Forum po 30-tce Strona Główna po 30-tce
niezwykła strona niezwykłych użytkowników
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy    GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Studium przypadku
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 14, 15, 16 ... 18, 19, 20  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum po 30-tce Strona Główna -> Pałac Kultury i Nauki
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Kewa
optymistyczna realistka


Dołączył: 05 Lis 2005
Posty: 24976
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1879 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: prawie Wrocław

PostWysłany: Sob 15:36, 16 Mar 2013    Temat postu:

Nie przypominam sobie, żebym prosiła Cię o radę.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
obserwator
wróg prefektury


Dołączył: 19 Paź 2005
Posty: 470
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 9 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Gdynia 5

PostWysłany: Sob 15:41, 16 Mar 2013    Temat postu:

W2 napisał:
obserwator napisał:

w jakim sensie?
znaczy czy Bóg stwarzając świat postąpił racjonalnie stwarzając go?

ja tam za ciebie nie będę odpowiadał bo może z twojego punktu lepiej by było, żeby go nie było, albo jeśli twój punkt widzenia jest taki, że nieracjalny bo musiał się babrać z tym krzyżem, albo ty może musisz się z tym babrać co uważasz za wysoce nieracjonalne, no trudno
ale jeśli chodzi o mnie no to fajnie raczej, że go stworzył, nie narzekam, dzięki

No, w sensie racjonalności stworzenia. Czekam, żebyś mi wytłumaczył w jaki sposób Bóg stworzył świat. Ale nie tak, że stworzył i już. Chcę, żebyś wytłumaczył w kategoriach poprawnego rozumowania.
Do pomocy podsyłam Ci z netu tekst racjonalności.

"Racjonalność
Również: racjonalizm; sposób myślenia i postawa poznawcza, zgodnie z którymi rzeczywistość i zachodzące w niej procesy można wytłumaczyć dzięki rozumowi; pełne poznanie możliwe jest dzięki racjonalnemu, rozumnemu osądowi i analizie; otwartość umysłu i zdolność rozumnej analizy.

Racjonalizm zakłada, że wiedza jest skutkiem działania ludzkiego rozumu, który jest z kolei fundamentem wszelkiego poznania. Racjonalność i „racjonalne myślenie” są przeciwieństwem tradycji, dogmatu, impulsów i popędów, stanowiących przykład działania nie popartego rozumem – „racjonalną analizą” rzeczywistości."

nie wiem w jaki sposób Bóg stworzył świat, widocznie miał jakiś patent skoro stworzył, a ja go nie znam,

powiem więcej, techniczna natura rzeczy stworzenia świata, technologia stworzenia świata niespecjalnie mnie interesuje

to coś jak z moim żelazkiem, miesiąc temu oddałem żelazko do naprawy, nie wiem jak spec to zrobił, kompletnie mnie to nie interesuje, ważne że działa
that's all


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
obserwator
wróg prefektury


Dołączył: 19 Paź 2005
Posty: 470
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 9 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Gdynia 5

PostWysłany: Sob 15:48, 16 Mar 2013    Temat postu:

ale żebyś nie wzbija się w pychę, racjonalność tu nie stoi po twojej stronie bo też nie jesteś w stanie opisać stworzenia świata, wbrew swoim obietnicom, że będziesz "zasuwać"

bo gdyby coś takiego istniało już dawno byś "zasuwał", a tym czasem skrzętnie merituma omijasz

naprawdę myślisz, że tego nie widać, że ktoś jest tak głupi, że tego nie dostrzega

pytaniami a'la "a jak krok po kroku ów bóg miałby stworzyć świat nie zdołasz tego tego zaciemnić


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez obserwator dnia Sob 15:49, 16 Mar 2013, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
obserwator
wróg prefektury


Dołączył: 19 Paź 2005
Posty: 470
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 9 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Gdynia 5

PostWysłany: Sob 16:10, 16 Mar 2013    Temat postu:

Seeni napisał:
Co Wy macie do tego Dobrego Pana Think

Nie mam pojęcia skąd bierze się moja wiara w Boga i chociaż, co do zasady, mam tendencje do racjonalizowania wszystkiego, to swojej wiary nawet nie próbuję.
Wiem od zawsze, że Bóg jest. Zwyczajnie czuję go opuszkami palców i w związku z tym, nie przemawiają do mnie żadne naukowe teorie na okoliczność ewentualnego jego braku.
Kościół to tylko instytucja i mam wątpliwości, czy jej kształt odpowiada Bogu

nie rozumiem, w jakim sensie? Kościół to instytucjonalny kler?
Kościół to lud Boży, i to w bardzo szerokim sensie, starożytny izrael to też był kosciół bo kościół to "lud Bozy" a starożytny izrael to był jak najbardziej "lud Boży", cały Izrael, nie tylko arcykapłani, ale cały,
2000 lat temu do Kościoła, na mocy wydarzeń opisanych w Ewangelii, zostali włączeni "poganie"

kształt więc odpowiada Bogu bo to On sam nadał temu kościołowi kształt więc nie może się mu nie podobać coś co on sam stworzył
jeśli coś Mu się nie podoba, to tylko grzech, ale o grzechu wiadomo, że nie przemoże Kościoła


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
obserwator
wróg prefektury


Dołączył: 19 Paź 2005
Posty: 470
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 9 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Gdynia 5

PostWysłany: Sob 16:12, 16 Mar 2013    Temat postu:

nudziarz napisał:
Czytając Was, bardzo szcerze uważam, ze macie rację nie wierząc w Boga.
Takiego Boga, o jakim piszecie, rzeczywiście nie ma.

o ho ho
widzę, że kolega teolog


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
obserwator
wróg prefektury


Dołączył: 19 Paź 2005
Posty: 470
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 9 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Gdynia 5

PostWysłany: Sob 16:27, 16 Mar 2013    Temat postu:

Kewa napisał:
W2 napisał:

Ateizm czysty istnieje, lecz jest ślepym ateizmem ponieważ nie pyta o te założenia i ogranicza się tylko do najbliższej okolicy.

Nieprawda! Ateizm wypycha Boga z dziur niewiedzy i zapełnia je naukowym poznaniem.

nie słyszałem o nauce zwanej ateizmem
rozumiem, że chciałabyś wiarę w dziewictwo Maryi zastąpić naukowym badaniem ginekologicznym, a wiarę w dobrego Boga zastąpić naukowym testem MMPI, ale obawiam się, że to tak nie działa

na pewno masz w swoim gronie przyjaciół takich, którym wierzysz na słowo zawsze i wszędzie a kwestie weryfikowania ich deklaracji metodami "poza-wierzącymi" uznałabyś, i oni uznaliby też, za obrażające ich, a forsowanie ich oznaczało zerwanie relacji przyjaźni

niektórzy tak mają właśnie z Bogiem


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez obserwator dnia Sob 16:28, 16 Mar 2013, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
obserwator
wróg prefektury


Dołączył: 19 Paź 2005
Posty: 470
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 9 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Gdynia 5

PostWysłany: Sob 16:42, 16 Mar 2013    Temat postu:

Seeni napisał:
No nie wydaje mi się, żeby to Bóg unieszczęśliwiał te biedne dzieci i żeby był odpowiedzialny za jakiekolwiek zło.
Zasadniczo Dobry Bóg popełnił jeden, jedyny bląd, dając ludziom wolną wolę.
Droga Kewo- Ty nie tyle masz wątpliwości, czy Bóg jest dobry, Ty zwyczajnie nie wierzysz w żadnego Boga. Jakakolwiek dyskusja z Tobą w tym temacie mija się zatem z sensem.
Z Muchą to ja się zgadzam, że każdy ma innego Boga.

i dlatego, według mnie, arcyciekawe studium przypadku (he he, zupełnie jak tytuł topiku) jest opisane w całej scenie dyskutowania Mojżesza z Faraonem,
czy to Bóg jest odpowiedzialny za śmierć wszystkich pierworodnych w Egipcie???

oczywiście to skrajne uproszczony obraz i osoba o tak bardzo wielkiej lewicowej wrażliwości jaką jest Kewa może poczuć się zbulwersowana powyższym, ale do powyższego uproszczenie należałoby dodać jeszcze kilkanaście innych scen rozrzuconych po całej Bibilii, które zaczną powoli składać się na jakąś całościową koncepcję

właśnie dlatego lektura Biblii jest taka trudna i narażona na herezję, bo przypomina mi zbieranie ziarenek kilograma ryżu rozsypanego na terenie miasta.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez obserwator dnia Sob 16:44, 16 Mar 2013, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Seeni
Królewna Glątwa


Dołączył: 16 Wrz 2005
Posty: 18510
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2377 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Trójmiasto

PostWysłany: Sob 17:41, 16 Mar 2013    Temat postu:

obserwator napisał:

nie rozumiem, w jakim sensie? Kościół to instytucjonalny kler?

Tak, ten sens kościoła miałam na myśli. Ludu bożego się nie czepiam. Grzech, wszak, wpisany jest w naturę człowieka


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kewa
optymistyczna realistka


Dołączył: 05 Lis 2005
Posty: 24976
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1879 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: prawie Wrocław

PostWysłany: Sob 21:07, 16 Mar 2013    Temat postu:

obserwator napisał:

nie słyszałem o nauce zwanej ateizmem
rozumiem, że chciałabyś wiarę w dziewictwo Maryi zastąpić naukowym badaniem ginekologicznym, a wiarę w dobrego Boga zastąpić naukowym testem MMPI, ale obawiam się, że to tak nie działa

Nigdzie nie napisałam, że ateizm jest nauką. Napisałam jedynie, że ateiści bardziej wierzą prawom nauki, niż podaniom, czy legendom.
Co zaś się tyczy biologii, to jak podaje "Rozmyślanie przemyskie" Maryja już w dzieciństwie była niezwykła, bo nigdy nie brudziła pieluszek.
"Też była tako barzo czysta, więcej niżli kto może wierzyć, bo przy niej nieczystota nigdy nie była widziana. Kiedykolwiek w kolebce albo w pieluchach leżała, nigdy się nie skalała podług obyczaja dziecięcego, ale sie zawżdy czyście chowała. "
Czy współczesny człowiek może bez zastrzeżeń w to wierzyć?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
W2
maszynista z Melbourne


Dołączył: 09 Lut 2010
Posty: 2544
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 89 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Poznań
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 20:03, 17 Mar 2013    Temat postu:

Ależ tu natrzaskaliście postów! Niech no tylko wytrzeźwieję, to dołozę swoich... Partyman Partyman

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
W2
maszynista z Melbourne


Dołączył: 09 Lut 2010
Posty: 2544
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 89 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Poznań
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 11:47, 19 Mar 2013    Temat postu:

nudziarz napisał:

No.. ale ja musze się liczyć z kotłem , siarką i podobnymi rzeczami
I dlatego ze mnie taki nadspodziewanie sympatyczny nudziarz Razz.


Nadspodziewanie sympatyczni nudziarze w piekle mają przerąbane. Czy nie lepiej zmienić sie w nadspodziewanie walecznego nudziarza? Walecznych to i szatan się boi, bo mogą pozamieniać sie miejscam i przez przypadek zostać szatanem nudziarzem - bogiem satanistów. Taki przynajmniej jest szczery i nie przyobleka szat Dobrego B.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
W2
maszynista z Melbourne


Dołączył: 09 Lut 2010
Posty: 2544
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 89 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Poznań
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 12:08, 19 Mar 2013    Temat postu:

szb napisał:

Z jednej strony "jest Jeden Bóg" , Bóg Izaaka, Jakuba, Kasi, Madzi i Stanisława. - czyli nie ma innego.

A z drugiej Bóg zakłada, że wierni mogą wierzyć w inne bóstwo.

czy ktoś może zna odpowiedź na tę rozterkę tą.


Myślę, ze Bóg miał na myśli, iż to inne bóstwo, jest Bogiem.
To jak w starym kawale - jesli kapral nie ma racji, patrz punkt pierwszy.

Ale zostaliśmy wyszkoleni, jak te koty tarzające się w błocie, przez kaprala boga.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
W2
maszynista z Melbourne


Dołączył: 09 Lut 2010
Posty: 2544
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 89 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Poznań
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 21:00, 19 Mar 2013    Temat postu:

Kewa napisał:
Zacznijmy od tego, co rozumiesz pod pojęciem boga filozoficznego?


Zwykle Boga rozumie się, jako osobę, stwórcę świata i wszystkiego, co sie w nim znajduje. Bóg powołał wszystko do istnienia i przyjmuje się, jako niepodważalny dogmat, najświętsza prawda. Ludzi wierzących paraliżuje paniczny strach, gdy zaczynają myśleć krytyczne, analizować zasadność dogmatów i w efekcie porzucają tą aktywność intelektualną. Jednak można być wierzącym, analizować i być krytycznym wobec dogmatów i...je odrzucić. W zamian doszukiwać się innego obrazu Boga, niesprzecznego, zgodnego z obserwacjami jego dzieła stworzenia.
Religie odwołują się do bogów, jako bytu sprawczego i w tej kolejności następuje rozwój wypadków. Jest to logiczne rozumowanie, lecz nie tłumaczy, skąd wziął się, lub kto stworzył samego Boga. Teologia zakłada, że Bóg zawsze istniał, więc tak samo można założyć, że świat też zawsze istniał i tym sposobem eliminować niepotrzebne ogniwo. Lub przeprojektować Boga tak, by nie był tym niepotrzebnym bytem. I takie rozumienie Boga pojawiło się ponad 300 lat temu pod nazwą panteizmu.

Tak rozumiem boga filozoficznego


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kewa
optymistyczna realistka


Dołączył: 05 Lis 2005
Posty: 24976
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1879 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: prawie Wrocław

PostWysłany: Wto 21:37, 19 Mar 2013    Temat postu:

W2 napisał:

Tak rozumiem boga filozoficznego


Takie podejście jest mi, oczywiście, znane, czasem mnie również ogarnia poczucie jakiejś niezgłębionej tajemnicy istnienia, ale już coraz rzadziej. Zatrzymałam się na chwilę na filozofii buddyzmu pod wpływem pożyczonej lektury. Bardzo ciekawy jest w niej wątek zwiększania dobrej istoty (substancji) świata poprzez indywidualne dobre uczynki. Jednak reinkarnacja, kolejne wcielenia Buddy i te wszystkie rytuały bardziej mnie śmieszą, niż przekonują.
Aktualnie nie mam w sobie potrzeby Boga.
Świat nadal jest piękny. Tu i teraz!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
W2
maszynista z Melbourne


Dołączył: 09 Lut 2010
Posty: 2544
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 89 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Poznań
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 0:02, 20 Mar 2013    Temat postu:

Kewa napisał:
Jednak reinkarnacja, kolejne wcielenia Buddy i te wszystkie rytuały bardziej mnie śmieszą, niż przekonują.


Jasne, ze wcielenia, reinkarnacja, rytuały są śmieszne pomimo, ze buddyzm wydaje sie mądrą religią/filozofią życia. Najmądrzejsze jest tam zjednoczenie człowieka z przyrodą, jako najwyższym stopniem wtajemniczenia. Takie to proekologiczne.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
W2
maszynista z Melbourne


Dołączył: 09 Lut 2010
Posty: 2544
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 89 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Poznań
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 21:59, 20 Mar 2013    Temat postu:

Rozgraniczam idee bytu idealnego na Boga klasycznego i filozoficznego. Zrobię porównanie ich cech z punktu widzenia człowieka, użytkownika świata. To porównanie będzie na płaszczyźnie agnostycyzmu.
Bóg klasyczny(Dobry Bóg) Ma wykluczające się cechy i są to między innymi wszechmoc, a z drugiej niemoc. Dobry - zły. Miłościwy - mściwy. Takich sprzeczności i kontrastów można wymienić więcej. Przeanalizuje jedną cechę i będzie nią dobro i zło na świecie. Dobry Bóg nie powinien zezwolić na istnienie zła i to nie tylko z winy człowieka. Dlaczego toleruje obecność szatana, uosobienie zła? Czy nie może sobie z nim poradzić? Jeśli tak, to Bóg jest słaby i niegodny, by go czcić.
Natomiast bóg filozoficzny pozbawiony jest zarzutu istnienia zła, bo w jego dziele takie pojęcie nie występuje. Bóg filozoficzny ustanowił prawa natury i również ewolucję biologiczną. Właśnie w ewolucji dopatrujemy się zła, kiedy zwierzęta nas zjadały, A także my je zjadamy. W tym drugim przypadku rzadko kto widzi zło. Ale bez zła nie byłoby nas, a więc jest to zło konieczne. czyli dobro. To jak dziecko czasem daje się klapsa, czy inną karę dla jego dobra, by wychować na wartościowego człowieka.

Cdn.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
l
maszynista z Melbourne


Dołączył: 01 Paź 2011
Posty: 6165
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 97 razy
Ostrzeżeń: 1/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 22:11, 20 Mar 2013    Temat postu:

W2 napisał:
... Ludzi wierzących paraliżuje paniczny strach, gdy zaczynają myśleć krytyczne, analizować zasadność dogmatów...

co za empatia!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
W2
maszynista z Melbourne


Dołączył: 09 Lut 2010
Posty: 2544
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 89 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Poznań
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 11:04, 23 Mar 2013    Temat postu:

Jestem zwolennikiem istnienia siły sprawczej, związku przyczynowo skutkowego, planu Bożego, demiurga. To wszystko oczywiście traktuję bezosobowo, by pozbyć sie sprzeczności wewnętrznych. Dlaczego model boga nie może być bezosobowy? Pewnie dlatego, iż jest to nienaturalne. Od zawsze tak myślimy iż wszelkie świadome działania muszą być dokonywane przez osobę myślącą, jako zamierzone. Jednak w przyrodzie obserwujemy zadziwiające zjawiska i wydawałoby się, ze wyszły spod ręki mistrza, a one same powstały. Na przykład zjawiska krasowe w jaskiniach żadem rzeźbiarz nie mógłby tego dokonać. Albo co każe atomom łączyć się w związki chemiczne, a te w zorganizowany organizm? Takie rozumowanie można przenieść na powstanie Wszechświata podczas Wielkiego Wybuchu. Możliwe, że poprzedzał go jakiś inny stan, o którym nie mamy zielonego pojęcia i na skutek związków przyczynowo skutkowych zaistniał BB, pierwociny naszego świata. Jakakolwiek była przyczyna, to w chwili powstania musiał istnieć zapis w materii, którego skutkiem jest wszystko, co obserwujemy. Nawet sferę duchową człowieka. Jaki ten plan Boży musiał być doskonały, że po wielu miliardach lat nastąpiła taka złożoność natury i po dziś dzień działa, jak w zegarku. Należy dodać, że ów zegarmistrz nie naprawia go i nie konserwuje.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
W2
maszynista z Melbourne


Dołączył: 09 Lut 2010
Posty: 2544
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 89 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Poznań
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 21:26, 24 Mar 2013    Temat postu:

anmario napisał:
...przedmiot zainteresowania nauki - model wycinka rzeczywistości - to jednak rzecz bardzo od rzeczywistości odległa.


Właśnie dzięki nauce możemy tą rzeczywistość poznawać obiektywnie. Zmysły nas oszukują i tylko przyrządami możemy poznawać istotę rzeczy. A jaka ta rzeczywistość jest na prawdę, to jedyny Bóg wie. Ogranicza nas zasada nieoznaczoności i nasz własny ograniczony mózg z niedoskonałym sposobem pojmowania.

Cytat:
I że nie istnieją żadne metody badania tej rzeczywistości rzeczywistej - więcej - nawet nie ma zgodności co do tego czym właściwie ona jest.


Trochę przesadziłeś, bo mamy narzędzia badawcze, jak choćby osławiony LHC. Jednak gdy zagłębimy się w mechanikę kwantową i teorię strun, to przyprawia o zawrót głowy, jak bardzo nie rozumiemy naszej rzeczywistości.

Cytat:
Dlatego już dość dawno temu przyjąłem punkt widzenia, że obiektywną rzeczywistością jest to co postrzegam ja sam.


Proponujesz immaterializm? Solipsyzm?

Cytat:
...każe mi zastanawiać się nad cudem mojego istnienia, nad tym, że mam wolną wolę, że jestem świadom tego, że jestem, że istnieję.


Komputer przyszłości też będzie zastanawiać się nad swoim istnieniem, nad wolną wolą, jednak tego za cud nie będzie uważał, lecz za normalny proces emergentny złożoności materii. Ona ma w sobie zakodowaną możliwość wytworzenia nawet świadomości. W końcu jesteśmy materialni i świadomi. Cudem natomiast jest sam ID.

Cytat:
Z jakich, popartych rzetelną matematyką, praw fizyki czy chemii to wynika? Jestem, istnieję, ale nie świadczy za moim istnieniem żadna matematyczna, fizyczna czy chemiczna teoria. Jak to możliwe, że jestem?
To, w świetle tego co oferuje nauka, jest po prostu niemożliwe.


I tu dobrym rozwiązaniem jest połączenie nauki i religii. Podoba mi się seminarium w Castel Candolfo, gdzie taka próbę podjęto. Jeśli masz czas, to poczytaj [link widoczny dla zalogowanych]


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
anmario
gryzący opar przedwieczorny


Dołączył: 04 Paź 2012
Posty: 1420
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 68 razy
Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Pon 10:08, 25 Mar 2013    Temat postu:

Nie rozumiemy się W2. Bo, najprawdopodobniej, nic takiego jak obiektywna rzeczywistość dla nas nie istnieje. A ściślej mówiąc, jedyną obiektywną rzeczywistością jaka jest nam dana jest nasz wewnętrzny świat oraz rozum i zmysły, dzięki którym możemy jakoś komunikować się z realnym światem, którego złożoność nieskończenie przekracza ludzkie możliwości percepcyjne.
Co to znaczy – wiernie opisać rzeczywistość? Powiedzmy niech przedmiotem opisu będzie leżący przy drodze kamień. Jakie informacje powinniśmy przekazać próbując opowiedzieć o nim komuś innemu w taki sposób, by „widział” wszystko co tego kamienia dotyczy, czyli właśnie obiektywną rzeczywistość? Nie ma szans. Trzeba zacząć od Wielkiego Wybuchu – o ile, oczywiście, w ogóle był kiedyś taki okres w dziejach Wszechświata.
Bo rzeczywistość to nie tylko trzy wymiary przestrzenne, ale także czas. I, być może, jeszcze jakieś inne wymiary. Nawet gdyby istniała możliwość udokumentowania historii tego kamienia na nieskończonej ilości czegoś w rodzaju fotografii przedstawiających wszystkie szczegóły jego stawania się kamieniem to i to byłoby zbyt mało. Sposób opisu takiego kamienia zakładający, że, po zapoznaniu się z nim, każdy słuchacz zobaczy to samo zwyczajnie nie istnieje, nie jest możliwe nawet wyobrażenie go sobie. A to jest jedyne możliwe do przyjęcia kryterium tego co obiektywną rzeczywistością jest - cała prawda o niej, łącznie z najdrobniejszymi dotyczącymi jej szczegółami. I to, między innymi mam na myśli, mówiąc, że nie mamy narzędzi do badania rzeczywistości – jak możemy je mieć skoro nie wiadomo czym ona jest? LHC służy do badania modelu wycinka rzeczywistości, czyli czegoś nieskończenie od niej odległego. A sama ona, ta rzeczywistość – czym jest? Jak możemy chociaż próbować odpowiedzieć na to pytanie skoro nie ma zgody nawet do kwestii najbardziej podstawowej: czy istnieje tylko materia czy także i Duch? Bóg? A może są jeszcze inne możliwości?
Nic nie proponuję. Ani materializmu, ani immaterializmu ani jakiejkolwiek innej idei. Może poza jedną: świat jest nieskończenie ciekawy a my jesteśmy w połowie drogi do poznania go. I zawsze tak było i zawsze tak będzie.
I że jesteśmy tu, na Ziemi, czy gdziekolwiek indziej, tylko i wyłącznie po to, by osiągnąć szczęście, czymkolwiek ono by nie było. Tak jakoś mi się wydaje.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum po 30-tce Strona Główna -> Pałac Kultury i Nauki Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 14, 15, 16 ... 18, 19, 20  Następny
Strona 15 z 20

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin