Forum po 30-tce Strona Główna po 30-tce
niezwykła strona niezwykłych użytkowników
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy    GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Na forum
Idź do strony 1, 2  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum po 30-tce Strona Główna -> Po 30-tce
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
animavilis
Gość





PostWysłany: Czw 20:03, 04 Wrz 2008    Temat postu: Na forum

Podczas obiadu mam brzydki zwyczaj uprawiania czegoś, co jak mi się wydaje, nazywa się capingiem. Mianowicie, z pilotem w ręce, namiętnie przerzucam telewizyjne kanały, nie zatrzymując się na żadnym dłużej. W trakcie tej czynności zarejestrowałam ostatnio fragment programu E. Drzyzgi, w którym jakaś dziewczyna opowiadała, jakie konsekwencje miało dla niej aresztowanie jej ojca, będącego także ojcem jej dziecka oraz usunięcie ciąży z tego związku. Oczywiście, trauma, ble, ble, ble... ale w to nikt nie wątpi. Na propozycje, a nawet namowy autorki programu, by skorzystała z pomocy fachowca, dziewczyna odpowiadała w ten deseń: nie, to nic nie da; nie mam siły; nie potrafię o tym mówić; nie dam rady. Pomyślałam wówczas, okraszając to w myślach kilkoma nieeleganckimi epitetami, że jednak znalazła w sobie dość siły, by przywlec się do programu telewizyjnego i rozdrapywać swoje życie na oczach gapiów.
Na dobrą sprawę, nierzadko, na forum, robimy coś bardzo zbliżonego. Targają nami emocje, które potrzebują publiki. Nie zawsze mamy sposobność ani odpowiedniego widza/słuchacza w realu. Nie zawsze możemy to zrobić bezkarnie, bez konsekwencji. Pojawiają się czasem topiki, które odwołują się bezpośrednio do jakichś uczuć czy zachowań userów, stawiają jakieś pytania, ale w gruncie rzeczy można odnieść wrażenie, że stanowią tylko pretekst do ubrania w słowa swojego żalu, cierpienia, rozczarowania czy tych wszystkich uczuć, o których nie wypada mówić wprost obcym ludziom.
Powrót do góry
Aproxymat
Para X to my


Dołączył: 26 Sie 2005
Posty: 33795
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1537 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: zewsząd
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 20:40, 04 Wrz 2008    Temat postu:

To się chyba nazywa "zapping", od "zap-zap", dźwięku przeskakiwanych kanałów.
Myślisz, że powinniśmy udać się do fachowców, zamiast opisywać na forum swoje stany emocjonalne?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
illunga
Procyon Lotor


Dołączył: 06 Lip 2006
Posty: 8282
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 473 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z Ankh-Morpork
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 20:51, 04 Wrz 2008    Temat postu:

Do fachowca to ja się chyba udam, bo mi się dziś forum ciągle wiesza i diabli mnie biorą na tę okoliczność Blue_Light_Colorz_PDT_21

A co do topików na zamówienie Czasem jest fajniej- po kilku postach pojawia się dopiero sążnisty post ojca założyciela, albo matki założycielki, w którym pisze o tym, co tak naprawdę chce powiedzieć, a czego nijak było napisać w zagajeniu tematycznym
I przyznaję,że barrrrdzo to lubię
Czasem coś człowieka męczy, z czym samemu trudno sobie...A jak kto z boku popatrzy, to i czasem oświecenia jakiego można się doczekać


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
animavilis
Gość





PostWysłany: Czw 21:22, 04 Wrz 2008    Temat postu:

Aproxymat napisał:
To się chyba nazywa "zapping", od "zap-zap", dźwięku przeskakiwanych kanałów.

Zapping. Sprawdziłam. Tak. Musiałam źle usłyszeć. Wasze kanały tak robią?

Aproxymat napisał:
Myślisz, że powinniśmy udać się do fachowców, zamiast opisywać na forum swoje stany emocjonalne?

Nie, nie pokładam specjalnej wiary w fachowcach od psychiki. Zastanawiałam się, co różni np. mnie, kiedy smęcę na forum, od dziewczyny, na której powiesiłam kilka psów, smęcącej w TV.
Powrót do góry
Mii
Lilla My


Dołączył: 03 Paź 2006
Posty: 10858
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1025 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: sama nie wiem skad

PostWysłany: Czw 21:27, 04 Wrz 2008    Temat postu:

Może jest tak, że niektórzy nie chcą zajmować (martwić) swoich realnych przyjaciół swoimi problemami...może chcą im oszczędzić zmartwień, wolą podzielić się tym co ich gryzie z obcymi ? Think

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
kasiek66
druga matka Buddego


Dołączył: 18 Gru 2006
Posty: 11106
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 295 razy
Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Czw 21:33, 04 Wrz 2008    Temat postu:

Mii, moze i tak
Tylko czy wszyscy tak piszacy i rozprawiajacy o swoich problemach, maja realnych przyjacioł?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Paj
Gość





PostWysłany: Czw 21:47, 04 Wrz 2008    Temat postu:

Mii napisał:
Może jest tak, że niektórzy nie chcą zajmować (martwić) swoich realnych przyjaciół swoimi problemami...może chcą im oszczędzić zmartwień, wolą podzielić się tym co ich gryzie z obcymi ? Think

A SZCZEGÓLNIE WTEDY TO CZYNIĄ, GDY PSEUDO PRZYJACIELE, WYKORZYSTUJA POWIERZONE IM TAJEMNICE, PRZECIWKO TEJ OSOBIE, NA SWOJE PRYWATNE POTRZEBY.
W SZCZEGÓLNOŚCI WTEDY, GDY SKOPIĄ CI ZYCIE TAK, ZE NIE WIESZ, JAK ŻYĆ.
JEDNAK FORUM POMAGA ZOBACZYC, JAK WIELKĄ IM TO SPRAWIA ROADOŚĆ I WTEDY ROZUMIEJĄ, ŻE NIE NALEZY POWIERZAĆ IM NIC.
NIE NALEZY WIERZYĆ.
FORUM POMAGA DOSTRZEC, ŻE TACY LUDZIE,PSEUDO PRZYJACIELE POTRAFIĄ OPLUĆ WSZYSTKICH; OD LUDZI MAJĄCYCH PROBLEM ALKOHOLOWY, NAZYWAĆ ICH DEGENERATAMI, KTÓRZY NIE MAJA PRAWA DO ŻYCIA,
PO NAZYWANIE ZŁODZIEJAMI, A POTEM UŻYWANIA TEGO ZŁODZIEJA, JAK ZAKŁADNIKA.
PO OBWINIANIE ZA SKROBANKI TYLKO OJCA DZIECKA, ALE NIE SIEBIE.
I WIELE INNYCH.


A WIĘC.........................NIECH TO BĘDZIE PRZESTROGĄ DLA WSZYSTKICH.
NIE NALEŻY ODDAWAĆ SIEBIE, NIKOMU.
NIE NALEZY MÓWIĆ O SOBIE PRAWDZIWIE, BO WTEDY I TAK ZOSTANIE TO WYSMIANE I WYKPIONE.
NIE NALEŻY NIKOMU POWIERZAĆ SIEBIE.
Powrót do góry
Mii
Lilla My


Dołączył: 03 Paź 2006
Posty: 10858
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1025 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: sama nie wiem skad

PostWysłany: Czw 22:00, 04 Wrz 2008    Temat postu:

kasiek66 napisał:
Mii, moze i tak
Tylko czy wszyscy tak piszacy i rozprawiajacy o swoich problemach, maja realnych przyjacioł?


Nie wiem Kaśka....ja nie mam, nie chcę mieć....jedynymi osobami które traktuję jak przyjaciół...to mój mąż, moi rodzice i siostra...reszta to znajomi..bliżsi i dalsi...na swoje egzystencjalne tematy rozmawiam tylko z wybranymi...i to nie o wszystkim.
Paj chyba już wiele złego doświadczyła od pseudo przyjaciół....to smutne, że ludzie którym zaufaliśmy wykorzystują nasze zaufanie


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
bo ja
anty-Titanick


Dołączył: 26 Sie 2005
Posty: 1672
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 121 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: okolice Śnieżycowego Jaru ;-)

PostWysłany: Pią 7:03, 05 Wrz 2008    Temat postu:

ludzie, którzy przeżyli jakąś traumę mają często tendencję do jej powtarzania i nawet poszukiwania. Często poszukują podświadomie odrzucenia równocześnie z poszukiwaniem akceptacji. Dlatego myślę, powodzenie takich telewizyjnych "spowiedzi" - z jednej strony mówiący daje sobie szansę oczyszczenia się ze swoich uczuc, przez moment łudzi sie nadzieją, że otrzyma wsparcie, po czym wychodzi z programu, w poczuciu: nikt mnie nie rozumie, wszyscy mnie potępiają i odrzucają. I w pewnym sensie tego szukał... choc to oczywiście paradoks.

I myślę, że tak bywa i na forach internetowych też - są ludzie którzy zawsze będą widzieć innych przeciwko sobie, bo mają wpisane w swoje życie bycie ofiarą.

Pewnie można by to wytłumaczyć na gruncie teorii gier, w myśl ktorej ludzie grają w różne gry w wyniku których otrzymuja "głaski" nawet jeżeli są to "kopniaki". Często właśnei zadaniem terapii jest złamanie takiej gry.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
lulka
Ewa chce spać


Dołączył: 29 Sie 2005
Posty: 11227
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1364 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 7:52, 05 Wrz 2008    Temat postu:

Mam wrażenie, że to kolejny topik o charakterze dogłębnej psychoanalizy.
Dlaczego piszemy w necie?
Odpowiem pytaniem:
Dlaczego ogladamy telewizję? Dlaczego korzystamy z telefonów?
Dlaczego jeździmy samochodami, a nie na poczciwych siwkach i kasztankach?
Ludzie się kiedyś bez tego obywali i można byłoby przypuszczać, że mieli mniej problemów egzystencjonalnych.
Choćby z tego wzgledu, że nie mieli takich dylematów.
Teraz korzystamy z netu, który jest obiektem sporego zainteresowania psychologów choćby i odpowiedzi można mnożyć w nieskończoność.
Tylko dlaczego podciągać wszystkich pod jakiś standard, w dodatku tak mglisty jak kolejna psychologiczna teoria?
Mam komputer, mam sieć, mam chwile wytchnienia, które niekoniecznie chcę spożytkować na coś mniej lub bardziej pożytecznego. Są w nim ludzie, a ja jestem zwierzęciem stadnym. Lubię wejść, poczytać o ich radościach i problemach. W odpowiedzi przekazuję im swoje przemyślenia i mam wspaniałe poczucie, ze przeczyta to tylko ten kto chce.
Czym to się różni od występu u Ewy Drzyzgi?
Tym samym co umieszczenie zdjęcia za szafą od występu w Big Braderze.
Oczywiście można znależć wiele podobieństw. Tak samo jak między rozmową z koleżanką, a rozmową z Ewa Drzyzgą w jej programie.
Tylko jaki to ma sens? Szukanie podobieństw na siłę?
Dla mnie jedno z drugim nie ma nic wspólnego.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
nudziarz
Gość





PostWysłany: Pią 7:54, 05 Wrz 2008    Temat postu:

Chyba trzeba by rozróznić dwa zagadnienia...
Pierwsze - to o czym pisała Anima w poscie załozycielskim, to jakieś teatralne przezywanie własnego zyia, potrzeba publiki dla wszelkich, czasem bardzo osobistych czy wstydliwych, przezyć. Kto z nas nie zna ludzi po prostu uwielbiających kłócic się publicznie, opowiadających w gronie znajomych o brudach swojego zycia rodzinnego itp.
Drugie - wykorzystanie nadarzajacej się okazji dla "spuszczenia pary z kotła". Zgromadzone emocje potrzebują ujscia i np forum jest doskonałym miejscem, aby w spore, kłótni czy dowaleniu komus odreagować stress czy przezycia.

Chyba poszukiwanie widowni dla wyartykułowania swoich emocji jest mi obce.. swoje sprawy załatwiam zawsze w cztery oczy a nie publicznie.... co innego kiedy wkurzony czyms siadam przed kompem i akurat ktoś, coś, jakos... cóz okazja czyni złodzieja
Powrót do góry
animavilis
Gość





PostWysłany: Pią 10:29, 05 Wrz 2008    Temat postu:

lulka napisał:

Dlaczego piszemy w necie?

Nie chodzi mi o to, dlaczego piszemy w necie, tylko co piszemy.
W związku z tym nie mogę się ustosunkować do całej reszty.
Powrót do góry
lulka
Ewa chce spać


Dołączył: 29 Sie 2005
Posty: 11227
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1364 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 11:08, 05 Wrz 2008    Temat postu:

animavilis napisał:
lulka napisał:

Dlaczego piszemy w necie?

Nie chodzi mi o to, dlaczego piszemy w necie, tylko co piszemy.
W związku z tym nie mogę się ustosunkować do całej reszty.


Oj Anima, ale Ty mnie czasami denerwujesz.
Nie mogłaś poczekać do jutra z tym postem? Tylko dzisiaj jak mam taki dzień do dupy uświadamiasz mi jeszcze, że gadam od rzeczy?
W dodatku muszę iść na te pieprzone kręgle, a mi się nie chce.


No dobra...Powiem tak-to co piszę tutaj mogłabym równie dobrze powiedzieć u Drzyzgi. Nie poszłabym jednak do Drzyzgi bo to dla mnie czysty ekshibicjonizm, choć może nie do końca bo im za to płacą.
Ekshibicjonizm zaś - za pieniądze czy bez jest mi kompetnie obcy.
Resztę jednak możesz doczytać w moim poprzednim poście.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
animavilis
Gość





PostWysłany: Pią 11:41, 05 Wrz 2008    Temat postu:

co za idealne współbrzmienie!
pomyślałam sobie, czytając:

ale Ty mnie czasem wkurzasz, lulka
i
mogłam sobie darować kolejny memłający temat
i
nie powinnam tutaj w ogóle zaglądać w taki fatalny dzień, zwłaszcza, że nie masz czasu
Powrót do góry
slepa i brzydka
madonna z wielkim cycem


Dołączył: 10 Cze 2006
Posty: 10000
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 964 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z Vondervotteimittiss

PostWysłany: Pią 11:43, 05 Wrz 2008    Temat postu:

gdybym ja powiedziala kto mnie na forum wkurza, to wiele osob by sie strasznie zdziwilo!!
lepiej nie mowic takich rzeczy, to nikomu nie jest przykro, i wszyscy ku mojej uciesz nadal chetnie popelniaja tematy i posty.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
lulka
Ewa chce spać


Dołączył: 29 Sie 2005
Posty: 11227
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1364 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 11:57, 05 Wrz 2008    Temat postu:

animavilis napisał:
co za idealne współbrzmienie!
pomyślałam sobie, czytając:

ale Ty mnie czasem wkurzasz, lulka
i
mogłam sobie darować kolejny memłający temat
i
nie powinnam tutaj w ogóle zaglądać w taki fatalny dzień, zwłaszcza, że nie masz czasu


I tak Cię bardzo lubię.
Temat nie jest memłający tylko ja obzdechlona. I nie ukrywam, że psychoanalityczne topiki mnie męczą (właśnie dlatego, że niektórych rzeczy o sobie powiedzieć nie potrafię, nie chcę, nie umiem.I nie tylko o sobie.)
Nie widzę zaś problemu bo nie tylko ja zaglądam i piszę na forum?
Jeśli zaś o Ciebie chodzi to martwię się gdy Cię za długo nie ma. Nawet jeśli nie wpisuję się pod Twoimi postami to zawsze chętnie czytam. (Przyznaję, umknęło mi pewne słówko: "dlaczego?).
Nie rozumiem Twojej irytacji.
Mam nadzieję, że to jednak nie irytacja, a ja dzisiaj tak to odczytuję.
Być może komuś kogo darzę mniejszą sympatią nie wpisałabym na topiku tego co Tobie, ale mimo, że Cię praktycznie nie znam z innej strony niż z forum to czuję w Tobie pokrewną duszę.
Owszem, masz prawo odczytywać to inaczej.

I tyle ekshibicjonizmu na dzisiaj.
Brick wall


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
zadziora
Gość





PostWysłany: Pią 12:11, 05 Wrz 2008    Temat postu:

lulka napisał:
animavilis napisał:
lulka napisał:

Dlaczego piszemy w necie?

Nie chodzi mi o to, dlaczego piszemy w necie, tylko co piszemy.
W związku z tym nie mogę się ustosunkować do całej reszty.


Oj Anima, ale Ty mnie czasami denerwujesz.
Nie mogłaś poczekać do jutra z tym postem? Tylko dzisiaj jak mam taki dzień do dupy uświadamiasz mi jeszcze, że gadam od rzeczy?
W dodatku muszę iść na te pieprzone kręgle, a mi się nie chce.


No dobra...Powiem tak-to co piszę tutaj mogłabym równie dobrze powiedzieć u Drzyzgi. Nie poszłabym jednak do Drzyzgi bo to dla mnie czysty ekshibicjonizm, choć może nie do końca bo im za to płacą.
Ekshibicjonizm zaś - za pieniądze czy bez jest mi kompetnie obcy.
Resztę jednak możesz doczytać w moim poprzednim poście.



to ja tylko dorzucę swoje dwa grosze według mnie to, co piszemy, ma takie samo znaczenie, jak to dlaczego piszemy, czyli żadnego każdy jest tutaj w 'swoim' celu, i to, co kazdy pisze jest w pewnym sensie wyrazem tego, co w nim siedzi; zazwyczaj każdy, choć może nie do końca to sobie uświadamia, przemyca tutaj wiele informacji o sobie, bardziej lub mniej intymnych, ale zawsze prywatnych... po co to oceniać, szeregować, szufladkować?
eh
Powrót do góry
bea.ta
apiratka


Dołączył: 27 Sie 2005
Posty: 3801
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 219 razy
Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Pią 12:17, 05 Wrz 2008    Temat postu:

Anima prowadzisz niezdrowy tryb życia .
Jedzenie i jednocześne ogladanie TV odbiera wrażenia smakowe . Co gorsza , za godzinę możesz zapomnieć co jadłaś albo czy w ogóle jadłaś i znowu zaczniesz jeść .
(Tak przynajmniej dzieci mają ... )


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Mati.
criatura na końcu czasu


Dołączył: 16 Cze 2008
Posty: 8185
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1207 razy
Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Pon 9:14, 06 Paź 2008    Temat postu:

Paj napisał:
Mii napisał:
Może jest tak, że niektórzy nie chcą zajmować (martwić) swoich realnych przyjaciół swoimi problemami...może chcą im oszczędzić zmartwień, wolą podzielić się tym co ich gryzie z obcymi ? Think


A WIĘC.........................NIECH TO BĘDZIE PRZESTROGĄ DLA WSZYSTKICH.
NIE NALEŻY ODDAWAĆ SIEBIE, NIKOMU.
NIE NALEZY MÓWIĆ O SOBIE PRAWDZIWIE, BO WTEDY I TAK ZOSTANIE TO WYSMIANE I WYKPIONE.
NIE NALEŻY NIKOMU POWIERZAĆ SIEBIE.


..zawsze można się "przejechać".. sparzyć, zawieźć... zawsze, nawet po wielu latach, może okazać się, że przyjaciel tym przyjacielem nie jest.. zawsze może spotkać nas coś przykrego, ale nie zgadzam się z tym, że "nie należy....".. właśnie należy, ale ze świadomością jak może być.. Bycie dla kogoś prawdziwym, szczerym i otwartym procentuje, a owoce tego są często tak soczyste jak nigdy dotąd.. Wyśmianym, wykpionym? i co z tego? przynajmniej żyjemy w zgodzie z sobą a nie "pod kogoś".. Gdyby wszyscy udawali to w jakiej rzeczywistości byśmy żyli? matrix? wystarczy, że taki matrix fundują nam rządy i media na całym świecie.. Ludzie powinni być prawdziwi, to jedyna prawdziwość, oprócz pogody, jaka nam pozostała.. nie wolno tego zmarnować, bo stracimy swoją twarz i tym samym dużo, dużo więcej...


Post został pochwalony 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Seeni
Królewna Glątwa


Dołączył: 16 Wrz 2005
Posty: 18510
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2377 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Trójmiasto

PostWysłany: Pon 9:32, 06 Paź 2008    Temat postu:

Chociaż, co do zasady zgadzam się z Mateczką, proponuję jednak część siebie ( no jakieś 10-20%) zostawić tylko dla siebie. Z czystych względów bezpieczeństwa. Angel

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum po 30-tce Strona Główna -> Po 30-tce Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony 1, 2  Następny
Strona 1 z 2

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin