Forum po 30-tce Strona Główna po 30-tce
niezwykła strona niezwykłych użytkowników
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy    GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Jak sobie poradzisz?
Idź do strony 1, 2, 3  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum po 30-tce Strona Główna -> Po 30-tce
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Stefan
hektolitrowa strzykawa


Dołączył: 21 Kwi 2016
Posty: 1052
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 13:23, 26 Kwi 2016    Temat postu: Jak sobie poradzisz?

flykiller napisał:

Wyobraźmy sobie jakąś globalną katastrofę. Brak prądu, brak paliw, brak komunikacji i informacji. Jesteśmy bezbronni i bezradni. Przeciętny człowiek nie potrafi nic, nawet rozpalić ogniska bez zapalniczki

Wyobraźmy sobie coś znacznie bardziej prawdopodobnego co na pewno nas spotka. Nie wiemy tylko w jakim zakresie.

Brak prądu zimą powyżej 4 dni, na terenie twojego województwa. Dla utrudnienia na zewnątrz +3, ale mają przyjść mrozy do -10.

Konsekwencje: Ciemno. Zimno. Lodówka rozmrożona. Wszystko pozamykane. Telefony nie działają. O bankomatach zapomnij. Sąsiedzi mówią, że chyba wyłączą też wodę i gaz, bo zasilanie awaryjne wysiada.

Jak sobie poradzisz?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
flykiller
Gość





PostWysłany: Wto 15:48, 26 Kwi 2016    Temat postu:

Wsiadam w samochód i opuszczam moje województwo.
Powrót do góry
nudziarz
męska zołza


Dołączył: 23 Cze 2008
Posty: 14583
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1176 razy
Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Wto 16:21, 26 Kwi 2016    Temat postu:

Przezyłem coś takiego .
Kilka lat temu, bodajże w styczniu , w czasie wichury talerz satelitarny urwal się i lecąc trafił w kable zasilające i przeciał je. W związku z setkami uszkodzeń zasilanie przywrócono po trzech dniach.
Nie miałem pradu ( co oczywiste ) , wody ( hudrofor ), ogrzewania ( kociol CO jest przecież zasilany i sterowany elektrycznie ).
Mam jednak kominek w salonie i tam zylismy, a w kuchni wtedy jeszce byla plyta gazowa, więc gaz palił się na okragło.
Po wodę chodziłem do sasiada, kapałem się u sasiadki ) Tongue out (1) , więc przezyliśmy.
W razie jakiegos armagedonu jest w domu teściowej ( obok mojego ) stara ale sprawna studnia, jest węglowa kuchnia, jest instalacja CO z kotłem w którym da się palic drewnem - a las mam 50 m od domu. Przezyję
Ale w blokach - nie wyobrażam sobie.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez nudziarz dnia Wto 16:23, 26 Kwi 2016, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Seeni
Królewna Glątwa


Dołączył: 16 Wrz 2005
Posty: 18510
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2377 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Trójmiasto

PostWysłany: Wto 16:56, 26 Kwi 2016    Temat postu:

Tez przeżyłam i z pozycji dziecka wspominam bardzo miło. Spaliśmy wszyscy w jednym pokoju i w jednym łóżku, pod kilkoma kołdrami. Tata czytał nam przy świeczce Trylogię a mama na noc robiła herbatkę z miodem i naparstkiem nalewki wiśniowej, nie chodziliśmy do szkoły. Było super. Angel

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
nudziarz
męska zołza


Dołączył: 23 Cze 2008
Posty: 14583
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1176 razy
Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Wto 17:19, 26 Kwi 2016    Temat postu:

A wracając do armagedonu..
Mam cztery ary trawnika koło domu, 70 arów działek ( niby przeznaczonych pod zabudowe , ale można zacząc tą ziemię uprawiać ), w lesie nad domem zwierzyny więcej niz drzew... poradzę sobie.
Nawet gdyby resztę rodziny trzeba by przygarnąć.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Pszczółka Maja
budzący grozę kapelutek


Dołączył: 23 Lut 2012
Posty: 1473
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 35 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 18:18, 26 Kwi 2016    Temat postu: Re: Jak sobie poradzisz?

Stefan napisał:
na terenie twojego województwa.
Jak sobie poradzisz?


Jadę do drugiego.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
nudziarz
męska zołza


Dołączył: 23 Cze 2008
Posty: 14583
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1176 razy
Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Wto 18:39, 26 Kwi 2016    Temat postu:

Jasne. Szczególnie pracując w szpitalu, energetyce czy jakiejkolwiek innej dziedzinie wymagającej "ruchu ciąglego".
Na bank wszyscy dostaną urlopy.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Pszczółka Maja
budzący grozę kapelutek


Dołączył: 23 Lut 2012
Posty: 1473
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 35 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 19:05, 26 Kwi 2016    Temat postu:

nudziarz napisał:
Jasne. Szczególnie pracując w szpitalu, energetyce czy jakiejkolwiek innej dziedzinie wymagającej "ruchu ciąglego".
Na bank wszyscy dostaną urlopy.


Tyle tytułem komentarza:

flykiller napisał:
Wsiadam w samochód i opuszczam moje województwo.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
flykiller
Gość





PostWysłany: Wto 19:09, 26 Kwi 2016    Temat postu:

nudziarz napisał:
A wracając do armagedonu..
Mam cztery ary trawnika koło domu, 70 arów działek ( niby przeznaczonych pod zabudowe , ale można zacząc tą ziemię uprawiać) (...)

Ale nie chyba podczas mrozów...

nudziarz napisał:
Jasne. Szczególnie pracując w szpitalu, energetyce czy jakiejkolwiek innej dziedzinie wymagającej "ruchu ciąglego".
Na bank wszyscy dostaną urlopy.

Jakie znowu urlopy??
to Armagedon, wszystko stoi, nikt nie pracuje, każdy się ratuje.
W mojej pracy już nie da się, w tej chwili, pracować unplugged.

nudziarz napisał:

Ale w blokach - nie wyobrażam sobie.

A ja owszem, przynajmniej, do jakiegoś czasu.
Zakładając, że nie można byłoby się przemieścić i nie byłoby gdzie (chociaż, jeśli czegoś sobie nie wyobrażam, to akurat tego), ludzie najpierw grzaliby w blokach na potęgę gazem, przygotowując, jednocześnie, zapasy żywności. Kiedy gaz też by "padł" nastąpiłaby, siłą rzeczy, wymuszona integracja - wielkie wspólne ogniska na blokowiskach, palenie mebli, itp. Przez jakiś czas. A potem... potem by się zobaczyło. Ludzie są pomysłowi.
Wychodzi na to, że ja jednak trochę wierzę w ludzi... Think
Powrót do góry
Seeni
Królewna Glątwa


Dołączył: 16 Wrz 2005
Posty: 18510
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2377 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Trójmiasto

PostWysłany: Wto 19:11, 26 Kwi 2016    Temat postu:

Z tego, co pamiętam w trakcie tamtej apokalipsy większość zakładów pracy była nieczynna. Pamiętam, że wtedy nie było jeszcze wody. Ojciec przynosił taką w baniakach, ale do mycia i spuszczania wody w toalecie przynosił wiadrami śnieg. Wtedy było także bardzo zimno, bo jakieś minus 15-20, po mieszkaniu chodziliśmy w kurtkach i czapkach. Matka wymiękła jak zaczęło nam, z przeproszeniem, gówno wyskakiwać z kibelka. Przenieśliśmy się wtedy do babci, u której przynajmniej były piece.
Generalnie ekstremalne warunki nie są dla mnie czymś strasznym. Jako dziecko wychowywane w twardych realiach socjalizmu jestem w stanie poradzić sobie z czymś tak banalnym jak kilkudniowe wyłączenia prądu. Na Boga, ja maniaczka szpilek wszystkich kolorów pamiętam czasy, kiedy w obuwniczych były tylko relaksy.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
nudziarz
męska zołza


Dołączył: 23 Cze 2008
Posty: 14583
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1176 razy
Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Wto 19:11, 26 Kwi 2016    Temat postu:

No własnie.( To bylo do juli... )
Karpieniec napisze pewnie jeszce "otwieram swój schron przeciwatomowy, wyposazony we wszelkie udogodnienia i tam spokojnie przeczekuję niebezpieczny okres popijajac szmpana Krug i zagryzajac kawiorem branym złotą łyżeczką z miśnieńskiej porcelany".


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez nudziarz dnia Wto 19:15, 26 Kwi 2016, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
nudziarz
męska zołza


Dołączył: 23 Cze 2008
Posty: 14583
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1176 razy
Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Wto 19:15, 26 Kwi 2016    Temat postu:

flykiller napisał:

Ale nie chyba podczas mrozów...

mam też broń, więc coś tam ze sklepów uskubię , a w kazdym razie nie pozwolę by mi cokolwiek uskubano Blue_Light_Colorz_PDT_02

A propos gazu.. w nowych apartamentowcach gazu niet .
Kilka dni wiec i zaczyna sie walka na noże o przetrwanie .


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez nudziarz dnia Wto 19:20, 26 Kwi 2016, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
flykiller
Gość





PostWysłany: Wto 19:17, 26 Kwi 2016    Temat postu:

nudziarz napisał:

mam też broń, więc coś tam ze sklepów uskubię , a w kazdym razie nie pozwolę by mi cokolwiek uskubano Blue_Light_Colorz_PDT_02

Do szabrowania to akurat więcej pola do popisu w miastach
Powrót do góry
nudziarz
męska zołza


Dołączył: 23 Cze 2008
Posty: 14583
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1176 razy
Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Wto 19:21, 26 Kwi 2016    Temat postu:

Amunicji mam malo. .. na moje miasteczko w sam raz, ale zeby zaraz brac się za szabrowanie w metropoliach ?? znam swoje miejsce w szeregu
A mowiąc powaznie: tesciowa i tak co roku 100 kg ziemniakow kupuje ( nie wiem po co ), wokół są wsie więc zakup pszenicy to nie taki problem, dobra dusza troszke zakwasu da do prowadzenia da( bo ludziska pasjami swój chlep pieka ) ....da sie przetrwać, choćbym miał pszenicę na makę w ręcznej maszynce mielić i kamieniem o kamień dalej rozdrabniać.

Autentyczne przerażają mnie metropolie. na ile wystarczą papierowe meble ???
Na trzy dni ??? A co potem ?


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez nudziarz dnia Wto 19:41, 26 Kwi 2016, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
mailo
maszynista z Melbourne


Dołączył: 21 Lip 2011
Posty: 2406
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 103 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: inąd
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 19:47, 26 Kwi 2016    Temat postu:

Dzisiaj 30-lecie katastrofy w Czarnobylu i ludzie na serio tak musieli się ewakuować, masakra.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kilo OK
maszynista z Melbourne


Dołączył: 23 Maj 2009
Posty: 19237
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 494 razy
Ostrzeżeń: 1/3

PostWysłany: Wto 19:49, 26 Kwi 2016    Temat postu:

A potem pojedziemy gwałcić i rabować na wsie.
Nie w pojedynkę, w watahach po kilkanaście basiorów.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
nudziarz
męska zołza


Dołączył: 23 Cze 2008
Posty: 14583
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1176 razy
Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Wto 19:51, 26 Kwi 2016    Temat postu:

Kilo OK napisał:
A potem pojedziemy gwałcić i rabować na wsie.
Nie w pojedynkę, w watahach po kilkanaście basiorów.

Mów za siebie. basiorze Dancing
Mnie na wiosne w krzyżu łupie.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez nudziarz dnia Wto 19:53, 26 Kwi 2016, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Seeni
Królewna Glątwa


Dołączył: 16 Wrz 2005
Posty: 18510
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2377 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Trójmiasto

PostWysłany: Wto 20:07, 26 Kwi 2016    Temat postu:

mailo napisał:
Dzisiaj 30-lecie katastrofy w Czarnobylu i ludzie na serio tak musieli się ewakuować, masakra.

Czarnobyl też przeżyłam. Po przejściu chmury radioaktywnej podawali nam w szkołach ligol. Ale tylko tym do lat 16- stu. Mój Kolega niejaki Andrzej F., który nieszczęśliwie tuz przed Czarnobylem skończył tę magiczną 16-stkę klękał przed higienistką i markując wyrywanie włosów płakał: ja też chce żyć.!!!
Ligolu nie dostał, za to obniżyli mu ocenę z zachowania
Not talking


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kilo OK
maszynista z Melbourne


Dołączył: 23 Maj 2009
Posty: 19237
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 494 razy
Ostrzeżeń: 1/3

PostWysłany: Wto 20:08, 26 Kwi 2016    Temat postu:

Urzekła mnie ta histeria.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Seeni
Królewna Glątwa


Dołączył: 16 Wrz 2005
Posty: 18510
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2377 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Trójmiasto

PostWysłany: Wto 20:20, 26 Kwi 2016    Temat postu:

Na tym Czarnobylu to jechaliśmy jakiś czas. A to kolega Krzysztof zasłabł na lekcji PO, gdyż cały weekend ( a weekend był wtedy słoneczny i ciepły) spędził z chmura radioaktywną, a to koleżanka Małolepsza dostała straszliwej wysypki itd. Tuz przed Czarnobylem miałam poważne zatrucie żołądkowe, wylądowałam nawet na krótko w szpitalu, spadłam mocno z wagi i ważyłam jakieś 45 kilo. Wyglądałam na ohydnie zabiedzoną. Moja ciotka, która mieszka w Stanach wydzwaniała do nas zaniepokojona Czarnobylem, bo u nich krążyły na ten temat przedziwne historie. Mój Ojciec planował wtedy wysłać jej moja fotkę z krótka adnotacją: najgorzej po Czarnobylu jest z Anią, ale matka strasznie na niego nakrzyczała i pomysł spalił na panewce. No ale wiadomo, że Matka zawsze torpedowała nasze najlepsze żarty. Not talking

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum po 30-tce Strona Główna -> Po 30-tce Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony 1, 2, 3  Następny
Strona 1 z 3

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin