Forum po 30-tce Strona Główna po 30-tce
niezwykła strona niezwykłych użytkowników
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy    GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Choinka
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum po 30-tce Strona Główna -> Po 30-tce
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
AliAs99
Gość





PostWysłany: Wto 20:18, 28 Lis 2006    Temat postu:

Ależ ja jestem romantyczny.
(jak tak siebie czytam, to mam takie wrażenie)


Ostatnio zmieniony przez AliAs99 dnia Wto 20:19, 28 Lis 2006, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
melpomena
zła kobieta


Dołączył: 03 Wrz 2005
Posty: 9156
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 475 razy
Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Wto 20:19, 28 Lis 2006    Temat postu:

Czytam i pytam: Kim jesteś i co zrobiłeś z naszym Aliasem99?

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
AliAs99
Gość





PostWysłany: Wto 20:24, 28 Lis 2006    Temat postu:

Zmieniłem się, po tym, jak mnie, melpomena, bestialsko zamordowałaś w naszej grze internetowej. Potem od nowa przemyślałem całe swoje życie i doszedłem do wniosku, że już nie chcę być takim człowiekiem jak dawniej, cynicznym i okrutnym.
Powrót do góry
slepa i brzydka
madonna z wielkim cycem


Dołączył: 10 Cze 2006
Posty: 10000
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 964 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z Vondervotteimittiss

PostWysłany: Wto 20:28, 28 Lis 2006    Temat postu:

AliAs99 napisał:
Takie piękne święta, jak Boże Narodzenie, te płatki śniegu w świetle ulicznych latarni, ludzie śpieszący do domu, żeby ubrać choinkę, potem przychodzi Mikołaj i wyciąga z worka fajne prezenty, kolędy, smak zupy grzybowej (zawsze jako pierwsze danie; obowiązkowo z prawdziwków), "Wśród nocnej ciszy", a śnieg za oknem lekko poda, sanki, dzieci płaczą, bo Mikołaj ma też rózgę, zwierzęta mówią ludzkim głosem, pasterka, lampki na choince i w oknach, ludzie się nigdzie nie śpieszą - świętują, rano takie pyszne śniadanie (obowiązkowo szynka gotowana i buraczki z chrzanem), ech.

owszem... u innych.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
jaras
mrówkolep jadowity


Dołączył: 23 Wrz 2005
Posty: 765
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Koszalin

PostWysłany: Wto 20:33, 28 Lis 2006    Temat postu:

Dobrym pomysłem są te światełka na choinkę złożone z takich malutkich żaróweczek. Kiedy łańcuch światełek ma ich ponad 100, to na jedną żaróweczkę przypada ok. 2V, więc jeśli się któraś żaróweczka przepali, wystarczy, żeby zastąpić ją w obwodzie (zamiast szukać nowej żaróweczki) zwykłym przewodnikiem, bowiem napięcie na każdej z pozostałych żaróweczek nie podniesie się zbyt wysoko, żeby je spalić (one mają trochę większe napięcie nominalne). I tak właśnie są skonstruowane te żaróweczki: ich żarnik tak naprawdę jest sprężynką przytrzymującą zwykły drucik. Kiedy to włókno się przepali, sprężynka puszcza, a drucik zwiera styki spalonej żaróweczki, dzięki czemu łańcuch dalej świeci.

Świetny pomysł - moim zdaniem! :-)


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
melpomena
zła kobieta


Dołączył: 03 Wrz 2005
Posty: 9156
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 475 razy
Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Wto 20:38, 28 Lis 2006    Temat postu:

AliAs99 napisał:
Zmieniłem się, po tym, jak mnie, melpomena, bestialsko zamordowałaś w naszej grze internetowej. Potem od nowa przemyślałem całe swoje życie i doszedłem do wniosku, że już nie chcę być takim człowiekiem jak dawniej, cynicznym i okrutnym.


No to długo to trwało. Zmiana znaczy się.
Możesz się zrewanżować.
Przepraszam za offtop.
Już nie będę.

Edit: nie możesz się zrewanżować. To ja się zrewanżowałam.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Hower
Johnnie Walker


Dołączył: 05 Lut 2006
Posty: 4817
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 437 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Jaaa???

PostWysłany: Wto 21:59, 28 Lis 2006    Temat postu:

Choinka...Jak dla mnie roślinki w dom to zbędny kłopot, ale to może z tego względu, iż mieszkom sobie przy lasku...hej!

Ali ale dałeś czadu.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Indian Summer
Indiiwidualistka Uśmiechnięta


Dołączył: 17 Sty 2006
Posty: 10515
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 754 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Świdnica
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 22:28, 28 Lis 2006    Temat postu:

łoł..prawie poczułam zapach choinki, grzybów, maku i tych innych cudów...
lubie święta, really, really...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
habe
przedostatni jeździec Apokalipsy


Dołączył: 10 Cze 2006
Posty: 383
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Wto 23:09, 28 Lis 2006    Temat postu:

Moja choinka jest - każdego roku- bardzo podobna do tej ze zdjęcia Aliasa i w tym roku zapewne też taka będzie.
Od 20 lat kupujemy w nadleśnictwie asygnatę i jedziemy do wskazanego lasu wybrać sobie i wyciąć choinkę - zaczęliśmy to, gdy dzieci były małe i kontynuujemy do dziś.
Wybieramy niby "komisyjnie", ale że jestem w mniejszości, to moja opcja (smukłe drzewko) zwykle przegrywa z opcją facetów (mąż i dwóch synów): dzrewko "tłuste", gęste. bombiaste.
Nie są to żadne piękne choinki, bo przecież nie z hodowli, tylko dziko w lesie rosnące, więc czasem "ogilge" (Bo ju, skąd znasz to słowo?), ale takie właśnie lubimy.
Potem synowie drzewko w domu stroją, a ja się nie wtrącam, więc rezultaty nie zawsze są zgodne z zasadami sztuki, ale nic to.
Zresztą sentymentem darzę stare bombki, choć każda z innej parafii, i lampki "po rodzicach", już bardzo wiekowe...
Niebawem znów nastąpi nasza wyprawa do lasu...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
lulka
Ewa chce spać


Dołączył: 29 Sie 2005
Posty: 11227
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1364 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 23:30, 28 Lis 2006    Temat postu:

Może innego dnia znajdę zdjęcie choinki z poprzednich lat.
Są coraz większe (czyli grubsze i okazalsze) bo wyższe z wiadomych względów być nie mogą.
Dzieci wybierają choinkę i się nie wtrącam bo twierdzą, że zawsze wiem wszystko najlepiej więc staram się nie wiedzieć, przynajmniej w święta.
W tamtym roku wyszukały tak grubą, że też nie chciała się zmieścić do stojaka. Po jakiejś tam obróbce "skrawaniem" wcisnęliśmy ją w końcu, choć od początku jej stateczność wydawała mi się podejrzana.
W nocy usłyszałam straszny rumor, ale jako że sen mam twardy i powrót do jawy przychodzi mi opornie to zlekceważyłam to.
Rano okazało się, że choinka runęła i potłukło mi się sporo "zabytkowych" bombek.
Z drugiej strony kupowanie bombek jest niemal równie przyjemne jak kupowanie staników więc jakoś to przebolałam.

Mam jakieś dziwne zwierzęta. Nie chcą do mnie gadać ludzkim głosem po północy w Wigilię. Zrzucam to jednak na karb braku używek pitnych do północy Anxious


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Tolek_Banan
200 kg odważnik


Dołączył: 09 Kwi 2006
Posty: 203
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 1/3

PostWysłany: Śro 0:59, 29 Lis 2006    Temat postu:

Odkad mam wlasny balkon (czyli tak ze 6 lat), zawsze kupuje wielka 2-metrowa choinke, strugam ja siekierka i osadzam w stojaku. Nie zapominajac oczywiscie o soczystym odcharknieciu, zamaszystym splunieciu i poprawieniu krocza po tak wykonanej pracy. Potem jeszcze wlasnorecznie zakladam eletrycznosc i pozwalam mlodziezy ubrac ja bombkami, lancuchami, skacowanymi aniolkami i pozostala menazeria. Elektrycznosc podlaczona jest pod wylacznik czasowy i swieci od 15:00 do 02:00 kazdego dnia. Cale to talatajstwo okupuje balkon do poczatkow wiosny, wzbudzajac pewna sensacje wsrod sasiadow. A mnie po prostu szkoda rozbierac takie fajne drzewko, migocace lampkami i przywolujace same dobre wspomnienia. Dluzej niz do wiosny sie nie da, bo potem robi sie cieplo i igly opadaja.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Aproxymat
Para X to my


Dołączył: 26 Sie 2005
Posty: 33795
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1537 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: zewsząd
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 8:55, 29 Lis 2006    Temat postu:

No ja mam taką małą sztuczną choinkę, którą taszczę ze sobą przez wszystkie swoje miejsca zamieszkania. Choinka została zakupiona na pierwsze święta po moim urodzeniu, więc jest już zabytkowa (skoro jest w moim wieku) i jeśli istnieje jakieś muzeum sztucznych choinek, to mogłaby mieć w nim eksponowane miejsce.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kasztanka
Gość





PostWysłany: Śro 11:16, 29 Lis 2006    Temat postu:

O choinkach od paru lat nic nie wiem. Nagle sie pojawiaja, pozniej sa stojace lub mniej stojace, a na koniec sie okazuje, ze igly sa dla mnie.
Najbardziej interesuje mnie dodatek do choinki w postaci kolacji. W tym roku juz zaledwie 22 geby trzeba bedzie obdzielic. Tongue out (1)
Powrót do góry
Anka
serce żółto-czerwone


Dołączył: 18 Lis 2005
Posty: 13358
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 257 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Scyzorykowo :D

PostWysłany: Śro 12:05, 29 Lis 2006    Temat postu:

Ja mam manie choinkową- krzakową - Obowiązkowo w każdym pomieszczeniu musi byc postawiony krzak . Związane jest to z tym że kiedy zobaczę jakieś ładne drzewko zakupuje je - a że innych żal wyrzucić - zatem rozkładam wszystkie

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
być sobą
oprawca moreli


Dołączył: 12 Lis 2006
Posty: 367
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Wawka

PostWysłany: Śro 23:12, 29 Lis 2006    Temat postu:

Dziś objeły mnie smutne wspomnienia
o Świętach,których właściwie juz nie ma.
O choince w uczucia tak gołej,
o opłatku samotnym na stole.
I o krzesłach stojacych i smutnych.
O wspomnieniach tak strasznie okrutnych,
bez usmiechów,kolęd radości,
pełnych smutku, co w sercu gości.
Już nie bedzie Świąt bez radosci.
Już nie bedzie Świąt bez miłosci.
I samotnych życzen w koledzie,
bo i Świąt tez już nie bedzie.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
jaras
mrówkolep jadowity


Dołączył: 23 Wrz 2005
Posty: 765
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Koszalin

PostWysłany: Śro 23:38, 29 Lis 2006    Temat postu:

Nie smuć się, miła dziewczyno,
Bo nie jesteś wszak jedyną
Osobą w Święta samotne.
Ja też - choć to nieistotne. ;-)

Pozdrowienia. :-)


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
AliAs99
Gość





PostWysłany: Śro 23:59, 29 Lis 2006    Temat postu:

Tolek_Banan napisał:
Odkad mam wlasny balkon (czyli tak ze 6 lat), zawsze kupuje wielka 2-metrowa choinke


2-metrową choinkę nazywasz wielką? Dwumetrowa to raczej nie za wielka. Zeby taką choinkę ubrać, to nawet nie trzeba się wspinać na krzesła, stoły i drabiny. Ja na razie kupuję choinki sporo większe, no ale jak też będę miał swój balkon za kilka lat, to pewnie też będę musiał dwumetrowe kupować, żeby się wysoko nie wspinać.

Powrót do góry
być sobą
oprawca moreli


Dołączył: 12 Lis 2006
Posty: 367
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Wawka

PostWysłany: Czw 10:08, 30 Lis 2006    Temat postu:

jaras napisał:
Nie smuć się, miła dziewczyno,
Bo nie jesteś wszak jedyną
Osobą w Święta samotne.
Ja też - choć to nieistotne.

Pozdrowienia.


Wiem, że nie ja jedna jestem samotna, ale kiedys tak nie było.
Myślę, ze pewnie swieta spedzisz ze swoja Mamą, a ona bedzie sie cieszyc z Twojej obecnosci.
Mysle,ze dzis moja samotnosc jest raczej z wyboru. Postanowilam odsunac sie od wszystkich. Tak mi jest łatwiej i wiem,ze jezeli sie zawiode to teraz tylko na sobie.To chyba najlepszy wybór na świecie.Mam dosc zawodów w zyciu. Juz wiecej nie mam na to ochoty. Musze liczyc tylko na siebie. I chyba za malo mam juz zycia , by znowu przywiazywac do siebie kogos. Po co ma byc potem nieszczesliwy. Świeta juz mnie nie ciesza, choc zawsze uwielbiałam ich atmosferę .Ubieranie choinki z dziecmi, przygotowywanie potraw. Dzis juz mi sie nie chce. dzieci sa juz prawie dorosłe, maja swój swiat. Ja swoj wypełniam praca i pewnie bede pracowała w świeta. W Wigilie wróce sobie na piechotke do domu. Bede zagladac w okna i myslec o tych , którzy siedza za stołem i raduja sie z obecnosci bliskich. Jakos nie chce juz świat.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Pasztet
Gość





PostWysłany: Czw 10:37, 30 Lis 2006    Temat postu:

To strasznie smutne..
Powrót do góry
być sobą
oprawca moreli


Dołączył: 12 Lis 2006
Posty: 367
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Wawka

PostWysłany: Czw 10:49, 30 Lis 2006    Temat postu:

Czy ja wiem, czy smutne? Chyba tak bedzie najlepiej.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum po 30-tce Strona Główna -> Po 30-tce Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4  Następny
Strona 2 z 4

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin