Forum po 30-tce Strona Główna po 30-tce
niezwykła strona niezwykłych użytkowników
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy    GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Doroslosc...
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum po 30-tce Strona Główna -> Po 30-tce
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
annaliza
nawiedzony łowca sarkofagów


Dołączył: 22 Wrz 2005
Posty: 1329
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 242 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 11:47, 26 Paź 2016    Temat postu:

letnisztorm napisał:
taka dorosła a jednak młoda i szalona.

a to się wyklucza?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Seeni
Królewna Glątwa


Dołączył: 16 Wrz 2005
Posty: 18510
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2377 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Trójmiasto

PostWysłany: Śro 13:29, 26 Paź 2016    Temat postu:

Ja też niestety jestem dorosła. Jestem w stanie utrzymać siebie i rodzinę, podejmuję samodzielne decyzje, jestem odpowiedzialna za innych.
Nie, żebym lubiła być dorosła ale nie mam wyboru. Not talking


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Mati
nieustraszony granatnik


Dołączył: 15 Lip 2014
Posty: 626
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 81 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 15:53, 26 Paź 2016    Temat postu:

To jest git

[link widoczny dla zalogowanych]

przepadam za tą teorią.. bo daje otwarty wachlarz możliwości bez jednoznacznej opcji: "jestem taka właśnie"
ciągle się zmieniamy, w różnych sytuacjach wychodzą z nas nasze oblicza, często również bardzo różne.. Nie można jednoznacznie powiedzieć, że jest się jakimś, bo to bardzo względne jest jakim się jest, a jednoznaczne określenie zamyka opcje, które są w nas, a które okazują się często dopiero w chwilach wyjątkowych, strategicznych, trudnych albo łatwych i banalnych.. Jednego dnia skaczę po firmie, jak dzieciak w trampkach, śmiejąc się jak ujarana.. a innego idę dostojnie w butach na obcasach, łagodnie dygając na powitanie.. W chwili awaryjnej staję na wysokości zadania cierpliwie i z zimną krwią reagując na to, co przynosi ta chwila a w innym czasie staję, jak wryta bez tchu.. i tak dalej..

Myślę, że to poczucie odpowiedzialności za siebie i za innych może w jakiejś części definiować nas, jako dorosłych.. a może raczej dojrzałych..?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Pasztet
maszynista z Melbourne


Dołączył: 03 Lip 2011
Posty: 4878
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 524 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 16:08, 26 Paź 2016    Temat postu:

W kontekście tego, co tu czyta, określenie 'dorosły' należy traktować jako obelgę Hyhy

PS. ew. można je zastąpić słowem 'nudziarz'


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Pasztet dnia Śro 16:09, 26 Paź 2016, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Seeni
Królewna Glątwa


Dołączył: 16 Wrz 2005
Posty: 18510
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2377 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Trójmiasto

PostWysłany: Śro 16:11, 26 Paź 2016    Temat postu:

Taaa ja też skaczę, jak mam ochotę, latem na podwórku w gumę np, przebieram się na halloween, cały grudzień chodzę w Czapce Mikołaja ( mimo: ale Siara , Mamooo), pokątnie wierzę we wróżki i anioły. Nigdy nie chodzę dostojnie, nawet na szpilkach, noszę trampki, koszulki z napisem: nie ma mnie (albo gorszym), oblizuję talerz, zjeżdżam na jabłuszku i jedynie bywam poważna.
Nie zmienia to faktu, że jestem dorosła, bo odpowiadam za siebie i innych, ponoszę konsekwencje tego co robię i jak robię i jestem całkowicie samodzielna


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
rosegreta
kontynuacja stanu początkowego


Dołączył: 01 Maj 2016
Posty: 1147
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 137 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 18:01, 26 Paź 2016    Temat postu:

jaki nudziarz...
Mimo, że jestem stara i marudna to i tak jestem ciekawa... ciekawska, interesująca i bywam zainteresowana Tongue out (1)
Hymm, mam teraz okres dołowy związku z porą roku...
Jak byłam młodsza nie przypominam sobie abym łapała doły i wpadała w depresję czy nerwicę...
Hymmm, może to kwestia przeżyć, albo odporności psychicznej...
Mnie czasem ta odpowiedzialność męczy...
Choćby wczoraj usłyszałam tekst od lekarki: jesli pani nie myśli o sobie, to niech pani pomyśli o innych, o swoich najbliższych...
(wyjaśniam, że po prostu ostatnio olewam swoje zdrowie, nie mam czasu na chorowanie ).


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Annok
mieszkaniec wstęgi Möbiusa


Dołączył: 04 Maj 2016
Posty: 1353
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 14 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 18:28, 26 Paź 2016    Temat postu:

Think
W okres dorosłości wchodzimy gdy miłosne bączki zamieniamy na pierdzenie w fotel przed monitorem z forum po 30 tce.



Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
letnisztorm
Tunrida Storm


Dołączył: 16 Lut 2009
Posty: 14847
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2172 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 18:35, 26 Paź 2016    Temat postu:

annaliza napisał:
letnisztorm napisał:
taka dorosła a jednak młoda i szalona.

a to się wyklucza?


Szaleństwo i odpowiedzialność? Raczej tak, chyba że szaleństwo bardzo ograniczone albo marna odpowiedzialność.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
nudziarz
męska zołza


Dołączył: 23 Cze 2008
Posty: 14583
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1176 razy
Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Śro 19:13, 26 Paź 2016    Temat postu:

Annok napisał:
Think
W okres dorosłości wchodzimy gdy miłosne bączki zamieniamy na pierdzenie w fotel przed monitorem z forum po 30 tce.


Otwórz okno


Blue_Light_Colorz_PDT_02


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Stefan
hektolitrowa strzykawa


Dołączył: 21 Kwi 2016
Posty: 1052
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 19:26, 26 Paź 2016    Temat postu:

nudziarz napisał:
Annok napisał:
Think
W okres dorosłości wchodzimy gdy miłosne bączki zamieniamy na pierdzenie w fotel przed monitorem z forum po 30 tce.


Otwórz okno


Blue_Light_Colorz_PDT_02

Poziom dyskusji rośnie. Blue_Light_Colorz_PDT_02


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kilo OK
maszynista z Melbourne


Dołączył: 23 Maj 2009
Posty: 19237
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 494 razy
Ostrzeżeń: 1/3

PostWysłany: Śro 19:31, 26 Paź 2016    Temat postu:

Pieluchy wam zmienić?

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
nudziarz
męska zołza


Dołączył: 23 Cze 2008
Posty: 14583
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1176 razy
Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Śro 19:36, 26 Paź 2016    Temat postu:

Lubisz ?

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
animavilis
Gość





PostWysłany: Śro 21:25, 26 Paź 2016    Temat postu:

annaliza napisał:

Pewnie mogłabym też napisać, że nie chce dorosnąć, że nikt nie chce dorastać, że fajnie jest mieć w sobie coś dzieciecego nieskrępowania, młodzieńczych marzeń, szaleństw typowych dla nastolatek i inne takie tam.

Tak, to się trochę narzuca, ale ja tego nie napisałam i nawet napisać bym nie mogła. Nie jestem spontaniczna i nawet jako nastolatka nieszczególnie byłam, pamiętam za to że, tak jak większość moich wówczas rówieśników, chciałam wreszcie być dorosła i jest to pragnienie, na pewnym etapie życia, dość naturalne. Wiąże się, między innymi, z wyobrażeniem (z gruntu mylnym), że dorośli "mogą robić, co chcą".
Ja nie czuję się do końca dorosła, bo kiedy nie patrzę w lustro, świadomość, że stałam się kobietą w średnim wieku, jest dla mnie dość abstrakcyjna. Niezupełnie to do mnie dociera, tak jak rzadkie są chwile jaskrawej świadomości, że umrę. Nie mam też ostrego poczucia, że jestem kimś innym niż 10 czy 20 lat temu, że zaszła we mnie jakaś głęboka zmiana, choć, niewątpliwie, toczy mnie proces mentalnych zmian, ale on nie ma charakteru skokowego, więc go nie zauważam.
Kompletne zdziecinnienie objawiające się, np. oglądaniem (lub, co gorsza, kupowaniem) z rozanieloną miną kubków w sówki, magnesików na lodówkę w misie, zeszycików w żyrafki, itp., pomijam, bo to taki syndrom "dziecka wojny" gromadzacego zapasy żywności iks lat po wojnie (w tym przypadku, pragnienie przemożnego posiadania ślicznych i uroczych bzdetów, którymi w czasach dzieciństwa nie można się było raczyć, bo ich nie było).
Powrót do góry
nudziarz
męska zołza


Dołączył: 23 Cze 2008
Posty: 14583
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1176 razy
Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Czw 18:12, 27 Paź 2016    Temat postu:



Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
sir Francis Drake
maszynista z Melbourne


Dołączył: 01 Wrz 2015
Posty: 8190
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 31 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 18:55, 27 Paź 2016    Temat postu:

annaliza napisał:
letnisztorm napisał:
taka dorosła a jednak młoda i szalona.

a to się wyklucza?


zauwaz, ze tylko Ty kierujesz sie autotelicznym platonizmem na tym topiku...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
bosska
czysta abstrakcja


Dołączył: 17 Kwi 2009
Posty: 3895
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 454 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 18:56, 27 Paź 2016    Temat postu:

dorosłym jest się wtedy, kiedy oprócz alkoholu, papierosów i słodyczy kupuje też warzywa, pieczywo i nabiał.


a czym się różni dwulatek od dorosłego faceta?
dwulatka można samego zostawić z nianią.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
rosegreta
kontynuacja stanu początkowego


Dołączył: 01 Maj 2016
Posty: 1147
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 137 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 19:34, 27 Paź 2016    Temat postu:

animavilis napisał:
annaliza napisał:

Pewnie mogłabym też napisać, że nie chce dorosnąć, że nikt nie chce dorastać, że fajnie jest mieć w sobie coś dzieciecego nieskrępowania, młodzieńczych marzeń, szaleństw typowych dla nastolatek i inne takie tam.

Tak, to się trochę narzuca, ale ja tego nie napisałam i nawet napisać bym nie mogła. Nie jestem spontaniczna i nawet jako nastolatka nieszczególnie byłam, pamiętam za to że, tak jak większość moich wówczas rówieśników, chciałam wreszcie być dorosła i jest to pragnienie, na pewnym etapie życia, dość naturalne. Wiąże się, między innymi, z wyobrażeniem (z gruntu mylnym), że dorośli "mogą robić, co chcą".
Ja nie czuję się do końca dorosła, bo kiedy nie patrzę w lustro, świadomość, że stałam się kobietą w średnim wieku, jest dla mnie dość abstrakcyjna. Niezupełnie to do mnie dociera, tak jak rzadkie są chwile jaskrawej świadomości, że umrę. Nie mam też ostrego poczucia, że jestem kimś innym niż 10 czy 20 lat temu, że zaszła we mnie jakaś głęboka zmiana, choć, niewątpliwie, toczy mnie proces mentalnych zmian, ale on nie ma charakteru skokowego, więc go nie zauważam.
Kompletne zdziecinnienie objawiające się, np. oglądaniem (lub, co gorsza, kupowaniem) z rozanieloną miną kubków w sówki, magnesików na lodówkę w misie, zeszycików w żyrafki, itp., pomijam, bo to taki syndrom "dziecka wojny" gromadzacego zapasy żywności iks lat po wojnie (w tym przypadku, pragnienie przemożnego posiadania ślicznych i uroczych bzdetów, którymi w czasach dzieciństwa nie można się było raczyć, bo ich nie było).


myślę, że my jako ludzie zawsze tęsknimy za tym co nieosiągalne.
Będąc dzieckiem chcemy dorosnąc, bo wydaje nam się, że będziemy mogli robić to co chcemy i nikt nas nie będzie kontrolować. Potem chcemy wrócić do beztroski i chcemy aby ściągnął z nas ktoś ciężar odpowiedzialności.
To nie chodzi o to, że mi coś nie wypada... że wstyd, bo wstyd to kraść. Ja nadal skaczę na skakance i nie stąpam po pękniętych płytach chodnikowych... Dalej zadziwiają mnie mrówki.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Tina
maszynista z Melbourne


Dołączył: 07 Paź 2010
Posty: 2990
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 327 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: rzut kamieniem od granicy miasta
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 21:10, 27 Paź 2016    Temat postu:

Doroslosc, to odpowiedzialnosc.
I nie jest wazne, ile ma sie lat.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
sir Francis Drake
maszynista z Melbourne


Dołączył: 01 Wrz 2015
Posty: 8190
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 31 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 22:02, 27 Paź 2016    Temat postu:

Tina napisał:
Doroslosc, to odpowiedzialnosc.
I nie jest wazne, ile ma sie lat.

http://www.trzydziestki.fora.pl/po-30-tce,7/doroslosc,8745.html#1091487


Łał...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
annaliza
nawiedzony łowca sarkofagów


Dołączył: 22 Wrz 2005
Posty: 1329
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 242 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 23:05, 27 Paź 2016    Temat postu:

letnisztorm napisał:
annaliza napisał:
letnisztorm napisał:
taka dorosła a jednak młoda i szalona.

a to się wyklucza?


Szaleństwo i odpowiedzialność? Raczej tak, chyba że szaleństwo bardzo ograniczone albo marna odpowiedzialność.


Szaleństwo bez jakiejkolwiek odpowiedzialności ja nazywam raczej zwykłą głupotą, ale każdy ma swoje definicje


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum po 30-tce Strona Główna -> Po 30-tce Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5  Następny
Strona 2 z 5

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin