po 30-tce

EMES

Opłaca się zakładać jakąkolwiek lokatę na te śmieszne procenty ?

A może lepszym rozwiązaniem jest jakiś fundusz inwestycyjny ?

Macie jakieś rady doświadczenia bo jestem totalnie zielony.

Z ciekawości zalogowałem się do demo wersji na HFT Trader i tak nie ogarniam że nawet akcji tam nie umiem kupić za wirutalne pieniądze.

Pochodzenie O-Ren Ishii

Z moich doświadczeń (4 czy 5 lat, średnie do średnio-wyższe ryzyko)

lokaty - śpisz spokojnie, w sumie fajna rzecz - sprawdź odsetki i się zastanów czy chce Ci się chociaż palcem kiwnąć (3% z 1000 to 30 pln a z 50.000 to już chyba lepiej ?)

fundusze - obligacje, papiery dłużne to prawie jak lokata więc podobnie bym do tego podchodził, także jak już się bawić to co najmniej średnie ryzyko (70%) + wysokie ryzyko (30%). Graj z rynkiem (PORI radzi Blue_Light_Colorz_PDT_02

). Korzystałem z Investors TFI - nie mam zastrzeżeń. Wszystko online, kontakt telefoniczny jednorazowy, nie utopili mi kasy.

GPW - na początek bym radził odpuścić ale, fakt faktem, tu najwięcej zarobiłem (na Wiedźminie 3 Blue_Light_Colorz_PDT_02

) ale wcześniej sporo traciłem. Gdyby Wiesiek okazał się niewypałem to bym był na zero po dwóch latach "walki" (a jakbym nie spękał w kwietniu czy maju to bym skosił 2x więcej dzisiaj Blue_Light_Colorz_PDT_02

). Nerwówka w każdym razie.

To są trzy podstawowe rzeczy - poza tym, do wyboru do koloru (można kupować alkohole, surowce albo waluty czy złoto) - nie bawiłem się w to.
Żadne rozwiązanie nie jest lepsze od innego - to po prostu macierz zysków i ryzyka. Na lokacie spokojnie ciułasz a na forexie możesz zarobić 10000% w tydzień (albo stracić 100% w godzinę).

Baw się dobrze Angel

ps
Ale, zdaje się że potomstwo masz ? To może warto rozważyć po prostu jakieś dobre ubezpieczenie na życie ? Tam też na koniec dostaniesz składki z jakimś procentem...

Baron von DupenDrapen

Już nie narzekajcie! Macie 4% procent na lokatach!
Nie to, co u nas 0.1% albo jeszcze i mniej (!)

A jeśli chodzi o HFT, albo granie na opcjach, i innych pochodnych instrumentach itd. to się tylko opłaca dużym instytucją, które maią prawie zerowe koszty transakcji lub które pobierają tzw. "spread" i które mogą też identyfikować tzw. mispricing (nieprawidłowa wycenę?) i b. szybko wykonać tysiące transakcji na sekundę dopóki się cena odpowiednio nie wyrówna (stąd czasem nagle wszystko dołuje albo idzie w górę)

Dla zwykłych ludzi to się nie opłaca (chyba że ktoś dostanie jakiś cynk od kogoś znajomego;) ) lub jeśli ktoś lubi hazard. Właśnie miliony tych zwykłych ludzi nabija kasę bankom wykonującym transakcje

A jeśli już, to forex chyba lepiej uprawiać w kantorach mniejszy koszt;)
Zasada jest taka, że cena instrumentów pochodnych, opcji etc., jest taka, że (pomijając koszty transakcji) średnio powinno się zarobić tyle ile wynosi stopa procentowa bez ryzyka;)

W sumie to giełda, fundusze itd., to jest taka zalegalizowana piramida. Kiedy ludzie wkładają pieniądze wszystko idzie w górę jak wyciągają to idzie w dół i ci co nie zdążą w porę sprzedać swoich akcji za to płacą

Można też coś kupić i trzymać aż z czasem pójdzie w górę (jak wiadomo ludzie są żądni zysku, więc zawsze będą wrzucać forsę w nadziei zysku)
Tylko nie należy tego robić w momencie jak bąbel finansowy jest b. nabity i jest bliski pęknięcia bo jak pęknie to czasem trzeba ładnych parę lat czekać aż się odzyska forsę

Pytanie za milion (miliard ?

) jak stwierdzić kiedy bąbel jest na granicy pęknięcia...

Kilo OK

Obecnie? Ziemia.
Ale długoterminowo i trochę PLN-ów potrzeba.

sir Francis Drake

EMES

Dzięki wszystkim za podpowiedzi.

Ziemia odpada bo za takie pieniądze to nawet na ciężarówkę by nie starczyło co najwyżej na kilka taczek.

Najchętniej to poszedł w konie na służewcu albo texas hold`em

no ale jak to dobrze zauważył PORI mam dziecko wiec ta opcja odpada.

A z lokatami to czasem nie ma jakiegoś złodziejstwa że tu niby fajnie pięknie 4-5% sobie poleży ale na koniec jakieś tam opłaty manipulacyjno- oszukańczo-administracyjne i wychodzi z tego wielki CH ?

Seeni

zasadniczo pierwsze słyszę o tak wysokich lokatach.... Think

EMES

Dojcze bank teraz taką przyciąga, więc właśnie podejrzewam tutaj jakieś "kurestwo" jak to z bankami.

[link widoczny dla zalogowanych]

Kilo OK

Bo jesteś w "Fundusze Inwestycyjne Otwarte"

Lokaty masz tu: [link widoczny dla zalogowanych]

EMES

Kurwa, a potem się dziwią że babcie po skarpetach chowają po 80tys. w domach jak ja nie ogarniam tego burdelu

Kilo OK

Na tym to polega.
Tak dali się złapać Leszekowi Czarneckiemu na polisolokaty, których wartość po dwu latach potrafiła spaść o 50%.

EMES

No i tego głównie chciałbym uniknąć

EMES

Na HFT umoczyłem póki co dwa razy mniej więcej po tysiącu no i się zirytowałem więc olałem waluty i poszedłem w inne dobra zwane tutaj instrumentami.

No i ktoś mi wytłumaczy czemu jeśli kupiłem olej grzewczy po cenie 157,01 i teraz cena jednostki jest po 156,93 od razu na "zysku" mam w dupę 1800,00 czegoś ? co to jest za wskaźnik ? Jest w jakiś sposób powiązane z tym depozytem ?

[link widoczny dla zalogowanych]

Kilo OK

Ja gram w totka.
Angel

EMES

grałem , nuda

Kilo OK

Ale 3zł raz w tygodniu mniej boli węża w kieszeni.

Pochodzenie O-Ren Ishii

letnisztorm

Jeżeli się ktoś decyduje na " polisolokatę" to trzeba wiedzieć jaka kwota składki przeznaczona jest na ubezpieczenie jaka jest inwestowana i po jakim okresie czasu można odzyskać pieniądze z zyskiem, zwykle to okres powyżej 10 lat.

Instrumenty finansowe są jak meble, każde służy do czegoś innego. Dlatego jeżeli chcemy inwestować to trzeba się zastanowić jaki mamy cel, ( zabezpieczenie najbliższych, emerytura, zabezpieczenie kapitału, duży zysk) jakie środki chcemy na to przeznaczyć ( czy jednorazowo czy odkładać co miesiąc i ich wysokość ).

W zależności od naszego wyboru różnić się będzie gwarancja odzyskania zainwestowanych środków, wysokość przewidywanego zysku, okres po jakim inwestycja będzie opłacalna.

letnisztorm