 20 Gru 2010    Temat postu:

Wiolinowa napisał:

Kwestią dyskusyjną jest zgodność ordynacji proporcjonalnych z zasadą bezpośredniości."


Pewnie masz rację z tą demokracją. Ale on Polakom chyba szkodzi.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
animavilis
Gość





PostWysłany: Wto 8:29, 21 Gru 2010    Temat postu:

nudziarz napisał:

Tu akurat animo chyba strzeliłąs z armaty do wrobla.
Do każdego z chorych może przyjść ktoś, z kim chce on się spotkać.
Jesli choć jeden z chorych chce księdza- ma pełne prawo, by ten go odwiwedził.
Niezaleznie od tego czy innym podoba się to czy nie ( oczywiście odrzucam skrajne zachowania zdecydowanie utrudniające innym chorym pobyt.. zbyt glośną rozmowę, jakieś śpiewy czy cos podobnego - ale to już kwestia elementarnej kultury i nie dotyka tyla duchownego co niekulturalnego człowieka sensu stricto ) .
Bo komuś równie może nie odpowiadać, jeśli przyjdzie do Ciebie Twoja mam, czy ktokolwiek inny .

Nie sądzę, aby to było trafne porównanie.
Kiedy goście przychodzą do kogoś w odwiedziny do szpitala, okupują łóżko danego chorego, a nie stają na środku sali i rozpoczynają modły. Jeżeli ktoś życzy sobie przyjąć komunię i się pomodlić, to duchowny do każdej z tych osób, nawet jeśli jest ich na sali kilka powinien podejść indywidualnie i indywidualnie pomodlić się z nią przy jej łóżku, a nie zmuszać do mimowolnego uczestniczenia w celebracji wszystkich chorych na sali.

nudziarz napisał:
animavilis napisał:

Zegar miejski jest dla wszystkich mieszkańców. Dudnienie dzwonów powinno być zarezerwowane dla katolików Angel

Oczywiście
A reklamy dla kobiet powinny być wyciszane, jesli przed TV siedzi akurat mężczyzna Angel

A co to są "reklamy dla kobiet"? Think
Powrót do góry
Pochodzenie O-Ren Ishii
maszynista z Melbourne


Dołączył: 05 Maj 2008
Posty: 5578
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 363 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: centrum PL
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 9:01, 21 Gru 2010    Temat postu:

Wiolinowa napisał:
Kewa napisał:

Tak. Przyjdzie i zapyta, czy nie chcesz się wyspowiadać. Podejdzie z komunią, będzie się modlił w Twojej obecności.

To bardzo uprzejme z jego strony, że zapyta. Mogę podziękować prawda?


Dla jednych uprzejme dla innych nachalne, ludzie zasadniczo wiedzą czego chcą i nie potrzebują ofertowania a to o czym mowa to marketing bezpośredni a nie żadna posługa - no chyba że:
- operatorzy komórkowi u których co chwila można odebrać dobre auto ale wystarczy podziękować jak kto nie chce mercedesa
- roznosiciele ulotek, wystarczy wyrzucić
- reklamy uprzejmie informujące co nowego na rynku FMCG, wystarczy wyłączyć
- te wszystkie panie od kredytów z mini-ratką, wystarczy podziękować - zadzwonią za dwa dni -> takie są uprzejme !
no chyba że uznamy powyższe za przejaw niezgłebionej uprzejmości ?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Pochodzenie O-Ren Ishii
maszynista z Melbourne


Dołączył: 05 Maj 2008
Posty: 5578
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 363 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: centrum PL
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 9:09, 21 Gru 2010    Temat postu:

Wiolinowa napisał:
Pochodzenie O-Ren Ishii napisał:

Konstytucja stwierdza rozdzielność KK od Państwa.

Tylko czy to dobre prawo? Tak, wiem, że to bardzo niepoprawne politycznie. Bo jakie to ma znaczenie, dobre czy niedobre- trzeba przestrzegać i już. Takie jest Prawo.


Akurat to prawo jest dobre (i szkoda że nie jest przestrzegane). Inne prawo, stwierdzające dominację większości religijnej, istnieje w krajach arabskich - chyba nie ma co porównywać ? Bo, prawdopodobnie, w oszołomskiej wersji katolicyzmu pewnie nie miałabyś dostępu do kompa i netu, "nieczysta istoto" ! Blue_Light_Colorz_PDT_02


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kewa
optymistyczna realistka


Dołączył: 05 Lis 2005
Posty: 24976
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1879 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: prawie Wrocław

PostWysłany: Wto 9:51, 21 Gru 2010    Temat postu:

Pochodzenie O-Ren Ishii napisał:
Bo, prawdopodobnie, w oszołomskiej wersji katolicyzmu pewnie nie miałabyś dostępu do kompa i netu, "nieczysta istoto" ! Blue_Light_Colorz_PDT_02

Zwłaszcza w czasie menstruacji Silenced


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Formalny
maszynista z Melbourne


Dołączył: 26 Sie 2005
Posty: 8251
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 534 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: 3 planeta od Słońca
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 14:03, 21 Gru 2010    Temat postu:

Dość dziwne jest porównywanie reklam w TV i wybijanie godzin przez miejski zegar, do spraw wiary. Czym innym jest jednak nachalność z jaką urzędnicy pana B. starają się wszędzie zaznaczyć swoją obecność... Przy okazji: zastanawiałem się widząc migawki ze spotkania opłatkowego w sejmie, czy będą urządzone podobne uroczystości w dniu 7 stycznia czyli wtedy, gdy Boże Narodzenie obchodzi kościół prawosławny. Ciekawi mnie też, czy sejm będzie uroczyście obchodził święta muzułmańskie choćby tak ważne jak dzień męczeństwa Husajna ibn Alego lub dzień zakończenia postu Mojżesza.
Moje pytania są absurdalne? Oczywiście, że tak - dlatego, ta sytuacja jest absurdalna. Tam, gdzie według konstytucji istnieje rozdział kościoła od państwa, nie powinno obchodzić się święta akurat jednej z religii - nieważne, że najliczniej reprezentowanej. Padło tu na forum pytanie pełne zdumienia "dlaczego większość ma się podporządkować mniejszości?" Zadanie tak sformułowanego pytania dowodzi niezrozumienia, na czym polega demokracja i kultura. W demokratycznym kraju, gdzie konstytucja nie jest lekceważonym dokumentem, członkowie społeczeństwa stosują zasadę, że większość z szacunkiem odnosi się do praw i zwyczajów mniejszości i w swoich działaniach biorą je pod uwagę. Rzecz w tym, że ta zasada jest oczywista dla ludzi kulturalnych.
Jeśli chodzi o działalność kapelanów szpitalnych, to miałem możliwość sprawdzenia jak to wygląda "na roboczo". Dwukrotnie w okresie dwóch tygodni, a potem po roku trafiłem na kilka dni do szpitala. Za każdym razem leżałem w "jedynce". Pierwszego dnia po przyjęciu mnie do szpitala wszedł rano kapelan i zaproponował "posługę kapłańską". Uprzejmie podziękowałem informując, że jestem ateistą. Wywiązał się mniej więcej taki dialog:
Ksiądz - ateista?! To tym bardziej jest oczywiste, że potrzebna jest moja obecność, żeby przywrócić CIEBIE SYNU do społeczności ludzi mających szacunek dla Boga, a przez to dla siebie (!)
Ja - Proszę pana. Uprzejmie panu wyjaśniłem, że pańska obecność jako księdza nie jest mi potrzebna.
K. - proszę się do mnie zwracać "proszę księdza" - jestem kapłanem.
J. - proszę do mnie nie mówić przez "ty"! Grzecznie wyjaśniłem już, że jestem ateistą i nie będąc członkiem społeczności, w której jest pan kapłanem, używam form ogólnie przyjętych.
K. - Błądzisz SYNU, ale ja ci wybaczam.
J. - OK. - cieszę się, ale nie rozumiemy się, więc proszę wyjść. Nie interesuje mnie dalsza rozmowa jeśli pan nie rozumie jakie mam podejście do sprawy. Poza tym jest pan niegrzeczny.

Ksiądz z ironicznym uśmiechem bez słowa wyszedł

Następnego dnia rano - ja świeżo po poważnym zabiegu. Otwierają się drzwi:
K. - Niech będzie…
J. - Dzień dobry! Uważam, że wczoraj wyjaśniliśmy sobie nasze poglądy, więc proszę mi nie przeszkadzać.
K. - Będę przychodził codziennie, póki Bóg nie pomoże CIĘ sprowadzić na drogę prawdy.
Odwróciłem się tyłem - wyszedł.
Porozmawiałem z ordynatorem - pomogło.
Po dwóch tygodniach gdy wróciłem na oddział, "cyrk" zaczął się od nowa…

Z tego co wiem, mój przypadek był raczej typowy… Niech więc nikt nie twierdzi, że te przygody "nie katolików" wynikają z tego, że to potrzeba innych chorych powoduje nieledwie odprawianie mszy w salach szpitalnych. Wielu z chorych nie ma po prostu śmiałości lub boi się reakcji innych chorych, by odmówić obecności księdza w czasie, gdy potrzebują spokoju. Oczywiście wielu osobom jest taka obecność potrzebna, ale rzecz w tym, że nie powinna być ona nachalna i absorbująca wszystkich obecnych. Zdaję sobie też sprawę, że bywają kapelani taktowni, ale to chyba znacznie rzadsze…


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Formalny dnia Wto 14:06, 21 Gru 2010, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
nudziarz
męska zołza


Dołączył: 23 Cze 2008
Posty: 14583
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1176 razy
Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Wto 16:16, 21 Gru 2010    Temat postu:

animavilis napisał:

A co to są "reklamy dla kobiet"? Think

no... podpasek ze skrzydełkami chwilowo nie uzywam


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum po 30-tce Strona Główna -> Pałac Kultury i Nauki Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 18, 19, 20, 21, 22  Następny
Strona 19 z 22

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin