po 30-tce

slepa i brzydka

Sparafrazuję: może przydało się to jakiejś grupie kobiet.

O odwadze nic nie wspomniałam, bo po prawdzie nie wierzę, aby właśnie z tego miało się owo oświadczenie wywodzić.

flykiller · Gość

slepa i brzydka

Też wiele osób wykorzystało to przeciwko niej bądź powoływało się na jej słowa, nadając im odpowiedni wydźwięk. Tak to ogólnie dzieje się ze słowem czy to na mniejszą czy też większą skalę.

Mnie osobiście dziwi, że się nie spodziewałaś. Bo ja osobiście spodziewam się po ludziach wszystkiego. Zazwyczaj są to rzeczy głupie, bo lubię mieć wrażenie, że jestem na wszystko przygotowana. Odbieranie Czubaszek prawa do mówienia rzeczy, które mogłyby Cię zdziwić, odbieram za nieludzkie, a przecież też jesteś wykształcona, błyskotliwa i do tego humanistka (nawet jeśli odnoszę czasem wrażenie, że to głównie turpizm).

No w każdym razie, żebyś mnie źle nie zrozumiała - ogólnie po frazie "Nie spodziewałam/em się tego po pani*" nachodzi mnie natychmiast "A to masz, k... hahaha." I tutaj zagadnienie się kończy.

*zazwyczaj w odniesieniu do mojej skromnej osoby...

nudziarz

jesteśmy jednak zasciankowi...
i to jak, jesli kwestia aborcji jakiej poddał się artysta dominuje o nim wspomnienia, czy nawet stanowi istotną ich część.

Nie dziwię się układowi politycznemu w tym kraju i wróżę mu świetlana przyszlość

cholera!!!

Seeni

Nie wiem, czy jest na forum osoba, która nie lubiła Czubaszkowej. Ja osobiście lubiłam, min za dosadny język i brak owijania w bawełnę.
Nie słyszałam jej wypowiedzi o aborcjach, słyszałam szum po. Nie wiem jak o tym mówiła.
Nie chlapnęła ot tak sobie albo i chlapnęła. Co za różnica. Doszukiwanie się prawdy o objawieniu Czubaszek jest hmm...po czasie.
To trochę jak, co poeta miał na myśli. A cholera go wie.
Osobiście nie potępiam głośnego mówienie o własnych aborcjach jeżeli ktoś ma taką potrzebę. Podobnie jak nie potępiam publicznego opowiadania o molestowaniu w dzieciństwie, częstotliwości wypróżnień, czy posiadaniu stomii. Jeżeli komuś sprawia przyjemność publiczne obnażanie się-to czemu nie. Ale nie robiłabym z tego ideologii. To może być zwykły marketing.

annaliza

Seeni

Bo to bardzo osobiste....?????

Brunner

Kewa

Gdyby Maria Czubaszek wypowiadała się zgodnie z oczekiwaniami, nie byłaby Marią Czubaszek, tylko zupełnie inną panią Marysią

mailo

Ja bym nie nazwał jej złośliwą, a z resztą się zgadzam. Miała duże poczucie humoru i dystans do wszystkiego.

Annok

Dziwne przekonanie że Pani Czubaszek była powszechnie uwielbiana. Błędne przekonanie. Społeczności na komunikatorach raczej nie podzielają uwielbienia. Wręcz przeciwnie. Szkoda że dużo ludzi postrzega Panią Czubaszek poprzez aborcję i niechęć do dzieci. Ale sama sobie jest winna.
W czasach kiedy dokonała aborcji raczej nie było to problematyczną sprawą. Decyzja, zabieg i do domu. PRLowska logika której częścią była Pani Czubaszek nie robiła z tego powodu jazgotu. Usunięcie ciąży dla kogoś komu nie znane były inne wartości jak PRLowskie, mogło być jak wypalenie następnej fajki i wyrzucenie kipa. Osobiście nie lubię Pani Czubaszek. Nigdy nie zrobiła na mnie żadnego pozytywnego wrażenia. Wręcz odwrotnie. Taki tam niezbyt aromatyczny dymek z papierosa. Była wielokrotnie powodem do zmiany kanału RTV.

Stefan

Kewa

Pasztet

Sienkiewicza tym bardziej.