po 30-tce

letnisztorm

Co to znaczy bliżej?
Wg mnie ma znaczenie dlatego analizuje które rozwiązanie może mi zapewnić jakiekolwiek zabezpieczenie moich interesów. Tego światopoglądu nawet bym nie demonizowała bo to raczej słowa...-narzędzia do sterowania wyborcami.

Układ ta sama partia i prezydent to gwarancja dla wąskie grupy.

lulka

W zasadzie to żadna partia nie reprezentuje mojego światopoglądu, a najwyżej mamy jakieś tam wspólne styczne bądź nie.
Jeśli o mnie chodzi to może rządzić i Zakon Karmelitów Bosych byle by w kraju nie było biedy, istniał przemysł, zarobki były godziwe, nie było bezrobocia i nienawiści.
Nie potrafimy (jako kraj) uporać się z podstawowymi potrzebami ludzi, ale za in vitro czy śluby par homoseksualnych dalibyśmy się pokrajać, a w najlepszym razie oponentowi napluć w twarz. A to - choć zapewne wielu się oburzy to zupełnie nieistotne sprawy dla ogółu.
Owszem - jestem za - i to część mojego światopoglądu, ale sytuacji w kraju to nie zmienia co najwyżej uszczęśliwi kilkaset par.

Myślę, że mój światopogląd nie ma kompletnie nic do tego czego życzyłabym sobie od rządzących.

Ps. Do upierdliwych - nie nie chciałabym Państwa Kościelnego - Karmelici byli tylko przykładem, a można na własne potrzeby zamienić ich na Towarzystwo Ubezpieczeniowe.

flykiller · Gość

Pasztet

Pochodzenie O-Ren Ishii

A moim zdaniem, światopogląd to fundament wszystkiego ! Pierwsza i najważniejsza rzecz którą trzeba wziąć pod uwagę przy głosowaniu na dowolną formę władzy !
Wszystkie te, jak mówicie, istotne dla bytu sprawy, wynikają bezpośrednio ze światopoglądu (w zestawieniu z sondażami poparcia po uwzględnieniu wskaźnika korupcji).

lulka

letnisztorm

flykiller · Gość

Światopoglądem się nikogo nie nakarmi. Ludzie chcą mieć, przede wszystkim, pracę, za którą otrzymają godziwe wynagrodzenie. A wtedy, uwolnieni od problemów bytowych, poradzą sobie z absurdami, które zafunduje im władza (nawet nielegalnie. Będzie ich stać, będą mieli możliwości).

Pasztet

Nie samym chlebem człowiek żyje. No chyba, że ktoś uważa się za przewód pokarmowy.

Kewa

Politykę wciąż traktuję jak zakochanie - romantycznie zupełnie. Nie szacuję tak do końca, nie liczę obietnic. Daję się uwieść i wydaje mi się, że z daleka wyczuwam fałsz. Za swoje niepowodzenia obwiniam wyłącznie siebie, a od państwa oczekuje jedynie, żeby mi zbytnio w życiu nie przeszkadzało.

flykiller · Gość

Kewa

flykiller · Gość

Owszem, wszystko.
Głosowanie to przywilej, nie obowiązek.

Pochodzenie O-Ren Ishii

flykiller · Gość

W Polsce funkcjonuje obowiązek szkolny. Dalsze kształcenie leży w interesie państwa, chociaż widać w tej chwili, że raczej nie wyższe, a zawodowe.
Co do licytacji, kto komu winien, to będzie to raczej trudno zweryfikować, ale przypuszczam, że zasuwając niemal do siedemdziesiątki jakoś się państwu wypłacę. Powtarzam, jeśli wkładam do tej puli, to chcę (mam prawo), z tej puli wyjmować i nie wegetować.

Pasztet

Aż dziw, że socjalizm w Polsce upadł

Bo same pandy w narodzie.

PS. Gdyby ktoś nie zatrybił - panda jest synonimem rumuńskiego dziecka 'Pan da, pan da'

Pasztet

Ciężkie miliony wydali w tym Szczecinie, a tam na pewno bezdomni, głodujący i brakuje miejsc w przedszkolach....

Baron von DupenDrapen

No nareszcie!
Może Rzeczpospolita się obudzi!

Mam nadzieje, że lewactwo zrozumie i zacznie pomagać w:
- wyrzucaniu nieuczciwych cudzoziemców z Polski,
- odzyskiwaniu straconego majatku narodowego
- ukróceniu niekontrolowanego odpływu kapitału
- zapobieganiu pobierania kredytów, które są potem po cichu odprowadzane zagranica obarczając spłatami spoleczenstwo.

Pasztet

Kilo OK