po 30-tce

agniecha

niech tu będzie takie miejsce gdzie będzie można pożalić się na zajęty telewizor przez kolejny miesiąc, korki na mieście, droższe pokoje hotelowe, droższe piwo w ulubionym barze...
albo można opisać jak się cieszycie, kibicujecie lub jak przeżywa każdą chwilę meczu Wasza druga połowa (te gesty, słowa

) , a fotki to w wiadome miejsce można wklejać

...

p.s
Miłego odbioru Euro Państwu życzę 050

mailo

W Szczecinie powstała nawet specjalna strefa taka jakby dla antyfanów Euro, gdzie będą mogli zbierać się ludzie, którzy nie interesują się piłką. Będą tam prowadzone zajęcia z jogi, warsztaty teatralne i taneczne. Pełny relaks dla antyfanów piłki

Poza tym Słowacja jako kraj, który nie wszedł do Euro promuje się teraz jako oaza spokoju, gdzie można odpocząć od tego zgiełku związanego z meczami.

EMES

Ten cały zgiełk to gdyby nie oglądać tv i nie zwaracać uwagi na flagi to w sumie jest to tylko szum medialny jak na razie.

mailo

Kewa

Miałam właśnie założyć taki temat Applause

Przed meczem 6 godzin i po meczu 6 godzin zamykane są ulice w pobliżu stadionu i strefy kibica. Mój syn pracuje we Wrocku. Ciekawe jak uda mu się wrócić dziś do domu? Think

agniecha

Poldek

NIe rozumiem Was, naprawde.
Nie sadze, zeby Euro w jakikolwiek sposob wplynelo na moje zycie wiec nie widze potrzeby by szukac stref antykibica czy jechac do Slowacji.
Cale to Euro to zwykle pieprzenie.

Kewa

Mati.

Kobieta z klasą

Ja tylko słyszę więcej samolotów, a może to też złudne

Nad flagą zastanawiam się...

EMES

Kewa

Czy Wy się wpisujecie na odpowiednim topiku?!

Won mi stąd!
Tu się narzeka!
Blue_Light_Colorz_PDT_02

Tina

http://www.youtube.com/watch?v=YtDhMzDkois&feature=related

wlasnie to ogladnelam, to rzeczywiscie jest oficjalna piosenka? bo one sa ubrane jak Turczynki

ps. a piosenka wpada w ucho

agniecha

spokojnie kochana, dobre strony Euro też są mile widziane.

Osobiście nie mam nic przeciw całemu zamieszaniu . Na szczęście lubię kibicować . Jedyny minus, to to, że więcej godzin spędzę za ladą .

Kewa

Dobre strony EURO sama widzę, ale zachowania stadne zawsze mnie przytłaczają. :hamster_sorry:

Potrzebuję azylu!

Jayin

Na szczęście jestem daleko od Stad Kibicujących. Tzn. na ogoł mi to nie przeszkadza, czasem sama obejrzę jakiś mecz - ale nie przepadam za euforiami stadnymi - jeśli nie są związane z tym, co sama bardzo lubię Angel

(radośnie znoszę stada i euforie w zakresie imprez, będących w sferze moich własnych zainteresowań). Piłka nożna nie jest czymś czego nie lubię, ale nie jestem wielkim fanem tego sportu i średnio się nim interesuję.

Dzisiaj więc zbieram dzieciaki do auta, obrabuję bankomat - i ruszam nad Odrę, bo wczoraj się zaczęły Dni Morza w Szczecinie

Trochę żagli, trochę koncertów, trochę marynarki wojennej, sporo jarmarkowych budek i wesołe miasteczko. Te dwa ostatnie to atrakcje dla małoletnich - bo nie przepadam za stoiskami z chińszczyzną, cukrową watą, smrodkiem grilla i gotowanej kukurydzy Not talking

Kewa

Jayin, chętnie wybrałabym się z Tobą. Obrobienie bankomatu to fajna wymówka na zwolnienie z EURO

Mój mąż w sobotę zaczyna sezon żeglarski, ale to ma być wyjątkowo męskie towarzystwo z imprezą na wyspie, na którą trzeba dopłynąć, bo nie ma mostu. Słowem, nie zostałam zaproszona. Noclegi potem w łódkach. Mój jest trochę przeziębiony, poza tym nienawykły spać poza domem, to będę go chyba musiała odebrać, jeśli się wcześniej gdzieś nie potopią. Not talking

Jayin

Aahaaaa.... Co za szowiniści! Tongue out (1)

Trzeba jakąś własną babską imprezę na łódkach zorganizować. Bez samców Think

mailo

Kewa