Forum po 30-tce Strona Główna po 30-tce
niezwykła strona niezwykłych użytkowników
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy    GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Pomoce naukowe dla forumowej śmietanki, czyli...
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum po 30-tce Strona Główna -> Po 30-tce
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Kobieta z klasą
maszynista z Melbourne


Dołączył: 17 Sie 2010
Posty: 2268
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 49 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 21:02, 24 Wrz 2012    Temat postu:

A czy ja mogę coś powiedzieć. Naukowo podjęłam studia zaoczne. Kończę je niebawem i już mi żal bo myślę co by tu jeszcze zrobić.

A co do plotkowania- jakie firanki ma sąsiadka nie obchodzą mnie. No chyba, że pokaże je w tvn czy domo
na forum chcę być uznana za plotkarę numer jeden? Mogę? Proszę! Tu wchodzę, gadam i wychodzę.
Nie myślę jak zacząć pisać pracę. Nie myślę o fizyce kwantowej. Nie myślę...
Tu, na forum wchodzę by gadać o pierdołach, o których już przed snem nie pamiętam, że gadałam. I to jest mi potrzebne! Czy ktoś mnie zrozumie?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kewa
optymistyczna realistka


Dołączył: 05 Lis 2005
Posty: 24976
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1879 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: prawie Wrocław

PostWysłany: Wto 17:45, 25 Wrz 2012    Temat postu:

Kura domowa napisał:

Tu, na forum wchodzę by gadać o pierdołach, o których już przed snem nie pamiętam, że gadałam. I to jest mi potrzebne! Czy ktoś mnie zrozumie?

Rozumiem


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Seeni
Królewna Glątwa


Dołączył: 16 Wrz 2005
Posty: 18510
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2377 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Trójmiasto

PostWysłany: Wto 18:56, 25 Wrz 2012    Temat postu:

Zasadniczo ja też. Pracuję mózgiem. Oprócz znajomości przepisów, aktualnej linii orzecznictwa muszę mieć orientację w milionach rzeczy obocznych: w piecach protetycznych, rusztowaniach, normach wilgotności podłoża drewnianego przed przystąpieniem do impregnacji, systemie audatex, mapach kartograficznych, geodezji w ogólności itd. Balansowanie tą wiedzą ohydnie mnie odmóżdża i wysysa ze mnie wszystkie intelektualne nawyki. Owszem nadal sięgam po pracy po lekturę- ale doprawdy- są to jedynie thillery z psychopatycznym mordrecą w tle, kryminały szwedzkie bądź norweskie, historyczne romansidła i lekkie psychologiczno - obyczajowe czytadła w stylu Joy Fielding. Podobnie wyglada dobór czasopism. Relaksuję się przy rubryce matrymonialnej "Sekretów Serca"( w szczególności listy z ZK), przy przeglądaniu kosmetycznych nowości w Instile i kontemplując nowe trendy w modzie w "Hocie". Nowinki modowe i kosmetyczne to moje ulubione hobby, całkiem uzasadnione biorąc pod uwagę mój zakupocholizm. Ulubione strony w necie (poza forum) to strony ulubionych firm odzieżowych i polskich projektantów.
Kiedyś pod kioskiem ruchu, nabywając prasę ( Wróżka, Detektyw, Blaski i Cienie) spotkałam znanego w środowisku prawniczym adwokata. Wymieniliśmy stosowne ukłony, następnie Pan mecenas podniósł brew znacząco, wyraźnie zniesmaczony moim wyborem.A ja tak sobie wtedy pomyślałam, że za stara jestem na zabawę w ukrywanie moich płaskich ( w jego oczach) rozrywek i za młoda, żeby pogrążać się jak On jedynie w literze prawa.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
obserwator
wróg prefektury


Dołączył: 19 Paź 2005
Posty: 470
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 9 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Gdynia 5

PostWysłany: Wto 20:00, 25 Wrz 2012    Temat postu:

O, to na pewno zrozumiałaś jak wczoraj Gwiazdowski cytował fragment ustawy podatkowej propozycji PiS

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Seeni
Królewna Glątwa


Dołączył: 16 Wrz 2005
Posty: 18510
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2377 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Trójmiasto

PostWysłany: Wto 20:10, 25 Wrz 2012    Temat postu:

obserwator napisał:
O, to na pewno zrozumiałaś jak wczoraj Gwiazdowski cytował fragment ustawy podatkowej propozycji PiS

A skąd, nawet nie mam pojęcia o tym, że cokolwiek cytował Not talking


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
flykiller
Gość





PostWysłany: Wto 20:23, 25 Wrz 2012    Temat postu:

W ramach odmóżdżania idę oglądać "Prawo Agaty".
Całkiem sympatyczny serial.
Powrót do góry
obserwator
wróg prefektury


Dołączył: 19 Paź 2005
Posty: 470
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 9 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Gdynia 5

PostWysłany: Wto 21:12, 25 Wrz 2012    Temat postu:

Seeni napisał:
obserwator napisał:
O, to na pewno zrozumiałaś jak wczoraj Gwiazdowski cytował fragment ustawy podatkowej propozycji PiS

A skąd, nawet nie mam pojęcia o tym, że cokolwiek cytował Not talking

2min 45sek - 4min 12sek
http://www.youtube.com/watch?v=7A5W6tKG3fo

jeszcze wczoraj byłem pod wrażeniem, że prowadzący debatę tak wszystko w lot zrozumiał i dopiero teraz usłyszałem śmiech w tle,
no coś mu nie dowierzali


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
obserwator
wróg prefektury


Dołączył: 19 Paź 2005
Posty: 470
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 9 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Gdynia 5

PostWysłany: Wto 21:26, 25 Wrz 2012    Temat postu:

to takie pytanie na marginesie, i żartem pisane
bo kaczor i bugaj mnie wkurzyli
i nawet o coś kompletnie innego mi chodzi
prawo jest pisane dla fachowców?
jasne, że kodeksy nie są pod tym kątem pisane żeby poszkodowany sam oskarżał a oskarżany sam się bronił tylko dla prawników
ale podatków to już naprawdę nie powinno się optymalizować żeby tylko doradca podatkowy mógł je zrozumieć ale każdy


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
obserwator
wróg prefektury


Dołączył: 19 Paź 2005
Posty: 470
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 9 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Gdynia 5

PostWysłany: Wto 21:33, 25 Wrz 2012    Temat postu:

pod pojęciem 'zrozumienie przez każdego' mam na myśli maksymalnie ogarnięcie tematu na studiach podyplomowych i jakąś niewielką praktykę, a nie taki bajzel, że nawet Modzelewski zaczyna się w tym gubić, podatki to nie medycyna, że nauka trwa całe życie

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Formalny
maszynista z Melbourne


Dołączył: 26 Sie 2005
Posty: 8251
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 534 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: 3 planeta od Słońca
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 22:02, 25 Wrz 2012    Temat postu:

O debacie ekonomicznej nie wypowiem się z dwóch powodów. Po pierwsze, lubię czystą fantastykę naukową, a po drugie, ekonomia jest jedyną nauką, której nie cierpię. I to nie dlatego, że, ekonomia może często nie jest odróżnialna od fantastyki ale nie jest nigdy czysta, oraz nie dlatego, że na studiach był to jedyny przedmiot, który zdawałem na "komisie". Zdałem zresztą na bardzo dobry i zadziwiając komisję, że doszedłem do komisu... Pomimo dwóch fakultetów technicznych życie zawodowe jednak spowodowało, że nieźle znam prawo i swobodnie "czytam" przepisy (liczni prawnicy z forum wiedzą o co chodzi z tym "czytam").
Podobnie do Seeni, po intensywnej pracy lubię się odprężyć, ale nie służy mi do tego lektura, a muzyka. Dzięki ś.p. Waldorffowi rozróżniam dwa gatunki muzyki: dobrą i kiepską. Ta dobra najwspanialej mnie odpręża, ale i nastraja do pracy - w zależności od rodzaju. Tak zwana "poważna", gdy robię obliczenia lub opracowuję nową koncepcję. Gdy zabieram się do projektowania już konkretnej konstrukcji najchętniej słucham starego poczciwego rocka - łacznie z heavy metalem, a gdy po wielu godzinach robię sobie przerwę w pracy, to najlepiej pomaga mi w wypoczynku country lub jazz. Literatura, to "zarwane" przeważnie noce, lub wyrzuty po przeczytaniu ostatniej strony, że czegoś znowu mogę nie zdążyć skończyć na czas...

Jak w tej sytuacji tracić czas na słuchanie debaty, która i tak nie wniesie do mojego życia niczego, na co miałbym wpływ...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Seeni
Królewna Glątwa


Dołączył: 16 Wrz 2005
Posty: 18510
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2377 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Trójmiasto

PostWysłany: Śro 12:15, 26 Wrz 2012    Temat postu:

obserwator napisał:
to takie pytanie na marginesie, i żartem pisane
bo kaczor i bugaj mnie wkurzyli
i nawet o coś kompletnie innego mi chodzi
prawo jest pisane dla fachowców?
jasne, że kodeksy nie są pod tym kątem pisane żeby poszkodowany sam oskarżał a oskarżany sam się bronił tylko dla prawników
ale podatków to już naprawdę nie powinno się optymalizować żeby tylko doradca podatkowy mógł je zrozumieć ale każdy

Prawo podatkowe to jest zupełnie inna bajka. Tego nie zna żaden prawnik, z wyjątkiem tych specjalizujacych się w podatkach i naprawdę to jest wąskie grono osób. ( tym, bardziej, że w sensie procesowym nie leży ono w gesii sądów powszechnych tylko administracyjnych)
Osobiście nie potrafię samodzielnie wypełnić nawet Pitu. Angel Zawsze zwracam się z tym do zaprzyjaźnionego biura rachunkowego


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum po 30-tce Strona Główna -> Po 30-tce Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3
Strona 3 z 3

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin