po 30-tce

annaliza

Jedyne słowo, które mi się ciśnie na usta to zażenowanie.

Tym, że prezydent kraju w mediach społeczonościowych pociesza nastolatki o stracie chłopaka, komentuje plotki o rzekomym kryzysie małżeńskim, wrzuca swoje selfie, prowadzi jakies dziwne nocne rozmowy, wdaje się w polemikę z osobą, która nazwala go "pajac".

Nie potrafię zrozumieć, w jakim celu obserwuje na twitterze ponad 700 osób (w tym kilkaset dziwnych typów, głownie nastolatek) typu: petitek, fjutek majkula, birthday girl, ruchadło leśne…

I nic się nie zmienia, nawet jak media go krytykują, że to słabe.

Może faktycznie jest tak, jak pisze wPolityce.pl [link widoczny dla zalogowanych]

"prezydent dobrze odnajduje się w konwencji mediów społecznościowych i wykorzystuje je, żeby dotrzeć do jak największej liczby - przeważnie młodych - wyborców, a przy tym ma poczucie humoru i spory dystans do siebie"

Kewa

W sumie też jestem rozdarta. Żeby zasłużyć na miano luzaka, to oprócz wesołkowatości potrzeba chyba czegoś więcej jakiejś inteligencji, refleksu, dystansu, jak ma np. Wojewódzki. Tymczasem komentarze PAD są na poziomie gimbazy. Dodatkowo zamiłowanie do nimfetek przy jego plastikowej urodzie jest dość podejrzane.

slepa i brzydka

A widzieliście Obamę u Kimmela, Fallona albo w snl?

Do czego zmierzam? Podobny trend dziwi mnie już od dawna w USA. Obama od początku nie stroni od różnych medialnych śmieszków i podśmiechujek. Aktywnie uczestniczy w różnych kabaretach. Pozwala śmiać się z siebie i sam ma do siebie wiele dystansu. (Myślę, że może oddalił sie nawet od siebie trochę za daleko...) Czekam, czy niebawem nie pozwoli się zroastować w Comedy Central. Niemniej nadal jest człowiekiem szanowanym, który czarnym (lol) humorem bawi gawiedź, ale też zabija politycznych oponentów.

Nasza PAD (p jak pacynka) nie wzbudza ani mojego zaufania, ani respektu, a śmiech, który oznacza politowanie i jakiś żal, że to Polacy Polakom taki sprawili los. Być śmiesznym, a ocierać się o śmieszność, to jednak dwie różne rzeczy, tylko kto ma to naszej głowie państwa wytłumaczyć?

Kewa

Dokładnie tak to postrzegam. Luz tak, ale śmieszność nie. A granicą cienka. Tusk pozwalał z siebie żartować i Górskiemu rękę ściskał i to było całkiem sympatyczne. Nie wyobrażam sobie polityków PiS-u w podobnej sytuacji. Nowa władza zupełnie nie ma poczucia humoru.

mailo

Oczywiście, że chodzi o wyborców. Komorowski min się pogrążył przez zlewczy stosunek do młodych ludzi , historyczne - "Znajdź lepszą pracę i weź kredyt".

Stefan

Zgadzam się z Mailo. Pad to przede wszystkim oszust. Ma jakąś tam strategię i ją realizuje. Pomija przy tym fakt, że jego sztuczność widać jak na dłoni. Jest zbyt zadowolony z siebie, by zobaczyć kim jest naprawdę. Przecież to jest człowiek z dupy. Kto o nim słyszał 2 lata temu,? Dla niego to co osiągnął jest najważniejsze. Za taki awans zrobi dla jarka wszystko.

Bardzo proszę administrację o przeniesienie tego tematu do polityki.

mailo

Tylko że takie działania pod publikę nie są wyjątkiem. Pamiętacie Kwaśniewskiego z wykonawcami disco-polo na scenie? To było dopiero wyluzowanie:D

mailo

Kewa

Wesołkowatość to jednak nie to samo co poczucie humoru.

Kilo OK

Zabawny jest ten wasz ból dupy, i rozlanie polityki na inne wątki.

annaliza

To nie jest topik polityczny. To topik o tym, co wypada a czego nie, gdy jest sie osoba publiczna.

Pochodzenie O-Ren Ishii

annaliza

Pochodzenie O-Ren Ishii

Kilo OK

Pochodzenie O-Ren Ishii

Bo my, Kilo, mamy zupełnie apolityczny ból dudy

tak jak statystyczny Hans niepopierający dobrej zmiany w 1933 - ból dudy i tyle

Seeni

Co do prezydenta nie wypowiem się. Co do osób będących osobami publicznymi to uważam, że powinny stanowczo unikać prezentowania się inaczej niż w związku z owym upublicznianiem swojej osoby. Występowanie w mediach społecznościowych jest na miejscu jedynie w bardzo ograniczonym zakresie. W tym sensie, że zaistnieć można, ale nie bardzo można pofolgować swoim prywatnym opiniom.
To jest tak, że nawet w bardzo luźnych rozmowach trzeba mieć na względzie najpierw swój publiczny wizerunek.

Kilo OK

Pory i po co kłamiesz?*

* To nie jest pytanie retoryczne.

Pochodzenie O-Ren Ishii

Kilo OK

Odpowiesz na pytanie?