Forum po 30-tce Strona Główna po 30-tce
niezwykła strona niezwykłych użytkowników
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy    GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

pociągi
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 57, 58, 59, 60, 61, 62  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum po 30-tce Strona Główna -> Pałac Kultury i Nauki
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Szymon Krusz
maszynista z Melbourne


Dołączył: 03 Lis 2006
Posty: 22282
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 388 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z nizin....społecznych
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 22:17, 17 Gru 2013    Temat postu:

bobro napisał:
dla mnie jest jak skasowany, bo się u mnie nie zatrzymuje;
dzisiaj jechałem tak zwanym następnym i nie miałem miejsca siedzącego, co uważam za skandal...

pani konduktor zwyczajowo odpowiada "to nie my, to marszałek", a pan marszałek nie odzywa się do takich maluśkich jak ja

Przynajmniej masz czym jechać i możliwość dojechania a co ma zrobić ktoś kto nie takiej możliwości ?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Pasztet
maszynista z Melbourne


Dołączył: 03 Lip 2011
Posty: 4878
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 524 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 15:21, 21 Sty 2014    Temat postu:

Lata mijają, dekady nawet po komunie, a dla kolejarzy pasażer nadal jest zbędnym i centralnie olewanym elementem ich pracy. Kiedy dotrze do tych zakutych pał, że jedynym celem ich pracy jest zadowolenie pasażera...

I żaden minister nie ma tu nic do rzeczy.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
flykiller
Gość





PostWysłany: Wto 20:48, 21 Sty 2014    Temat postu:

Taak... przez ten niesamowity wręcz atak zimy w piątek (spadł jakiś szczątkowy śnieg przy miernej minusowej temperaturze), pociągi już zdążyły złapać opóźnienie i musiałam galopować w poślizgach i rozbryzgach pośniegowego błota z jednego spóźnionego pociągu na drugi, na szczęście, oczekujący. Niemal wyzionęłam ducha drałując przez perony (osiem godzin przed komputerem jednak robi swoje ).
Powrót do góry
bobro
gryźliwy behemot


Dołączył: 15 Paź 2006
Posty: 20179
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: z boku trochę
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 7:51, 22 Sty 2014    Temat postu:

dzień dobry

Pasztet myśli tak samo jak ja, kolejarz, na którym też wieszają psy;
wkurza mnie (jak wszystkich) brak informacji dla podróżnego o rzeczywistych opóźnieniach i brak przygotowania przewoźników do "nieprzewidzianych" sytuacji takich jak utknięcie pociągu na trasie;
jeśli nie stać ich na ciepłe koce albo agregat, który zapewni ogrzewanie w takim "utkniętym" pociągu, to niech mają w pogotowiu jakiś dodatkowy transport albo jakieś umowy z innymi przewoźnikami, żeby na zasadzie wzajemności ratowali się w razie potrzeby;

wszyscy teraz narzekają na panią minister, a jest to pierwszy nasz minister z jajami...
zauważcie, że kiedy podają w telewizji informację o zimie w Anglii, w Niemczech, we Francji, to mówią mnie więcej "na lotniskach uziemiono samoloty, odwołano tyle i tyle pociągów..." i tam to jest normalne, a u nas dwa pociągi odwołano i larum "w chuj";
tak, są duże opóźnienia, spowodowane są one warunkami pogodowymi, ale zauważcie również, że bardzo dużo samochodów nie wyjechało na drogi, nie dojechało do miejsca przeznaczenia, a tych pociągów jednak większość dojechała, większość pasażerów poszła do pracy, wróciła do domów, niektórzy galopowali w poślizgach i rozbryzgach, ale mamy zimę i wiemy, czego możemy się spodziewać;

wracając do początku - największym wyzwaniem dla "kolejarzy" (dzisiaj, panie, prawdziwych kolejarzy już nie ma) jest zgranie się w celu informowania pasażera o opóźnieniach i możliwości alternatywnego dotarcia do miejsca przeznaczenia

dziękuję


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Pochodzenie O-Ren Ishii
maszynista z Melbourne


Dołączył: 05 Maj 2008
Posty: 5578
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 363 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: centrum PL
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 9:08, 22 Sty 2014    Temat postu:

bobro napisał:


wracając do początku - największym wyzwaniem dla "kolejarzy" (dzisiaj, panie, prawdziwych kolejarzy już nie ma) jest zgranie się w celu informowania pasażera o opóźnieniach i możliwości alternatywnego dotarcia do miejsca przeznaczenia



A mnie nurtuje dlaczego pociąg, do którego codziennie od wielu lat, nie da się wsiąść ani wysiąść na pewnym etapie podróży, nie może dostać dwóch dodatkowych wagonów. Szczególnie, że na innych połączeniach są puste przebiegi. Przypuszczam, że to jest już zagadka z pogranicza filozofii a nie logistyki bo na to rozwiązanie wpadłby dziesięciolatek, co oznacza że nie chodzi o rozwiązanie a o wyższe wartości - może "umacnianie świadomości współistnienia bytów" ?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
bobro
gryźliwy behemot


Dołączył: 15 Paź 2006
Posty: 20179
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: z boku trochę
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 9:46, 22 Sty 2014    Temat postu:

na takich tłuków trzeba się skrzyknąć w kilka niezadowolonych osób i nie pozwolić takiemu pociągowi ruszyć, domagając się podstawienia dodatkowego składu/wagonu... czasem się sprawdza...

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
l
maszynista z Melbourne


Dołączył: 01 Paź 2011
Posty: 6165
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 97 razy
Ostrzeżeń: 1/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 10:20, 22 Sty 2014    Temat postu:

Pochodzenie O-Ren Ishii napisał:
bobro napisał:


wracając do początku - największym wyzwaniem dla "kolejarzy" (dzisiaj, panie, prawdziwych kolejarzy już nie ma) jest zgranie się w celu informowania pasażera o opóźnieniach i możliwości alternatywnego dotarcia do miejsca przeznaczenia



A mnie nurtuje dlaczego pociąg, do którego codziennie od wielu lat, nie da się wsiąść ani wysiąść na pewnym etapie podróży, nie może dostać dwóch dodatkowych wagonów. Szczególnie, że na innych połączeniach są puste przebiegi. Przypuszczam, że to jest już zagadka z pogranicza filozofii a nie logistyki bo na to rozwiązanie wpadłby dziesięciolatek, co oznacza że nie chodzi o rozwiązanie a o wyższe wartości - może "umacnianie świadomości współistnienia bytów" ?


moze dlatego, ze nie sa zasady ekonomii zachowane

tzn wolnej ekonomii

czyli prostymi slowami musialoby sie to wszystko oplacac!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
bobro
gryźliwy behemot


Dołączył: 15 Paź 2006
Posty: 20179
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: z boku trochę
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 11:17, 22 Sty 2014    Temat postu:

transport publiczny nie musi się opłacać, transport publiczny ma być dla ludzi... zmuszanie przewoźników do zarabiania na samych biletach powoduje, że bilety są drogie i jeździ tym transportem coraz mniej ludzi...
nie wiem, bo nie szukałem, ale wydaje mi się, że tam gdzie koleje jeżdżą dobrze, są one dość mocno dotowane przez tak zwane państwo; dlatego Janusz Korwin M. tak ich nie lubi...

aha: prezes PKP Intercity S.A. zapytany o to, czy Szwajcaria ma jakieś lepsze patenty niż nasze na utrudnienia zimowe, odpowiedział: tak, mają - odwoływanie pociągów


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
l
maszynista z Melbourne


Dołączył: 01 Paź 2011
Posty: 6165
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 97 razy
Ostrzeżeń: 1/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 11:26, 22 Sty 2014    Temat postu:

bobro napisał:
transport publiczny nie musi się opłacać, transport publiczny ma być dla ludzi...


AHA!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Pochodzenie O-Ren Ishii
maszynista z Melbourne


Dołączył: 05 Maj 2008
Posty: 5578
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 363 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: centrum PL
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 11:43, 22 Sty 2014    Temat postu:

Rozumiem, że kolej nie musi przynosić zysków (szczególnie, że część aspektów jest trudna do zmierzenia np. ktoś kto nie może znaleźć pracy w Łodzi, może ją znaleźć w Warszawie o ile mu się to opłaci z dojazdami - kolej może będzie stratna ale Państwo wychodzi na plus). Ale faktycznie, może za dużo wymagam oczekując, przepraszam za słowo, optymalizacji na kolei. Rzecz podstawowa - informacja ! A w przypadku KM to jesteśmy na etapie "jak prawidłowo podać peron"....

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Poldek
googletyczny autopostowicz


Dołączył: 27 Sie 2005
Posty: 15624
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1119 razy
Ostrzeżeń: 1/3

PostWysłany: Śro 14:36, 22 Sty 2014    Temat postu:

O dziwo, nie mam uwag do pociągów. Może teraz nie jeżdże, ale kilkugodzinne opóźnienia na długich trasachnie robią na mnie wrażenia - jak jeździłem, to normą były dwugodzinne na 30 km trasie, a teraz jeżdżą z minutową punktualnością.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Pasztet
maszynista z Melbourne


Dołączył: 03 Lip 2011
Posty: 4878
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 524 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 22:41, 22 Sty 2014    Temat postu:

bobro napisał:
dzień dobry

Pasztet myśli tak samo jak ja, kolejarz, na którym też wieszają psy;
wkurza mnie (jak wszystkich) brak informacji dla podróżnego o rzeczywistych opóźnieniach i brak przygotowania przewoźników do "nieprzewidzianych" sytuacji takich jak utknięcie pociągu na trasie;
jeśli nie stać ich na ciepłe koce albo agregat, który zapewni ogrzewanie w takim "utkniętym" pociągu, to niech mają w pogotowiu jakiś dodatkowy transport albo jakieś umowy z innymi przewoźnikami, żeby na zasadzie wzajemności ratowali się w razie potrzeby;

wszyscy teraz narzekają na panią minister, a jest to pierwszy nasz minister z jajami...
zauważcie, że kiedy podają w telewizji informację o zimie w Anglii, w Niemczech, we Francji, to mówią mnie więcej "na lotniskach uziemiono samoloty, odwołano tyle i tyle pociągów..." i tam to jest normalne, a u nas dwa pociągi odwołano i larum "w chuj";
tak, są duże opóźnienia, spowodowane są one warunkami pogodowymi, ale zauważcie również, że bardzo dużo samochodów nie wyjechało na drogi, nie dojechało do miejsca przeznaczenia, a tych pociągów jednak większość dojechała, większość pasażerów poszła do pracy, wróciła do domów, niektórzy galopowali w poślizgach i rozbryzgach, ale mamy zimę i wiemy, czego możemy się spodziewać;

wracając do początku - największym wyzwaniem dla "kolejarzy" (dzisiaj, panie, prawdziwych kolejarzy już nie ma) jest zgranie się w celu informowania pasażera o opóźnieniach i możliwości alternatywnego dotarcia do miejsca przeznaczenia

dziękuję

Dokładnie to mam na myśli o czym piszesz w ostatnim akapicie. Bo to, że pogoda może spowodować kłopoty w komunikacji (morskiej, lotniczej, kolejowej itp.), to rzecz oczywista - ileś dupogodzin przesiedziałem na lotniskach i w pociągach też się zdarzało - siła wyższa i nie ma co wydziwiać i żądać niemożliwego.

Ale jak jestem w pociągu w Anglii, to jeśli on się zatrzymuje gdzieś w polu na chwilę, to zaraz w głośnikach ktoś informuje dlaczego, że przepraszają i kiedy ruszy. A jeśli nie rusza, to zaraz jest update informacji.
A w PL notorycznie pociąg np. z Poznania często ma na Wawa Zachodnia ponadnormatywne postoje i nikomu nie chce się poinformować dlaczego i ile będziemy stali - a ludzie taksówki pozamawiali, poubierali się i stoją w korytarzu jak debile, czasami ze dwadzieścia minut. I pociąg sobie nagle rusza i żaden chuj nawet nie przeprosi za zaistniałą sytuację i brak informacji.
Przed dworcem Paddington też często pociąg się ni z tego, ni z owego zatrzymuje, ale natychmiast jest info dlaczego i za ile minut ruszy.
O to chodzi.
(ale też o to, żeby zorganizować ludziom zaopatrzenie w żarcie i picie, zorganizować żeby się poprzesiadali do ogrzewanych przedziałow, jeśli w niektórych się zepsuło itp. - ale konduktorskim kutafonom się to w głowie nie mieści, bo oni są od sprawdzania biletów. W cywilizowanym świecie to tylko jedna z funkcji obsługi pasażerów na pokładzie pociągu.

PS. Aha, i nie wymaga to żadnych pieniędzy. Tylko używania mózgu


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Pasztet dnia Śro 22:42, 22 Sty 2014, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
LampionyZeStarychSloikow
maszynista z Melbourne


Dołączył: 24 Mar 2013
Posty: 2671
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 90 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 1:12, 23 Sty 2014    Temat postu:

nie wiem, czy to chodzi o mózg, czy raczej o pewien poziom kultury społecznej?
jeśli stoją dwie osoby w kolejce w starbucksie po kawę i podchodzi z boku laska, która wygląda na inteligentną, nie jest w ciąży, nie ma garba ani trzech piersi - to czy próba zignorowania przez nią kolejki wynika z a) roztargnienia, b) chamstwa, c) przegranego powstania listopadowego, c) wścieklicy miesiączkowej??


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
letnisztorm
Tunrida Storm


Dołączył: 16 Lut 2009
Posty: 14847
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2172 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 7:42, 23 Sty 2014    Temat postu:

Może indolencja w połączeniu ze słabym wzrokiem Think

Mnie zawsze bawią takie sytuacje u lekarza, kiedy jedne drzwi, tłum ludzi na krzesłach przed nimi i zwykle jakiś pan w wieku średnim mało zaawansowany, wchodzi z impetem i ustawia się jako pierwszy. Po zwróceniu uwagi, że jest kolejka zwykle robi maślane oczy i ze zdziwieniem pyta: To państwo wszyscy do lekarza? Nie kurka, przyszliśmy sobie w ciepełku poplotkować.

No ale to temat o kolei a nie o kolejkach.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
bobro
gryźliwy behemot


Dołączył: 15 Paź 2006
Posty: 20179
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: z boku trochę
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 8:25, 23 Sty 2014    Temat postu:

Pasztet napisał:
(...)ponadnormatywne postoje i nikomu nie chce się poinformować dlaczego i ile będziemy stali - a ludzie taksówki pozamawiali, poubierali się i stoją w korytarzu jak debile, czasami ze dwadzieścia minut. I pociąg sobie nagle rusza i żaden chuj nawet nie przeprosi za zaistniałą sytuację i brak informacji.(...)

bo u nas kolej się podzieliła na wiele podmiotów, które sobie nie pomagają, nie lubią współpracować ze sobą i czasem nawet czynią sobie złośliwości... to straszne jest, ale kierpocie (kierownik pociągu - skrót kier.poc.) i konduktorzy często nie wiedzą, co się stało, bo dyżurnemu ruchu (inna spółka) nie chce się ich poinformować, że coś przed nimi się zepsuło, a i sam dyżurny ruchu często nie wie, czy to, co mu tarasuje tory, zepsuło się na dobre, czy na chwilę, bo maszynista tego czegoś (inna spółka) nie powie mu przez radio itd, itd...
i tutaj rola pani minister - wkurwić się, nakrzyczeć, spowodować, żebym ja lubił pana z Przewozów Regionalnych, a pan z PKP Cargo lubił mnie, a przynajmniej, żeby współpraca między nami odbywała się normalnie, a nie na zasadzie "ja jestem kolejarz, a ty nie"


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
l
maszynista z Melbourne


Dołączył: 01 Paź 2011
Posty: 6165
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 97 razy
Ostrzeżeń: 1/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 8:38, 23 Sty 2014    Temat postu:

bobro napisał:
Pasztet napisał:
(...)ponadnormatywne postoje i nikomu nie chce się poinformować dlaczego i ile będziemy stali - a ludzie taksówki pozamawiali, poubierali się i stoją w korytarzu jak debile, czasami ze dwadzieścia minut. I pociąg sobie nagle rusza i żaden chuj nawet nie przeprosi za zaistniałą sytuację i brak informacji.(...)

bo u nas kolej się podzieliła na wiele podmiotów, które sobie nie pomagają, nie lubią współpracować ze sobą i czasem nawet czynią sobie złośliwości... to straszne jest, ale kierpocie (kierownik pociągu - skrót kier.poc.) i konduktorzy często nie wiedzą, co się stało, bo dyżurnemu ruchu (inna spółka) nie chce się ich poinformować, że coś przed nimi się zepsuło, a i sam dyżurny ruchu często nie wie, czy to, co mu tarasuje tory, zepsuło się na dobre, czy na chwilę, bo maszynista tego czegoś (inna spółka) nie powie mu przez radio itd, itd...
i tutaj rola pani minister - wkurwić się, nakrzyczeć, spowodować, żebym ja lubił pana z Przewozów Regionalnych, a pan z PKP Cargo lubił mnie, a przynajmniej, żeby współpraca między nami odbywała się normalnie, a nie na zasadzie "ja jestem kolejarz, a ty nie"


a motywacja bylyby ...,,, ????

taka zagadka dla Ciebie


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
bobro
gryźliwy behemot


Dołączył: 15 Paź 2006
Posty: 20179
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: z boku trochę
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 8:41, 23 Sty 2014    Temat postu:

wizerunek kolei jako-takiej w oczach społeczeństwa?
z informacją jest naprawdę źle, bo nawet ja, będąc w pewnym sensie tzw. ważniakiem kolejowym, mam często kłopot z ustaleniem czy pociąg odjedzie planowo, jeśli nie to za ile, który z pociągów pojedzie pierwszy, bo sami dyżurni ruchu (ludzie kierujący ruchem na stacji) tego nie wiedzą...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
flykiller
Gość





PostWysłany: Czw 19:33, 23 Sty 2014    Temat postu:

bobro napisał:

tak, są duże opóźnienia, spowodowane są one warunkami pogodowymi, ale zauważcie również, że bardzo dużo samochodów nie wyjechało na drogi, nie dojechało do miejsca przeznaczenia, a tych pociągów jednak większość dojechała, większość pasażerów poszła do pracy, wróciła do domów, niektórzy galopowali w poślizgach i rozbryzgach, ale mamy zimę i wiemy, czego możemy się spodziewać;

Problem w tym, Bobro, że pociągi spóźniają się notorycznie i o każdej porze roku. W lecie tory rozgrzewają się i wypaczają, zimą ulegają oblodzeniu, a jesienią i wiosną, nie wiem, może są zalane? Jak nie urok, to sraczka. Sorry, taki mamy klimat? Niesamowite, że odkrywamy to, na nowo, każdej mroźnej zimy i każdego upalnego lata.
Powrót do góry
karpieniec złocisty
światłość bijąca zza zakrętu


Dołączył: 05 Lip 2012
Posty: 908
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 74 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 21:54, 23 Sty 2014    Temat postu:

Pamiętam z dzieciństwa książkę "O psie, który jeździł koleją"...
Zdaje się, że on - ten pies, tułał się w tych pociągach, tylko nie mogę se przypomnieć po co. Szukał swojego pana czy coś. Przepraszam za dygresję.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
bobro
gryźliwy behemot


Dołączył: 15 Paź 2006
Posty: 20179
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: z boku trochę
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 8:14, 24 Sty 2014    Temat postu:

flykiller napisał:
(...)pociągi spóźniają się notorycznie i o każdej porze roku. W lecie tory rozgrzewają się i wypaczają, zimą ulegają oblodzeniu, a jesienią i wiosną, nie wiem, może są zalane? Jak nie urok, to sraczka(...)

tak zwane stany przejściowe są najgorsze;
zauważyłaś, że wczoraj już nikt o pociągach nie mówił?
bo jechały


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum po 30-tce Strona Główna -> Pałac Kultury i Nauki Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 57, 58, 59, 60, 61, 62  Następny
Strona 58 z 62

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin