Forum po 30-tce Strona Główna po 30-tce
niezwykła strona niezwykłych użytkowników
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy    GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

jedzie, jedzie Mikołaj czerwony, cały zakrwawiony...
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum po 30-tce Strona Główna -> Po 30-tce
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
animavilis
Gość





PostWysłany: Pią 20:27, 21 Gru 2007    Temat postu:

W dzisiejszych czasach nie wypada się do tego przyznawać, bo spoglądają na człowieka jak na kalekę - cóż, nie mam prawa jazdy.
Poszłam na kurs mając 17 lat i bardzo, bardzo mi się podobało. Kierowanie samochodem było fan-ta-sty-czne, było cudowne nawet mimo brzęczenia instruktora, że jeżdżę zbyt szybko i nawet wtedy, gdy wystrzeliwszy z lodowej koleiny zrobiłam popisowy piruet na środku jezdni i wylądowałam na przeciwnym pasie ruchu. Niestety, na egzaminie nie doceniono mojego neurotycznego stylu jazdy, a że była to pierwsza, bardzo bolesna porażka życiowa, wpadłam w rozpacz i poddałam się.
Zapewne dobrze się stało, bo do jazdy samochodem też trzeba dojrzeć. I tak sobie myślę, że powoli dojrzewam do tego, żeby spróbować raz jeszcze.
[już widzę te nieskończone wstęgi szos rozściełające się przede mną... tylko ja, szum silnika i wiatr we włosach... Angel ]
Powrót do góry
Aproxymat
Para X to my


Dołączył: 26 Sie 2005
Posty: 33795
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1537 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: zewsząd
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 20:38, 21 Gru 2007    Temat postu:

Moje początki też były podobne - z tym, że bez problemu zdałem egzamin za pierwszym podejściem. A potem szalałem moim trabantem po mieście. Do czasu aż natrafiłem na żuka. Możecie sobie wyobrazić jak niefortunnie wygląda trabant powypadkowo (na żuku to tylko ryska była niewielka). Jakoś zdałem sobie sprawę z tego, że nie powinienem jednak wariować. Potem jeździłem już dużo mniej. W końcu sprzedałem samochód (warto było, bo kupiłem za niego kamerę ) i do dziś nie mam żadnego. Przemieszczam się po mieście w miarę możliwości pieszo, więc choć trochę dbam o kondycję dzięki temu.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
animavilis
Gość





PostWysłany: Pią 20:40, 21 Gru 2007    Temat postu:

Aproxymat napisał:
Moje początki też były podobne - z tym, że bez problemu zdałem egzamin za pierwszym podejściem.

Faktycznie, uderzająca analogia Blue_Light_Colorz_PDT_21
Powrót do góry
Aproxymat
Para X to my


Dołączył: 26 Sie 2005
Posty: 33795
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1537 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: zewsząd
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 20:53, 21 Gru 2007    Temat postu:

Podobne w sensie mentalnym - znaczy jeśli chodzi o odczucia przy pierwszych jazdach i manewrach

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
lulka
Ewa chce spać


Dołączył: 29 Sie 2005
Posty: 11227
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1364 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 21:01, 21 Gru 2007    Temat postu:

Nie udałoby mi się tak jak Sinowi wyłuszczyć sprawy o umiejętnościach.
Jednak wiele w tym prawdy.
Bardzo lubię jeździć samochodem. Choć dwa razy zdarzyło się, że już jeździć nie chciałam.
Nawet nie mogę napisać, ze się nie poddałam bo za każdym razem ktoś mi pomógł wsiąść znów za kierownicę.
Czasami rozpędzam się za bardzo. To jest silniejsze ode mnie...Zanim pomyślę...
Czasami strasznie głupie rzeczy człowiek (czyli ja) zapamiętuje. Zapomina o tej krwi, o bólu, strachu, panice...
Mnie się przypominają zawsze słowa z komedii romantycznej (nie pamiętam jej tytułu...

Jadąc samochodem córka mówi ojcu (prowadzącemu samochód), że jest on niezdarą życiową, że to, że tamto i że nawet samochodem nie potrafi jeździć tylko wlecze się jak żółw. Ojciec jej na to odpowiada:
"Kochanie, jadę jak żółw bo wiozę swój największy skarb. Ciebie."
I tego się trzymam.
Jak tonący brzytwy za przeproszeniem bo czasami to bym pocisnęła.
Blue_Light_Colorz_PDT_02


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
bobro
gryźliwy behemot


Dołączył: 15 Paź 2006
Posty: 20179
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: z boku trochę
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 21:30, 21 Gru 2007    Temat postu:

animavilis napisał:
W dzisiejszych czasach nie wypada się do tego przyznawać, bo spoglądają na człowieka jak na kalekę - cóż, nie mam prawa jazdy.


no co ty? ja nie mam, nigdy nie miałem i nie mam zamiaru mieć;

dopóki będę mieszkał w mieście to miejska komunikacja jest tym, co mi wystarcza, a kiedy muszę coś załatwić na mieście wyjątkowo szybko i pogoda sprzyja, wyciągam z piwnicy rower;

pociągami też lubię jeździć


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
animavilis
Gość





PostWysłany: Pią 21:39, 21 Gru 2007    Temat postu:

bobro napisał:

no co ty? ja nie mam, nigdy nie miałem i nie mam zamiaru mieć;

pierdoła Tongue out (1)
Powrót do góry
bobro
gryźliwy behemot


Dołączył: 15 Paź 2006
Posty: 20179
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: z boku trochę
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 21:42, 21 Gru 2007    Temat postu:

w całym moim życiu zdarzyło się góra 5 sytuacji, w których samochód był mi niezbędny; w pozostałych jakoś bym sobie poradził lub sobie poradziłem bez niego

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
SinNameOn
Ancymodr


Dołączył: 27 Sie 2005
Posty: 147
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 11 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z Kredy, czy tam Jury albo inszego Karbonu

PostWysłany: Pią 21:58, 21 Gru 2007    Temat postu:

Dziś mnie troszkę poniosło. Do pracy dojeżdzam jakieś 45km, trasa Tychy - Bielsko.
Takoż jadę sobie regulalrnie nie zważając na znaki...znam je już "by heart" i pamietam doskonale, że tuż za przed Orlenem w Bielsku zaczyna się siedemdziesiątka. Lecę prawym pasem za mną TIR, który chętnie poszedłby szybciej, ale "KLUB MIŁOŚNIKÓW LEWEGO PASA" skutecznie blokuje jego zapędy. Wali mi długimi raz...drugi...piąty, a ja dalej swoje. Pan, kierowca zawodowy, daje po klaksonie...nie wytrzymałem i dałem gwałtownie i ostrzwegawczo po hamulcach...

Jak zakręcił naczepą regularnego wężyka - odeszła mu ochota na przekraczanie limitów prędkości. Pewnie się burak nawet spocił. Może to jest metoda? Kto wie?

Tak sobie pomyślałem. Czytam często, że tirowcy muszą szybko, bo im pomarańcze zgniją, jak się spoźnią to im nie rozładują towaru, szef zabierze premię, wywali z pracy...bo szef liczy tylko kasę, ustanawia niewykonalne limity i nic go nie obchodzi. Z drugiej zaś strony...jak idzie o podwyzkę to panowie wszelakich grup zawodowych potrafią skutecznie strajkować, blokować itp. Kiedy zaś idzie o bezpieczeństwo to mają to najzwyczajniej w dupie. Uszy po sobie i słuchają szefa. Czyż nie tchnie hipokryzją?


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez SinNameOn dnia Pią 22:01, 21 Gru 2007, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
bobro
gryźliwy behemot


Dołączył: 15 Paź 2006
Posty: 20179
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: z boku trochę
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 22:04, 21 Gru 2007    Temat postu:

to zupełnie tak samo jak głupi kolejarze walczący o podwyżkę blokowaniem torów i generowaniem dodatkowych strat

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
yapp
Łosiu


Dołączył: 27 Sie 2005
Posty: 1693
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 66 razy
Ostrzeżeń: 3/3
Skąd: http://www.trzydziestolatki.fora.pl/

PostWysłany: Pią 23:41, 21 Gru 2007    Temat postu:

SinNameOn napisał:
Jak zakręcił naczepą regularnego wężyka - odeszła mu ochota na przekraczanie limitów prędkości. Pewnie się burak nawet spocił. Może to jest metoda? Kto wie?

Nie żebym miał zaraz jakieś wielkie doświadczenie w tej kwestii, ale wielokrotnie obserwowałem spiralę nienawiści (którą często sam rozpętywałem ) Otóż wygląda to tak: podjeżdża do ciebie jakis młody pistolet i zaczyna migać światłami, że mu niby blokujesz życiowe możliwości wlokąc się 120 na godzinę lewym pasem. Ja wtedy dostaję wkurwa i zwalniam do przepisowych 90. Bidak tam z tyłu wije się i przykuca, dopóki nie uda mu się śmiałym manewrem mnie wyminąć ( z powodu tłoku na prawym pasie trochę to może potrwać) - prawdziwe wilczki potrafią jeszcze podjechać na 10 cm do drzwi pasażera i zdławić silnik, co powoduje wzrost adrenaliny zarówno u pasażera jak i kierowcy. Następnie wzmiankowany zwalnia przed tobą do 60 na godzinę i trzyma cię tak dopóki nie uzna, że dostałeś nauczkę


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez yapp dnia Pią 23:57, 21 Gru 2007, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
yapp
Łosiu


Dołączył: 27 Sie 2005
Posty: 1693
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 66 razy
Ostrzeżeń: 3/3
Skąd: http://www.trzydziestolatki.fora.pl/

PostWysłany: Pią 23:46, 21 Gru 2007    Temat postu:

SinNameOn napisał:
Dziecko już nie...jego karczek pęknie przy 40 km/h.

Jaki tam karczek. Ty chyba nie wiesz jakie karczycha dzieciaki hodują wkłuwając sobie hormony i inne świństwo


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
SinNameOn
Ancymodr


Dołączył: 27 Sie 2005
Posty: 147
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 11 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z Kredy, czy tam Jury albo inszego Karbonu

PostWysłany: Sob 10:03, 22 Gru 2007    Temat postu:

yapp napisał:

(...) wlokąc się 120 na godzinę lewym pasem. (...)

Oj Yapp, Yapp...lewy pas jest do wyprzedzania i nie wiem czy wiesz, ale nieuzasadniona jazda lewym pasem jest wykroczeniem bez względu na to czy poruszasz się z prędkością dozwoloną, czy też nie.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kewa
optymistyczna realistka


Dołączył: 05 Lis 2005
Posty: 24976
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1879 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: prawie Wrocław

PostWysłany: Sob 14:04, 22 Gru 2007    Temat postu:

bobro napisał:
to zupełnie tak samo jak głupi kolejarze walczący o podwyżkę blokowaniem torów i generowaniem dodatkowych strat

Albo głupie pielęgniarki w deszczu pod sejmem a podwyżkę i tak dostaną lekarze.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Aproxymat
Para X to my


Dołączył: 26 Sie 2005
Posty: 33795
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1537 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: zewsząd
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 16:40, 22 Gru 2007    Temat postu:

Taaa... takie magiczne myślenie i zaklinanie rzeczywistości

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
SinNameOn
Ancymodr


Dołączył: 27 Sie 2005
Posty: 147
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 11 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z Kredy, czy tam Jury albo inszego Karbonu

PostWysłany: Sob 22:08, 22 Gru 2007    Temat postu:

Aproxymat napisał:
Taaa... takie magiczne myślenie i zaklinanie rzeczywistości


Lub przeklinanie. Czułbym się znacznie bezpieczniej mogąc inwestować cięzko zarobione pieniądze w "samozabezpieczenie" miast opłacać pensje nierobom z Zusu i tzw "służby" zdrowia.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
yapp
Łosiu


Dołączył: 27 Sie 2005
Posty: 1693
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 66 razy
Ostrzeżeń: 3/3
Skąd: http://www.trzydziestolatki.fora.pl/

PostWysłany: Pon 0:03, 24 Gru 2007    Temat postu:

SinNameOn napisał:
nieuzasadniona jazda lewym pasem jest wykroczeniem bez względu na to czy poruszasz się z prędkością dozwoloną, czy też nie.

a jak z powodu natężenia ruchu nie da się na prawy pas łatwo zjechać? umie se wyobrazić? Tongue out (1)


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
SinNameOn
Ancymodr


Dołączył: 27 Sie 2005
Posty: 147
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 11 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z Kredy, czy tam Jury albo inszego Karbonu

PostWysłany: Pon 10:25, 24 Gru 2007    Temat postu:

yapp napisał:

a jak z powodu natężenia ruchu nie da się na prawy pas łatwo zjechać? umie se wyobrazić? Tongue out (1)


to tez jest w przepisach <cmok>


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
yapp
Łosiu


Dołączył: 27 Sie 2005
Posty: 1693
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 66 razy
Ostrzeżeń: 3/3
Skąd: http://www.trzydziestolatki.fora.pl/

PostWysłany: Śro 1:49, 26 Gru 2007    Temat postu:

SinNameOn napisał:
<cmok>

z języczkiem? Tongue out (1)


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
SinNameOn
Ancymodr


Dołączył: 27 Sie 2005
Posty: 147
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 11 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z Kredy, czy tam Jury albo inszego Karbonu

PostWysłany: Śro 10:49, 26 Gru 2007    Temat postu:

i w przebraniu śnieżynki

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum po 30-tce Strona Główna -> Po 30-tce Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3  Następny
Strona 2 z 3

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin