po 30-tce

Mati

Danemu w dziób się nie zagląda.. instynkt mnie poprowadzi

Brunner

[link widoczny dla zalogowanych]

Pasztet

Na razie udział w rynku to 0,36%, więc chyba nie ma się czym podniecać. A gdyby policzyć udział w transakcjach płatniczych ogółem, to wynik byłby jeszcze niższy.

No ale Brunner podniecony jak nerd, który wali gruchę pod nową wersję lunuxa.

Brunner

tak dziadku, "ajfon srajfon"

Pasztet

Podręcznik dla akwizytorów w akcji Hyhy

animavilis · Gość

Nie jestem technologicznie zacofana, ale aplikacje telefoniczne mnie nie przekonują. Trzeba w tym grzebać, otworzyć, czasem coś wybrać i zatwierdzić. Jak się w momencie płacenia przy kasie ta aplikacja zatnie, telefon przedwcześnie wygasi lub zawiesi, jak na złość wyskoczy komunikat o rozładowanej baterii, itp., a ja dopiero zacznę gmerać w telefonie, to mnie kolejka do kasy zje. Wsiadając do zatłoczonego autobusu, to też, trudno wisząc na jednej ręce, drugą przechodzić całą ścieżkę (a czy zwykły? a czy ulgowy? a ilu minutowy? a w jakiej strefie?) kupna jednego biletu.
Ma być prosto, szybko, bezproblemowo i wygodnie. Moim zdaniem, z komórką wcale nie jest. Baterie mają krótką żywotność, androidom ciągle coś dolega - szamotanie się z niesfornym sprzętem to nie na moje nerwy.

nudziarz

Tak bardzo serio... jesli google ofickalnie potwierdza, ze podsluchuje wszystkich userow messengera, nawet jesli ta aplikacja jest wyłączona, to wniosek jest jeden: android jest dziurawy jak ser szwajcarski, a bezpieczeństwo korzystania z urządzen na nim opartych jest iluzoryczne.,

Nie powierzę swoich pieniedzy oprogramowaniu, które przez które hackerzy przebic się moga jak przez kisiel.

Brunner

typowe mamrotanie leśnych dziadków - zresztą pamiętam, jak parę lat temy Pasztet się indyczył, że kindla to on w zyciu nie kupi, bo w słońcu się nie da czytać Tongue out (1)

natomiast warto rozwiać kilka mitów, które zdążyły już tu wyrosnąć na glebie niezrozumienia i lęku Tongue out (1)

HCE umożliwia utworzenie w telefonie wirtualnej karty. nic nie trzeba uruchamiać, włączać, gmerać itede

trzeba telefon odblokować (paluchem albo pinem) i przyłożyć do terminala płatniczego - i tyle. niczym to się nie różni od przyłożenia karty zbliżeniowej. i co niby mają ci hakerzy wykradać? numer karty? Tongue out (1)

w moim banku mogę sobie ustalić dzienny limit na ilość płatności oraz maksymalną kwotę takiej płatności, pin trzeba podawać powyzej 50 zeta, jak zwykle.

no i jak to zwykle w życiu, jedni stwierdzą, że to super udogodnienie a inni będą preferować woreczek dziesięciogroszówek, wszak w końcu pieniądz ma swą wagę

Pasztet

Dziadek Brunner jak zwykle nie kojarzy

Nie drwię z samej usługi, czy cokolwiek to jest. Drwię z wielkiego halo, które z tego robisz. Równie dobrze mógłbyś się zgrzać nowym rodzajem nakrętki do butelek coli albo dodatkowym składnikiem panierki do kurczaka w KFC = równie dęta rewelacja.

Stefan

W sumie zależy jaki kto ma telefon, jakie dane ma w telefonie i ogólnie jak cenny jest dla niego aparat.
Ja to bym się bał, że jak przy byle jakiej okazji będę wyciągał telefon, to w końcu, albo go zgubię, albo mi ktoś zajuma. Na karcie mi tak bardzo nie zależy.

Kewa

Kartę mam małą, a telefon duży i to mnie przekonuje.

Pochodzenie O-Ren Ishii

letnisztorm

Z mojej karty, ktoś zapłacił sobie za zakupy na allegro, miesiąc czekam na rozwikłanie sprawy przez bank i nic.
130 zł, to niska szkodliwość społeczna, ciekawe czy ktoś w ogóle się tym przejął.
Ja w każdym razie stałam się nieufna co do wirtualnych płatności, na skróty.

animavilis · Gość

Pasztet

slepa i brzydka

sir Francis Drake

sir Francis Drake

Pasztet

Spoko korsarz, mozesz byc pewien, że w jedntm łóżku z nami nie wylądujesz Hyhy

sir Francis Drake