po 30-tce

Aproxymat · Wysłany: Czw 9:40, 12 Mar 2009 Temat postu:

Rany, to takie rzeczy się tam dzieją, że jest obowiązek kibicowania?
No to jest poważna sprawa. Bardzo poważna. Angielskie kluby istnieją po 100 lat albo i więcej i obrosły tradycjami. Ważna przy kibicowaniu jest i przynależność klasowa i miejsce zamieszkania itd.
W tej chwili w Premiership liczą się 4 kluby: Manchester Utd, Liverpool, Chelsea i Arsenal (dwa ostatnie są londyńskie). Najwięcej mieszają też na arenie międzynarodowej. Z tym, że w futbolu żadna potęga nie jest wieczna i kibicowanie po wieki wieków może sprawić, że trzeba będzie po latach chwały, łykać przez lata łzy porażki.

No to z tej czwórki: Man Utd - chyba najwięcej sukcesów w ostatnich latach, legendarny sir Alex Ferguson prowadzący klub do sukcesów, idol nastolatek - Cristiano Ronaldo i do tego Wayne Rooney jako supersnajper. Rezerwowy bramkarz - Tomasz Kuszczak. Z klubu, który kiedyś był taki "robotniczy" stali się wielkim miedzynarodowym koncernem. Na razie na fali wznoszącej. Nie można będąc kibicem ManU, kibicować konkurencyjnemu Manchester City, tradycyjnie też konkurencją są Chelsea i Liverpool a także Tottenham, ale ten ostatnio jest w bardzo kiepskiej formie
Chelsea - kiedyś mocny klub, potem lata "średniactwa", wielkie pieniądze włożone przez Romana Abramowicza, masa gwiazd z nazwiskami, ale sukcesów wciąż za mało. Wrogo nastawieni kibice: Liverpool, a także pozostałe londyńskie, głównie Arsenal, West Ham i Tottenham.
Liverpool - formę mają dość sinusoidalną, sezon sukcesów naprzemiennie z sezonem trochę słabszym. Teraz akurat pokazują się z bardzo dobrej strony (rozgromili Real Madryt). Wrogo nastawieni do lokalnego rywala: Evertonu, tradycyjna niechęć do ManU, za to dość dziwna "zgoda" ze szkockim Celtikiem Glasgow.
Arsenal - trochę za mało sukcesów, ale wielki potencjał. Tradycyjnie od jakiegoś czasu stawiają na młodszych, perspektywicznych graczy, przez co klub grywa chimerycznie. Rezerwowy bramkarz - Łukasz Fabiański. Nie lubią się z pozostałymi londyńskimi klubami, głównie West Ham i Chelsea.

zadziora · Gość

łał dziękuję Apro

Aproxymat · Wysłany: Czw 18:39, 12 Mar 2009 Temat postu:

Eee nie ma za co, najlepiej od razu też zorientować się w relacjach międzykibicowskich. Tottenham to "żydzi" (choć z tego co wiem, w czasach gdy ta etykieta przylgnęła do tej drużyny, najwięksi jej wrogowie czyli Chelsea miała również mnóstwo kibiców żydowskiego pochodzenia). Chelsea miała kiedyś bodaj największą ekipę "hools" i bardzo złą opinię z tego okresu, choć dziś po tym nie zostało już zbyt wiele. Również kibice West Ham, Porstmouth i Cardiff chlubili się kiedyś bardziej pozaboiskowymi wyczynami własnymi niż sukcesami swoich drużyn.
Co oczywiście nie przeszkadza kibicować tym ekipom dzisiaj. Można też polubić takie mniej znane a nieźle radzące sobie zespoły jak Hull, Wigan, Newcastle czy Sunderland. Ja mam zwyczaj kibicowania słabiakom totalnym i od niepamiętnych czasów śledzę losy Kidderminster Harriers, słusznie tułających się po bardzo niskich ligach (ale czasem coś tam poterafią wygrać).

zadziora · Gość

lokalnie to mamy pobliskie Reading z jego Reading FC, z tym ze sie obawiam, ze kibicowanie wiazac sie moze z czasem- z checia mlodego do lazenia na mecze, a nie tylko ogladania ich przed tv, i o ile jeszcze sobie wyobrazam pojscie z nim na jakis mecz raz na pol roku, to czesciej w ogole nie ma mowy... dlatego wydaje mi sie, ze taka chelsea moze sie dlugodystansowo okazac dobrym i bezpiecznym wyborem

w kazdym razie jeszcze raz dzieki

Aproxymat · Wysłany: Pią 11:00, 13 Mar 2009 Temat postu:

I tak liga angielska jest obecnie uważana za najlepszą na świecie. Poziom jest naprawdę wysoki i jest co oglądać, choć może angielski styl nie jest tak atrakcyjny jak np. hiszpański.