Forum po 30-tce Strona Główna po 30-tce
niezwykła strona niezwykłych użytkowników
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy    GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Jaką kawę dzisiaj pijesz ?
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5 ... 9, 10, 11  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum po 30-tce Strona Główna -> Po 30-tce
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Pasztet
maszynista z Melbourne


Dołączył: 03 Lip 2011
Posty: 4878
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 524 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 14:10, 24 Sty 2014    Temat postu:

Mati napisał:
Moi goście przypadkiem dostają ode mnie, nawet własnoręcznie zaparzoną kawę

O to, czy mleko jest własnoręcznie wydojone aż się boję zapytać


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
annaliza
nawiedzony łowca sarkofagów


Dołączył: 22 Wrz 2005
Posty: 1329
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 242 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 18:26, 24 Sty 2014    Temat postu:

Seeni napisał:
Dzisiaj wypiłam kawę. Zwykłą rozpuszczalną.

Kawa rozpuszczalna to nie kawa. Bez znaczenia, z mlekiem czy bez..


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Seeni
Królewna Glątwa


Dołączył: 16 Wrz 2005
Posty: 18510
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2377 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Trójmiasto

PostWysłany: Pią 19:40, 24 Sty 2014    Temat postu:

No zgadza się, że nie kawa. Pisałam przecież, że raczej nie pijam. Kawoszem jest mój małżonek, który bez małego ekspresso nie wychodzi rano z domu.
Rozpuszczalna jest u nas zawsze na stanie, bo przepada za nią, z nieznanych nikomu przyczyn, starsza córka. Ja gustuję w kawie zbożowej i gorącym mleku. Angel Tę rozpuszczalną wypiłam rano, bo mi wyszła zbożowa


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
LampionyZeStarychSloikow
maszynista z Melbourne


Dołączył: 24 Mar 2013
Posty: 2671
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 90 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 19:46, 24 Sty 2014    Temat postu:

zastanawiam się, czy jak pijecie kawę to rozkładacie może dywanik w kierunku południowo-wschodnim?

i jeszcze mnie nurtuje pytanie, kiedy pojawi się topik o herbacie, bo ewidentnie wisi w powietrzu (że sparafrazuję naszą figlarną forumkę) Tongue out (1)


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Seeni
Królewna Glątwa


Dołączył: 16 Wrz 2005
Posty: 18510
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2377 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Trójmiasto

PostWysłany: Pią 20:38, 24 Sty 2014    Temat postu:

Osobiście najbardziej lubię sok warzywny i mleko. Herbaty też raczej nie pijam. Generalnie najchętniej gaszę pragnienie zwykłą kranówą

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Pasztet
maszynista z Melbourne


Dołączył: 03 Lip 2011
Posty: 4878
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 524 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 20:44, 24 Sty 2014    Temat postu:

Tak sobie czytałem topik i w sumie najbardziej rozśmieszył mnie Karpieniec. Ryzykant. Bo to cholernie ryzykowne nadymać się nad ekskluzywnością ekspresów Jura, kiedy ktoś się może zaczaić z kilkakrotnie droższym Gaggenau, czy którymś ze 100 ręcznie robionych ze stajni Armani Home wartości Opla Insignia

A refleksja ogólna jest taka, że nie warto mieć kija w dupie i konsumować wszystko tak, jak komu smakuje. Na sławnym (bądź niesławnym) pokazie Zienia w kościele specjalna ekipa barmanów podawała jakieś ultra stare roczniki Hennessy (ekipa była od producenta trunku) w niezwykle fantazyjnych kombinacjach (mnie smakowało najbardziej ze zmiksowanym ogórkiem i miodem). To tak w kontrze wobec purystów, którzy koniak chcieliby smakować w pękatych kielichach ogrzewanych palcami przy kominku.
Tak jest dobrze, jak komu smakuje

PS. Spędziłem kiedyś tydzień jako gość na plantacji kawy w Salwadorze - to zwykła pasza jest. Wszystko zależy od palenia - z tych samych ziaren można zrobić syf i kawową ambrozję.
PS2. Natomiast od żucia kawowych wiśni (ziarno kawy to pestka z tych wiśni) morda strasznie drętwieje i cholernie chce się bzykać


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
karpieniec złocisty
światłość bijąca zza zakrętu


Dołączył: 05 Lip 2012
Posty: 908
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 74 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 21:07, 24 Sty 2014    Temat postu:

Pasztet napisał:
Tak sobie czytałem topik i w sumie najbardziej rozśmieszył mnie Karpieniec. Ryzykant. Bo to cholernie ryzykowne nadymać się nad ekskluzywnością ekspresów Jura

Przeszło ci już to rozśmieszenie, mogę mówić? Już?
Stary, poczciwy Saeco za 1200 zeta parzy dokładnie taką samą kawę jak 3 krotnie droższa Jura.
Koszt użytkowania tego pierwszego sprowadza się do kupna byle jakiego odkamieniacza raz na kilka lat. Serwisowanie Jury to jakieś 150 zeta raz na 3 miechy.
Napisałem, że Jura to Merc - a mogłem przecież, że Lambo.
No i w czym rzecz Pasztecie i gdzie ja niby się nadymam?
Z czystej ciekawości pytam.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
slepa i brzydka
madonna z wielkim cycem


Dołączył: 10 Cze 2006
Posty: 10000
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 964 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z Vondervotteimittiss

PostWysłany: Pią 21:17, 24 Sty 2014    Temat postu:

czy Seeni moglaby zalozyc watek o ulubionych sokach warzywnych, bo szukam w necie rzetelnego przegladu sokowirowek i trudno znalezc

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Seeni
Królewna Glątwa


Dołączył: 16 Wrz 2005
Posty: 18510
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2377 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Trójmiasto

PostWysłany: Pią 21:44, 24 Sty 2014    Temat postu:

A co Ty... ja kupuję w kartoniku półlitrowe tymbarka zioła prowansalskie lub śródziemnomorski ogród oraz jednodniowe marwitu marchew plus seler i sok z buraka ( mam słabość do buraka) Pijam też ekologiczny sok z kiszonej kapusty i kiszonych ogórków w szklanych butelkach ale nie pamiętam nazwy producenta. Jak mam domowe kiszone to piję sok z domowych
Nawet nie wiem jak wygląda sokowirówka.
Poniekąd mam awersję do wszelkich urządzeń AGD od kiedy mało nie zginęłam zaatakowana łopatką elektrycznej maszynki od mięsa.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
annaliza
nawiedzony łowca sarkofagów


Dołączył: 22 Wrz 2005
Posty: 1329
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 242 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 22:22, 24 Sty 2014    Temat postu:

LampionyZeStarychSloikow napisał:
zastanawiam się, czy jak pijecie kawę to rozkładacie może dywanik w kierunku południowo-wschodnim?p

Raczej gazete. W kierunku.. Zgodnym z kierunkiem siedzenia.
Ale kazdy moze sobie rozkladac co tam chce i przed kim chce..


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
annaliza
nawiedzony łowca sarkofagów


Dołączył: 22 Wrz 2005
Posty: 1329
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 242 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 22:25, 24 Sty 2014    Temat postu:

Pasztet napisał:
Tak sobie czytałem topik i w sumie najbardziej rozśmieszył mnie Karpieniec. Ryzykant. Bo to cholernie ryzykowne nadymać się nad ekskluzywnością ekspresów Jura, kiedy ktoś się może zaczaić z kilkakrotnie droższym Gaggenau, czy którymś ze 100 ręcznie robionych ze stajni Armani Home wartości Opla Insignia
:

Można też w ogole sie nie nadymać. gdyby ktos zapomnial, ze taka opcja też istnieje.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez annaliza dnia Pią 22:55, 24 Sty 2014, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
l
maszynista z Melbourne


Dołączył: 01 Paź 2011
Posty: 6165
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 97 razy
Ostrzeżeń: 1/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 22:41, 24 Sty 2014    Temat postu:

annaliza napisał:
Pasztet napisał:
Tak sobie czytałem topik i w sumie najbardziej rozśmieszył mnie Karpieniec. Ryzykant. Bo to cholernie ryzykowne nadymać się nad ekskluzywnością ekspresów Jura, kiedy ktoś się może zaczaić z kilkakrotnie droższym Gaggenau, czy którymś ze 100 ręcznie robionych ze stajni Armani Home wartości Opla Insignia
:

Można też w ogole sie nadymać. gdyby ktos zapomnial, ze taka opcja też istnieje.


imho to mimikra


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Formalny
maszynista z Melbourne


Dołączył: 26 Sie 2005
Posty: 8251
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 534 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: 3 planeta od Słońca
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 23:12, 24 Sty 2014    Temat postu:

No comments:
[link widoczny dla zalogowanych] (o2)
"Gwiazdor polskiego YouTube Radosław Kotarski (Polimaty) opowiada o zaletach picia kawy. Audycja zawiera lokowanie produktu, czego autorzy filmiku nie kryją. Czy wartość tego materiału jest dostateczna, żeby zapomnieć, że powstał on za pieniądze producenta kawy? Oceńcie sami."


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Pasztet
maszynista z Melbourne


Dołączył: 03 Lip 2011
Posty: 4878
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 524 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 23:23, 24 Sty 2014    Temat postu:

annaliza napisał:
Pasztet napisał:
Tak sobie czytałem topik i w sumie najbardziej rozśmieszył mnie Karpieniec. Ryzykant. Bo to cholernie ryzykowne nadymać się nad ekskluzywnością ekspresów Jura, kiedy ktoś się może zaczaić z kilkakrotnie droższym Gaggenau, czy którymś ze 100 ręcznie robionych ze stajni Armani Home wartości Opla Insignia
:

Można też w ogole sie nie nadymać. gdyby ktos zapomnial, ze taka opcja też istnieje.

To jest bardzo dobra opcja, bo usiłowania bycia 'naj' są bezsensowne (czy raczej opieranie na tym poczucia własnej wartości) - zawsze znajdzie się ktoś 'dużo bardziej' i cały misterny plan w pizdu Hyhy

PS. dotyczy to też wysranej kawy, czy też urządzeń do jej parzenia


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Pochodzenie O-Ren Ishii
maszynista z Melbourne


Dołączył: 05 Maj 2008
Posty: 5578
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 363 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: centrum PL
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 0:40, 25 Sty 2014    Temat postu:

Dla mnie ekspres do kawy to już naprawdę fanaberia - wywalić 5 tys. żeby kawy się napić ? Ludzie, rozumku trochę. Można iść do kawiarni (w bonusie spacer, rozmowa, może fajne kelnerki w kusych spódniczkach) a w domu wystarczy dobra kawa sypana. No, ja właśnie robię level-up i będzie młynek (200 pln). Swoją drogą, może ktoś ma rekomendacje dotyczące dobrej kawy (ziarna) ? (Karpiniec, ale poniżej 1000 usd/kg, ok ? Blue_Light_Colorz_PDT_02)

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
LampionyZeStarychSloikow
maszynista z Melbourne


Dołączył: 24 Mar 2013
Posty: 2671
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 90 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 1:27, 25 Sty 2014    Temat postu:

Pasztet napisał:
Spędziłem kiedyś tydzień jako gość na plantacji kawy w Salwadorze
normalnie Szecherezada Tongue out (1) zabrakło mi tylko wstawki o osobistej asystentce, która kazdego ranka budziła Cię robiąc perfekcyjnie laskę

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
LampionyZeStarychSloikow
maszynista z Melbourne


Dołączył: 24 Mar 2013
Posty: 2671
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 90 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 1:31, 25 Sty 2014    Temat postu:

annaliza napisał:
Ale kazdy moze sobie rozkladac co tam chce i przed kim chce..
każda te może, nie bądźmy szowinistami Tongue out (1)

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Pasztet
maszynista z Melbourne


Dołączył: 03 Lip 2011
Posty: 4878
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 524 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 2:08, 25 Sty 2014    Temat postu:

LampionyZeStarychSloikow napisał:
Pasztet napisał:
Spędziłem kiedyś tydzień jako gość na plantacji kawy w Salwadorze
normalnie Szecherezada Tongue out (1) zabrakło mi tylko wstawki o osobistej asystentce, która kazdego ranka budziła Cię robiąc perfekcyjnie laskę

Bajka niestety nie była aż tak piękna. Córka właścicieli plantacji była podwładną pani pasztetowej. Tam jakoś dzieciom w bogatych rodzinach (helikoptery dowożące dzieci do pracy) przychodzi do głowy piąć się mozolnie po szczeblach korporacyjnych karier, choć pensje starczają na waciki.

PS. Są miejsca, gdzie sprzęt trzyma się na uwięzi - jednym z takich miejsc jest Salwador. wszyscy mają broń, najzwyczajniej przypiętą do pasa. Jak w westernach. Pierwszego trupa na ulicy widzi się po dwóch dniach pobytu. To leczy z ryzykownych zalotów


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Pasztet dnia Sob 2:09, 25 Sty 2014, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Pochodzenie O-Ren Ishii
maszynista z Melbourne


Dołączył: 05 Maj 2008
Posty: 5578
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 363 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: centrum PL
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 11:38, 25 Sty 2014    Temat postu:

Ja trupa nie widziałem ale faktycznie broni palnej jest dużo a standardowy patrol policji jest uzbrojony jak nasze AT. No, i mój wynajęty Jeep... był podziurawiony kulami, zapewne z automatu Blue_Light_Colorz_PDT_02

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
karpieniec złocisty
światłość bijąca zza zakrętu


Dołączył: 05 Lip 2012
Posty: 908
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 74 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 12:00, 25 Sty 2014    Temat postu:

Pochodzenie O-Ren Ishii napisał:
Dla mnie ekspres do kawy to już naprawdę fanaberia - wywalić 5 tys. żeby kawy się napić ? Ludzie, rozumku trochę. Można iść do kawiarni (w bonusie spacer, rozmowa, może fajne kelnerki w kusych spódniczkach) a w domu wystarczy dobra kawa sypana.

Jasne. Jasne i oczywiste. Niestety: nie dla mnie. Wolę jednak otaczać się fajnymi przedmiotami, oglądać se ti - vi na 65 calach, jeździć szybką, wygodną furą, jadać w dobrych knajpach, nosić dobre jakościowo ciuchy i tego rodzaju bzdety. Kurde, nawet żonę mam ładną hehe...
Oczywiście rozumiem czyjś minimalizm, żeby nie było. Nie mógłbym wprawdzie tak żyć, ale i od głupków kogoś nie wyzywam. Proszę też o wyrozumiałość odnośnie mojej osoby: równie dobrze mógłbym kasę przeznaczyć na tacę, dziwki czy kasyno, nie? Zatem proszę jakoś przełknąć moją filozofię, a jeśli okaże się to jednak zbyt trudne - informuję, że i tak mam to w dupie. No.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum po 30-tce Strona Główna -> Po 30-tce Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5 ... 9, 10, 11  Następny
Strona 4 z 11

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin