po 30-tce

Gość

Zrobiło się cieplej i na drogach pojawili się dawcy ludzkich organów na swych super szybkich motorach.
Wczoraj widziałem jak taki głupek zakończył swoje życie na drzewie.
Czy szkoda Wam takich ludzi?

hachiko · Gość

Stanowi zagrożenie dla innych,żal mi jego rodziny.

Seeni

Szkoda..........., głupi- mądry, człowiek przecież

nudziarz

Każdego człowieka szkoda.
Aczkolwiek jeśli ktoś chce popełnić samobójstwo , zdecydowanie lepsze sa mosty, pociągi etc.
Przynajmniej minimalizuje się wtedy ryzyko dla innych.

Pasztet

Najbardziej mi żal autorów komentarzy, którzy mają gotową diagnozę zanim poznają jakiekolwiek okoliczności.
Ginie motocyklista = jechał jak wariat.
Ginie pieszy lub rowerzysta = wina kierowcy samochodu.
itp.

nudziarz

Pasztet > byłem w zeszłym roku świadkiem jak "motocyklista" jadąc pomiędzy pasami ruchu na tylnym kole niestety źle ocenił odległość. Pomieszało nim, zaczął się odbijac od aut, w końcu został zmielony pod kolejnym.
Czy można uprzejmie prosić o naswietlenie mi okoliczności ?
Pewnie musiał jechać na tylnym dobre ponad 100 km/h , bo w przednim kole ciśnienie mu spadło i spieszył się zanim zamkną zakład wulkanizacyjny ?

Pasztet

Jak dołączysz do grona osób, które na podstawie jednej obserwacji wnioskują bezkrytycznie na inne zdarzenia, to wisisz mi flaszkę..

nudziarz

Błąd wnioskowania

Nie mam absolutnie nic przeciwko gościom jeżdżącym na chopperach. Super chłopaki, kultura na drodze jakiej my "samochodziarze" możemy tylko pozazdrościć, sam zresztą zawsze puszczam chłopaków, bo zwyczajnie są szybsi.
Ale duuużej części gosci na ścigaczach zwyczajnie odbija.. a może raczej ścigacze w sporej częsci kupują klienci nie mający do konca równo pod sufitem.
No nie powiesz mi, ze pomysł zakładania na szyję struny fortepianowej przymocowanej do ramy świadczy o pełnej rownowadze psychicznej....

Ron

To jeszcze się tak bawią?

Zasadniczo na zdrowy rozum, jeśli zalicza się upadek na motocyklu przy 200 km/godz. to czy gość ma strunę na szyi, czy nie ma to większego znaczenia nie ma. A jeśli przez to bardziej dbają, żeby nie upaść to dobrze. Think

bobro

LampionyZeStarychSloikow

letnisztorm

Znam dziewczynę, która przez taki "styl życia innych" w wieku 24 lat stała się osobą niepełnosprawną w stopniu znacznym, widzi bardzo słabo jest częściowo sparaliżowana, chodzi z trudnością, nigdy nie podejmie pracy, nigdy nie będzie miała dzieci, o jej stanie psychicznym nie wspomnę.

Młody chłopak kupił sobie właśnie takiego ścigacza, nie wyrobił na zakręcie, spadł z motocykla, który poleciał w tłum ludzi na chodniku, trafił akurat w nią.

Na sprawie o odszkodowanie jej pani adwokat usłyszała, że przecież takim odszkodowaniem zniszczą życie temu chłopakowi, bo on taki młody, taki pasjonat i jak kupił upragnioną maszynę trochę go fantazja poniosła a przecież ma na utrzymaniu żonę dzieci, z czego będą żyli?

hachiko · Gość

W bardzo podobny sposób, sąsiedzi mojej Mamy stracili jedyną wnuczkę.

Pochodzenie O-Ren Ishii

Pasztet

I schemat się powtarza, ktoś zna jakiś tam przypadek, więc już wie, że motocyklista, który rozbił się o drzewo był sam sobie winien.

Rozczarowujące..

karpieniec złocisty

Szwagier se ostatnio motor kupił. Nie pytajcie jaki, bo się nie znam. Czarny i głośny po prostu. Nawet ostatnio na jakiś zlot nim pojechał - pół miasta zakorkowali. Dziecinada z lekka, ale co kto tam lubi. Osobiście lubię sobie nawet zjechać swoim wózkiem na prawo, by takiego motocyklistę w korku przepuścić. Nie trawię tylko odpalania tych maszyn. Ryk silnika działa mi na nerwy. Sam takiego nigdy nie kupię - już prędzej jakąś paralotnię. Czy coś...

Gość

to ciekawe, jak strach przed innym stylem zycia potrafi tak zacmic czlowieka, ze staje sie emocjonalnym warzywem

Ja napiszę Ci kolego, że to Ty jesteś tym emocjonalnym warzywewm, bo nie widzisz problemu w głupocie ,,dawców organów'' .
Jak napisałeś to jest pewien styl życia, lecz ci, którzy ten styl życia uprawiają, to żyją i mają się dobrze.

Są takie przypadki jak ten

http://www.youtube.com/watch?v=Pu9mpr9b4aw

On sobie teraz pewnie jeździ po niebieski drogach w niebie, a tu zostawił żonę i córkę.

Poldek

Gość

Ja kiedyś dojeżdżałem do skrzyżowania, gdzie zapaliło się czerwone światło przed sobą zobaczyłem dziure w asfalcie i lekko odbiłem w prawo, a byłem na prawym pasie, w tym czasie głupek na motorze podjeżdżał do skrzyżowania i po mojej prawej stronie chciał mnie ominąć. Ten jego manewr skończył się na chodniku jego upadkiem. Coś tam pyszczył, ze to moja wina. Policja po zbadaniu nagrania z minitoringu ze skrzyżowania stwierdziła, że to jego wina, a że gość już miał punkty karne zabrała mu prawojazdy, a jego super szybką maszyne ,,aresztowano'' na parking policyjny.

LampionyZeStarychSloikow

zazdroscicie mlodziezy, stare dziady. to ciekawe, ze nikt nie narzeka na przedstawicieli handlowych, ktorzy swoimi punciakami pruja 150/h, albo na autobusiarzy jadacych srodkiem drogi. napewno znalazlyby sie przyklady jak to wnusia/corcia/szwagier stracily reke/oko/glowe