po 30-tce

flo

Drobniutka ja sie nuczyłam wklejać na topiku o zwierzakach czyli naszych przyjacielach tam jest wszytko opisane co i jak i nawet skutecznie opisane bo działa ... polecam

Aproxymat

trzeba już pomału szykować odpowiednie ubranka:

drobniutka

Aproxymat

Eee... nie ma się czym przejmować, przecież tego wklejania i innych tajemnic forumowej obsługi da się spokojnie nauczyć. Ludzie ze Spejsa mieli łatwiej, bo ich forum jest tego samego rodzaju. Na o2 o wklejeniu zdjęć na razie nie ma co marzyć.
Czy jesteście już przygotowani na zmianę czasu?

flo

trzeba szykować zimowe ubranka i koniecznie zpuścic wąsy ...

Aproxymat

No, wąsy nie są konieczne, choć być może pełnią też funkcję ochrony górnej wargi przed mrozem.

drobniutka

bo ja

[link widoczny dla zalogowanych]

tak wygląda jesienią droga do Śnieżycowego Jaru - zapraszam na spacer Blue_Light_Colorz_PDT_15

lulka

Kiedyś czytałam książkę: "Uciec od zapachu świec" i chyba chciałam uciekać.
Teraz lubię ten zapach, szczególnie o zmierzchu kiedy bliscy w owych świec blasku są niemal namacalni.

demeter

młody zgubił mi baterie do cyfrówki... i wieczorny spacer wśród grobowców pozostaje jedynie w pamięci... co nie znaczy, że nienamacalny i nieuchwytny... ten moment ma swój zapach... i tchnienie...

zochaa

Tak jesień jesienią,
mimozy - mimozami,
a człowiek musi pomóc w pisaniu rozprawki na temat
Etyka, a ściąganie.
Teraz tłumacz człeku synowi, że ściąganie jest nie etyczne,
kiedy argumenty padają: "a ty nie ściągałaś?"
i jak mam powiedzieć, że NIE, skoro kilka miesięcy temu opowiadałam
jak to w szkole ściąga utknęła mi w torebce nauczycielki... Blue_Light_Colorz_PDT_02

a kiedy zaczęłam od strony religii, kary itp.
usłyszałam, "iż kto bez grzechu niechaj pierwszy rzuci kamień..."

i dyskutuj człowieku z 14-latkiem Think

bo ja

"mimozami jesień się zaczyna..."
a u mnie w lesie kwitnie leszczyna! (zwyczajowy czas kwitnienia leszczyny to luty) - oj, co to będzie....

a co do rozmów z 14-latkiem (niewątpliwie to wiosna, a nie jesień życia) to ja im bliżej sama jestem jesieni, a moje dzieci bliższe są lata - tym lepiej nam się układa. Może to dlatego, że bliższe są klimaty lata i jesieni niż wiosny i późnego lata

demeter

z jednej strony opadają liście... z drugiej pąki rozkwitają na kasztanowcach... a i maliny zaczynają wypuszczać... za ciepło... podobno ma byc w tym roku ostra i długa zima... jakoś nic na to nie wskazuje... jak na razie...

zochaa

bo ja, poczekam więc cierpliwie aż zmienią się ciutkę klimaty w moim otoczeniu...chociaż nie było aż tak źle po długiej dyskusji doszliśmy do porozumienia.
demeter może ta zima będzie trwała od grudnia do czerwca? d'oh!

w końcu nigdy nic nie jest do końca pewne...

bo ja

idą chłody.....

[link widoczny dla zalogowanych]

Aproxymat

Doprawdy, zawsze powtarzam, że epoka lodowcowa wcale się nie skończyła.

jaras

zochaa

Zimno, zimniej coraz zimniej....brrrrrrrr

Wiewióra była rozkoszna, ale leniwiec i tak przesłodki
i ten mleczyk ostatni w tym sezonie...hie hie...

bo ja

wczoraj z niepokojem i zdumieniem zauważyłam, że kwitnie forsycja... Ja rozumiem koniczyna, stokrotki - ale forsycja.... d'oh!

Nikt