Forum po 30-tce Strona Główna po 30-tce
niezwykła strona niezwykłych użytkowników
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy    GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Studium przypadku
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 10, 11, 12 ... 18, 19, 20  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum po 30-tce Strona Główna -> Pałac Kultury i Nauki
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Kewa
optymistyczna realistka


Dołączył: 05 Lis 2005
Posty: 24976
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1879 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: prawie Wrocław

PostWysłany: Pon 20:23, 04 Mar 2013    Temat postu:

kasia_imig napisał:

Co się burzysz? Przecież wygraliście

Nie zauważyłam. :hamster_sorry:


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
W2
maszynista z Melbourne


Dołączył: 09 Lut 2010
Posty: 2544
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 89 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Poznań
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 21:04, 04 Mar 2013    Temat postu:

Gdybym miał moc stwórcy i chciał stworzyć inteligencje, zrobiłbym dokładnie tak samo, jak już się wydarzyło. Zakładając, że istotą inteligentną ma być nie tylko człowiek, to zacząłbym od stworzenia materii. Wyobrażam sobie, że stan, w którym się znajduję nie jest materialny w normalnym rozumieniu, lecz bliżej nieokreślonym bytem pozbawionym przestrzeni i czasu. Nie ma w nim związków przyczynowo skutkowych, zdarzeń, praw fizycznych. Ten stan to jest COŚ. Jest ono przeciwieństwem nicości. Coś ma wartość, a nicość jest jej pozbawiona. Wartość jest lepsza od jej braku i dlatego ona istnieje. Wartość ma sens i chce się ją pomnażać. A więc i pojawia się i cel. Ta wartość ma potworną energię i może przekształcać się we wszystko, co zechce. To znaczy przekształcać według mojej woli. Nie wiem czy to ja mogę ją przekształcać, bo nie jestem osobą, lecz owym stanem, wartością, bytem. Chcę się przekształcać w coś innego, lepszego, mnożyć indywidualne inteligencje, wartości, dobro, miłość.

Uwaga zaczynam!!!
cdn.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
W2
maszynista z Melbourne


Dołączył: 09 Lut 2010
Posty: 2544
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 89 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Poznań
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 22:43, 05 Mar 2013    Temat postu:

Stan posiada miejsca o róznej energii tworząc mozaikę, swoisty krajobraz. Są miejsca, które nie rokują nadziei na przekształcenie się w cokolwiek sensownego i pozostają w tej samej formie ogromnych energii. Są również takie z minimalną, bliską zeru energią i one też nie rokują nadziei na przekształcenie się w coś innego, gdyż ocierają się o nicość. Ale jest takie miejsce o niewielkiej energii, które ma ogromne możliwości tworzenia rzeczy niezwykłych. To jest dolina w krajobrazie kosmicznym, miejsce na przyszły raj. Dolina jest otoczona potencjałem energetycznym i stanowi barierę dla innych energii. To miejsce wybrałem właśnie na Eden, w którym ma narodzić się inteligencja. Dolina i cały krajobraz kosmiczny jest niezwykle mały, bo jego wymiary sa poniżej długości i czasu Plancka. Z punktu widzenia naszej rzeczywistości te wymiary tracą sens fizyczny i dlatego mówimy, ze przed powstaniem Wszechświata nie było przestrzeni ani czasu. One jednak były, lecz dla nas niezauważalne.
Swoim energetycznym ciałem wykonałem nagły ruch i w dolinie nastąpiło drżenie energii, zawirowanie, zagęszczenia i rozrzedzenia. Te fluktuacje spowodowały niestabilnośc energetyczną i w mgnieniu oka, w szaleńczym tempie zaczęły się powiększać i rozbiegać we wszystkie strony. To były pierwociny Wszechświata, który niebawem zakończy epokę inflacji i po chwili wyłonią się drobiny materii, składników zycia i inteligencji.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
W2
maszynista z Melbourne


Dołączył: 09 Lut 2010
Posty: 2544
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 89 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Poznań
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 21:43, 06 Mar 2013    Temat postu:

Na Eden, spośród nieskończonej liczby, wybrałem to miejsce w krajobrazie kosmicznym, które gwarantowało wymagane własności fizyczne cząstek elementarnych podczas kreacji. To były najzwyklejsze przemiany energii w materię ważką ze zdolnością odwrotnego procesu. Najważniejsze jednak, że cząstki elementarne zawierały parametry dokładnie takie, by wygenerowały siły i prawa fizyczne, jakie znamy i w konsekwencji powstały atomy. To był zapis przyszłych wydarzeń, specyficzne "DNA" kosmiczne. Reszta potoczyła się sama według mojej woli, planu twórcy.

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez W2 dnia Śro 21:46, 06 Mar 2013, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
W2
maszynista z Melbourne


Dołączył: 09 Lut 2010
Posty: 2544
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 89 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Poznań
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 22:08, 06 Mar 2013    Temat postu:

Powstanie gwiazd, galaktyk, układów planetarnych to pikuś. Planet zdolnych do wytworzenia życia to też pikuś. Jest całe mnóstwo planet z życiem i zamieszkałych przez istoty inteligentne, ale tego nie powiem, bo jesteśmy na to jeszcze nieprzygotowani. Natomiast powiem tylko o jednej planecie zwanej Ziemia, na której rozkwitło życie według mojego zamysłu. Nie musiałem w nie ingerować, bo mój doskonały plan gwarantował, ze wszystko zadziałało, jak w zegarku. Biogeneza to pikuś, bo inaczej nie mogło sie zdarzyć. To tylko kwestia czasu, że z nasion kosmicznych samoistnie wyrośnie życie. Następnie poddane ewolucji biologicznej samodoskonaliło się i powstał człowiek, niczym w biblijnym raju. Jeśli człowiek mnie zawiedzie, to jego miejsce zajmą inne istoty, które rozwiną swoją inteligencję. Niekoniecznie muszą to być Ziemianie. W ludziach pokładam największą nadzieję, że rozwiną się tak bardzo, iż osiągną moc stwórcy i też zaprojektują sobie inny, może lepszy świat.
A skąd sie to wszystko wzięło? Nie wiem, bo nie jestem Bogiem.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez W2 dnia Śro 22:56, 06 Mar 2013, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
W2
maszynista z Melbourne


Dołączył: 09 Lut 2010
Posty: 2544
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 89 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Poznań
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 0:16, 08 Mar 2013    Temat postu:

Ateizm i teizm dzieli cienka linia, a nawet mogą się przenikać. To znaczy ateizm może może być tym wnikającym w teizm poglądem. Czy może istnieć czysty ateizm, to nie jestem do końca przekonany. To jest pogląd odrzucający bogów, religie i opierający sie na rozumie oraz poznaniu naukowym. To poznanie opiera sie na swoich podstawach i zwykle są to założenia, aksjomaty. Na przykład zakłada się, ze materia istnieje i ma swoje własności. Przecież ona może być wytworem umysłu, lub wszystkich umysłów, jako gigantyczna ułuda. Założyliśmy więc, że tak nie jest i to całkiem z kapelusza. Albo w geometrii najpierw robi się założenia, ze na przykład dwie równoległe to nieskończone proste, które sie nigdy nie przetną. To jest bzdura, bo przestrzeń jest zakrzywiona i opisuje ją geometria nieeklidesowa. Takich założeń jest mnóstwo i na tym buduje się gmach wiedzy naukowej. Ona jest jak najbardziej słuszna i prawdziwa, lecz założenia wcale takie nie muszą być. Podobnie, jak z wiara w Boga - wyobrażono go sobie, założono, a reszta jest przeniesieniem życia ziemskiego w boskie.
Ateizm czysty istnieje, lecz jest ślepym ateizmem ponieważ nie pyta o te założenia i ogranicza się tylko do najbliższej okolicy. To jak ślepiec, który poznaje świat tylko na wyciągnięcie reki. Wszystko poza dla niego nie istnieje.
Nie uznaję teizmu, jako narzędzia poznawczego, lecz elementy teistyczne mogą być przydatne w poznawaniu naszej rzeczywistości.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
l
maszynista z Melbourne


Dołączył: 01 Paź 2011
Posty: 6165
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 97 razy
Ostrzeżeń: 1/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 0:55, 08 Mar 2013    Temat postu:

ateizm nie odrzuca religii

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kewa
optymistyczna realistka


Dołączył: 05 Lis 2005
Posty: 24976
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1879 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: prawie Wrocław

PostWysłany: Pią 10:38, 08 Mar 2013    Temat postu:

W2 napisał:

Ateizm czysty istnieje, lecz jest ślepym ateizmem ponieważ nie pyta o te założenia i ogranicza się tylko do najbliższej okolicy.

Nieprawda! Ateizm wypycha Boga z dziur niewiedzy i zapełnia je naukowym poznaniem.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
l
maszynista z Melbourne


Dołączył: 01 Paź 2011
Posty: 6165
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 97 razy
Ostrzeżeń: 1/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 14:57, 08 Mar 2013    Temat postu:

Kewa napisał:
W2 napisał:

Ateizm czysty istnieje, lecz jest ślepym ateizmem ponieważ nie pyta o te założenia i ogranicza się tylko do najbliższej okolicy.

Nieprawda! Ateizm wypycha Boga z dziur niewiedzy i zapełnia je naukowym poznaniem.


jesli juz cos tak robi, to nauka

udowodnie Ci to na przykladzie

masz powiedzmy jakiegos pijaka, ktory mysli tylko o piciu(nie rozwija sie nie tworzy - tylko konsumpcja mu w glowie) i jest ateista

czy samo bycie ateista robi z niego tworce naukowego poznania

ps sama wymyslilas to o ateizmie, czy na jakims blogu przeczytalas?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kewa
optymistyczna realistka


Dołączył: 05 Lis 2005
Posty: 24976
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1879 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: prawie Wrocław

PostWysłany: Pią 18:33, 08 Mar 2013    Temat postu:

corsaire napisał:


masz powiedzmy jakiegos pijaka, ktory mysli tylko o piciu(nie rozwija sie nie tworzy - tylko konsumpcja mu w glowie) i jest ateista


A ilu spotkałeś takich katolików? A ilu księży?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
W2
maszynista z Melbourne


Dołączył: 09 Lut 2010
Posty: 2544
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 89 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Poznań
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 20:23, 10 Mar 2013    Temat postu:

Kewa napisał:
Nieprawda! Ateizm wypycha Boga z dziur niewiedzy i zapełnia je naukowym poznaniem.


Tak, ateizm wypycha Boga Zapchajdziurę z dziur niewiedzy, lecz nie jest w stanie wypchać boga filozoficznego.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kewa
optymistyczna realistka


Dołączył: 05 Lis 2005
Posty: 24976
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1879 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: prawie Wrocław

PostWysłany: Nie 20:36, 10 Mar 2013    Temat postu:

W2 napisał:

Tak, ateizm wypycha Boga Zapchajdziurę z dziur niewiedzy, lecz nie jest w stanie wypchać boga filozoficznego.

Tylko, że takiego Boga, to ja wkładam do szuflady razem z wróżkami, św. Mikołajem, czy też innymi bohaterami legend i podań.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Seeni
Królewna Glątwa


Dołączył: 16 Wrz 2005
Posty: 18510
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2377 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Trójmiasto

PostWysłany: Nie 20:36, 10 Mar 2013    Temat postu:

Co Wy macie do tego Dobrego Pana Think

Nie mam pojęcia skąd bierze się moja wiara w Boga i chociaż, co do zasady, mam tendencje do racjonalizowania wszystkiego, to swojej wiary nawet nie próbuję.
Wiem od zawsze, że Bóg jest. Zwyczajnie czuję go opuszkami palców i w związku z tym, nie przemawiają do mnie żadne naukowe teorie na okoliczność ewentualnego jego braku.
Kościół to tylko instytucja i mam wątpliwości, czy jej kształt odpowiada Bogu


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
flykiller
Gość





PostWysłany: Nie 20:44, 10 Mar 2013    Temat postu:

Seeni napisał:
Co Wy macie do tego Dobrego Pana Think
(...)
Wiem od zawsze, że Bóg jest. Zwyczajnie czuję go opuszkami palców i w związku z tym, nie przemawiają do mnie żadne naukowe teorie na okoliczność ewentualnego jego braku.

Absolutnie nic!
Ja go, zwyczajnie, nie czuję. Spodziewam się jednak, że gdybym miała się kiedyś okazję przekonać o jego istnieniu, Dobry Bóg nie będzie dla mnie, niedowiarka, zbyt surowy. W końcu, taką mnie (być może) stworzył, taką mnie ma Angel
Powrót do góry
nudziarz
męska zołza


Dołączył: 23 Cze 2008
Posty: 14583
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1176 razy
Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Nie 20:44, 10 Mar 2013    Temat postu:

Czytając Was, bardzo szcerze uważam, ze macie rację nie wierząc w Boga.
Takiego Boga, o jakim piszecie, rzeczywiście nie ma.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez nudziarz dnia Nie 20:45, 10 Mar 2013, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
W2
maszynista z Melbourne


Dołączył: 09 Lut 2010
Posty: 2544
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 89 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Poznań
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 20:50, 10 Mar 2013    Temat postu:

Kewa napisał:
Tylko, że takiego Boga, to ja wkładam do szuflady razem z wróżkami, św. Mikołajem, czy też innymi bohaterami legend i podań.


Kewo, spróbuję popracować z Tobą i przekonać do boga filozoficznego. Spróbujemy?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kewa
optymistyczna realistka


Dołączył: 05 Lis 2005
Posty: 24976
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1879 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: prawie Wrocław

PostWysłany: Nie 20:59, 10 Mar 2013    Temat postu:

W2 napisał:


Kewo, spróbuję popracować z Tobą i przekonać do boga filozoficznego. Spróbujemy?

Zacznijmy od tego, co rozumiesz pod pojęciem boga filozoficznego?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
flykiller
Gość





PostWysłany: Nie 21:01, 10 Mar 2013    Temat postu:

nudziarz napisał:

Takiego Boga, o jakim piszecie, rzeczywiście nie ma.

A Ty wiesz, Nudziarzu, jaki jest Bóg?
I nie uważasz, że wśród wierzących, każdy ma innego Boga, takiego jakiego sam sobie stworzył na własne potrzeby, takiego, jakiego wizerunek najbardziej mu odpowiada?
Powrót do góry
Kewa
optymistyczna realistka


Dołączył: 05 Lis 2005
Posty: 24976
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1879 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: prawie Wrocław

PostWysłany: Nie 21:01, 10 Mar 2013    Temat postu:

nudziarz napisał:
Czytając Was, bardzo szcerze uważam, ze macie rację nie wierząc w Boga.
Takiego Boga, o jakim piszecie, rzeczywiście nie ma.

A jaki jest, Nudziarzu?
Seeni zakłada, że dobry, a ja mam szczere wątpliwości. Co ma dobry Bóg do dzieci, które unieszczęśliwia? Skąd tyle zła?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Seeni
Królewna Glątwa


Dołączył: 16 Wrz 2005
Posty: 18510
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2377 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Trójmiasto

PostWysłany: Nie 21:11, 10 Mar 2013    Temat postu:

No nie wydaje mi się, żeby to Bóg unieszczęśliwiał te biedne dzieci i żeby był odpowiedzialny za jakiekolwiek zło.
Zasadniczo Dobry Bóg popełnił jeden, jedyny bląd, dając ludziom wolną wolę.
Droga Kewo- Ty nie tyle masz wątpliwości, czy Bóg jest dobry, Ty zwyczajnie nie wierzysz w żadnego Boga. Jakakolwiek dyskusja z Tobą w tym temacie mija się zatem z sensem.
Z Muchą to ja się zgadzam, że każdy ma innego Boga.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum po 30-tce Strona Główna -> Pałac Kultury i Nauki Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 10, 11, 12 ... 18, 19, 20  Następny
Strona 11 z 20

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin