Forum po 30-tce Strona Główna po 30-tce
niezwykła strona niezwykłych użytkowników
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy    GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Jak często śpiewacie
Idź do strony 1, 2  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum po 30-tce Strona Główna -> Po 30-tce
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
rosegreta
Gość





PostWysłany: Sob 20:04, 17 Mar 2012    Temat postu: Jak często śpiewacie

Dzis słuchałam audycji jak wazna jest muzyka, śpiewanie w zyciu człowieka.
Wiadmo, że śpiewanie dzieciom przez rodziców kołysanek/utulanek sprzyja rozwojowi dziecka. Uspokaja, usypia, daje poczucie bezpieczeństwa, nawiązuje więzi, rozwija zdolność słuchania, słuch muzyczny, mowę. Istnieją badania, które dowodzą, że podczas słuchania muzyki, niezależnie od tego czy jest to muzyka instrumentalna czy wokalna, w mózgu dziecka tworzą się specyficzne połączenia nerwowe. Połączenia te są szczególne, dlatego że powstają tylko w ten jeden sposób i tylko we wczesnych latach dzieciństwa.
Choć i dla dorosłych ludzi śpiewanie jest korzystne. Przede wszystkim poprawia nastrój. Tak jak i dziecku, tak i dorosłemu pomagają się one zrelaksować, wyciszyć, odsunąć stresujące myśli, rozluźnić mięśnie. Szczególnie wtedy, gdy jest on zmęczony lub rozdrażniony po całym dniu pracy. Ponadto muzyka poprawia koncentrację,, więc kierowcy powinni śpiewac prowadząc samochód. Zaśniecie im wtedy nie grozi a i kawa nie bedzie potrzebna.
Nie bójmy sie śpiewać Polacy apelował glos damski w radio.
A czy Wy spiewacie ?
Jak często ?
Podobno w innych kulturach w kazdym domu sie śpiewa i gra na instrumencie.
Miała byc ankieta, ale nie wiem jak ja zrobić
Powrót do góry
Jayin
mistress of chaos


Dołączył: 05 Paź 2006
Posty: 5958
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 987 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: pogranicze
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 20:10, 17 Mar 2012    Temat postu:

Ankietę wypełnię Ale już ci odpowiem:

CODZIENNIE Shhh
Śpiewanie. i granie. Nie wiem, czy sąsiadom i ludziom wkoło innym przeszkadza, czy nie, ale na razie nikt nie zgłaszał zastrzeżeń. może zbyt dobrze wychowani są?

I od "maleńkości" swoje dziecko i nie tylko swoje - do tego mobilizuję (kupuję instrumenty, zabieram na koncerty, słuchamy razem piosenek w domu, aucie, urządzamy takie "sesje muzyczne" w domu - dla żartu i zabawy, bo przecież nie jesteśmy jakimiś wirtuozami...) Blue_Light_Colorz_PDT_02

Myślę, że muzyka jest ważna - łagodzi obyczaje, uszczęśliwia wręcz, daje odreagowac złe energie Angel Przynajmniej w moim przypadku.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
nudziarz
męska zołza


Dołączył: 23 Cze 2008
Posty: 14583
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1176 razy
Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Sob 20:15, 17 Mar 2012    Temat postu: Re: Jak często śpiewacie

rosegreta napisał:

A czy Wy spiewacie ?
Jak często ?

Dawniej częściej.. teraz juz watroba nie ta i lekarz pić zabronił Blue_Light_Colorz_PDT_02

A serio: Dzieci sa po szkołach muzycznych, żona też, więc własciwie każde spotkanie konczy się jakims muzykowaniem


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
rosegreta
Gość





PostWysłany: Sob 20:16, 17 Mar 2012    Temat postu:

Podobno spiewac każdy może i nie wazne jak - w ten sposób zachęcał głos z radio.
Powstała nawet fundacja, która wspiera muzykę pod nazwą Muzyka Jest Dla Wszystkich.
Bo przecież spiewanie nie jest tylko dla profesjonalistów. Oni to robią zawodowo.
Fundacja tym samym promuje wartościowe piosenki. Nie wnikam jakie to wartościowe, chyba wszystkie z jakims przekazem:
Uśnijże mi, uśnij
Pan Jezus cie uśpi,
janiołek obudzi,
pójdziemy do ludzi
Powrót do góry
rosegreta
Gość





PostWysłany: Sob 20:18, 17 Mar 2012    Temat postu:

A w radio mówili, że w Polsce to kiepsko z tym spiewaniem. Obeznie podobno dzieci nie potrafią zaspiewac w szkole ani jednej zwrotki żadnej piosenki.
Byłam ciekawa czy to tak naprawdę źle wygląda.
Kiedys po spiewamy, na razie zmykam.
Powrót do góry
Jayin
mistress of chaos


Dołączył: 05 Paź 2006
Posty: 5958
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 987 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: pogranicze
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 20:19, 17 Mar 2012    Temat postu:

czy ja wiem, czy nie umieją...?
chociaż może i.
ja jestem na etapie przedszkolaków. tam śpiewają, nawet jak się je prosi, żeby przestały


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Seeni
Królewna Glątwa


Dołączył: 16 Wrz 2005
Posty: 18510
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2377 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Trójmiasto

PostWysłany: Sob 20:36, 17 Mar 2012    Temat postu:

Moje córki nie wychowały się na kołysankach i bajeczkach dla dzieci. Śpiewałam im rzewne piosenki partyzanckie a do poduszki czytałam Ballady i Romanse Mickiewicza( pomna własnego dzieciństwa)
Jestem muzycznym zerem, w przeciwieństwie do pozostałych domowników. Córki podobnie jak mąż nie wyobrażają sobie życia bez muzyki. Śpiewam natomiast chętnie i to nie tylko przy wódce. Przy wódce śpiewam wprost bajecznie Angel Nie mam za grosz słuchu ( no powiedzmy minimalny), za to mam głos jak dzwon- wyjątkowo donośny. Mąż nie śpiewa wcale. Starsza córka ma najlepsze predyspozycje do śpiewania ale śpiewa z rzadka. Młodsza odziedziczyła po mnie bezsłuch i bezkrytycyzm. Śpiewa chętnie i bardzo głośno.
Po prawdzie jednak wolimy wszystkie trzy głośne recytacje i ku rozpaczy mojego małżonka od czasu do czasu urządzamy sobie wieczorki poetyckie przy świecach.

PS. Pies też potrafi śpiewać i to na komendę: śpiewaj. Robi to wyjątkowo chętnie.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Seeni
Królewna Glątwa


Dołączył: 16 Wrz 2005
Posty: 18510
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2377 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Trójmiasto

PostWysłany: Sob 20:50, 17 Mar 2012    Temat postu:

Swojego czasu miałam taką bliską koleżankę- matkę samotnie wychowującą dwie córki ( w wieku moich córek, młodsze są mlecznymi siostrami ponieważ w razie konieczności były karmione rózną piersią naprzemiennie). Widywałyśmy się właściwie codziennie, połączone podobnymi losami( mój mąz pływał wtedy na długich kontraktach i w domu bywał z rzadka) Jednym z ulubionych naszych zajęć było wspólne śpiewanie- ze Śpiewnika Iskier i ze Śpiewnika Pieśni Biesiadnych. Urządzałyśmy także cykliczne imprezy pt "Gwiazdy muzyki POP" ( z przebraniami) Córki były najczęściej Spice Girls, Jagódka Violettą Willas a ja Tiną Taner. Oczywiście na owych imprezach śpiewany był odpowiedni repertuar. Dosyć często słyszałyśmy także wtedy od własnych córek: Mamo nie rób siary, nie śpiewaj na ulicy.
No ale wtedy miałam 30-36 lat i wydawało mi się, że świat leży u moich stóp Angel


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kewa
optymistyczna realistka


Dołączył: 05 Lis 2005
Posty: 24976
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1879 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: prawie Wrocław

PostWysłany: Sob 21:11, 17 Mar 2012    Temat postu:

Zupełnie nie potrafię śpiewać. W szkole podstawowej śpiewałam nauczycielowi na ucho, bp wstydziłam się przed klasą. Dziwne, ale dawał mi piątki. Moja mama zawsze powtarzała, że słoń nadepnął jej na ucho i ja chyba mam to po niej, bo mój ojciec śpiewał zawsze. Nauczył mnie wielu piosenek lwowskich. Grał też na trąbce w orkiestrze, na akordeonie, flecie, gitarze. Mam za to wyjątkową pamięć do tekstów. Piosenka bez tekstu nie ma dla mnie wartości - dlatego lubię polskie piosenki. Lubię też śpiewać - najpierw popsułam słuch mojej kuzynce, z którą sypiałam w jednym łóżku wyjąc jej przed snem, a potem o mało nie popsułam słuchu moim dzieci. Podobnie jak u Seeni nie były to żadne łzawe kołysanki, ale "ta pieśń o harcerzu jest co życie dał i serce swe", albo "szumi dokoła las". Dzieci dla przeciwwagi na szczęście miały ojca po szkole muzycznej.

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Kewa dnia Sob 21:17, 17 Mar 2012, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
hachiko
Gość





PostWysłany: Sob 21:15, 17 Mar 2012    Temat postu:

Codziennie...w wannie, podczas sprzątania, w lesie razem z siostrą, która nawet w mieście potrafi zatańczyc...
Odreagowuję "autorelaksami", podczas których zastępuję druha Ozzyiego i kończę solówkę gitarową w spranych jeansach w pobliżu torów kolejowych Anxious
Powrót do góry
illunga
Procyon Lotor


Dołączył: 06 Lip 2006
Posty: 8282
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 473 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z Ankh-Morpork
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 21:35, 17 Mar 2012    Temat postu:

Śpiewam okazjonalnie.
Przy wspomożeniu procentowym wykonuję klasykę czyli od Wojenjko wojenko... i O mój rozmarynie... po Habry z poligonów Blue_Light_Colorz_PDT_02
Przy ognisku i jak się czasem spotkamy w gronie, z którym kiedyś wędrowałam z plecakiem, to wiadomo od Majstra Biedy i Bieszczadzkich aniołów przez Hawiarską kolibę aż po Krajkę i Mazurski rejs.....
A z dziećmi....Ewę Farną, piosenki z High School Musical i Big Time Rush ...
A jak nikt nie słyszy, to włączam Hallelujah L.Coena i sobie śpiewam cicho z płytą
Głos mam nie bardzo głośny, ale odtworzyć dźwięk paszczą potrafię


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Poldek
googletyczny autopostowicz


Dołączył: 27 Sie 2005
Posty: 15624
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1119 razy
Ostrzeżeń: 1/3

PostWysłany: Sob 21:52, 17 Mar 2012    Temat postu:

Ciagle spiewam, jak jade samochodem i leci w radio jakas muzyczka ktora lubie i - na nieszczescie - znam slowa.
Albowiem spiewac lubie - ale za cholere nie powinienem.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Aproxymat
Para X to my


Dołączył: 26 Sie 2005
Posty: 33795
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1537 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: zewsząd
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 14:01, 18 Mar 2012    Temat postu:

Śpiewam tak pięknie, że gdy sam siebie słyszę na jakichś nagraniach, to nie potrafię rozpoznać swego głosu.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Jayin
mistress of chaos


Dołączył: 05 Paź 2006
Posty: 5958
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 987 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: pogranicze
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 19:04, 18 Mar 2012    Temat postu:

a jakiś czas temu gdzieś na YT widziałam filmik, na którym prezentowano prosty eksperyment a propos "jak nas słyszą inni":


http://www.youtube.com/embed/eWLWOSgYlG8


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Jayin dnia Nie 19:05, 18 Mar 2012, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
maciejka
stop cyny i czekolady


Dołączył: 01 Cze 2011
Posty: 758
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 29 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 0:13, 19 Mar 2012    Temat postu:

Śpiewam bardzo często, ale tylko i wyłącznie wtedy gdy jestem sama. Już w wieku młodzieńczym usłyszałam od rodzicieli moich, iż słoń (prawdopodobnie) nadepnął mi na ucho a raczej na uszy, czyli żadnej nadziei. Najczęściej folguję sobie jadąc samochodem, bez współpasażerów. Radio na full, śpiew mój przekrzykuje wykonawcę i to dopiero jest... rewelacyjne, żadnych barier, żadnych ograniczeń.

Blue_Light_Colorz_PDT_08


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
agniecha
pół żartem / pół serio


Dołączył: 06 Mar 2007
Posty: 14556
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1225 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 8:17, 19 Mar 2012    Temat postu:

Śpiewać uwielbiam wręcz ... !...
ale domownicy zabraniają mi :hamster_sorry:

To małżowin śpiewał kołyski, śpiewa za kierownicą, śpiewa podczas golenia, dzieci chętnie dołączają Jego do chórku .... a mnie nadal zabraniają ...
ale ja wiem .. to wszystko przez ich zazdrość, ja mam taki piękny głos i wielki talent.. to wszystko po to, abym ich nie zawstydzała Not talking ..taaak .. już ich rozgryzłam 050


Post został pochwalony 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
magdamiko
trzypiętrowe liczydło


Dołączył: 21 Mar 2012
Posty: 5
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 11:33, 21 Mar 2012    Temat postu:

Aguśka: Co z tego, ze zabraniają! Śpiewaj, śpiewaj, oni słuchać nie muszą

Ja wolę nie spiewać, bo nie tylko domownicy, ale i sąsiedzi by uciekli... A kto wie, może i całe osiedle by opustoszało


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kewa
optymistyczna realistka


Dołączył: 05 Lis 2005
Posty: 24976
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1879 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: prawie Wrocław

PostWysłany: Śro 12:41, 21 Mar 2012    Temat postu:

magdamiko napisał:

Ja wolę nie spiewać, bo nie tylko domownicy, ale i sąsiedzi by uciekli... A kto wie, może i całe osiedle by opustoszało

Powstałoby osiedle strzeżone, bez konieczności zatrudniania ochrony
Witaj Magdo!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Tina
maszynista z Melbourne


Dołączył: 07 Paź 2010
Posty: 2990
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 327 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: rzut kamieniem od granicy miasta
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 12:52, 21 Mar 2012    Temat postu:

spiewac kazdy moze,
troche lepiej lub troche gorzej,
ale nie o to chodzi
jak co komu wychodzi!!!



Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Społecznik
księżniczka perska


Dołączył: 20 Mar 2012
Posty: 61
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 12:56, 21 Mar 2012    Temat postu:

Lubię słuchać muzyki, ale nie śpiewam. To lepiej dla ludzkości.Sąsiedzi by tego nie znieśli. Wytoczyliby mi zbiorowy proces o eksmisję.

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Społecznik dnia Śro 12:59, 21 Mar 2012, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum po 30-tce Strona Główna -> Po 30-tce Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony 1, 2  Następny
Strona 1 z 2

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin