Forum po 30-tce Strona Główna po 30-tce
niezwykła strona niezwykłych użytkowników
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy    GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Polska Rzeczypospolita Żałobna
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum po 30-tce Strona Główna -> Po 30-tce
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Juli*
sobą być i więcej nic


Dołączył: 11 Kwi 2006
Posty: 7997
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 23:16, 05 Mar 2012    Temat postu:

Hower napisał:


Z drugiej strony w każdy weekend na drogach ginie dwa razy większa ilość osób i żałoby nie ma z tego powodu.

Tyle samo umiera na nieuleczalne choroby.

Żałoba jest zawsze z tą tylko różnicą, ze narodowa dotyczy całego społeczeństwa, a pozostałe obchodzi się we własnym gronie

Hower napisał:
Podstawowe pytanie. Czy jest w żałobie coś złego? Nie wydaje Mi się.


Otóż to....


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Hower
Johnnie Walker


Dołączył: 05 Lut 2006
Posty: 4817
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 437 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Jaaa???

PostWysłany: Pon 23:30, 05 Mar 2012    Temat postu:

Juli* napisał:
Hower napisał:


Z drugiej strony w każdy weekend na drogach ginie dwa razy większa ilość osób i żałoby nie ma z tego powodu.

Tyle samo umiera na nieuleczalne choroby.

Żałoba jest zawsze z tą tylko różnicą, ze narodowa dotyczy całego społeczeństwa, a pozostałe obchodzi się we własnym gronie
Nie wiem czy dobrze to odbieram. Sugerujesz, że różnica jak ktoś umiera ma znaczenie?

>Czy oddzielasz sferę prywatną od oficjalnej?...bo to ma sens według Mnie.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Hower dnia Pon 23:43, 05 Mar 2012, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
klementyna
syndrom sztokholmski


Dołączył: 12 Mar 2009
Posty: 3630
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1062 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 0:33, 06 Mar 2012    Temat postu:

Cytat:
Polska Rzeczypospolita Żałobna


raczej żałosna...
Kiedyś podzieliłam się tu pewną refleksją, że nie ma drugiego takiego kraju (miałam napisać narodu, aczkolwiek sformuowanie to mogłoby być krzywdzące), który opiewa wszelkie swe "klęski" ponad "zwycięstwa".. i zdania nie zmieniłam, choć krową nie jestem.


Post został pochwalony 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Juli*
sobą być i więcej nic


Dołączył: 11 Kwi 2006
Posty: 7997
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 7:14, 06 Mar 2012    Temat postu:

Hower napisał:
Juli* napisał:
Hower napisał:


Z drugiej strony w każdy weekend na drogach ginie dwa razy większa ilość osób i żałoby nie ma z tego powodu.

Tyle samo umiera na nieuleczalne choroby.

Żałoba jest zawsze z tą tylko różnicą, ze narodowa dotyczy całego społeczeństwa, a pozostałe obchodzi się we własnym gronie
Nie wiem czy dobrze to odbieram. Sugerujesz, że różnica jak ktoś umiera ma znaczenie?

>Czy oddzielasz sferę prywatną od oficjalnej?...bo to ma sens według Mnie.


Wyjaśniam, ze narodowa dotyczy całego społeczeństwa włącznie z osobami, których bezpośrednio dotyczy, a jeśli ktoś odejdzie z naszej rodziny, to jest ona wśród najbliższych. Poza tym nie widzę żadnej różnicy. Jak pisałam wcześniej jest to jedyne "zjawisko" równouprawniające. Czy masz miliony na koncie, czy puste kieszenie w tym przypadku traktowany jesteś tak samo. No i tak samo boli. Skoro więc ból jest nam znany, to dlaczego mam nie solidaryzować się z tymi, którzy w tej chwili cierpią. Nie ma dla mnie różnicy czy znałam te osoby, czy też nie.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
letnisztorm
Tunrida Storm


Dołączył: 16 Lut 2009
Posty: 14847
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2172 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 7:46, 06 Mar 2012    Temat postu:

Jeżeli w tym przypadku to jest banalizowanie żałoby to w jakim przypadku byłby ona zasadna ? Meteoryt uderzający w Warszawę, bo w zaścianek to już nie, tam powinien cały deszcz bo ludzie smutni i się bawić nie potrafią ?

Post został pochwalony 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kilo OK
maszynista z Melbourne


Dołączył: 23 Maj 2009
Posty: 19237
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 494 razy
Ostrzeżeń: 1/3

PostWysłany: Wto 7:55, 06 Mar 2012    Temat postu:

Oj tam, oj tam
Miał być meczyk, ale pociągi wzięły zrobiły na złość i wykoleiły się, ludzie na złość pomarli, Komorowski na złość ogłosił żałobę w całej RP. I żeby to byli jacyś wielcy Polacy. Ale po zwykłym pospólstwie?


Post został pochwalony 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
lena
maszynista z Melbourne


Dołączył: 05 Cze 2009
Posty: 3846
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 834 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 9:23, 06 Mar 2012    Temat postu:

Mnie zawsze uczono, że żałobę nosi się w sercu. Nie potrzebuję ogłaszania żałoby narodowej. Tym bardziej śmieszy mnie odwoływanie w tv programów typu "Jaka to melodia". Co to ma wspólnego z żałobą to nie wiem Think

aaa przypomniało mi się jeszcze, że podczas żałoby po Smoleńsku w szkole odbywał się jakiś konkurs (dla dzieci z 1-3 ale nie pamiętam czego dokładnie dotyczył) i dyrekcja zabroniła śpiewania piosenek, choć w tym przypadku stanowiły one większość występów...


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez lena dnia Wto 9:35, 06 Mar 2012, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Juli*
sobą być i więcej nic


Dołączył: 11 Kwi 2006
Posty: 7997
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 11:19, 06 Mar 2012    Temat postu:

letnisztorm napisał:
Jeżeli w tym przypadku to jest banalizowanie żałoby to w jakim przypadku byłby ona zasadna ? Meteoryt uderzający w Warszawę, bo w zaścianek to już nie, tam powinien cały deszcz bo ludzie smutni i się bawić nie potrafią ?


Nie wiem czy to by wystarczyło Anxious


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Juli*
sobą być i więcej nic


Dołączył: 11 Kwi 2006
Posty: 7997
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 11:22, 06 Mar 2012    Temat postu:

Kilo OK napisał:
Oj tam, oj tam
Miał być meczyk, ale pociągi wzięły zrobiły na złość i wykoleiły się, ludzie na złość pomarli, Komorowski na złość ogłosił żałobę w całej RP. I żeby to byli jacyś wielcy Polacy. Ale po zwykłym pospólstwie?


Podobnie jak Ty odpowiem poniekąd sarkastycznie, lecz prawdziwie - też się dziwię...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
rosegreta
Gość





PostWysłany: Wto 11:47, 06 Mar 2012    Temat postu:

Żałobe sie ogłasza, bo tak jest najprościej. Katastrofa - ogłosimy żałobę, będzie, że cos robimy, że władza się interesuje. Ile nas to kosztuje - czas antenowy.
Bo ta żaloba co tak naprawdę zmienia ? Oprócz czarnych kokardek widocznych po włączeniu telewizora. Zmienia to cos w twoim życiu Animal ?
Zmienia ? Czy nie będziesz słuchał muzyki ? Czy nie będziesz sie smiał z dowcipu, oglądał kabaretu ?

Głupia dyskusja.

Czy ta żaloba cos zmieni. czy będziemy podrózować bezpieczniej ?
Znajdą winnych, ktoś abdykuje, jakas plotka. A potem wszystko ucichnie.
Normalne.
A jednak chciałabym, marzy mi się, żeby jednak ludzie wyciągali wnioski, uczyli się na historii, aby wyeliminować to co można. czy to takie trudne ?
Powrót do góry
Juli*
sobą być i więcej nic


Dołączył: 11 Kwi 2006
Posty: 7997
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 11:58, 06 Mar 2012    Temat postu:

rosegreta napisał:
Głupia dyskusja.

To po co bierzesz w niej udział ? Think

Jak wszędzie będzie "za" i "przeciw".
Kiedy umiera ktoś bliski też słucham muzyki - w odpowiednim tonie. Nie chodzę na bale karnawałowe, ani koncerty. Spotkania tylko w kameralnym gronie i tak przez wiele miesięcy. Dwa dni to minimum, na które większość stać. Tak zwyczajnie.

Gdyby ktoś wytknął Ci żałobę po kimś bliskim tekstem : nosi ją na pokaz, bo tak najłatwiej i widać, ze coś robi - tak, jak Ty oceniasz działanie prezydenta, to nie wiem czy byłoby Ci miło. No chyba, ze tak właśnie żałobę odbierasz zarówno u innych, jak i u siebie.

Ja swoją noszę w sercu głownie, ale inne jej przejawy zarówno u mnie, jak i u innych mnie nie rażą. Chyba, ze znam człowieka i wiem, jak jest i było naprawdę.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Pasztet
maszynista z Melbourne


Dołączył: 03 Lip 2011
Posty: 4878
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 524 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 12:08, 06 Mar 2012    Temat postu:

To co się dzieje na tym topiku skłania mnie do stwierdzenia, że projekcja zastępuje umiejętność czytania

Post został pochwalony 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
rosegreta
Gość





PostWysłany: Wto 12:18, 06 Mar 2012    Temat postu:

a i dodam, że bardzo lubie się umartwiać, nawet jak jest w miarę dobrze, to zaczynam się martwić czy aby to nie jest nic złego. I zaczynam się zamartwiać... Zamartwianie to moje drugie imię. Tongue out (1)
Dodam jeszcze, mniej poważnie jakby ktoś miał całkiem powaznie odbierac to co piszę, że jestem córą tego zamartwiającego się narodu. Normalnie nieodrodną. Posiadam wszelkie cechy narodowe. Normalnie naród się mnie nie wyprze. A teraz sie pożegnam, bo dziecię wstało.


Ostatnio zmieniony przez rosegreta dnia Wto 12:20, 06 Mar 2012, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Juli*
sobą być i więcej nic


Dołączył: 11 Kwi 2006
Posty: 7997
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 12:21, 06 Mar 2012    Temat postu:

Animal napisał:
To co się dzieje na tym topiku skłania mnie do stwierdzenia, że projekcja zastępuje umiejętność czytania


Studnia była zbyt głęboka Blue_Light_Colorz_PDT_02

Niektórzy widzą głupi temat, ale swoje trzy grosze wtrącą, żeby tylko raz Tongue out (1)
To, jak określiłam na innym topiku, moc wprowadzona przez Apro


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
rosegreta
Gość





PostWysłany: Wto 12:51, 06 Mar 2012    Temat postu:

Pochwaliłam post Animala nie dlatego, że napisał coś mądrego, wybitnego akurat, ale dlatego, że uswiadomił mi, że nie przeczytałam wklejonego linka w poście zalozycielskim, ani tez wypowiedzi innych w temacie. Nie oceniam czy cos jest w temacie czy nie. Nie mam prawa w ogole oceniać, a jesli ktos uważa, że ma prawo wydawac sądy i oceny znaczy się, że jest....Julii
Tak jestem zlosliwa i może to głupie ale nie trawie tego nicka, mimo tego, że strasznie sie staram i wmawiam sobie, że wcale mi nie bylo miło gdy niejaki Zły cz nie zły traktował mnie w ten sposób, ale nie trawię i już. Nie rozumiem jej potrzeby zaczepki, jej potrzeby zainteresowania sobą na siłę, jej potrzeby wypadnięcia na forum dobrze i nie rozumiem nawet tego, że ktos może uważać, że ona jest inteligentna. Gdy wchodze na forum i widze tylko jej posty to czasem odechciewa mi się czytać. Tak jestem może teraz troche rozdrażniona i bardziej czuła, ale jakoś nie moge strawić i już. próbowałam nawet znaleźć jakiś indywidualizm w niej, cos dobrego, nawet w mawiałam sobie dobry jej uczynek - ten pies ze schroniska o którym ciągle opowiada, ale to nie pomogło. Naprawdę nawet ja wysiadam czasem. A chciałabym jednak byc tolerancyjna.

Wracając do żaloby narodowej. Pierwsze co nasunęło mi sie po włączeniu w niedziele telewizora, to znaczy po wrzuceniu 2 złotowej monety do automatu w szpitalu, to to co napisałam wyżej. Bo cóz ujrzałam : prezydenta ogłaszającego żałobę i zjawki z wypadku. I moja złość co da żaloba narodowa i jej ogłoszenie... Czy ona wyeliminuje wypadki ? Czy pomoże rodzinom ofiar albo poszkodowanym ? A jesli pomoże to w jakim stopniu. Będzie im milej, że jakiś Kowalski będzie im współczuł w danym momencie. Byc może. Choc mi osobiście to by nie pomogło, nie zmniejszyło mego bólu chyba. Ale to moje zdanie.
I naprawdę nie znałam tego słowa.


Ostatnio zmieniony przez rosegreta dnia Wto 13:40, 06 Mar 2012, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Juli*
sobą być i więcej nic


Dołączył: 11 Kwi 2006
Posty: 7997
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 13:10, 06 Mar 2012    Temat postu:

rosegreta napisał:

Wracając do żaloby narodowej. Pierwsze co nasunęło mi sie po włączeniu w niedziele telewizora, to znaczy po wrzuceniu 2 złotowej monety do automatu w szpitalu, to to co napisałam wyżej. Bo cóz ujrzałam : prezydenta ogłaszającego żałobę i zjawki z wypadku. I moja złość co da żaloba narodowa i jej ogłoszenie... Czy ona wyeliminuje wypadki ? Czy pomoże rodzinom ofiar albo poszkodowanym ? A jesli pomoże to w jakim stopniu. Będzie im milej, że jakiś Kowalski będzie im współczuł w danym momencie. Byc może. Choc mi osobiście to by nie pomogło, nie zmniejszyło mego bólu chyba. Ale to moje zdanie.
I naprawdę nie znałam tego słowa.


No i wreszcie jesteśmy w temacie. Jak widać wcale nie takim głupim, a i głupia dyskusja z pozoru w ogóle nie musi nią być....

Ponadto czy jeśli ktoś zaznaczy, ze był w tym dniu w szpitalu, to zrobi nam się jakoś smutno ? Tak. Może to wtrącenie własnie ma wywołać taką reakcję, a może taka jest tego człowieka natura. Jeśli to pierwsze, to nie jest sądzić temu komuś decyzję odgórną, bo na dole też tak czyni. Jeśli to drugie, to z pewnością drugi zrozumie. W przypadku ogłoszenia żałoby narodowej ja biorę pod uwagę opcję drugą dodając jeszcze inne argumenty.

Ciągnąc dalej wątek - Jeżeli ktoś w bólu zauważy zrozumienie, współczucie i że nie jest się samym w swoim cierpieniu, będzie mu odrobinkę lżej - raczej tak. Czy przestanie boleć ? - kiedyś po upływie czasu, ale nigdy do końca.

Moja z kolei natura jest taka, że nie napiszę, iż jestem właśnie w szpitalu przy łóżku konającego, albo sama już wkrótce odejdę, współczucia i pomocy potrzebuję od bliskich.
W przypadku żałoby narodowej jest to przede wszystkim szacunek i człowieczeństwo.....


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kewa
optymistyczna realistka


Dołączył: 05 Lis 2005
Posty: 24976
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1879 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: prawie Wrocław

PostWysłany: Wto 15:14, 06 Mar 2012    Temat postu:

Nie lubię "chodzenia na skróty", a podyktowana radość, wymuszona żałoba dla mnie jest właśnie taką drogą na skróty. Wszyscy cierpią, cały naród cierpi więc i ja cierpię. Im głośniej cierpię, im bardziej to manifestuję, tym bardziej jestem na odpowiednim torze (zbieżność skojarzenia zupełnie przypadkowa), tym bardziej wbijam się w odpowiedni nurt. Myślenie i osobiste refleksje praktycznie mogę wyłączyć. Prawdziwa żałoba stroni od ludzi, odchodzi od zmysłów w samotności. Nikt kto oddzielony jest ekranem telewizora nie jest w stanie wniknąć w to cierpienie. Cierpimy zawsze w samotności, manifestujemy tłumnie.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
pogłoska
maszynista z Melbourne


Dołączył: 06 Mar 2010
Posty: 4672
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 336 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z o2
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 16:32, 06 Mar 2012    Temat postu:

Emocje są jak warzywa - dobre póki świeże.
Analiza, roztrząsanie, rozkładanie na czynniki zmienia je i znikają.
Wtedy żałoba narodowa wydaje się niepotrzebną banalizacją.

Czy ogłaszanie narodowej radości nie psułoby jej w identyczny sposób?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Tina
maszynista z Melbourne


Dołączył: 07 Paź 2010
Posty: 2990
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 327 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: rzut kamieniem od granicy miasta
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 19:33, 06 Mar 2012    Temat postu:

wydarzyl sie wypdek i to jest powod do zaloby, bo zgineli ludzie. zgadzam sie.

ale dlaczego od razu zaloba naodowa?

ech...

Polska <chrystusem narodow!

czy ktos chce czy nie, Polska lubi byc meczennikiem
i niewazne, ze to nie zawsze ma sens....


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Aproxymat
Para X to my


Dołączył: 26 Sie 2005
Posty: 33795
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1537 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: zewsząd
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 20:55, 06 Mar 2012    Temat postu:

pogłoska napisał:

Czy ogłaszanie narodowej radości nie psułoby jej w identyczny sposób?


Ale dosyć rzadko się zdarza taka narodowa radość i nawet usiłuję sobie przypomnieć z jakich okazji - wyszło mi na to, że sporadyczne sukcesy sportowe czasami porywają tłum do świętowania a tak poza tym to niewiele nasz naród radośnie jednoczy.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum po 30-tce Strona Główna -> Po 30-tce Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4  Następny
Strona 2 z 4

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin