Forum po 30-tce Strona Główna po 30-tce
niezwykła strona niezwykłych użytkowników
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy    GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

na zmywaku
Idź do strony Poprzedni  1, 2
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum po 30-tce Strona Główna -> Po 30-tce
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
flykiller
Gość





PostWysłany: Czw 18:42, 27 Cze 2013    Temat postu:

LampionyZeStarychSloikow napisał:

im ktoś ma mniejsze predyspozycje (wiek, język, wykształcenie) i decyduje się na taki skok - z tym większą estymą spoglądam na takiego człowieka. To nie jest taka łatwa decyzja, wbrew pozorom.

O tym pisałam, podejrzewając niedostatek wyobraźni. Ale to nie jest wada, bo świat i jego możliwości otwierają się przed tymi, którzy - być może, bezmyślnie - rzucają się do przodu, a nie przed tymi, którzy intelektualizując, analizując i racjonalizując nie są w stanie zrobić kroku do przodu, bo ogranicza ich nadmiar wyobraźni i nadmiar spekulacji. Wielu z tych pierwszych utonie, ale niektórym się uda, ponieważ ruszyli z miejsca. Tym drugim - nie ma prawa się udać. Rzeczywistości nie kreuje się za pomocą myślenia, tylko działania.

Kiwaj się, ruszaj się, ruszaj. Tylko tak mu umkniesz. Ten, kto rządzi światem, nie ma władzy nad ruchem i wie, że nasze ciało w ruchu jest święte, tylko wtedy mu uciekasz, kiedy się poruszasz. On zaś sprawuje rządy nad tym, co nieruchome i zmartwiałe, nad tym, co bezwolne i bezwładne.
[O. Tokarczuk, Bieguni]
Powrót do góry
Poldek
googletyczny autopostowicz


Dołączył: 27 Sie 2005
Posty: 15624
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1119 razy
Ostrzeżeń: 1/3

PostWysłany: Czw 19:05, 27 Cze 2013    Temat postu:

Oczywiscie ze tak, jak pisze flykiller.
Ameryki nie podbili magnaci, ksiazeta i bogaci kupcy, tylko cos w rodzaju "piątego syna zubożałego szlachetki", ktory nie miał nic do stracenia w domu za to mogl zyskac wszystko (lub stracic zycie) - w nowych krainach.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gość






PostWysłany: Czw 19:25, 27 Cze 2013    Temat postu:

No tak.

Faktycznie.

Jak podbijałem swoją osobą dawno temu Amerykę, nikt nie zapytał skąd jestem, jak sie nazywam i jakie mam wykształcenie.

Interesowało raczej tamtejszych tambylców u których starawszy się w termminy co potrafi. Każda rozmowa sprowadzała się do konkretów w specjalizacji.

Muszę przyznać (nie chwalęcy się) iż potrafią docenić człowieka.

Do dziś czuję się doceniony. Warto. Ludzie wyjeżdżajcie. Bo tylko w Polsce nie szanuje i nie docenia się fachowca. Angel
Powrót do góry
Gość






PostWysłany: Czw 19:27, 27 Cze 2013    Temat postu:

cimek napisał:
No tak.

Faktycznie.

Jak podbijałem swoją osobą dawno temu Amerykę, nikt nie zapytał skąd jestem, jak sie nazywam i jakie mam wykształcenie.

Interesowało raczej tamtejszych tambylców u których starawszy się w termminy co potrafi. Każda rozmowa sprowadzała się do konkretów w specjalizacji.

Muszę przyznać (nie chwalęcy się) iż potrafią docenić człowieka.

Do dziś czuję się doceniony. Warto. Ludzie wyjeżdżajcie. Bo tylko w Polsce nie szanuje i nie docenia się fachowca. Angel


Ty jeszcze umiesz psy hodować

albo wyprowadzać, bo już nie pamiętam Dancing
Powrót do góry
nudziarz
męska zołza


Dołączył: 23 Cze 2008
Posty: 14583
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1176 razy
Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Czw 19:31, 27 Cze 2013    Temat postu:

Poldek napisał:
Oczywiscie ze tak, jak pisze flykiller.
Ameryki nie podbili magnaci, ksiazeta i bogaci kupcy, tylko cos w rodzaju "piątego syna zubożałego szlachetki", ktory nie miał nic do stracenia w domu za to mogl zyskac wszystko (lub stracic zycie) - w nowych krainach.

Statystycznie masz rację.
Pomijając tysiace. które zginęły/nie totarły do celu/ umarły z głodu etc..
pięć procent, które odniosły sukces przeciwstawiasz 95 % które przepadły.
Fajnie tak z własnego ciepłego fotela się ocenia....


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez nudziarz dnia Czw 19:33, 27 Cze 2013, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gość






PostWysłany: Czw 19:40, 27 Cze 2013    Temat postu:

Nygus napisał:
cimek napisał:
No tak.

Faktycznie.

Jak podbijałem swoją osobą dawno temu Amerykę, nikt nie zapytał skąd jestem, jak sie nazywam i jakie mam wykształcenie.

Interesowało raczej tamtejszych tambylców u których starawszy się w termminy co potrafi. Każda rozmowa sprowadzała się do konkretów w specjalizacji.

Muszę przyznać (nie chwalęcy się) iż potrafią docenić człowieka.

Do dziś czuję się doceniony. Warto. Ludzie wyjeżdżajcie. Bo tylko w Polsce nie szanuje i nie docenia się fachowca. Angel


Ty jeszcze umiesz psy hodować

albo wyprowadzać, bo już nie pamiętam Dancing


Wyłapywałem po murzynowach podobnych tobie zdegenerowanych weteranów z Wietnamu
Powrót do góry
Gość






PostWysłany: Czw 19:54, 27 Cze 2013    Temat postu:

flykiller napisał:
Mam bardzo dużo podziwu dla ludzi, którzy "wykuli te pięć słówek w barbarzyńskim języku" i wyjechali z kraju ciężko, najczęściej fizycznie, pracować za granicą, chociaż nie wiem dokładnie, jakiego rodzaju jest to podziw. Na pewno dla ich odwagi. Ale z czego ta odwaga wynika? z desperacji? z chęci zmian? z braku wyobraźni? jakikolwiek nie byłby to powód, podziwiam ich umiejętność podjęcia i zrealizowania takiej decyzji. Jeśli różnica, czy być popychłem "na zmywaku", czy popychłem na bezpiecznej posadce, wśród obcych, czy wśród swoich, sprowadza się do wynagrodzenia, jakości życia, poziomu stresu, to wyjazd do innego kraju, z umiejętnością wystękania pięciu słów na krzyż, nie wydaje się wcale szalony. I w tej chwili, naprawdę nie wiem, do czego można tutaj wracać. Do "tej ziemi, co od innych droższa"(?)


Pomijasz tych najważniejszych. Tych którzy dyla dać musieli.

Wizja ściętego łba czy dupska na palu prowadziło czasami tych wygnanych bohaterów na krańce świata.

Ot Dancing Puławski Dancing , którego to nazwisko w Ameryce spotyka się na każdym kroku i świętuje pijąc do białego rana w przeróżniste jego święta i parady.

Ciekawe kiedu znowu zacznie sie emigracja polityczna. Bo reżim i totalitaryzm juz mamy. 100%.

Angel


Ostatnio zmieniony przez Gość dnia Czw 21:50, 27 Cze 2013, w całości zmieniany 3 razy
Powrót do góry
nudziarz
męska zołza


Dołączył: 23 Cze 2008
Posty: 14583
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1176 razy
Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Czw 20:01, 27 Cze 2013    Temat postu:

cimek napisał:

Ot Puławski, (...)


Pułaski ignorancie
Nie mam zwyczaju zwracania uwagi na jakiekolwiek błedy ortograficzne ( kto ich nie robi ) ale przekręcanie nazwiska jednego z Polaków, którzy zaistnieli w światowej historii jest objawem skrajnej indolencji.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kewa
optymistyczna realistka


Dołączył: 05 Lis 2005
Posty: 24976
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1879 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: prawie Wrocław

PostWysłany: Czw 20:12, 27 Cze 2013    Temat postu:

nudziarz napisał:
cimek napisał:

Ot Puławski, (...)


Pułaski ignorancie

Czepiasz się! To po hamerykańsku było. Blue_Light_Colorz_PDT_02


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
nudziarz
męska zołza


Dołączył: 23 Cze 2008
Posty: 14583
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1176 razy
Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Czw 20:14, 27 Cze 2013    Temat postu:

I'm sorry.. so sorry....

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Poldek
googletyczny autopostowicz


Dołączył: 27 Sie 2005
Posty: 15624
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1119 razy
Ostrzeżeń: 1/3

PostWysłany: Czw 20:25, 27 Cze 2013    Temat postu:

nudziarz napisał:
Poldek napisał:
Oczywiscie ze tak, jak pisze flykiller.
Ameryki nie podbili magnaci, ksiazeta i bogaci kupcy, tylko cos w rodzaju "piątego syna zubożałego szlachetki", ktory nie miał nic do stracenia w domu za to mogl zyskac wszystko (lub stracic zycie) - w nowych krainach.

Statystycznie masz rację.
Pomijając tysiace. które zginęły/nie totarły do celu/ umarły z głodu etc..
pięć procent, które odniosły sukces przeciwstawiasz 95 % które przepadły.
Fajnie tak z własnego ciepłego fotela się ocenia....


Nie twierdzę, że osiągnęli sukces. Twierdzę, że "w kraju pochodzenia" klepali by biedę i tylko dlatego zdecydowali się wyjechać.

Jeden z najsłynniejszych konkwistadorów, Pizzaro, robił w Hiszpanni karierę pastucha
Blue_Light_Colorz_PDT_02


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
nudziarz
męska zołza


Dołączył: 23 Cze 2008
Posty: 14583
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1176 razy
Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Czw 20:34, 27 Cze 2013    Temat postu:

No własnie... pamiętamy o jednostkach, które odniosły sukces. Słynne "od pucybuta do milionera"... i tylko o nich.
Ale Jarek Nowak, który zdecydował się wyjechać nie mając ani kwalifikacji, ani nie znając języka i koczuje pod Londyńskim mostem, jest czyims bratem , czyims kuplem....
Wiec - jak mi się wydaje - nie głośmy hasła " mierz siły na zamiary".
I nie gloryfikujmy Jego decyzji.. raczej - w trosce o niego - starajmy mu sie ów wyjazd wyperswadować


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez nudziarz dnia Czw 20:35, 27 Cze 2013, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
LampionyZeStarychSloikow
maszynista z Melbourne


Dołączył: 24 Mar 2013
Posty: 2671
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 90 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 21:16, 27 Cze 2013    Temat postu:

nudziarz napisał:
Statystycznie masz rację.
Pomijając tysiace. które zginęły/nie totarły do celu/ umarły z głodu etc..
pięć procent, które odniosły sukces przeciwstawiasz 95 % które przepadły.
Fajnie tak z własnego ciepłego fotela się ocenia....
a propos ciepłego fotela - dlaczego niby śmierć w bamboszach ma mieć jakąś wyabstrachowaną wartość większą od śmierci w buszu, czy londyńskim pubie? Tongue out (1)

poza tym chodziło mi też o to, że takie skakanie "na główkę" to jednak domena młodzieży - bo starcy zawsze znajdą tysiące powodów, żeby się z pod pledu nie ruszać. i dlatego właśnie podziwiam tych, którzy potrafią pozostać młodzi duchem, naginając biologię do swoich marzeń, a nie odwrotnie.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
nudziarz
męska zołza


Dołączył: 23 Cze 2008
Posty: 14583
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1176 razy
Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Czw 21:24, 27 Cze 2013    Temat postu:

Rozmawiamy o dwóch sprawach.
Nie twierdzę, że nalezy codziennie ubierać kamizelkę kuloodporną idąc spać - bo istnieje przecież jakaś szansa, ze ktoś kiedyś do nas strzeli we snie, ale jednak skacząc w burzliwą głębię wypadałoby mieć elementarne przynajmniej pojęcie o pływaniu.

eee.. strasznie mi się dziś źle formułuje myśli.. idę spać


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez nudziarz dnia Czw 21:25, 27 Cze 2013, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gość






PostWysłany: Czw 21:33, 27 Cze 2013    Temat postu:

nudziarz napisał:
cimek napisał:

Ot Puławski, (...)


Pułaski ignorancie
Nie mam zwyczaju zwracania uwagi na jakiekolwiek błedy ortograficzne ( kto ich nie robi ) ale przekręcanie nazwiska jednego z Polaków, którzy zaistnieli w światowej historii jest objawem skrajnej indolencji.


a co ma cała reszta do błędu borzy gołombeczku. Ot koziołku literka uciekła, No to oczywiście powoda kawałek trollingu POużywać.

Angel

Chyba że swoje trzy grosze wytłumaczy powyrzej ta babcia pielengniareczka co ma kożenie od samego Jehowy co był elektoratem Palicota.



Ostatnio zmieniony przez Gość dnia Czw 21:44, 27 Cze 2013, w całości zmieniany 3 razy
Powrót do góry
Gość






PostWysłany: Czw 21:42, 27 Cze 2013    Temat postu:

nudziarz napisał:
No własnie... pamiętamy o jednostkach, które odniosły sukces. Słynne "od pucybuta do milionera"... i tylko o nich.
Ale Jarek Nowak, który zdecydował się wyjechać nie mając ani kwalifikacji, ani nie znając języka i koczuje pod Londyńskim mostem, jest czyims bratem , czyims kuplem....
Wiec - jak mi się wydaje - nie głośmy hasła " mierz siły na zamiary".
I nie gloryfikujmy Jego decyzji.. raczej - w trosce o niego - starajmy mu sie ów wyjazd wyperswadować


Gówno tam pamiętasz. Nigdzie nie byłeś i nie będziesz. Teoria leminga jeno. Wiesz tyle na co ci propaganda POlszewików pozwala.



Ostatnio zmieniony przez Gość dnia Czw 21:51, 27 Cze 2013, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Kobieta z klasą
maszynista z Melbourne


Dołączył: 17 Sie 2010
Posty: 2268
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 49 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 22:09, 27 Cze 2013    Temat postu:

to, że za "naszych" czasów wystarczyło potrafić, dziś już nie wystarcza. Globalna wioska rządzi. Ludzie ( ogólnie pisząć) w różnych krajach są kształceni w podobny sposób- te same metody, te same wzorce, te same testy... różnią się tylko ceną za studia..
Przyszłym emigrantom bedzie gorzej... Lokalna nienawiść, rasizm wzrasta. Na zmywaku nie chce pracować ani Polak, ani Amerykaniec. Każdy wykształcony, więc poniżej ich godności. Jeden u siebie, drugi chce poznać kraj i kulurę- a przecież do tego wystarczy już internet. Trochę współczuję dzisiejszej emigracji ( bez kpiny).


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
lulka
Ewa chce spać


Dołączył: 29 Sie 2005
Posty: 11227
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1364 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 1:16, 28 Cze 2013    Temat postu:

Kobieta z klasą napisał:
Jeśli ktoś pracuje poniżej swoich kalifikacji to albo mało ambitny albo kiepski specjalista.

...



To jest po prostu straszne.

Ps. Dlatego jestem przeciwna parytetom.


Bobranoc


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gość






PostWysłany: Pią 5:12, 28 Cze 2013    Temat postu:

Kobieta z klasą napisał:
to, że za "naszych" czasów wystarczyło potrafić, dziś już nie wystarcza. Globalna wioska rządzi. Ludzie ( ogólnie pisząć) w różnych krajach są kształceni w podobny sposób- te same metody, te same wzorce, te same testy... różnią się tylko ceną za studia..
Przyszłym emigrantom bedzie gorzej... Lokalna nienawiść, rasizm wzrasta. Na zmywaku nie chce pracować ani Polak, ani Amerykaniec. Każdy wykształcony, więc poniżej ich godności. Jeden u siebie, drugi chce poznać kraj i kulurę- a przecież do tego wystarczy już internet. Trochę współczuję dzisiejszej emigracji ( bez kpiny).


Może z tym podobnym wykształceniem w dzisiejszych czasach to lekka przesada Marzenko.
Jako Polska sterczymy daleko daleko w tyle. W każdej praktycznie dziedzinie.
Jakies tam nagrody dla amatorskiego kółka zainteresowań na uczelni za robotykę i sajensfikszyn to nie wszystko.

placz
to nie wszystko
Powrót do góry
Kobieta z klasą
maszynista z Melbourne


Dołączył: 17 Sie 2010
Posty: 2268
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 49 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 11:54, 28 Cze 2013    Temat postu:

Nie zgodzę się, że jako Polska jesteśmy we wszystkim w tyle. Może stąd te poglądy bo o naszych osiągnięciach w wiadomościach/ faktach nie mówi się. A szkoda!

Ja teraz przebywając z różnymy cudzoziemcami, którzy tu zapuszczają swoje korzenie, słyszę od nich mnóstwo pochwał na temat, że Polek to wiadomo , ale również edukacji.



Wielu z nich przyjeżdża teraz do nas na studia ( bo tańsze) i chwalą sobie poziom! Niczym nie odbiegamy... a czasem wręcz przeciwnie...

Oczywiście mam na myśli dobre studia i dobre uczelnie. Są takie i owszem, i to cieszy.

Uwielbam jak ktoś mówi mi Marzenko, a ja nie wiem kto to ;( Czuję się wówczas tak staro, ech ...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum po 30-tce Strona Główna -> Po 30-tce Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2
Strona 2 z 2

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin