Forum po 30-tce Strona Główna po 30-tce
niezwykła strona niezwykłych użytkowników
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy    GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

wartość wiary

 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum po 30-tce Strona Główna -> Pałac Kultury i Nauki
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
makukek
pełnomocnik fitoplanktonu


Dołączył: 31 Paź 2005
Posty: 199
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Nie 12:16, 05 Mar 2006    Temat postu: wartość wiary

[quote="Carob"][quote="makukek"]
Carob napisał:
Dobrze prawisz.
Pokora to akceptacja permanentnego zagrożenia, z Wiara, Nadzieja i Miloscia.


hej,
nadzieja ... tak ... owszem ...
ona zawsze jest obecna ... podobnie jak i zagrożenie ...
ale wiara , miłość ... ????
to już są inne poziomy , rejony ...
to są już nie kurne chatki ale ... pałace w których chowamy się przed wszystkim co nam zagraża ... czyli bardzo możliwym ... niebytem po śmierci i równie możliwym , przypadkowym pojawieniem się życia we wszechświecie ...

hej,
kochani ...
na czym opieracie wartość wiary ... ???
dlaczego wiara ma być czymś wartościowym ... ?
to , że czasem jest ... tego nie kwestionuje ...
ludziom wydaje się , że ona im pomaga , ich uszlachetnia , usensownia ... dowartościowuje ... - niech będzie ...
ale to przecież tak ... jak łyk wody dla spragnionego ... czysta fizjologia ...
i nic ... duchowego ... żadnej mistyki i żadnych iluminacji ...
po prostu łyk wody ...
pozdrawiam serdecznie
makuś


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Little Butterfly
lewa ręka ciemności


Dołączył: 11 Gru 2005
Posty: 56
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Śro 17:53, 08 Mar 2006    Temat postu: Re: wartość wiary

makukek napisał:


hej,
kochani ...
na czym opieracie wartość wiary ... ???
dlaczego wiara ma być czymś wartościowym ... ?


.. wartosci i wiarę tłumaczyć można teorią zeitgeistu .. zeitgeist to wg Kopalińskiego duch czasu; niedostrzegalne wpływy tworzące klimat opinii i poglądów epoki; konwencje myślowe i nie kwestionowane założenia, zawarte w kulturze i nauce danego okresu, charakterystyczne dla niego tendencje gustów i moralności ..

.. wartości i wiara są czymś tak płynnym, że nieosobistym .. Blue_Light_Colorz_PDT_15


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Yasha
Gość





PostWysłany: Czw 10:47, 09 Mar 2006    Temat postu:

na czym opieracie wartość wiary ... ???
dlaczego wiara ma być czymś wartościowym ... ?
**********************

Jak ktoś powiedział: wiara zaczyna się tam, gdzie rozum napotyna na wydarzenie nieprawdopodobne... czy jakos tak, troche ściemniam

W każdym razie to słowa Kołakowskiego, chyba.

Wiara - dlaczego wartościowa?
dlatego, że osobista, krojona na miarę. Nikt jej nie może odebrać, ani dać. Nie da się równiez niczym jej zastąpić.
Na tym polega jej fenomen.
Powrót do góry
makukek
pełnomocnik fitoplanktonu


Dołączył: 31 Paź 2005
Posty: 199
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Czw 12:24, 09 Mar 2006    Temat postu: Re: wartość wiary

Little Butterfly napisał:
makukek napisał:


hej,
kochani ...
na czym opieracie wartość wiary ... ???
dlaczego wiara ma być czymś wartościowym ... ?


.. wartosci i wiarę tłumaczyć można teorią zeitgeistu .. zeitgeist to wg Kopalińskiego duch czasu; niedostrzegalne wpływy tworzące klimat opinii i poglądów epoki; konwencje myślowe i nie kwestionowane założenia, zawarte w kulturze i nauce danego okresu, charakterystyczne dla niego tendencje gustów i moralności ..

.. wartości i wiara są czymś tak płynnym, że nieosobistym .. Blue_Light_Colorz_PDT_15



hej,
płynnym czyli zmiennym , relatywnym , nieoznaczonym ... ale przecież niezwykle właśnie ... osobistym ... ! --- a przecież wydaje się , że ów stan płynności zawiera w sobie pewną stałość , prawda .. ?
szczególnie w sytuacjach kiedy staramy się zajrzeć za tą kurtynę naszych oczywistości , przyzwyczajeń , założeń ... kiedy mamy odwagę je kwestionowań i podważać ...
pozdrawiam
makuś


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Little Butterfly
lewa ręka ciemności


Dołączył: 11 Gru 2005
Posty: 56
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Śro 20:16, 07 Cze 2006    Temat postu:

.. zawsze można odnaleźć punkt odniesienia dla zatrzymania chaotycznego galopu materii ..

.. nawet wtedy, gdy istniały tylko słońce i woda ..

.. słońce dawało świadectwo czystości wody .. woda dawała świadectwo jasności słońca .. Blue_Light_Colorz_PDT_15


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Yasha
Gość





PostWysłany: Śro 21:56, 07 Cze 2006    Temat postu:

Little Butterfly napisał:
.. zawsze można odnaleźć punkt odniesienia dla zatrzymania chaotycznego galopu materii ..

No ba!
Ponoć wiara góry przenosi.

A tak poważnie, to zauważam wpływ wiary nawet na rzeczywistość tzw. "nieożywioną".
To może wydawać się paradoksalne, ale jest realne.
Do niedawna taka myśl wydawała mi się szaleństwem, ale kilka razy byłam postawiona w takiej sytuacji, że nie miałam nic do stracenia, tylko spróbować.
W końcu, jeśli Bóg jest wszechmogący, dlaczego nie miałby mieć wpływu na materię, w każdym aspekcie?
Powrót do góry
UM
wolframowy żarnik


Dołączył: 30 Sie 2005
Posty: 85
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: ze wsi

PostWysłany: Śro 21:56, 07 Cze 2006    Temat postu: Re: wartość wiary

makukek napisał:

hej,
nadzieja ... tak ... owszem ...
ona zawsze jest obecna ... podobnie jak i zagrożenie ...
ale wiara , miłość ... ????
to już są inne poziomy , rejony ...
to są już nie kurne chatki ale ... pałace w których chowamy się przed wszystkim co nam zagraża ...
makuś


Maku, dlaczego tak wyraźnie rozdzielasz wiarę od nadziei?
Czy to inne poziomy? Według mnie nie, a jeśli już to o odwrotnej zależności. Czy możliwe jest posiadanie abstrakcyjnej nadziei, bez wiary w jej urzeczywistnienie? To wiara jest czymś pernamentnym. W końcu przy mocno ogranicznonych możliwościach percepcyjnych i intelektualnych większą część obrazu otaczającego nas świata przyjmujemy "na wiarę", nadzieja zaś jest darem niecodziennym.

pozdrawiam
UM


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Yasha
Gość





PostWysłany: Śro 21:58, 07 Cze 2006    Temat postu:

A może nadzieja idzie przed wiarą (w końcu wiara jest rodzajem pewności), stąd makukek rozdziela te dwie?
Powrót do góry
UM
wolframowy żarnik


Dołączył: 30 Sie 2005
Posty: 85
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: ze wsi

PostWysłany: Śro 22:01, 07 Cze 2006    Temat postu:

Łoł! Co za jednomyślność Ya Applause

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Yasha
Gość





PostWysłany: Śro 22:02, 07 Cze 2006    Temat postu:

UM napisał:
Łoł! Co za jednomyślność Ya Applause

No, mnie również szczęka opadła.
To pewnie ten sam, krakowski duch nas zsynchronizował.
Co do sekundy.
To mi się jeszcze nie zdarzyło.
Powrót do góry
UM
wolframowy żarnik


Dołączył: 30 Sie 2005
Posty: 85
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: ze wsi

PostWysłany: Śro 22:11, 07 Cze 2006    Temat postu:

Jeśli ktoś to jest w stanie wyjaśnić, to tylko Aproxymat. Swego czasu intensywnie badał fenomen jednoczesności na o2. O ile pamiętam pojawiło się nawet kilka interesujących teorii...
Jeśli chodzi o ducha Miasta - to już tylko mentalnie. A i to jakby coraz mniej.

Kończę dygresje, bo wywieziemy ciekawy temat Makuka na zupełnie inny tor


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Aproxymat
Para X to my


Dołączył: 26 Sie 2005
Posty: 33795
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1537 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: zewsząd
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 7:44, 08 Cze 2006    Temat postu:

O ile dobrze pamiętam, to usiłowano ze mnie swego czasu wyplenić skłonność do jednoczesnego pisania postów, no i nawet zapisać do jakiejś poradni
Jeśli już patrzymy na wiarę, to może też warto powiedzieć, że w znacznie większą ilość rzeczy zjawisk i sytuacji nie wierzymy (niż wierzymy). Ale o tym w wolnej chwili.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
makukek
pełnomocnik fitoplanktonu


Dołączył: 31 Paź 2005
Posty: 199
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Nie 14:28, 02 Lip 2006    Temat postu: Re: wartość wiary

UM napisał:
makukek napisał:

hej,
nadzieja ... tak ... owszem ...
ona zawsze jest obecna ... podobnie jak i zagrożenie ...
ale wiara , miłość ... ????
to już są inne poziomy , rejony ...
to są już nie kurne chatki ale ... pałace w których chowamy się przed wszystkim co nam zagraża ...
makuś


Maku, dlaczego tak wyraźnie rozdzielasz wiarę od nadziei?
Czy to inne poziomy? Według mnie nie, a jeśli już to o odwrotnej zależności. Czy możliwe jest posiadanie abstrakcyjnej nadziei, bez wiary w jej urzeczywistnienie? To wiara jest czymś pernamentnym. W końcu przy mocno ogranicznonych możliwościach percepcyjnych i intelektualnych większą część obrazu otaczającego nas świata przyjmujemy "na wiarę", nadzieja zaś jest darem niecodziennym.

pozdrawiam
UM



hej,
wiara jest roszczeniowa ... nadzieja ... nie ...
makuś


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
UM
wolframowy żarnik


Dołączył: 30 Sie 2005
Posty: 85
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: ze wsi

PostWysłany: Pon 21:22, 03 Lip 2006    Temat postu: Re: wartość wiary

makukek napisał:

hej,
wiara jest roszczeniowa ... nadzieja ... nie ...
makuś


Dlaczego uważasz, że wiara jest roszczeniowa? Nawet jeśli chodzi o poglądy religijne - np deiści nie oczekują niczego od Istoty Wyższej.

Jeśli już rozmawiamy w ten sposób, to nadzieja raczej jest roszczeniem, że coś się spełni.

Pozdrawiam

UM


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Aproxymat
Para X to my


Dołączył: 26 Sie 2005
Posty: 33795
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1537 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: zewsząd
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 7:42, 04 Lip 2006    Temat postu:

Ściślej rzecz ujmując "roszczenie" nie jest określeniem pejoratywnym (oznacza zgodne z prawem przysługujące jakieś prawo do czegoś), jeśli już chcemy poprawnie mówić, to "uroszczenie" oznacza domaganie się czegoś, co się nam nie należy.
Poza tym w ogóle nie wiem czy wierze można przypisać taką cechę jak "uroszczeniowość"/"roszczeniowość"?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
makukek
pełnomocnik fitoplanktonu


Dołączył: 31 Paź 2005
Posty: 199
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Nie 17:24, 16 Lip 2006    Temat postu: Re: wartość wiary

UM napisał:
makukek napisał:

hej,
wiara jest roszczeniowa ... nadzieja ... nie ...
makuś


Dlaczego uważasz, że wiara jest roszczeniowa? Nawet jeśli chodzi o poglądy religijne - np deiści nie oczekują niczego od Istoty Wyższej.

Jeśli już rozmawiamy w ten sposób, to nadzieja raczej jest roszczeniem, że coś się spełni.

Pozdrawiam

UM



hej,
nadzieja nie jest roszczeniem ...
w nadzieji nie ma żadnej pewności , nie ma też wymagania że będzie tak jak sobie wymarzymy i wymyślimy ...
w wierze jest inaczej ...
wierzymy dlatego że obiecuje się nam spełnienie naszych oczekiwań ...
makuś


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum po 30-tce Strona Główna -> Pałac Kultury i Nauki Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin