Forum po 30-tce Strona Główna po 30-tce
niezwykła strona niezwykłych użytkowników
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy    GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Londyńczycy
Idź do strony Poprzedni  1, 2
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum po 30-tce Strona Główna -> Po 30-tce
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
EMES
emerytowany hank moody


Dołączył: 10 Lut 2008
Posty: 7868
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1187 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: zewsząd

PostWysłany: Nie 13:40, 02 Lis 2008    Temat postu:

a może i posłuchać klimat reagge ale tekst bomba

<object width="425" height="344"><param name="movie" value="http://www.youtube.com/v/Ibqq5dvebgA&hl=pl&fs=1"></param><param name="allowFullScreen" value="true"></param><param name="allowscriptaccess" value="always"></param><embed src="http://www.youtube.com/v/Ibqq5dvebgA&hl=pl&fs=1" type="application/x-shockwave-flash" allowscriptaccess="always" allowfullscreen="true" width="425" height="344"></embed></object>


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
adamsky
jarzębina


Dołączył: 24 Maj 2008
Posty: 18
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Pon 18:37, 12 Sty 2009    Temat postu:

odgrzeje trochę stare kotlety,ale może warto. Serial dopiero jakiś czas temu udało mi się zobaczyć na YouTube. Sam wyjechałem jakiś czas temu z Polski, kiedy jeszcze nie można było pracować Polakom w EU a Policja sprawdzała pieczątki w paszportach (3miesieczyna wiza).
Tak po wypowiedziach to widać kto "liznął zachód własnymi rękoma" a kto był jedynie na organizowanym wyjeździe w Grecji czy innych Włoszech na plaży. Irytują mnie plakietka Polaka "zmywak". Jakby w Polsce nikt nie pracował fizycznie tylko ta najgorsza robotę odwalali za Polaków emigranci np. z Holandii czy Francji albo W.Brytanii. Żadna praca nie hańbi ,ale w Polsce widocznie praca fizyczna dla wielu jest hańba i czymś nie do przyjęcia. Co do samego serialu, mimo,ze akcja dzieje się w Anglii równie można ja przypisać do każdego kraju EU i tam pracujących Polaków, z wyłączeniem Polski. Losy bohaterów są do zaakceptowania, sam spotykałem się z podobnymi historiami. Ludzie nie emigrują w poszukiwaniu przygody, tylko lepszego życia. Kazdy ma prawo do lepszego życia.
W Polsce poza dużymi miastami godne wynagrodzenie za wykonana prace to abstrakcja. Poza tym znakomita większość moich znajomych nie wraca do Polski, bo spotyka tam barierę często nie do pokonania to jest mentalność. W szczególności: urzędy-wszelakie, komunikacja-drogi-pociągi(wciąż smród i bród i złodziejstwo), "wciskanie nosa w nie swoje sprawy", niepunktualność , mentalność roszczeniowa, trudności z wypowiedzeniem słowa dziękuję i przepraszam.
Kasa to jest dla osób po wielu latach zagranica to sprawa drugorzędna. W Polsce zapewne dla osób dobrze zarabiających w dużych korporacjach czy mających własny biznes da się żyć.
Świat zazwyczaj oglądają jedynie przez szyby samochodu jadąc z biurowca do szczelnie ogrodzonego osiedla (nie widziałem takich osiedli na zachodzie). Wiem,ze tez można żyć godnie w Polsce, ale takie klawe życie ma 5-10% Polaków, reszta żyje w starych betonowych osiedlach, gdzie bloki często maja po 15 klatek schodowych a inni pechowcy jeszcze gorzej - zawilgoconych kamienicach. Zalecam wiec wszystkim , którzy używają słowa "zmywak" nad zastanowieniem się nad tym słowem , czas leci, a coraz więcej Polaków dostaje lepsza prace, lub sami sobie organizują, bo jesteśmy narodem naprawdę mądrym i zaradnym.
Tylko chyba jako jedyni z cywilizowanych krajów poniżamy się nawzajem czy to w Polsce czy poza granicami. Więcej uśmiechu i zrozumienia dla Nas wszystkich nawzajem


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
lulka
Ewa chce spać


Dołączył: 29 Sie 2005
Posty: 11227
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1364 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 21:11, 12 Sty 2009    Temat postu:

adamsky napisał:
Poza tym znakomita większość moich znajomych nie wraca do Polski, bo spotyka tam barierę często nie do pokonania to jest mentalność.


Jak Włoch wraca do Włoch to się cieszy. Jak Anglik wraca do Anglii to sie tez cieszy...Itd. itp.
Jak Polak wraca do Polski to się nie cieszy bo przez dwa miesiace czy rok mentalność mu się całkowicie przestawia na nie polską.

Cytat:
W szczególności: urzędy-wszelakie, komunikacja-drogi-pociągi(wciąż smród i bród i złodziejstwo), "wciskanie nosa w nie swoje sprawy", niepunktualność , mentalność roszczeniowa, trudności z wypowiedzeniem słowa dziękuję i przepraszam.


Tylko tyle?

Cytat:
Świat zazwyczaj oglądają jedynie przez szyby samochodu jadąc z biurowca do szczelnie ogrodzonego osiedla (nie widziałem takich osiedli na zachodzie). Reszta żyje w starych betonowych osiedlach, gdzie bloki często maja po 15 klatek schodowych a inni pechowcy jeszcze gorzej - zawilgoconych kamienicach.


Aaaa...czyli nie tylko tyle. Jest i dalszy ciąg.


A teraz poważnie. O ile się nie mylę to "zmywak" jest słowem przywiezionym przez polskich emigrantów?
Poza tym co w nim obraźliwego jeśli ktoś tam zmywa naczynia?

A teraz odpowiem Ci na resztę posta. Jestem pewna, że jak przyjeżdżasz do Polski (o ile przyjeżdżasz) to Twoja rodzina się z tego cieszy?
To Ty widzisz to, czego my (Polacy w Polsce) nie widzimy (nawet jeśli, to nie w tak drastycznej formie jak Ty ja przestawiłeś) . I Tobie to przeszkadza, a nie nam.
Rozumiem to poniekąd - wiele osób (jeśli nie prawie wszyscy) wyjeżdżają za granicę gdyż tutaj jest im ciężko, źle itd. Jadą, znajdują tam swoje miejsce na Ziemi i chwała im za to.
Być może ta antypatia do kraju (widać to w Twoim poście) bo nie napisałeś o Polsce ani jednego, dobrego słowa - powoduje wstyd, że się stąd pochodzi, a podobnych Tobie (czyli Polaków tam) się nie lubi bo też są z tego dupniastego miejsca?
Powiedz, jak Cię polubić skoro w swoim poście umieściłeś nas w tych zapleśniałych domach, blokowiskach jako półgłówków, którzy świat oglądają tylko zza szyb samochodów?

I nic nie mam do emigrantów. Znam kilku i są wspaniałymi ludźmi, którzy Tam ułożyli sobie życie. I cenię ich i uwielbiam za to, że nie myślą o mnie gorzej dlatego, że jestem stąd. Pewnie dlatego, że mentalność pozostała im taka sama. Nie oznacza to jednak, że nie widzą zalet krajów, w których mieszkają.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
adamsky
jarzębina


Dołączył: 24 Maj 2008
Posty: 18
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Pon 22:28, 12 Sty 2009    Temat postu:

Jak Włoch wraca do Włoch to się cieszy. Jak Anglik wraca do Anglii to sie tez cieszy...Itd. itp.
Jak Polak wraca do Polski to się nie cieszy bo przez dwa miesiace czy rok mentalność mu się całkowicie przestawia na nie polską.





"Powiedz, jak Cię polubić skoro w swoim poście umieściłeś nas w tych zapleśniałych domach, blokowiskach jako półgłówków, którzy świat oglądają tylko zza szyb samochodów?"


Włochów zza oceanu dużo nie wróciło, kiepski przykład z tymi Włochami, poznałem 3 włoszki i jednego Włocha, żadne z nich chce wrócić do swojego kraju, powody podobne do naszych (wykształceni) . Jakos tez nie kwapi się kilka milionów włochów na powrót z USA. Brytyjczyków poznałem, ale oni zazwyczaj wracają i faktycznie cieszą się z tego, nie dziwie się Co do reszty, nic nie pisałem o zapleśniałych domach i półgłówkach (wróć proszę do tekstu) Napisałem tez o pozytywnie o Nas - Polakach "jesteśmy narodem naprawdę mądrym i zaradnym". Moje zdanie jest wyrobione po wielu latach emigracji (nie po 2 czy 3 miesiącach). Jak jest tak dobrze to czemu w ostatnie 3 lata wyjechało 2 miliony? Na ten temat pisze. Znam ludzi ,którzy są z tzw. starej emigracji . Zdanie maja podobne, tyle ,ze dla nich zmieniło się jedynie w sklepach i samochodach na ulicach, jeżeli chodzi o sposób traktowania się nawzajem nic. Tekst napisałem bo mam prawo napisać jak jest "tam" i jak widać pewne rzeczy z drugiej strony , gdy ma się punkt odniesienia.
pozdrawiam serdecznie


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Pochodzenie O-Ren Ishii
maszynista z Melbourne


Dołączył: 05 Maj 2008
Posty: 5578
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 363 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: centrum PL
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 22:41, 12 Sty 2009    Temat postu:

takiego bydła i hołoty jaką są Anglicy to trzebaby szukać w Mongolii za Czyngis Chana - niedobrze mi się robi jak słyszę o tej "innej kulturze i mentalności" - mają "inną" kulturę i mentalność bo są u siebie za ryj trzymani a jak wyjadą z wyspy to się okazuje co sobą reprezentują.... pojedź do Zakopca albo Krakowa i sobie popatrz (w Krakowie to nawet ktoś sobie problemów z prawem narobił wywieszając na drzwiach knajpy napis "anglików nie obsługujemy")

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
lulka
Ewa chce spać


Dołączył: 29 Sie 2005
Posty: 11227
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1364 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 10:27, 13 Sty 2009    Temat postu:

adamsky napisał:

Włochów zza oceanu dużo nie wróciło, kiepski przykład z tymi Włochami, poznałem 3 włoszki i jednego Włocha, żadne z nich chce wrócić do swojego kraju, powody podobne do naszych (wykształceni) . Jakos tez nie kwapi się kilka milionów włochów na powrót z USA.


Nie chodziło mi o powrót (źle to ujęłam). Chodziło mi o odwiedziny w kraju i mentalność. Włoch pozostaje Włochem gdziekolwiek by nie był.
Tak samo inne nacje. Polacy mają z tym problem. Nie znoszą się za granicą bo każdy za wszelką cenę chce się swojej mentalności wyzbyć i udawać, że jej nie ma. Innych Polaków postrzega zaś jak wyrzut sumienia lub tego gorszego, który się owej mentalności nie wyzbył.
Z tego samego powodu emigranci wyrażają się źle o swoim kraju i tak go postrzegają. Bo Polak ze swoją mentalnością czuje się po prostu gorszy od reszty.
Znasz inny powód?
I nie pisz mi, że nie mam pojęcia o czym piszę bo mam. I to bardzo duże.
Tylko mi się mojego życiorysu nie chce opowiadać.
Napomknę tylko, że mój własny, rodzony tata mieszka w Stanach od prawie dwudziestu lat. Ja za granicą pracowałam. Fakt - mnie tą pracę zaproponowano i nie zmusiła mnie do tego sytuacja finansowa, ani żadna inna. To była przygoda, podciągnięcie kwalifikacji itd. Ze względu zaś na koneksje narzeczeńskie i nie tylko od kilku ładnych lat znam doskonale środowisko polskich lekarzy w Niemczech.

Poza tym ja również Cię serdecznie pozdrawiam i bez krzty złośliwości życzę byś był szczęśliwy tam gdzie jesteś.


Ps2. Z drugiej strony mam nadzieję, że jednak się mylę. Że to się zmienia i młodzi Polacy wyjeżdżający za granicę już się swojej polskości nie wstydzą i nie mają problemu z powrotami (nawet jeśli tylko na chwilę),
i im ich polska (czyli w genach przekazana) mentalność nie przeszkadza w robieniu karier za granicą.

Ps3. I na tym kończę tę rozmowę. Fakt, ten temat mnie szczególnie denerwuje. Być może dlatego, że ja należę do tych osób, które za granicą czują się jak w hotelu. Jest mi tam dobrze tylko przez chwilę. Moim piekłem i rajem na Ziemi jest Polska.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum po 30-tce Strona Główna -> Po 30-tce Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2
Strona 2 z 2

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin